Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
MonikaDM wysłalam Ci książkę i fotki kuferka na maila, przepraszam że tak ale jakaś nieogarnięta jestem i nie umiałam przez ta stronkę...
może Ty je tutaj dodasz żeby pokazać dziewczynomWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 12:07
-
Monika dzieki za wytlumaczenie przebiegu wizyty. Ja mam dokladnie pierwsza wizyte za tydzień w czwartek, polozna ma do nas przyjechac. Przez telefon zapytala mnie tylko czy pierwsza ciaza, czy wybrałam już klinike w ktorej chce rodzic i żebym wlasnie zrobila tam termin na Schwangereberatung (jak się okazalo mam na to mase czasu) i czy będę chodzic do szkoly rodzenia ale powiedzialam ze nie. No i nasz adres zamieszkania i ze przyjedzie to się poznamy i takie tam. Jestem ciekawa tez jak zareaguje na temat cc haha, bo widze ze wiele poloznych jest za naturalnym porodem no ale niech sobie będą, to nasz wybor. Co srode leci porodowka w Tv i wlasnie tydzień temu mloda dziewczyna rodzila i czekala na to rozwarcie az w koncu powiedziala ze nie daje rady i chce cc. Polozna powiedziala wtedy, ze to jest jej wybor, jej porod, jej doświadczenie w zyciu i ma do tego prawo bo wazne ze ona chce się czuc komfortowo. I tak tez uwazam ja i pewnie nie tylko ja
Co do ruchow to u mnie cora szaleje zazwyczaj kolo 1 w nocy i tak sobie mysle, czy po porodzie przypadkiem nie będzie się tez budzic o tej porze
Annaki, a jak zgłosić się po ten kuferek? Trzeba wczesniej cos wydrukowac i wypełnić? Mowisz ze przyjdzie poczta kod ale po porodzie, czyli na stronie DM po zalogowaniu musze wypełnić pewnie jakies dane dotyczące terminu porodu? Kurrrde, mam problem z tym DM bo ciezko mi tam znaleźć cokolwiek ehh… I w ogole na stronie DM nie widziałam zadnej informacji o kuferku hmm…
Najpierw ogarne ten Rossmann bo jeszcze tam sie nie zalogowalam. Wypelnie zgloszenie i zaniose przy okazji
Pralinka, dzieki za link
I poprosilabym tez zdjecia kuferka !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:46
-
Tak na str trzeba się zarejestrować tam gdzie pisała Monika, taki żółty punkcik z napisem Gluck..., na końcu wstawię linka , o kuferku informują po terminie porodu dopiero, przyjdzie pocztą kartka z kodem i objaśnieniem gdzie go wpisać na str, bo wtedy wpisuje się też dane dziecka, potem wyskoczy taki kupon i z tym trzeba iść do dm i kuferek dają przy kasie, jak dla mnie lepsze niż w rossmanie , z rossmana też dostaniecie pudełko w ciąży a po porodzie też przysla info i od razu zgłoszenie na odebranie pudełka dla dziecka
https://www.dm.de/webflow/de_homepage/glueckskind/410476/registrierung.html?execution=e2s1Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 14:20
-
nick nieaktualnyAgattee - nie ma za co Mam nadzieję, ze z tym DM tez się uporasz
Annaki - jaki słodziak z tej Twojej Lenki A jaka juz duża bystrzacha z niej A kuferek wygląda obłędnie
Agitka - co jest z Tobą?? Cały dzięń Cię nie ma...czyśbyś już tuliła Xavierka? Mam nadzieję, ze wszystko jest dobrze! -
nick nieaktualnyJeszcze Wam powiem, ze miałąm dziś robioną glukozę...ale tak jakoś dziwnie, bo ostatnio jak mnie rejstrowali to pytałam czy mam być na czczo, Pani w rejestracji powiedziała ze nie, ze dopiero jak to badanie wyjdze mi źle to będą robić takie naczczo. No wiec, zjadłam normalnie rano śniadanie, przed wyjściem jogurt nat. z dżemem (mój ostatni przysmak), i pojechałam do biblioteki, spotkałam się z koleżanką i zjadłąm wielkie lody z bitą śmietaną. Jakiez było moje zdziwienie jak przyszłąm do Praxis a oni mi dali kubek tej rozcieńczonej glukozy, a ja im ze ja dziś jadłam i lody do tego i w ogóle, a oni ze to dobrze, ze miałąm normalnie jeść, moje zdziwienie sięgało zenitu. W kazdym razie wynik wyszedł mi = 135 (czegoś tam) co jest podobno idealnie na granicy. jakoś tak zupełnie inaczej niz czytam od innych dziewczyn...
