Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika- Wlspolczuje przezyc i zdrowka dla Vincenta
No wlasnie przez takie sytuacje trudno dziecku zabrac smoczek. Ja juz tez pare razy probowalam ale podejrzewam ze do poki mlody zabkuje a wiec do ok dwoch lat nie damy rady sie go pozbyc
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
My bezsmoczkowi od 6miesiaca, ale chyba wolalabym zeby uzywala smoczka niz cycka bo boje sie ze kolejne 2-3 lata bedzie na mnie wisiec
Raz jej dalam smoczek zeby zobaczyc co zrobi, to tylko go trzymala w reakch i ogladala, pozniej wlozyla do buzi ale gryzla go, a raczej przygryzala i ciagnela wiec chyba zapomniala do czego sluzy
No i dzien dobry w ogole, dzis mielismy szczepienie i za tydzien mamy kolejne czyli MMR. Poplakala ale przy ubieraniu juz sie uspokoila i w domu tez jest ok
Monika, duzo zdrowka dla Malego, pewnie tez bym tak zareagowala. Amelia odkad sie urodzila jeszcze nigdy nie byla chora, ani nie miala temperatury, wiec pewnie jak kiedys cos sie wydarzy to sama zejde na zawal. Wazne ze humor dopisuje i nie odmawia jedzenia i picia, bedzie dobrze
Co do termometru to zamowilam ostatnio ten co Endokobietka i w sumie chyba dobrze dziala, tylko cos szybko temp pokazuje, ledwo do ucha przytkne, wiec taka podejrzliwa jestem haha, ale zobaczymy dalej. A wogole jak sie takim termometrem mierzy to nie trzeba nic odejmowac? Bo jak w pupie to niby 0,5 stopnia sie odejmuje (czy jakos tak?)
Tak z ciekawosci, jak reagujecie jak macie takie sytuacje, ze wasze dziecko sie czyms bawi, a podchodzi inne dziecko i chce to zabrac. Dzis u lekarza Amelia chciala jezdzic autem, posadzilam ja i popychalam bo nie umie sie jeszcze sama odpychac, no i podszedl jakis chlopczk, na oko 3 lata i chcial jej zabrac a Amelia zrobila mine jakby miala zaraz zaczac plakac ;P Matka tego chlopca chciala go zabrac ale machal na nia reka, wiec ja wzielam Amelie i powiedzialam ze ona i tak jest mala i nie umie sama jezdzic wiec mu ustapilam. Amelia na szczescie nie plakala bo chyba jeszcze nie rozumiala o co chodzi ale pewnie podobnych sytuacji bedzie jeszcze mega duzo i wiem ze bede musiala inaczej reagowac, zwlaszcza gdy ktos bedzie chcial zabrac jej wlasna zabawkeJak sobie z tym radzicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 15:40
-
Agatte
U nas jak zabiera ktoś zabawkę to ustępuje zabieram Colina i staram się czymś innym zainteresować . Może tez jeszcze nie rozumie albo może uczy się przez to ze trzeba się dzielić i nie tylko jego wszystko . Na Krabbelgruppe jak chce on dziecku zabrać zabawkę od razu upominam i zabieram na bok nie ma płaczu ani nic .
Ja dzisiaj wstyd się przyznać ale dwa razy byłam w Rossmanie :p raz dużo zakupów w tym chusteczki a drugi raz tylko chusteczki i soczek dla Colina . Muszę robić zapasy bo za tydzień jedziemy do pl a tam napewno taniej nie kupie . Chusteczki idą u nas jak woda... Do wszystkiego na dworze do pupy ja do makijażu 2 paczki mam ma tydzień
-
nick nieaktualny
-
Oj MonikaDM przykro mi ze tyle stresu i strachu sie najadlas. Nie martw sie..Vincent sobie pewnie juz poradzi.Trzymam mocno kciuki:) Ja dziekuje niebiosom, ze Gabrysia do tej pory powaznie nie chorowala, bo ja to panikara jestem straszna i chyba ryczalabym tylko..
-
Jeju Monika jak przeczytałam o tym papa Vinniego to aż łzy w oczach miałam.tez bym pewnie leciała do szpitala.zreszta kiedyś tez tak na pogotowiu wylądowaliśmy bo średni jak byl malutki to aż dreszczy dostawał przy temperaturze.wyglądało jakby drgawki miał brrr
Ewelina ta impreza co o niej pisałam to Rosenmontag u was nie ma tego?dzieci juz w czwartek kończą w południe lekcje i potem dopiero w środę idą do szkoły.
