Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Wendy ja wit d rozpuszczałam na lyzeczce z wodą i tak podalam, bo balam się że jej cała tabletka jakimś sposobem wyjdzie z policzka i się zakrztusi. Plus łyżeczki byl taki ze później przy rozszerzaniu diety od razu otwierała buzię na widok łyżeczki i szybko zalapala o co chodzi no i do dzisiaj wszystkie leki itp podajemy z łyżeczki bo tylko tak się udaje
-
przy wizycie u lekarza mozna poprosic o wit d w kroplach - trzeba to powiedziec, boinaczej znowu beda tabletki.
ja na poczatku tez rozpuszczalam w moim mleku na lyzeczce ale polozna mi powiedziala ze nie ma czego sie bac.
Moja Roza tez ma juz popuchniete dziaslo na dole... wiec czekamyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 13:53
-
nick nieaktualnyamarranta wrote:Dziękuję Wam za podpowiedzi, jesteście niezastąpione! :*
a z hippa żadna z Was nie używa chustek?
Annaki, te chusteczki penaten, na które patrzyłam to były jakieś sensitive bez zapachowe niby, ale skoro żadna z Was nie poleca, to nie będę ryzykować chyba.
będę próbowała jak najczęściej myć pupkę samą wodą, ale nie wiem jak mąż będzie wolał. to jakieś chustki chcę, żeby były w domu.
Koalka, bardzo możliwe, że newborn i 1 to to samo - jestem zielona;)
kosmetyki będę chciała ograniczyć i używać w miarę możliwości emolientów tylko, ale to w Polsce kupię.
w czwartek w lidlu będą ubrania ciążowe i jakieś ciuszki dla maluszków
byłam wczoraj w końcu na Infoabend w szpitalu.. ale to jest piękne, jak anestezjolog mówi, że znieczulenie to żaden luksus, tylko normalna procedura i można w zasadzie w każdej chwili podaćnie wiem jak Wy, ale ja raczej bez znieczulenia nie chcę rodzić (nawet okresowych bóli nigdy nie miałam, więc nie wiem, do czego ten ból porównać..)
Ja używam najczesciej Hipp i wg mnie sa najlepsze.
Annaki oczywiście sprobuje tez innych chusteczek z Babydream
A w ogole z tymi chusteczkami to jak z pieluchami: Próbować, próbować, próbować. Skoro tyle tego na półkach non stop jest tzn. ze ktos to kupuje i im odpowiadają, nigdy nie wiemy które przypasują nam.
Ja niestety wnioski o KG miałam tylko po niemiecku i mężulek wypełniał. A w ogole to pochwale się Wam ze mąż będzie z nami caly lipiec i sierpień bi wziął EmternzeitFakt ze wyplaty dostanie mniej ale tyle czasu spędzi z nami
I jeszcze jedno...trzymajcie kciuki bo mój tata ma 05.06. tutaj "rozmowę kwalifikacyjną" bardzie takie zapoznanie jak to sam szef firmy nazwał bo mój tata nie mówi po niemiecku ale to akurat nie jest wielką przeszkodą. Wuec mize będę miała rodziców przy sobieNo i moja siostra została doprowadzona do ostateczności wyplata męża w wysokości 1600zl na trzy osobowa rodzine, jest załamana bo normalnej pracy znaleźć nie może, a jak znajduje dorywczą to na um. zlecenie za 5zl za godzinę i zaczęli szukac czegos tutaj. Wiec jak wszystko pójdzie super to będę miec obok siebie cala rodzinę
Może to zbyt piękne zeby bylo prawdziwe ale chciałabym bardzo!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 14:56
Koalka, amarranta lubią tę wiadomość
-
Witam
My bylismy wczoraj w Polsce i w sumie podroz calkiem ok, mala cala droge przespala (ale do Szczecina nie jest daleko) jednak juz jezdzac po miescie czy jak sie zatrzymywalismy to byla masakra bo nie chciala w foteliku siedziec. Wyciagalam ja kiedy moglam (oczywiscie nie podczas jazdy, tylko podczas postoju) albo jak robilismy zakupy to R. nosil ja na rekach bo by pilowala ile wlezie
Ale ogolnie nie bylo takiej tragedii jakiej sie spodziewalam ufff....
