Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny!!! Już Was od dość dawna podczytuję, jesteście dla mnie skarbnicą wiedzy i po prostu lubię czytać o waszych dzieciaczkach
Już się nawet u Was raz zameldowałam w styczniu, ale niestety poroniłam... I obiecałam sobie, że jak się uda drugi raz, to będę ostrożniejsza...
Jestem teraz w 17. tyg ciąży i jak do tej pory wszystko jest dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie do końca. Termin mam na 31 grudnia
Mieszkam z mężem pod Monachium od prawie dwóch lat, jestesmy niecały rok po ślubie, choć na karku 32 lataNo i jestem pracującą przyszłą mamą, akurat dzisiaj jestem w domu, bo wczoraj dopadła mnie biegunka i czułam się podle i wolałam zostać w domu i odpocząć, zresztą w tym upale ciężko się pracuje.
Mam nadzieję że mnie przygarniecie, bo jestem w wielu sprawach jeszcze zielona... ostatnio ogarniam sprawy Kindergeld, Elternzeit und co.
Gratuluję wszystkim mamuśkom, zwłaszcza tym świeżymi trzymam kciuki za te które niedługo albo dalej będą rodzić
Endokobietka, MonikaDM, Cassie_DE, Tigana, amarranta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki Endokobietko
no termin niby fajny, ale wolałabym szczerze żeby Maluch spóźnił się choćby o jeden dzień, żeby trochę miał dłuższe dzieciństwo...
Twój Jasiek jest fajnym słodziakiem
Dziewczyny kiedy najlepiej szukać sobie Hebamme? Czy mogę do niej chodzić na zmianę z wizytami u gina?Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny chcace uczyc sie niemieckiego. Znalazlam fajna stronke, ktora pozwala uczyc sie online i za darmo, wyglada bardzo ciekawie. Moze warto zagladnac. Ja sie zarejestrowalam i naprawde wyglada ze jest za darmo, nie musialam oprocz adresu E-Mail nic podawac.
http://deutsch.info/pl
MonikaDM, annaki, amarranta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucy witaj ponownie. Gratuluje ciąży i o ile wolno będziesz super przykladem i dodawaczem otuchy dla naszej Roxy tak samo zreszta jak Lenka. A skąd dokladnie jesteś? Jest nas tu kilka z Bawarii, ja akurat z Norymbergii. Ja jakos szukała Hebamme w "Twoim czasie ciąży" ale nie chodziłam do niej przed ciąża, no...tylko na Geburtsforbereitung.
Właśnie Lenka co tam u Ciebie??
Endokobietka dzieki za stronkę, poogląda na pewno bo musze ale zabrać za ten niemiecki bo na razie zabiera sie do tego jak pies do jeża.lucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW sumie masz rację, bo i tak mam wizyty co 4 tygodnie, mi chyba bardziej chodzi o szkołę rodzenia i ewentualnie o takie kursy przygotowujące do opieki nad dzieckiem, skoro kasa płaci to czemu by nie skorzystać...
Dzięki za linka o niemieckim, ja co prawda sobie dobrze radzę z niemieckim, ale zawsze może się coś przydać -
nick nieaktualnyMonikaDM no mojej nawet z zawodówką ciężko bo chłopak i zamiast do szkoły to do niego jeździła i teraz przez to musiałaby poprawiać rok bo na koniec roku szkolnego jak jeszcze mogła cos poprawić to miała wyrostek operowany i zamiast mimo zwolnienia i leżenia w domu umówić się jednak jakoś z nauczycielami, że poszłaby tylko poprawić do nich to mama by ją podwiozła na te 30 min do szkoły, to nie bo po co, przecież uczyć by się trzeba było... i teraz stwierdziła, że pójdzie do wieczorówki bo po co rok powtarzać w normalnej... no brak mi słów na nią...
-
nick nieaktualnyMonikaDM wrote:Lucy witaj ponownie. Gratuluje ciąży i o ile wolno będziesz super przykladem i dodawaczem otuchy dla naszej Roxy tak samo zreszta jak Lenka.
Lucy moje gratulacje!Cassie_DE lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem z Erdingu.
Znalazłam tu parę położnych, muszę tylko poczytać opinie i podzwonić i popytać o te kursy. Ciągle nie mam na to czasu bo nie ma mnie w domu od 8 do 18, a potem odlatuję ze zmęczenia
No i chyba też trzeba znaleźć sobie samemu tą położną, co przychodzi do domu po porodzie, czy przydzielą jakąś 'z urzędu' ?
