Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Endokobietko współczuje takich świąt. Oby ten koszmarny okres dla twojego Jasia szybko sie skończył.
Maarta dzis po raz pierwszy zrobiłam sobie trening 20minutowy bo nie zrzuciłam 10kg a 4 mi zostało i szlag mnie trafia bo nie podoba mi sie aktualny stanod jutra zaczynam spacerować chyba dwa razy dziennie z Gabrysia, bo uwaga chyba ten jej skok rozwojy sie zakończył
Dzis uspokoiła sie w ramionach taty - nawet nie wiecie jaka to ulga! Przez 7 dni nic nie istniało oprócz moich rączek..naprawde jestem wykończona. Mam nadzieje, ze bedzie juz lepiej.
Dzis tez pierwszy raz położyłam ja ma macie, ale ja jej stopniowo wprowadzam te wszystkie gadżety bo nie chce jej wystraszyć. Ona jest taka bojaźliwa ze masakra, ale znajdę na nia sposob
Agattee a ciemieniuszka moze zacząć sie od brwi? Kurde zaczela jej tam lekko skóra schodzić i zastanawiam sie czy to wlasnie to. Nawet nie wiem jak wyglada ta ciemieniucha -
Hejo dziewczyny,
Ja dziś pozegnalam gości z pl co przyjechali na święta.
Muszę dojść do siebie bo jakas Zmeczona jestem.
Dostałam fajowe rzeczy teraz będę mogła poprac sobie i popraasowac.
A właśnie jakiego płynu do prania dla dzieci używacie?
Muszę wybrać szpital i dalej mam dylemat który no i sama nie wiem czy sn czy cesarke wziasc.
Po dzisiejszej rozmowie z lekarzem pomału przedstawiam sie na naturalny poród Ale sama nie wiem
Podpowiedzcoe mi proszę dziewczyny wy macie już doświadczenie w tym. -
Endokobietko - ZDROWIA!!!!
Kasiu - moja Roza juz drugi tydzien jest na macie. A opowiada tym swoim zabawkom - smiac mi sie. Apropos usmiechu z kolei bardzo rzadko sie usmiecha.
Mi tez zostalo 4 kg. Wczoraj wiec 3 razy bylam na spacerze. Co do cwiczen to po cc musze byc ostrozna. W czwartek mam kontrole u ginekologa i popytam czy juz moge - bo nie jestem zadowolona z siebie.
Orchidea - ja mialam cc ale z przyczyn zdrowotnych. Pisalam o tym wczesniej, ze gdy ja lezalam po operacji obolala to dziewczyny biegaly po sali. Nie wiem czy doradzanie w tej sprawie cos Ci pomoze. Zarowno jeden porod jak i drugi niesie plusy i minusy.
aaa - ja piore w normalnym proszku - ale nie w ostrym. Mala nie ma zadnego uczulenia a przy najmniej moge prac z naszymi ubraniami. Uzywam delikatny plyn do plukania i susze w suszarce wiec pranie jest miekkie. -
Ja tez nie jestem zadowolona ze swojej figury, tez zostalo mi kolo 4kg, niby malo ale jednak ciezko sie tego pozbyc tym bardziej jesli ma sie malo ruchu. Zaczelam cwiczyc juz 2 tyg temu ale tylko wtedy jak moj R. byl w domu i mogl sie zajac mala bo w dzien nie spi zbyt dlugo ale R. czesciej w domu nie ma wiec nie jest latwo to zorganizowac. Musialabym cwiczyc po polnocy ale wtedy jestem totalnie padnieta i marze tylko o snie
Do lata coraz blizej, trzeba sie ogarnac noMelka lubi tę wiadomość
-
Orchidea Jas ma 14 miesiecy a mnie nadal blizna po cesarce czasem boli. Dzis pol nocy z jej powodu nie spalam. Mialam cesarke planowana, bo u mne nie dalo sie inaczej, ale chyba wybralabym porod naturalny. Bardzo dlugo dochodzilam do siebie, blizna bolala mnie mega mocno przez pierwsze 6 miesiecy, przez pierwsze 2 miesiace bylo naprawde ciezko.
-
Endokobietko dużo zdrówka! Nie wyobrażam sobie jak Twój synek musiał się męczyć
Orchidea ja miałam 2 cesarki, ale 2 razy próbowałam rodzić sn. Wydaje mi się, że poród naturalny jest lepszy, bo szybciej się dochodzi do siebie i mniejsze ryzyko komplikacji. Ale decyzja należy do Ciebie
Ja w ciąży przytyłam tylko 8 kg a schudłam już 10 kg, ale nadal wyglądam jak maciora... Miałam już sporą wagę przed ciążą, więc teraz będę musiała ten nadmiar zrzucić.
