WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2015, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy miałam to Gallseife takie zielone z Rossmana i nie działało lepszy byl ten vorwasch z Frosch ale może miałaś inne to sue pochwal :)
    U nas plam z obiadkow prawie nie ma bo Vinnie je juz calkiem fajnie, następne będą pewnie jak zacznie jeść sam. A co tu gadać, najlepsze na plamy bylo słońce...tylko banan nie bardzo schodził ale nauczyłam się ze banana trzeba wyprać id razu wtedy nie czernieje.

    Kasia ja taka mądra i uspokajam a sama nie raz panikowalam i pewnie nie raz będę ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 08:57

  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 30 września 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu spokojnie Lena usiadła sama jak miała 10 mies, z tym że wczesniej nigdy nie była sadzana, na leżaczku do jedzenia zawsze na pól leżąco, usiadła jak była na tyle silna i gotowa żeby samej to zrobić. Pelzala też w miarę późno.
    Monika ja piorę z naszymi prawie od poczatku. W dziecięcym proszku podalam tylko przez pierwszy miesiąc, z tym że Lena nie miała problemów ze skórą. A piorę w proszku ja który jest promocja :-) , aktualnie w dalli. Lena do jedzenia ma fartuszki, takie z rękawem, więc jak upapra to nie przechodzi na ubranka, bo ona sama je więc zawsze jest usmarowana po pas ;-) . a plamy zapierałam na świeżo tez tym gallseife z rossmana, a teraz mam odplamiacz w proszku oraz w płynie z polski z biedronki, coś podobne do vanischa i ten dodaje do prania lub zapieram na bierzaco, innej rady nie było bo niestety plamy nie schodziły, ale polecam te śliniaki fartuszki, takie jak były w alei, ja mam ich z 10, bo codziennie idzie do prania

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 09:17

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 30 września 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powidlowa- Gratuluje szybkiego porodu :-)

    Lucy- Ja tego gaillseife uzywalam ale tylko do plam kupkowych i u mnie sie wtedy sprawdzal. Na plamy ubrankowe nic nie stosuje bo ich nie mam. Julianek od poczatku bardzo ladnie je wiec sam sliniaczek nam wystarczy ;-) Pamietam ze przy starszaku to fartuch musialam go ubierac i pieluche na kolanka klasc a i tak jeszcze gdzies sie zaplamil i ciuch do wywalenia byl tak ze co dziecko to inne ;-)

    No ja juz starszego synka zaprowadzilam na osma do przedszkola, zrobilam zakupy, odkurzylam a teraz biore sie za obiadek ;-)

    lucy1983 lubi tę wiadomość

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak będziecie w pl to ja na plamy polecam http://akpolbaby.pl/8728-large_default/lovela-odplamiacz-do-prania-ubranek-niemowlat-i-malych-dzieci-1-l.jpg
    Nam poleciła szwagierka, która przy małym brzdącu próbowała wszystkiego i mówiła, że ten odplamiacz spiera jej z ubranek małej totalnie wszystko... Kupilismy i my jak bylismy w pl na święta wielkanocne i naprawdę jest super, bo nawet jak mąż gdzieś się smarem pobrudzi to wszystko się spiera jak wetrę w te miejsca i trochę do prania dodam jeszcze...

  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 30 września 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia- Moj Julian tez sie wolniej rozwijal. Do 7 miesiecy tylko lezal. Moja kolezanka ktora w polsce pracowala z dziecmi z opoznionymi rozwojowo stwierdzila u niego obnizenie napiecia miesniowego ale moj pediatra tego nie potwierdzil. Z tym ze on go nie zbadal tak wnikliwie jak ona. Ech wogole niemieccy lekarze sa dla mnie beznadziejni. Ostatnio jak z nim rozmawialismy ze sie o mlodego martwimy to nam powiedzial ze dziecko do 10 miesiaca nie musi nic robic, moze tylko lezec a do roku powinien sie przekrcac. Oczywiscie ja sie z tym nie zgadzam i ta mja kolezanka tez nie ale co sie bede z doktorem klocic...Moja kolezanka pokazala mi rozne cwiczenia i zaczelam z Julankiem codziennie cwiczyc. Najpierw cwiczylam go do przewrotow, potem do czolgania sie i raczkowańia. Udalo sie Julian juz to robi. Siedziec nauczyl sie sam jak mal 8 misiecy chociaz dlugo lecial mi do tylu. Teraz probuje sie podciagac do stania ale nozki jego od kolanek w dol sa jakies takie jakby z waty. Cwicze wiec mu teraz je zeby zmocnic miesnie ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 09:35