Umiejscowilam jej akt urodzenia no i w ciagu miesiaca maja do nas zadzwonic ze jest do odbioru. Niestety od tego roku wprowadzili takie cos, ze paszport tymczasowy jest na 4 miesiace, chociaz Ty Kasia jakims cudem zalapalas sie jeszcze na stare zasady
Co do zabkow to kupilam wczoraj w PL w aptece takie cos jak Camilia bo ponoc sa dobre no ale zobaczymy w praniu. Amelia tez strasznie sie slini, no w sumie robi to od dawna co jest normalne u dzieci ale od kilku dni to az slinia leci strumieniami.
Albo np. wczoraj byla taka sytuacja, ze Amelia wieczorem lezala z R. na lozku, bawili sie, ona sie cieszyla i smiala az nagle zaczela mocno plakac a raczej krzyczec i wkladala palce do buzi wiec znowu mysl ze to moze powoli zabki ale poki co cisza. Nie wiem jak wygladaja rozpulchnione dziasla wiec nic nie zaobserwowalam, patrze tylko czy cos tam wychodzi hahaNa dole ma tylko takie jakby wglebienia w dziaslach ale to chyba kazdy maluch ma? W tych miejscach gdzie wychodza dolne jedynki
Oprocz tego Amelia w koncu od jakiegos czasu podnosi glowe do gory wiec juz nie musze sie tym niepokoic. I to nawet dosc wysoko bo juz prawie na wyprostowanych wysoko rekach.
Kolejna sprawa to czy normalne jest jesli karmie ja sloiczkiem ktory ma 190g , dam jej polowe a ona chce jesczze? Dzis tak bylo ze chciala jeszcze bo czekala z otwarta buzia i taki dzwiek smieszny wydawalaJednak nie wiem czy 4,5 miesiaca to dobrze jesli zje od razu caly? No tak, niby po to sa te obiadki ale jakos tak zrodzilo sie we mnie to pytanie czy to nie za duzo
-
A jeszcze mam pytanie, kiedy zaczelyscie kapac swoje maluchy w Waszej wannie? Bo wanienka Amelii jest juz troche za mala i strasznie sie wierci i chlapie ale tez nie siedzi wiec nie wiem jak rozwiazac ten problem. Myslalam nad tym lezaczkiem plastikowym ale tez nie wiem czy ona bedzie chciala w tym lezec bo w wannie jest bardzo ruchliwa
-
Agattee ja nadal kapie w tej najmniejszej wanience
ale my mamy tylko prysznic i ta wieksza wanna sie nie miesci. Mysle ze po przeprowadzce bede kapac w wiekszej wanience, ktora bede wkladac do duzej wanny, cieplej chyba mu bedzie. U nas wlasnie Jas tez chlapie, wylazi, wlazi staje wiec dlatego stawiamy wanienke w brodziku - mniej sprzatania.
-
dzięki za rady dziewczyny.
Monika zycze Ci abys miała tu rodzinke przy sobie,zawsze to razniej na obczyznie.Chociaz ja to chyba wole jak my tak daleko mieszkamy....owszem brakuje towarzystwa,ale lepiej jak oni tam a my tu.
agattee a jak wyglada to umiejscowienie aktu?bo moj teraz jedzie do pl i wysyłam go do ratusza aby zameldował tam dziecko(to to samo?) i zeby złozył wniosek na jego dowód.Mam nadzieje ze sprawnie pojdzie i zalatwi to jednego dnia -
Agattee camilie miałam....niestety ile bym nie podała to nie pomogło...może u Was się SPR
W dużej wannie kapalam jak Lena miała coś kolo 2 mies, bo ja mam ten lezaczek, teraz juz na brzuchu pływa, możesz spróbować na pleckach z tym że malo wody i pieluszkę lub ręcznik pod głowę
-
nick nieaktualnyAgattee u nas tez tony śliny, jeszcze nauczył sie pluć. I tez bawi sie i nagle wrzask na trochę i nic go wtedy nie uspokaja, czy wezmę na ręce czy dam smoka, zabawkę to krzyczy i za chwile przestaje i się chichra jak niemądry, może to faktycznie zęby tym bardziej ze tez ma na dole takie dołeczki. Vincent wczoraj miał ochote na wiecej sloiczka a dzus nie zjadl polowy tego 190g. Mysle ze zacznę mu dawać caly jak kilka dni z rzędu faktycznie będzie chcial wiecej.