Do tego mój lekarz kazał mi się zapisać na konsultację do ich płożnej, powiedziałąm mu ze ja już mam swoja wybraną, powiedział, zę super, ale i tak mam iść do tej od nich bo to jakaś ichniejsza konsultacja i ze to normalnie...czyli, że co? Mam teraz jakby dwie położne?? Nie kumam tego do końca...
A ogólnie z wizyty to tylko, ze wszystko ok, tylko macica lekko powiększona (w sensie chyba bardziej niż być powinna) ale że wszystko jest w pożądku, szyjka twarda i zamknieta. I jak tu nie być szczęsliwymWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 18:54
-
Dziewczyny jestem juz
Przepraszam ze dopiero teraz pisze, ale rano bylismy na zakupach, później obiad, a później musiałam zaliczyc drzemkę, bo byłam padnięta:-D ale cieszę się jak dziecko, ze wyszłam z domu chociaż po tym zakupach to czułam jak jakbym maraton przebiegła hehe.....a porodu narazie ani widu ani słychu więc nie jest źle. Jutro spotkanie w szpitalu to zobaczymy co powiedzą.
Monika hehe no zakłócasz sen Maluszkowi to się chłopak buntuje :-p Wiesci w wizyty super i masz rację cieszyc się nie martwic niczym:-) nie wiem po co niby druga położna.....a glukoza to tak jak piszesz, ta pierwsza nie jest na czczo, dopiero ta druga bez jedzenia no i super, ze wyniki wyszły dobrze
jola dziękuję co do bezdechów to Nam kazali na poczatku wziac Maluszka do pozycji pionowej i dmuchnąc powietrze w buźkę, a jak to nie zadziała to tak jak w przypadku zakrztuszenia robic....Malucha oprzec na jednej ręce (na brzuszku) i przechylic główka do dołu i klepnąc lekko kilka razy w plecki......najgorsze jest to, zeby człowiek nie wpadł w panikę.....ja I raz tylko jak Alusie się tak "zaciął" to wpadłam w panikę i dobrze, ze emek był w domu, bo trwało to dobre kilka sekund zanim mały załapał...ale później na szczęscie sama umiałam ogarnąc się w takiej sytuacji.
annaki ale Śliczna ta Twoja córcia a kuferek wypasiony
pralinka a kiedy masz się zgłosic do szpitala jakby nic się nie zaczeło? czy chodzisz na KTG do szpitala?
Koza daj znac Kochana co u Ciebie
Jesli chodzi o CC i karmieni MM to ja, a raczej Mój Alus jest żywym przykłądem, ze to co piszą to bzdury....wiadomo, ze kobiety zostały stworzone do porodu SN i KP, bo tak Nas stworzyła Matka Natura, ale Mój Alusiek jest bystrym, inteligentnym Chłopcem, szybko sie uczy i choruje naprawdę Malutko -
Anaki- dziekuje za meila
Niestety nie mige obejrzec tych linkow ze zdjeciami , moze jutro na kompie mi sie uda
Monika- Ja tez jak robilam glukoze to bylam zdziwiona ze nie jest na czco a moja polozna to mi jeszcze mowila zebym najlepiej godzine przed badaniem cos zjadla to wynik bedzie wiarygodniejszy. Tak tez zrobilam
Agitka- No ciekawa jestem co tez ci jutro w szpitalu powiedza Ciekawe ile mozna tak bez tego czopu chodzic?