Magdalena ja jeszcze w środę przed samym bloknieciem kodów skanowalam i byliśmy w rosmanie z rodzinką.Udalo nam sie jeszcze zrobić jakieś zakupki,ale baba na kasie wyraźnie miała jakiś BÓL.
Owszem przesadzaly pewnie co niektóre,szkoda tylko ze nie myslaly nic ze przecież takie cos wiecznie trwać nie będzie.Mi bylo głupio iść w środę gdzie wczesniej bylam w poniedz.a jak można wlazic i wyrazić na okrągło?
Może jeszcze się pojawia jakies ciekawe kupony.
W niedziele chce jechac do neuwied bo od dzis hm ma -50%.Moze i do rosmana wskoczymy hehe jak tez będzie otwarty.
A właśnie Magdalena słyszałaś ze w neuwied jest jakiś polski dentysta?bo szukałam na necie gdzies w pobliżu i tam mi właśnie pokazuje.
-
powidlowa, Amelia sama zrezygnowala. Po prostu jak plakala i dawalismy jej smoczka to ona wyciagala go z buzi i wyrzucala. Pozniej juz jej go nie dawalam skoro smoczek jej nie uspokajal tylko ladowal na ziemi
A ja zapytam, kiedy zaczelyscie / albo kiedy planujecie zaczac sadzac na nocnik?Jesli ktoras z Was to robi to jak zaczelyscie przygode z tym nowym dla dziecka 'urzadzeniem'?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 21:09
-
Agattee u nas na razie nauka " na sucho". W sensie normalnie w ciuchach sadzam i tyle, musiałam tak zacząć poznawać Lenę z czymś nowym, na początku nie chciała nawet usiąść, wlazila nogami
, potem usiadła, teraz juz nawet wytrzyma z minutę, myślę ze niedługo zacznę bez pampersa sadzać, może cos zrobi, zobaczymy, ważne że juz wie że to nic strasznego i chociaż siada z chęcią
-
nick nieaktualnyagattee wrote:powidlowa, Amelia sama zrezygnowala. Po prostu jak plakala i dawalismy jej smoczka to ona wyciagala go z buzi i wyrzucala. Pozniej juz jej go nie dawalam skoro smoczek jej nie uspokajal tylko ladowal na ziemi
A ja zapytam, kiedy zaczelyscie / albo kiedy planujecie zaczac sadzac na nocnik?Jesli ktoras z Was to robi to jak zaczelyscie przygode z tym nowym dla dziecka 'urzadzeniem'?
Co do nocnika to juz mam kupiony a zamierzam sadzać jak tylko mały będzie stabilnie siedział sam.Za rada mojej mamy,która radzi mi ze czym szybciej tym lepiej,bo jak za późno to dziecko nie chce juz siedzieć tak latwo.Teściowa mówi to samo,ponoć i ja i mąż na roczek chodziliśmy juz bez pampersa w dzien.
Wendy w niedziele jest czynne H&M?? -
Agattee to zazdroszczę, bo moja podczas jedzenia, musi mieć przerwę na smoczek. Dziś też jak jadła na noc, to jak się pojadła, to odwracała główkę, ale otwierała pyszczek po smoczek. Będę próbowała jak mała będzie miała 6 miesięcy bo wtedy zmniejsza się odruch ssania.
Co do nocnika, to jak będzie wykazywała chęci to nic na siłę. Pokaże i wytłumaczę (o ile coś zrozumie) o co z nocnikiem chodzi, ale nie będę sadzała przy każdej możliwej okazji, bo ja bym nie chciała dzieciństwa na kibelku spędzić. Jak będę widziała, że jej się coś chce to oczywiście, ale nie dla zabawy. -
U nas nocnik to na razie jedna z zabawek..wrzuca tam klocki i inne rzeczy, ale tez ja tam sadzam w ciuszkach zeby sie oswoila. Zabawiam ja wtedy jak moge, ale zwiewa mi z niego dosc szybko;)
-
My nocnik musimy zakupic i mysle ze bedziemy sie uczyc robic siusiu na wiosne a lato moze uda sie bez pieluszki troche biegac po podworku to moze cos zakuma.Zawsze na lato oduczam dzieci od pieluch,to najlepszy okres.