Wendy ja na poczatku bylam zadowolona ze jestem daleko od siostry i szwagra. Ale i tak się nimi przejmuje wiec czy bylam tam czy tu to żadna różnica dla mnie. A mimo ze uważam ze siostra zrobila troche błędów w zyciu i mamy zgola odmienne podejscie do zycia to świetnie sie rozumiemy. No ale zobaczymy co im z tego wyjdzie. Najbardziej byloby super jakby Vincent miał tu moich rodziców bo to super ludzie a moj tata jest rewelacyjnym dziadkiem, jego ojciec tez takim byl dziadkiem do mnie, niestety juz nie żyje ale jestem pewna ze to on wstawił sue u kogoś zeby Vincent byl teraz z nami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 17:53
annaki, agattee lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
czy jesli ja nie pracowałam wczesniej w de tylko moj mąż to czy on może teraz skorzystac z Elternzeit??chcialabym aby mógł tak z nami spedzic chociaz 1 miesiac...
jak "fachowo" po niemiecku nazywaja sie te 2 dni dodatkowego okolicznosciowego urlopu,który nalezy sie za urodzenie dziecka?? -
Wendy umiejscowienie aktu czyli po prostu idziesz z miedzynarodowym aktem dziecka do Urzedu w Polsce do odpowiedniego dzialu i mowisz ze chcesz umiejscowic akt. Tam wypelniasz wniosek i zdajesz oryginalny akt miedzynarodowy, oplata wynosi 50zl. W ciagu miesiaca babka ma zadzwonic ze jest do odbioru.
Ale jesli mowisz ze wasz maluszek bedzie zameldowany w PL to procedura jest nieco inna, w sensie konsulat nie bedzie musial wystepowac o pesel jak w naszym przypadku (bo my nie mamy meldunku w PL). Tak wiec chyba u was pojdzie szybciej bo my pewnie bedziemy czekac za nim nadadza numer pesel.
Koalka ja pochodze ze Szczecina a moj R. z Koszalina ale w ogole tam nie jezdzi. W Szczecinie mam brata i ojca ale tez jezdzimy tam na zakupy czy wlasnie zalatwic sprawy urzedowe. Aaa no i do fryzjera, bo mam zaufanegoW ogole boje sie fryzjerow, wiec chodze do jednego hahaha
A jesli juz ten temat to wam tez po ciazy tak wlosy wypadaja? Bo u mnie masakra, jeszcze mam cienkie wlosy to chyba niedlugo bede lysaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 18:45
-
Aggatte - czy ja dobrze zrozumialam twoj post? jesli nie masz meldunku w Pl to twoje dziecko nie otrzyma w tym samym urzedzie co byl umiejscowiony akt urodzenia, numeru PESEL? Chyba cos nie tak. Z tego co ja wiem mozna to zrobic w tym samym urzedzie w Pl...
co do paszportu tymczasowego. temat przewija sie co jaki czas. oto skopiowane z ambasady w berlinie dane prawne:
Paszporty tymczasowe z okresem ważności do 12 miesięcy konsul wydaje obywatelom polskim przebywającym za granicą na powrót do miejsca stałego pobytu lub w nagłych przypadkach związanych z chorobą lub pogrzebem członka rodziny, albo obywatelom, którzy oczekują na wydanie paszportu.
Osoba ubiegająca się o wydanie paszportu tymczasowego składa dokumenty, o których mowa w sekcji "Wymagane dokumenty". Nie wymaga się przedkładania odpisów aktów stanu cywilnego od osób, które utraciły swój paszport i/ lub dowód osobisty.
... nigdzie nie jest napisane ze dzieco tymczasowy paszport otrzymuja na 4 miesiace.