Oj ja tez raz wpadlam w panike jak mi synek siny sie robil bo nie mogl zlapac oddechu a dmuchanie nie pomagalo. Trwalo to pewnie sekundy a mńie sie wydawalo wiecznoscia. Na szczescie moj maz tez byl w domu
Ja tez Maxika krotko karmilam piersia a mlody ladnie mi sie chowal i malo choruje. Mam kolezanke co synka swojego przez rok cycem karmila a mimo to maly jej non stop chorowal i do tej pory jest chorowitkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 21:30
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
hejka ja wczoraj dotarlam z PL ale zabiegana na maxa jak znajde chwile to was nadrobie mam nadzieje ze u was wszystko oki
ja dzisiaj mialam wizyte i moj gigant wazy 2720 gram i 44 cm wiec coraz bardziej obstaje przy cc tym bardziej ze obwod glowy ma juz 33 cm -
nick nieaktualnyHello dziewczęta,
dla tych którym nie otwierają się zdjecia kuferka od Annaki:
Aniołku - witam spowrotem Duży ten Twój maluch - hihi
Boże dziewczyny ja mam sklerozę normalnie...już nie pamiętam kogo Wy nosicie w brzuszkach. Agitka chłopczyka, Agattee córcie...a reszta?? Naprawdę ciąż mnie odmóżdża -
Kurcze niemcy sa jednak bezduszni. Wczoraj w nocy maly dostal mi goraczki wiec o 2 w nocy wsadzilam go do auta i na pogotowie Bo nawet czopkow dla niemowlecia nie mialam w domu a zreszta tu chca najpierw dziecko zbadac za nimi jakies leki pozwala podac. Po godzinie o 3 w nocy wrocilam do domu i oczywiscie parkingu nie bylo. Zadzwonilam po meza zeby malego wzial do domu a ja zrobilam objazd osiedla w poszukiwaniu miejsca dla auta. Ale nigdzie oczywiscie nie bylo wiec niedaleko domu mamy przedszkole i tam jest tak jakby prywatna ulica. Tam zaparkowalam i chcialam rano o 8 jak corke do szkoly prowadzilam Auto przestawic. Ale oczywiscie dyrektorka przedszkola juz wezwala policje i za szyba byl mandat 35 euro a kolo auta stal policjant i chcial dzwonic zeby moje Auto odholowali. Zaczelam mu wyjasniac dlaczego tam zaparkowalam to stwierdzil ze od 3 w nocy do 8 rano mialam 5 godzin na przestawienie
-
Ale fajny kuferek, musze wziasc sie za rejestracje bo widac ze warto
Agagitka- Oj powiem tak mialas pecha bo bezdusni ludzie trafiaja sie wszedzie A co dolega malutkiemu ? Dostalas jakies leki dla niego?
Aniolek-- ale juz duzy kolosek z synia. Ciekawe ile moj ma, pewnie maly bo rzuch mam malutki jak na ten czas no ale ja wizyte mam dopiero we wtorek, tak ze jeszcze musze poczekac...(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Aniolek, witaj z powrotem. To Ci corcia rosnie jak na drozdzach, ale najwazniejsze ze zdrowa
agagitka, wcale sie nie dziwie ze bezduszni bo juz nie raz sie z takimi niestety spotkalam... a z tym tekstem, ze mialas czas przestawic auto to juz w ogole bym chyba ich tam zjadla, maluszek Ci choruje, wiadomo ze w nocy chcesz byc przy nim to jeszcze mysla, ze Ty bedziesz po nocy miejsca na parking szukac... brak slow...
Ten kuferek fajna sprawa, musze go po porodzie miec !
annaki a Twoja corcia jaka fajna, taka do tulenia i zacalowania
Hm, a ja zauwazylam, ze od jakiegos czasu po zjedzeniu cos mi zoladek dokucza (chyba zoladek, tak na dole miedzy zebrami). Nie wiem czy to wina tego co jem (raczej nie jem niezdrowo, no tyle ze czesto siegam po slodkie ale wez tu sie powstrzymaj ), tlusto w ogole nie jem, wiec nie mam pojecia. Mam nadzieje, ze nic powaznego, zadnych wirusow itd. Musze czekac do wizyty poloznej to wtedy spytam bo do wizyty u ginki to jeszcze ponad 2 tygodnie.
Monika a Ty jestes w AOK? Placilas za ten test na glukoze? W ogole to trzeba szybko wypic? Po tym pobieraja krew? Ja bede miala to wlasnie na kolejnej wizycie i tez mowili mi, ze moge wczesniej zejsc bez problemu, ale ze wizyte mam na 9, to jeszcze nie moja pora na sniadanko
Aaa i tez mam czasem zamet juz, ale wiem ze Ty, agitka, Mamax i jola macie chlopczykow, a ja, Aniolek, Koza i Pralinka dziewczynke.