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 30 września 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ja mam taki kaftan do jedzenia z rekawami ale ona cwaniara wie ze to nie jest jej ubranko i szarpie i sciaga a wszystkie slniaki sa beeee..tez mi coraz ladniej je ale jeszcze sie zdarzaja nam wpadki marchewkowe;) sprobuje w takim razie kupic jakies mydelko o ktorym piszecie:)

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 30 września 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax a mozesz mi napisac jak cwiczyliscie pełzanie?

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie też miałam takie kaftany "bezpieczeństwa" do jedzenia, w Ikei były po dwa w komplecie. Ale Vincent ich nie znosi. W sumie to może je zostawie (bo zapakowałam do paki do wystawienia na sprzedaż) i będą idealne jak będzie próbował jeść sam :)
    Annaki ja używałam w PL tego niby vanischa z Biedronki i był ok.

    Roxa a tak w ogóle to gdzie Ty się szykujesz w tym Dirindl? Szczerze napisze: mam wielką nadzieję, ze na Otoberfest Ci nie bedzie wolno iść...nooo dobra, przynajmniej piwa i żadnego alkoholu nie pić ;)

    Kasia ja bym sama nie ćwiczyła za duzo z dzieckiem bo można przecholować w drugą stronę, a Gabi przeciez juz cos robi, wydaje mi się za niskiego napięcia nie bedzie mieć, w samej zabawie z nią już ćwiczycie...Mamax mówi, ze Julianek nic nie robił i ktoś kto cos tam ma wspólnego z dziećmi opóźnionymi dał jej wskazówkę to jest ok, chociaż ja bym się upierała u lekarza ze ma mi dac skierowanie do neurologa w takim wypadku bo się martwię, a oni łaski nie robią ze takie skierowania wypisują. Ale tak jak piszę, Mamax pisze ze Julek nie robił nic więc to troszkę zmienia postać rzeczy. Jeżeli się martwisz to idź do lekarza i wysęp skierowanie.

    Ja bardziej lubię z kolei tutajszych lekarzy (choć mam czasem nerwa oczywiście) od Polskich...bo w Polsce to gdzie bym nie słyszała to panikują od razu i masę badań robią oczywiście wszystkie płatne, i co drugie dziecko w PL chodzi na rehabilitacje. Wybaczcie ale nie wierzę, ze aż tyle dzieciaków jej potrzebuje, porobiło się mase rehabilitantów i "koledzy" zapisują dzieciom zabiegi, które pewnie im nie szkodzą, ale po co czasem dzieciaki męczyć. No ale skoro można zedrzeć kase z biednych rodziców, którzy sa wiecznie zestresowani, ze ich dziecko bedzie odstawało od rówieśników to czemu nie. Na przykłądzie Mamax widać, ze do zadnych rehabilitantów chodzić nie trzeba.

  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 30 września 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika tak te z ikei to takie kaftany, a te z alei to takie z frotki, miękkie, jak bluzka w sumie wiec dzieciom nie powinny przeszkadzać :-)
    Mnie tez czasem denerwuja tutejsi lekarze ale podoba mi się to że nie przepisują antybiotyków na katar, jak to w Polsce, ze dziecko smarka i bez badan faszerują, a tu dają po dokładnych badaniach dopiero, bo wiadomo że antybiotyki poiwinny być przy bakterii nie wirusach. Ja ton się cieszę że mam tą koleżankę co jest pediatrą tu w de i zawsze z nią konsultuje jak mam wątpliwość, czasem chyba ma mnie dość :-P

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM no właśnie na Oktoberfest :P co roku chodzimy z całą firmą męża i szefostwem na zamkniety Oktoberfest, więc stwierdziłam, że juz w tym roku kupię ten Dirndl... Ale też mam wielką nadzieję, że nic mi pić już nie będzie wolno :P

    MonikaDM lubi tę wiadomość

  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 30 września 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie zębowych dzieciaczków mam pytanko chyba ze mamy nie zębowych dzieciaczków tez wiedza to chętnie poczytam :)

    A wiec od kiedy Colin ma zęba u góry i na dole te 3 zaczal mi np. Stojąc przed tv zgrzytać zębami . Myślicie ze mam isc z tym do lekarza czy to normalne bo nagle ma u góry i na dole cos ??