Koalka tak otwarte bo widzialam,ze to bedzie niedziela handlowa akurat;)
Moje wszystkie dzieci zdecydowanie antysmoczkowe,nie wiem nawet jak staralam sie zapchac im tego smoka aby moze tak tyle cyca sie nie domagaly to i tak nie chcieli zbytnio ssac.Troche czasem zalowalam ze nie ciagna smoka bo nie mialam przez to sposobu na placzace niemowle....tzn mialam-tylko cyc i to bylo meczace bardzo -
Ja sie przyznam ze mojego Maximiliana dlugo nie moglam odpieluchowac. No bo do dwoch lat pomimo prob ( tez mi siedzial w ciuchach na nocniku jako roczniak) totalnie tego nie kumal a potem zbieglo sie to z moja ciaza z Julianem. Pech chcial ze akuratnie jak bylo cieplo to ja musialam lezec. Potem poszedl do przedszkola, urodzil sie brat a wiec nowa sytuacja w zyciu wiec nie naciskalam. Zreszta przedszkole tez mi nie ulatwialo sprawy bo pol dnia przeciez tam bywal z pampersem. Nikogo nie zrazalo ze dzieciak ma prawie trzy lata i jeszcze nie wola. Lekarz nam powiedzial zebynie zmuszac bo do czterech lat moze nie wolac i w przypadku chlopcow jest to calkowicie normalne. Ilezja mialam zn im prob a mlody czym starszy i rozumny to jeszcze bardziej oporny
Chyba jedyna sytuacja w ktorej czulam ze nie radze sobie jako mama chociaz w przedszkolu nie byl jedyny z pampersem bo tutaj to nie ma takiego nacisku jak w pl. Pomogla mi moja mama i chyba sam Maximilian dojrzal juz do tego bo kiedy wrescie zaczol wolac to w ciagu tygodnia calkiwicie sie odpieluchowal . I to nie tylko na dzien ale tez i nocki. I nie mial przy tym ani jednej wpadki
Z Julianem przygode z nocnikiem zaczne na lato bo na te sprawy to najlepsza pora roku. Nie stresuje sie tym jednak bo wiem ze mamy czas. Predzej czy pozniej zaskoczy a to pozne odpieluchowanie ma tez swoje plusy. No bo co zrobic zima z odpieluchowanym dwulatkiem ktory chce ( natychmiast) siku a wy jestescie akurat w autobusi czy w metrze???
agattee lubi tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyJa tez chce zaczac odpieluchowanie wiosna/latem. Nawet w domu bede go puszczac bez pieluchy bo z obserwacji widze ze to najlepsza metoda. Nie mamy dywanów więc nie bedzie problemu. Na poczatku chcialam sadzac go na nocnik jak zacznie siedziec bonsie naczytalam ze mamy "oduczaja" tak nawet 8-10 maluchy. Ale jak wglebilam sie w temat to wiem, ze w takich wypadkach sukcesem mamy jest czeste wysadzanie dziecka, bo dziecko zaczyna miec kontrole nad zwieraczami ok. 2 r.z. wiec wczesniej nawet jezeli na slowa "chcesz siku" biegnie do lazienki to mozna to porownac z "idziemy sie kąpać" wie ze to w lazience ale samo tego nie zrobi. Za malo jeszcze swiadomosci, ze potrafi kontrolowac swoje potrzeby fizjologiczne. Podobalo mi sie podsumowanie, ktore gdzies czytalam, ze zapanowała swoista "moda" na sikanie do nocnika najwczesniej jak to mozliwe, ale jak ktoras mama chce to mnie to wszystko jedno, ja akurat vtym temacie chce zeby Vincent byl swiadomy o co biega, choc nie ukrywam ze byloby wygodnie bez pieluch. Poki co chce wreszcie wyciagnac nocnik zeby "sie poznali", zaraz to zrobie bo mi przypomnialyscie. A w ogole to planujecie nocniki czy takie nakladki na kibelki?
U nas dzis lepiej. Nie ma takiej goraczki, tylko czasami pokasluje, zrobilam syrop z cebuli i bede mu dawac. Tylko dzis to mam wrazenie ze jadlby za trzech. Ok. 8:00 zjadl śniadanie a przed chwila chodzil i wyciagal roznosci z polki w kuchni, przynosil i mlaskal.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 09:11
-
Wendy
Oj o dentyście nie mam zielone pojęcia właściwe nigdy nie szukałam pl . W hm sa -50%? W niedziele będzie otwarte ?