JA Lenkę kojarzę z wątków o poronieniu... Dzielna dziewczynaJa się szybko pozbierałam, ale u mnie było samoistne i mogliśmy szybko wznowić starania i dawało to siłę, no i udało się w drugim podejściu. Ale strach i stres długo mi towarzyszył, dopiero chyba po prenatalnych zaczęłam cieszyć się ciążą... No i mam ten detektor tętna plodu iod czasu do czasu sobie słuchamy, co bardzo uspokaja
-
nick nieaktualnyRoxa, wiem, że musi być Wam ciężko po stracie, zwłaszcza, że widzę, że staraliście się już dość długo, ale z drugiej strony nie można się poddawać, skoro chcesz być mamą
Na pewno potrzebujesz trochę czasu żeby dojść do siebie, i fizycznie i psychicznie, ale nie można tracić nadziei. Nam lekarze nawet zalecali zacząć starania jak najszybciej po, po organizm ma jeszcze pamięć ciąży.
Ale myślę, że jesteś pod dobrą opieką i na pewno dacie radę. trzymam kciukiChyba niedługo idziesz do lekarza na kontrolę w sprawie cp, co nie? Mam nadzieję, że to jednak nie to.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLucy no właśnie mnie ten czas najbardziej załamuje i irytuje, bo muszę teraz troche odczekać po zabiegu i wogóle, a ja bym chciała się już starać wiem, ze to najlepsze lekarstwo na zranione serce po stracie... a mi nie daje nic tak siły, jak myśl, ze wrócimy do starań i teraz może uda się szybciej niż za pierwszym razem i jednak zamiast zimowego będzie letni dzidziuś...
Pierwsza wizytę mam jutro, kontrola czy wszystko się zaczyna goić no i hormony czy hcg spada na tyle dobrze, że można cp wykluczyć... mam nadzieję, bo nie dość że to jeszcze gorsze przeżycie to każdy zabieg coraz bardziej odsuwać nas będzie od ponownych starań...
No a tak poza tym to staram się być silna i twarda... fakt czasem łzy popłyną bo dziwne żeby nie ale zaraz potem szybko się zbieram w sobie, bo przecież wkońcu chcę mieć dziecko a nie depresję... -
nick nieaktualnyCassie_DE wrote:Hejka ja tylko na chwile bo ciagle w trasie. W szpitalu bylo super
cc bede miala 07.08.
Dokupilam ciuszkow w C&A teraz tylko czekam na staniki do karmienia i torba bedzie zu!
Poczytam co pisalyscie wieczorem.Cassie_DE lubi tę wiadomość
-
Poratujcie mnie Jakie mleko dajecje czy dawaliscie malenstwu.ja Daje teraz aptamil comfort i robi mi kupki jak woda.Nie Wiem czy ma rozwolnienie czy Tak Po Tym mleku sie ma
Muniek Jamie mass mleko i ma twoje dziecko problemu z kupkami i brzuszkiem? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykoalka mam malo wod plodowych, czuje ze co jakis czas sobie po ciutce uchodza.
Lakarz powiedzial ze nie bedzie ryzykowal tym bardziej ze to 3cia ciaza, brzuch mam mega nisko i w zasadzie porod moze nastapic na dniach.
Byle tylko wytrzymac do 7go.
To bedzie 38+1 wiec ciaza donoszona.
Mam byc w szpitalu dzien predzej rano zeby mogli mnie przebadac i przygotowac. Rozmowa z anestezjologiem itp.
Jestem spokojna. Lekarz ktory mnie przyjal bedzie przeprowadzal cc. Robiac mi USG ktore trwalo prawie 45minut widac bylo ze to specjalista.
Psychicznie jestem dzisiaj zmeczona, caly dzien w samochodzie.
Chyba powoli pojde spac bo juz serio na oczy nie widze. -
nick nieaktualnyKoalka dzięki za radę. Mam w przyszłym tygodniu termin u gina to się podpytam w mojej praxis o te wizyty u położnej przed i te wizyty po porodzie. Ja mieszkam w małej miejscowości i jakiegoś szalonego wyboru nie ma więc lepiej zawczasu się rozeznać co i jak.
Widzę że u Ciebie już końcóweczka
Mam jeszcze jedno pytanie: od kiedy można chodzić do szkoły rodzenia? Bo znalazłam dwa terminy u jednej fajnej położnej tu u mnie i jeden zaczynałby się w moim 23. tyg a drugi dopiero w 34. I jestem w kropce, bo pierwszy wydaje się być trochę za wcześnie a drugi ciut za późno bo co jak by trafił się wcześniak? Chyba do niej napiszę i zapytam co ona na ten temat sądzi i czy w ogóle są wolne miejsca... Ale byłabym wdzięczna za wasze opinie i doświadczenia.