Parę razy obiło mi się o oczyże któreś dziewczyny są ze Szczecina
Ja jestem spod Szczecina a dokładniej ze Stargardu
-
A tak w ogóle to w zeszły czwartek mieliśmy badanie kontrole u ortopedy i jest spora poprawa w bioderkach. Jak dalej będzie tak dobrze szło, to po majówce będzie miała już na stałe ściągniętą szynę
Muniek chciałaś wiedzieć jak było w szpitalu, ale widzę, że sama już tam byłaś i się przekonałaś. Jeśli jednak będzie miała jakieś pytania to pisz śmiało -
Trzymam kciuki Kamka zebyscie juz pozbyli szyny
A tak w ogole - czy ktoras to nie miala rodzic na poczatku kwietnia??
I jeszcze jedno - jak ubieracie maluchy gdy na dworze jest tak cieplo? interesuje mnie spacer? przykrywacie czyms? kurde nie chce jej przegrzac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 14:20
-
Witam Was
ja jak na razie przytyłam 11kg,mega dużo wiem. Ale co zrobić
pocieszam się że od jakiś 4tyg waga stoi w miejscu,oby tak dalej bo czuje się jak wieloryb jakiś. No i ogólnie ostatnio to czuję się jakoś do bani. Faktycznie drugi trymestr jest najlepszy,bo 1i3 to męka. Przynajmniej w moim przypadku.
Kamka super że z malutką już lepiej,życzę żeby w końcu ściągneli jej tą szynę.
No a odnośnie szpitala to faktycznie troszkę go sobie poogladałam i muszę przyznać że cieszę się że akurat tam będę rodzić. Miałabym jednak prośbę,czy mogłabyś mi napisać co brałaś do szpitala?niby dziewczyny już pisały,ale chciałbym wiedzieć co tobie konkretnie się tam przydało a co było zbędne.
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Kamka, trzymam kciuki za zdrówko malutkiej! Ja jestem ze Szczecina
Muniek, też dużo przytyłamto chyba przez to ze mam ochote na slodycze jak nigdy.. Muszę się zacząć barziej pilnować. Ale później będziemy latać wokół dzieciaczków i zrzucimy.. Oby!
Agatte, super, że Amelka tak dobrze znosi szczepionki.
dziewczyny, miałyście (macie) w ciąży takie spadki nastroju? to od hormonów? ja mam czasem takie momenty, że stwierdzam, że moje życie jest bez sensu, ale to mija.. w każdym razie zakładam, że sama z siebie bym tak nie myślała, tylko hormony mi tak mieszają w glowie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 10:23
Melka lubi tę wiadomość
-
Amarranta - pisalam juz kiedys o tym. ja srednio raz w tygodniu ryczalam jak wol. strasznie bylo. wyczytalam nawet, ze kobiety spodziewajace sie dziewczynek maja wieksze wahania nastrojow. ale czy to prawda???
nie martw sie. wszystko wroci do normy. u mnie to bylo 2 - 3 tygodnie po porodzie.
Glowa do gory... nie jestes samaamarranta lubi tę wiadomość
-
Kamka87 ja pochodze z Polic (kolo Szczecina)
Melka co do ubierania to tez mam ten problem. Ciezko znalezc mala kurtke na Amelie bo wiekszosc kurtek jest od 68 a my jeszcze nosimy 62
Poki co dalej ubierana jest w ten kombinezon, bawelniana czapeczka i kocyk. Tez sie boje ze ubieram za cieplo no ale tez nie chce kombinowac zeby jej nie przewialo. Moze jakas bardziej doswiadczona mama cos poradzi
Ja nie mialam takich nastrojow w ciazy. Dopiero w 9 miesiacu bylam bardziej nerwowa i zlosliwa do swojego R.Za to moja kolezanka jest obecnie w ciazy i slyszalam od innej kolezanki ze ona w ogole tak jakby nie czuje milosci do tego dziecka, ze w ogole ma dola i jest niezadowolona. Ponoc dziecko chcial jej facet a nie ona... mam nadzieje ze jej sie to odmieni, bo juz mi szkoda maluszka, przeciez on tez wyczuwa nastroj swojej mamy... Po prostu przykro mi ze jeszcze go nie ma na swiecie (bo to synek) a juz jest niechciany przez matke...
-
Agattee to przykre co piszesz,biedny maluszek na pewno odczuwa te negatywne uczucia. Jak tak można
nie potrzebnie się zdecydowała na dziecko nie będąc gotową do roli matki. Dlatego właśnie my tak późno się zdecydowaliśmy na dzidziusia bo wcześniej ani ja ani tym bardziej mój mąż nie byliśmy gotowi. A oboje stwierdziliśmy że chcemy by to było chciane dziecko a nie tak bo najwyższy czas. Nie rozumiem ludzi...