Ja na okrągło tez bym nie chodziła do rossmana wstyd specjalnie wczoraj wieczorem patrzyłam czy jest ta sam kobieta czy inna. Wogole ta pierwsza zrobiła dziwne oczy ze jej daje telefon stwierdziła ze to trzeba wydrukować ha ha powiedziałam ze ma wziął skaner i zeskanować i udało sie. Widać ze u mnie na wsi nikt nie korzysta z tego
Ah z neuwied macie do nas 20km wiec wpadacie na kawkę
Agatte
Ja sadzam Colina w ubraniach pare razy dziennie na nocnik a potem raz albo dwa nago ale i tal po 2 sek wstaje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 09:14
-
nick nieaktualnyAgattee Vincent jest bardziej obserwatorem. Co prawda ma malo okazji do przebywania z innymi ale ostatnio na tej sali zabaw duzo obserwowal inne dzieci. Czasami sam daje zabawki a czasami nie odda np. u TM, jest różnie. Ogolnie chcemy go uczyc, ze trzeba sie dzielic, ale chce tez zeby nie dal sobie w kasze dmuchać i pozwalal wszystko zabierać, zeby tez umial walczyc o swoje. To chyba trudne tak to wyposrodkowac, ale nie chcialabym sytuacji kiedy nie bedzie chcial sie podzielic zabawkami w piaskownicy, ani tez takiej kiedy pozwoli sobie zabrac wszystkie zabawki o nie bedzie sie potrafil o nie upomniec.
agattee lubi tę wiadomość
-
Magdalena na necie czytałam ze od 29stycZnia w hm jest -50% wiec chcemy jechać chociaż to juz trzeci dzień wyprzedaży bedzie i może malo co ciekawego zostanie.
A widziałam na szybie jakiegoś sklepu ze niedziela handlowa bedzie to chcemy podjechac zobaczyć.hehe tam pani w Rosmanie tez nie wiedziała jak posłużyć sie tym kodem z telefonu.przykładała do zwykłego czytnika.mysle ze po tych akcjach teraz już wszystkie wiedza o co kaman.
A swoją droga w Polsce tez zrobili aplikacje rosmana ciekawe ja to wygląda?musze kuzynce powiedzuwc niech obczai.
W poniedziałek juz u średniego syncia zaczynają sie bale karnawałowe.mam nadzieję ze pasuje na niego strój rycerza co w tamtym roku kupowaliśmy bo strasznie mi przytyl....Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 12:46
-
U nas tez jutro na karate jest bal karnawalowy. Maximilian bedzie piratem
Z tym zabieraniem zabawek to ciezka sprawa. Bo z jednej strony chce sie dziecko nauczyc zeby sie dzielil ale z drugiej zeby sobie nie dal zabierac. Nie bij ale sie bron.... Ale tego sie nie da wyposrodkowac...Ja u Juliana sie nie wtracam. Obserwuje sytuacje i wkraczam tylko w momentach gdy dochodzi do rekoczynow. Przy Maximilianie bylam bardziej czujna , bardziej go uczylismy asertywnosci a z czasem zrozumialam ze co bym mu nie mowila to i tak zle. A czym jest starszy tym jest trudniej. No bo np. On uderzy chlopca w przedszkolu. A wiadomo nie wolno bic ale co zrobic gdy on mi skarzy ze go dzieci tez bija. Oczywiscie bron sie czyli jednak uderz a przeciez nie wolno. trzy- czterolatkowi to ciezko zrozumiec... No to powiedz pani ze cie bija a wiec badz skarzepyta, hm tez nie ladnie no bo kto chce sie potem z takim bawic...Dzieci same musza dojsc do porozumienia my oczywiscie mowimy, tlumaczymy ale nie ma co sie za bardzo wtracac. W sumie to jest tak ze raz on uderzy kolege innym razem kolega go i jest ok. My dorosli zwracamy uwage, kazemy przeprosic ale klocic sie o dzieci nie warto. Najgorzej jak na placu zabaw trafi sie na mamuske ktora nie zwraca totalnie uwagi na zachowanie swojego dziecka albo na taka co to uwaza ze jej dziecko jest naj i wszystko mu sie nalezy...no ale to jeszcze przed wamiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 10:33
MonikaDM lubi tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]