    Jeszcze jedno jak wyglada u was jedzenie czegoś w krzesełku ??
    Ja mam problem . Jak siedzi musi byc czymś zajęty daje mu zabawki pudełka opakowania łyżki wtedy je w miarę grzecznie ale jak nie ma nic do zabawy nie zje ani jednej łyżki jest krzyk i chce wyjsć . Tak bardzo bym chciała to wsadzić i zeby jadł normalnie . Ah jest jeden wyjątek koedy je grzecznie jak siedzi z nami i dajemy mu z naszych talerzy ziemniaki mieso kotlety czy co kolwiek innego


    Ah jesCze jedno Colin był zawsze głodomor wszystko zjadał a od jakiegoś czasu po całej nocy bez jedzenia wypije 100ml mleka potem po paru godz obiad to pol słoika potem znowu mleko to znow 100ml gdzie zawsze wypijał 210 . Owoce to troszkę i koniec zawsze zjadał cała saszetkę 90 G .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 12:41

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 30 września 2015, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena zgrzytanie normalne :-) , odkrył to dopiero i przejdzie samo, miałam to samo.
    Co do krzesełka to ja dawałam Lenie łyżeczkę do ręki i grzebała sobie w misce z jedzeniem, potem widelec plastikowy, teraz ma mały metalowy no i sama sobie nabija ziemniaki czy mięso, dzięki temu grzebaniu nauczyła się tez sama jeść, no i u nas warunkiem jest to że jemy razem z nią, wtedy chyba bardziej jej smakuje i zawsze zje więcej.

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 30 września 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaki dzięki ci bardzo troche sie bałam ze to zgrzytanie na jakimś tle nerwowym . Jestes mamusia cycusiowa czy karmisz mm ?

    Monika dm
    U nas jak był mniejszy łobuz to body gotowałam znaczy w pralce prałam ale na 90 stopni z 2 razy i schodziły plamy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 13:21

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 30 września 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika- Tak piszesz bo twoje dziecko rozwija sie ksiazkowo i bez problemow. Ale jakby Vincent ci sie opoznial to tez bys latala i szukala pomocy rehabilitantow. Doswiadczenia uczas nas pokory ;-) Ja przy Maximilianie tez problemow nie mialal i nadal nie mam i tez wtedy lekarzy chwalilam. Ale jak teraz pozostalam sama sobie to zdanie zmienilam.. Moj Julian ruszyl do przodu ale ja z nim czwiczylam dwa razy dziennie po godzinie. Kolezanka co jakis czas przychodzila i dawala mi wskazowki wiec nie naciskalam juz tu na rehabilitacje bo widzialam ze Juliankowi te cwiczenia pomagaja. Ze sama go wyprowadzena prosta- zreszta nadal jescze cwicze z nim. Ale tak naprawde to w sumie nie powinnam nic robic bo tu w de rehabilitacje mi sie naleza za darmo. I wiadomo ze sa robione profesjonalnie. Z tym ze musialabym pewnie czekac do roku a nie chcialam zeby maly do tego czsu tylko mi lezal. Moja kolezanka mi mowila ze czym szybciej z dzieckiem sie cwiczy tym lepiej bo wraz z rozwojem fizycznym niemowle rozwija sie tez intelektualnie. Dlatego w polsce lekarze nie czekaja do roku czasu tylko wczesniej wysylaja na rehabilitacje.