Amarranta ja też mam takie huśtawki nastroju że czasem wariuje sama ze sobą!! To jest zupełnie normalne. Musisz to jakoś przetrzymać
Miłego weekendu dziewczyny
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Orchidea co do rodzaju porodu to ciezko komuś doradzać, bo akurat jesli chodzi o ta kwestie to jest strasznie indywidualna sprawa. Uwazam, ze jesli nie ma przeciwwskazań powinno sie rodzic SN. Ja bardzo szybko doszłam do siebie, ale to nie jest reguła ze po cesarce dluzej człowiek sie meczy a po sn bryka juz po godzinie. Gdybym teraz miała zaś wybierać chyba na SN bym sie jednak nie zdecydowała ale to dlatego, ze jeszcze mi ta moja trauma nie odeszła;) ale widze, ze czas goi rany
-
Agattee, ale masakra z tą Twoją koleżanką, strasznie to przykre:( oby poczuła instynkt macierzyński po porodzie..
dzięki za wsparcie co do nastrojówwiecie jak to jest, z jednej strony wiadomo, że coś jest w ciąży "normalne" lub częste, a z drugiej - potrzeba się wygadać czasem.. Muniek, też coś wiem o wariowaniu samej ze sobą
niestety! mi też nie służy nie chodzenie do pracy, ale cóż..
Orchidea, ja się chyba zaczynam nastawiać psychicznie na naturalny poród (ze znieczuleniem). udało Ci się wybrać szpital? i jakąś położną?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 18:16
-
Kurde czy wysypka pokarmowa moze byc tylko na główce? Chyba znowu cos zjadłam niewłaściwego bo mała wysypało na czole i na główce we włosach. Dziwne..
-
Melka co do ubioru to ja np. dzisiaj ubrałam małą w body na długi rękaw, spodenki, bluza no i czapeczka oczywiście. Przykryłam ją kocykiem złożonym na pół i na wózek założyłam tą plandekę.
Muniek do szpitala wzięłam koszulę nocną, spodnie, 2 bluzki, klapki, skarpetki, 1 ręcznik duży i 1 mały no i kosmetyki. Brakowało mi stanika do karmienia, ale wtedy nie miałam jeszcze żadnego kupionego, więc chodziłam bez
amarranta mi hormony w ciąży strasznie szalały. Po porodzie z resztą teżPo małej kłótni z mężem już myślałam że nasze małżeństwo jest bez sensu i lepiej się rozwieść... Dobrze, że jak emocje mi opadały to głupoty mi odchodziły z głowy
Kasia nie spotkałam się z tym, aby wysypka pokarmowa była tylko na główce... Ale może się mylę... -
Na początku ciąży byłam strasznie nerwowa i upierdliwa wszystko mNoe draznilo,ale teraz to zrobiłam się spokojna i wyciszona.czasami mam smutne chwile i poplacze sobie Ale to tylko żeby emocje odpuscily i wtedy jet dobrze.
Amarranta niestety nie znalazłam żadnej położnej.To czas urlopów i mówią że za daleko dojeżdżać..jutro jeszcze zadzwonię do jednej położnej Ale to jest za późno.także nastawionanjestem że zostaje sama.
Szpital też jeszcze nie wybrałam Ale raczej wybiorę ten najbliżej mnie.wydaje mi się spokojniejszy niż na wandsbeku.umowie się jeszcze w tym tyg na zapis.
Co do porodu to zaczynam się raczej na sn nastawiac.Ale chcialabym iść do szkoły rodzenia w takim razie.muszę to jak najszybciej zarobić bo czas leci.chce PDA także o ból nie cchodzi,ja ciągle się bojenzeby dzieccko mi nie utkwilo w kanale Ale wiemntez że cesarska też ma dużo minusów i takie dzieci są min bardziej narażone na astme no już noenwspomne że dochodzi się gorzej a zwiazkun z tym że jestem zdana na siebie to muszę szybko fit być.
Pozdrawiam -
Kamka - z tym rozwodem to jakbym czytała o sobie
dobrze, że te nastroje mijają!
Orchidea, będzie dobrze, napewno dasz sobie radę! w moim szpitalu są też weekendowe szkoły rodzenia 18.04 a później 30.05, miała byś daleko, ale w razie czego, żebyś wiedziała;) ja się chciałam zapisać na taką w tygodniu, ale jest o 18 albo 20 i chyba wolałabym wcześniej.. w Polsce męża bratowa ma szkołę rodzenia chyba o 11 i w pierwszej ciąży też w dzień chodziła:/ joga też jest tak późno, będę szukać gdzie indziej, może nie będzie za późno. trzymam kciuki, żeby jednak udało Ci się z położną!
też wybiorę najbliższy szpital, wydaje mi się w porządku. trzymaj się kochanaznalazłam jeszcze taką listę położnych, może Ci się przyda - wydaje mi się, że jest ich więcej niż w tej książeczce - http://www.schwangerinmeinerstadt.de/hamburg/adressen/hebammen/freie-hebammen/
Endokobietko, dobrze pamiętam, że wstępnie się na jutro umawiałyśmy?wysłałam Ci zaproszenie;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 18:56