Sylwia ma parke
MRC wybacz ale nie wiem kogo tam masz pod serduszkiem, albo nie zwrocilam uwagi albo mi wypadlo z glowy A jak jeszcze kogos pominelam albo zrobilam blad to rowniez prosze wybaczyc i ladnie nam tutaj dopisacWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 10:51
jola83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgagita - bezduszny ten policjant...i ta dyrektorka też. Ale my już też tak mieliśmy. Na poczatku - bo obce auto, i mio, ze wszyscy stawiają auta na takim skrawku chodnika (wtedy 2 dodatkowo się mieszczą) i nikt nikogo nie zgłasza to nas zglosili, no bo nowi to czemu by nie. U nas etż jest ciasno jak cholera, i kiedyś mój P. wcisnął sie miedzy dwa auta (prodsopadle do chodnika) ale i ten z tyłu i z przodu by wyjechali tylko by musieli sie nagimnastykowac troche, ale trudno takie osiedle i takie warunki do parkowania, to jak rano chciał jechac do pracy to przychodzi do auta i tam lusterko oderwane. Ale się wsciekł wtedy. teraz od stycnia chcemy garaż podziemny albo zwykły, tym bardziej ze planujemy zmienić auto bo obecnie małego śpika mamy, i znowu bedzie "nowe" auto na osiedlu.
Agattee - zjedz coś lepiej bo Cię może zmulić. Jestem w AOK i nic nie płace za to, moze jakby było xle i ta drugą glukoze by robili to wtedy, za to niepłace nic. Nie musiałam duszkiem na raz tego wypić, ja zrobiłam chyba ze 3 krótkie przerwy, bo kubek był taki standarowy, ja myślałam ze jak już to dają ci taki kubeczek plastikowy, a to był kubek chyba 2 razy większy jak te kubeczki. Smakuje to tak jakbyś cieplą wode posłodziła z 6 łyżkami cukru, słodkie bardzo mdłe ale do przełknięcia (a ja nie zajadam się słodyczami). Później było mi ok, a tak na ok. 15 minut przed pobraniem krwi trochę mnie mdliło i myślałam ze jak wstanę to zemdleję, ale nic takiego nie miało miejsca. Miałąm ksiązkę więc czas mi szybko zleciał. Ale śniadanie jakieś zjedz, wydaje mi się że tak lepiej. A jeszcze pielęgniarka mi powiedziała, ze własnie o to chodzi zeby wcześniej coś zjeść. -
Agattee- no, no dziewczyno ty to masz pamiec ja to tylko wiedzialam o Agitki synku, Sylwi blizniakach i twojej coreczce. Tak ze reszte dziewczyn prosze o wybaczenie ale non stop zapominam a imiona to juz dla mnie totalna zagadka Wiem ze ma byc Vincent ale nie wiem u kogo, no i dwa Julianki. Jeden u mnie
Dokladnie, lepiej cos zjesc Hihi ja to wypilam taki spory kubek dwoma duszkami, bo chcialo mi sie pic A smakowalo mi jak kompocik wisniowy babuni z tym ze troche przeslodzony Czulam sie rewelacyjnie, na poczatku bylo mi troche slodko ale potem przeszlo
Dla mnie bzduszna to ta dyrektorka zeby zaraz na policje dzwonic a policjant to totalny palant po poznal wasza sytuacje a mimo to zachowal sie wrednie. ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 11:31
MonikaDM lubi tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Witajcie Dziewczyny! nie było mnie tu chyba z tydzień, ale miałam gości z Polski i musiałam się nimi zająć. Wiecie - organizować jakoś czas, gotować itd a mąż wracał z pracy dopiero wieczorem więc na nic nie miałam czasu.
Dziś z powrotem jestem sama w domu i mam zamiar przeczytać wszystkie zaległe posty na forum. Może do wieczora się uda
Przejrzałam na razie z grubsza i chyba nie ma jeszcze wiadomości o nowych Dzieciaczkach? Mam nadzieję że są już na świecie zdrowe i szczęśliwe
Ja w poniedziałek byłam na wizycie z ostatnim USG ale płeć nie potwierdzona bo mała znowu leżała jakoś bokiem, ogólnie to była już ułożona główką w dół a teraz znowu leży w poprzek, niby ma jeszcze sporo czasu na właściwą pozycję, ale lekarka w karcie zaznaczyła mi ten wpis na kolorowo. Tyle że moja Księżniczka chyba jest malutka bo na początku 30 tyg ważyła 1200g, podobno mieści się w normie ale chyba przy dolnej granicy. No i zwiększono mi dawkę magnezu do 600mg bo skurcze nadal występowały a to niby grozi przedwczesnym porodem, ale szyjka długa i zamknięta więc powinno być ok. No i boli mnie ostatnio żebro z jednej strony, ale na to też nic nie poradzą bo podobno częste skurcze macicy i bóle żeber to taki urok drobnych kobiet i muszę to wytrzymać.29.11.2014 - Simon - moje Szczęście