-
nick nieaktualnyJa nie pracowałam jeszcze w DE. Mąż dzwonił chyba z 15 razy zeby się wszystkiego dowiedzieć, i on moze skorzystać z tych dwóch miesiecy Elternzeit tylko nie dostaje wtedy pełnej wypłaty tylko te 65% (średnia z ostatnich 12 miesiecy), a ja nadal dostaję te 300e no i KG. Dla nas to super, bo mąż jeszcze studiuje i nie dosć że w tygodniu dużo go nie ma, a jeszcze jak chodzi na 11 do 20 to juz w ogóle dupa, bo rano widzi małego ze 2 godziny a jak wraca to Vincent śpi, no i w piątki po pracy jedzie do szkoły i soboty do 17 też ma szkołę. Więc trochę czasu jak spędzimy razem to będzie super, poza tym my lubimy swoje towarzystwo
A i tak w lipcu ma jeszcze jakieś zajęcia i egzaminy i będzie się uczył.
Wendy te 2 dni okolicznościowego podobno zależą od firmy, niektóre firmy je dają a niektóre nie. U mojego męża czegoś takiego nie było, dowiadywał się u kierownika a ten w kadrach.
Agattee mi zaczęły wypadać włosy ale ściełąm je i biorę takie witaminy z Rossmanna, chyba 6 e kosztowały a jest 200 tabletek, teraz juz prawie nic nie znajduję na podłodze czy szczotce
A co do mieszkania z nami to nie wchodzi w grę raczej...na poczatku było już ugadane że jak tata dostanie pracę to on tylko do nas przyjedzie i bedzie z nami tak góra 2-3 miesiace aż nazbiera na jakąś kaucję i mieszkanie. Później mama do niego dołączy. A moja siostra to dziś dopiero się przyznała, ze się zdecydowali i właśnie nie wiem jak to rozwiązać, znalazła ogłoszenie o pracę tu u nas w Nbg, wysłałą im maila ale jej nic nie odpisali, mail niemiecki a ona napisała po polsu (no ale niemieckiego nie wymagają). Dzis wieczorem wyślemy jeszcze raz maila w ich imieniu i podpytamy też czy gwarantują jakieś zakwaterowanie albo pomoc w uzyskaniu jakiegoś mieszkanka bez kaucji. Jak nie to rzeba czegoś im poszukać, na poczatek i najwyzej się im pozyczy na kaucję.
My nie umiejscawiamy aktu w PL, ale podobno jak się nie ma zameldowania a chce się Pesel dla malucha to składa się dokumenty w urzędzie w ostatnim miejscu swojego zamledowania. Ale ja nie zgłębiałam tematu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 19:57
Tigana lubi tę wiadomość
-
MonikaDM, to Super Jesli bedziesz miała najblizszych przy sobie.
Moja siostra z mezem i 2 dzieci tez zdecydowali sie na zycie w Niemczech.
Wszystko zalatwilismy,prace dla obojga,mieszkanie,KG,EG bo malutka miała pol roku,i tak chcialam żeby jak najlepiej im tu było ,niestety po pół roku stwierdzili ze jednak to nie jest życie i nie tak sobie wyobrazali i postanowili wrócić do Polski.dla mnie ogromną tragedią bo sama zostałam Ale wiem że na dluzsza metę to nie życie.Ale najgorzej odbiło się to na dzieciach.ten starszy chodził do szkoły a szkoła to tragedia była,dzieciaki przeokropne.zrobiło się dziecko tak nerwowe ze aż dostał tiki nerwowe ,ta mała tylko plakala ehh.
Trzymam kciuki żeby twojej rodzinie się udało)
A ty jak długo w de jestes?
Wendy twój mąż może się starać o EG tylko tak jak
Pisała Monika DM a resztę miesięcy ty wykorzystujesz i dostaje się 300 euro jak nigdy nie pracowalas.
Dziewczyny mnie to zgaga tak.męczy ze mimo ze powinnam leżeć to nie mogę bo wymiotuje ,mogę tylko siedzieć i tak śpię też na siedząco.nic nie pomaga