Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA ja uwielbiam nasz ogromny wozek i nie zamieniam go na zadna małą spacerówke. Miałam przez jakis czas Baby Design Walker ale zostawiłam w PL bo mi sie niewygodnie jezdzilo i Vincent sie w niej wkurzal. Za to nasza spacerówka z Tako prowadzi się tak lekko ze az plynie, maly ma duzo miejsca a i ja sie nie martwie że zakupy mi sie nie zmieszczą. A poza tym dzis bylismy na spacerze rowerkiem trojkolowym, i malemu tak sie podobalo ze krzyczal jak go wysadzilam z niego wiec pewnie na spacery bez zakupow będziemy brac ten rowerek i tak pewnie będzie dopoki sie da, pozniej zima a na nastepna wiosne to pewnie jakis rowerek biegowy bedzie i nie bedzie chcial juz wozka. W sumie juz teraz spacer w wózku dluzszy niz 45 minut nie wchodzi w gre.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 20:47
Kasia83 lubi tę wiadomość
-
No my spakowani
, jutro rano wyjazd
My używamy wózka bo Lena luzem to jak pies spuszczony z łańcucha, ucieka, więc na plac jedziemy wózkiem a tam biega ile i gdzie chce, czasem jak idziemy rodzinnie na spacer to bez wózka ale wtedy mój mąż za nią biegnie
-
Koalka my teraz kupiliśmy mondeo w kombi no wszystko tak poukładalismy że fajnie sie pomieściło.My też mieliśmy małe auta wcześniej i też 3 drzwiowe dlatego takie kupiliśmy. Ale tak szczerze czasami mniejszy bagażnik może być pojemniejszy od dużego, zależy czy nie ma tam jakis dziwnych wywijasów. W zimie chyba lepiej uzywać tych wikszych wózków chyba wygodniej. Mi moim wózkiem fajnie się jeździ, ale jeszcze nie wiem jak będzie ze spacerówka. Ale do maxicosi sie zakłada adaptery żeby wczepić na stelaż. No chyba że nie w każdym wózku się da.
-
nick nieaktualny
-
Idziemy na szczepienie 1 kwietnia to podpytam o te krostki. Wydaje mi sie, ze nic jej nowego nie wprowadzilam..
W ogole dzis w drodze do Krakowa zrobilismy sobie dluzsza przerwe we Wroclawiu i Gabrysia byla u fryzjera;) Nie chciala siedziec w aucie z tabletem, ale na moich kolanach dala sobie zrobic grzywke. Wyglada jak giermek i ciezko mi sie do niej przyzwyczaic, ale wygoda w tym momencie najwazniejsza:)
Jutro jedziemy do rodzicow czyli 300km jeszcze przed nami, ale damy rade;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 23:31
-
nick nieaktualnyAnnaki usmialam sie z tego psa spuszczonego ze smyczy
Ale to prawda, ze bez wózka to dzieci jak Tarzany w miescie. Vincenta jak wyciągam z wozka w parku to wszystko jest najciekawsze na świecie a najbardziej resztki papierosów. A jak idziemy do TM, to jak normalnie ide z nim na rekach to zajmuje mi to 5 minut od wyjscia z domu a jak idzie sam to 20 minut. Ale pozwalam mu coraz czesciej chodzic samemu. Nie umiem się za to doczekac kiedy bedzie tak jak Lenka biegac sam po placu zabaw, bo poki co jeszcze nie patrzy pod nogi i leci jak popadnie.
Kasia gratuluje zaliczonego fryzjera. Ja się zastanawiam czy nie poprosic taty zeby jutro przywiozl maszynke zeby Vincenta opitolic na krotko.
W ogole to ide obudzic moje dziecko bo jak usnal wczoraj o 19:30 tak spi dalej.
Dziewczyny udanych pobytow w PL. A z racji ze my dzis razem wszyscy w domu i pieczemy ciastka to juz wszystkim zycze juz Wesolych Świąt, smacznego jajca i mokrego Dyngusa. -
Rowniez dolączam sie do zyczen MonikiDM..pieknych, slonecznych i radosnych Swiąt Wielkanocnych i mokrego Dyngusa;)
-
nick nieaktualnyJeszcze sie Wam pochwale, ze Vincent dzis opanowal wspinaczke na kanape a dosc wysoka, no i zapadla decyzja że stolik wynosimy i we wtorek jedziemy po dywan, bo jak juz wlezie na tą kanape to nie patrzy tylko skacze jak szalony a my prawie zawalu dostajemy, że rabnie na podloge, moze dywan zlagodzi upadek. Dzis tak szalal, ze zaliczył bliskie spotkanie z futryna. W sumie to nie wiem czy się ciesze, ze on sie teraz będzie wspinal na ta kanapę.
-
nick nieaktualny
-
Ewelina, mój syn też ma uczulenie na chusteczki pampersa, czytałam też artykuły i są one na liście których raczej nie powinno się używać, ja używam waciki kosmetyczne mokre i już
Dziewczyny, życzę Wam Wesołych Świąt. Dużo spokoju i radości.
Muszę się jeszcze pochwalić syn zrobił mi prezent na święta i dziś rano powiedział mama. Jestem przeszcześliwa
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Ewelina ja niecierpie zmiany czasu, ja teraz rano musze zapalac swiatlo i dziecko wyrywac ze snu, zeby do zlobka poszlo, panie w zlobku tez niecierplia, bo maluchy trzeba z jedzeniem i spaniem poprzestawiac. U nas na szczescie tym razem nienajgorzej z tym bylo i mam nadzieje ze sie uda bez wiekszych problemow zmienic te godziny, ale wedlug mnie naprawde zbedny zabieg.
-
nick nieaktualnyU nas Święta na spokojnie. Teraz mąż ma 2 tygodnie urlopu na naukę. Dzis kupilismy nowe meble do przedpokoju i w sobote do odbioru będą, musimy tylko pomalować. Zmiany czasu nie odczulismy (no moze wieczorem jak maly idzie spac to z 10 minut sobie pogada w lozeczku ale to mu sie zdarzało) i nic przestawiac z jedzeniem tez nie trzeba, ale fakt ze również uwazam ze to zbedne kombinowanie z tym czasem.