    Kasia- Zgadzam sie z Monika zeby samemu nie cwiczyc. Ja to robilam ale pod okiem kokezanki ktora w pl skonczyla pedagogike sensoryczna, przeszka rozne szkolenia regabilitacji miedzy innymi metoda Vojty i przez 10 lat pracowala z dziecmi z problemami ruchowymi. Moze pogadaj z lekarzem albo idz bezposredniodo jakies rehabilitantki. Ja za pozno sie dowiedzialam ze mozna tak zrobic. Jak chcesz to dam ci do jednej pani namiary bo dostalam od kolezanki ( ona chodzila do tej pani ze swoim synkiem) i tez mialam isc ale ze Julian zaczol raczkowac to dalam sobie z tym juz spokoj :-)

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2015, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax ale ja własnie o tym pisałam, tylko jak juz nie raz było powiedziane słowo pisane "moze brzmieć" ciut inaczej niż mówione :) Chodziło o to, ze w PL są zdrowe dzieci a mimo to lekarze zlecają badania czy inne rzeczy zawsze za opłatą. Nie znam w PL nikogo kto robiłby dziecku badania bez opłat. Napisałam też ze jakby cokolwiek mnie niepokoiło to marudziłabym lekarzowi w DE o skierowanie do neurologa (czy innego specjalisty), bo on nam musi takie wypisać, jeżeli mamy obawy. To nie jest tak że taka mądra jestem bo mojemu dziecku nic nie dolega...i mam nadzieję, ze już tak będzie choć różne przypadki po ludziach chodzą i różne rzeczy się na róznych etapach wykrywa. Ja rozumiem jak najbardziej i to, ze poradziłas się kogoś kto zajmuje sie tematem i rozumiem Kasię ze ma obawy. Sama nie raz zastanawiałam sę i pytałam czy tutaj czy obczytywałąm internet bo cos wydawało mi sie nie tak. Poprostu wydaje mi się, ze lepiej troche lekarze tutaj obchodza się z rodzicami, bo poprostu nie da sie tutaj rodzica naciągnąć na wydawanie pieniędzy. Ja miałąm przypadek z ginekologiem co prawda ale jednak, ze w przychodni czegoś tam nie zrobi ale "jak przyjde do jego prywatnego gabinetu to od ręki" i zauważam takie samo działanie w stosunku do dzieci.

    Annaki a ten sklep "alea" czy jak się to tam pisze to internetowy?

    Magdalena ja też często muszę zagadywać Vincenta żeby nie było awantury. W ogóle on czasem ma takie pozycje do jedzenia ze głowa puchnie. Zawsze na koniec daję mu łyżeczke i sie nią bawi. No i jak my jemy to jego też sadzam w krzesełku i "je z nami".

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 15:23

  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 30 września 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika to miał być aldi :-) , ach ten słownik hehe
    Magdalena nie karmię, nasze karmienie trwało tydzień, to było tylko przystawianie bo mleka nie miałam w sumie, zrezygnowałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 16:27

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 30 września 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie wydaje ze chyba wszystko z nia ok tylko jak widze dzieci kolezanek ktore juz siedza, stoja same przy lozeczku i raczkuja to sie troszke nakrecam. Gabrysia przewraca sie naprawde ladnie i z brzuszka i z pleckow i raczkami ladnie operuje, wysoko sie podnosi tylko do przodu nie potrafi sie czolgac. A co do siedzenia ma teraz taka faze ze np.na krzeselku z pozycji pollezacej podciaga sie sama do pizycji siedzacej wiec chyba wszystko idzie w dobrym kierunku tylko powolutku.

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 30 września 2015, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawałyście dzieciaczkom vigantoletten? Czyli wit d? Lekarz przepisał mi z fluorem i kazał się zastanowić czy chce z fluorem czy bez. Jakie macie opinie na ten temat?
    I jak z dawkowaniem? W internecie jest żeby rozpuszczać a lekarz mi kazał od 10 dnia życia wkładać "do policzka " i karmić.

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 30 września 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powidlowa ja daje vigantol Öl jedna kropelka codziennie . Po tych tabletkach z fluorem colin był marudny płakał to były wlasnie pierwsze 2 tyg zycia tabletki dali nam w szpitalu

    Annaki
    Chodzi mi o to do którego wieku podawalas mleko mm a kiedy zaczęłam mleko krowie ?

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 30 września 2015, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia nie nakręcaj sie jest wszystko ok :) zacznie w swoim czasie

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
‹‹ 520 521 522 523 524 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