Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwelina a ja Ci powiem tak. Mimo, ze my tu wychwalamy zyrafe, sa dzieci ktore tak bardzo za nia nie przepadaja (jak sie udzielalam na styczniowkach to kilka dziewczyn pisalo ze dziecko nie pieje z zachwytu), jezeli nie jestes przekonana to nie kupuj. Ja kupilam wychwalana hule kule i zainteresowania nie było i nie ma. Po prostu obejrzyj ja w sklepie jak bedziesz miec okazje i zobaczysz czy Wam się spodoba. Tak jak pisalam u nas do dzis mały ja gryzie, nawet dzis chodzil z nią po mieszkaniu. Tylko po tej huli kuli ja juz bardziej zastanawiam sie nad zabawkami. Np. chcialam kupic ten Freizeitpark polecany przez Mamax i sie wachalam, wybralam Bauernhof i jest fajna zabawa, moze z tym Freitzeitpark tez byloby super ale gdyby nie to miałabym zal ze maly sie tym nie bawi.
Generalnie chodzi mi o to, ze czesto dajemy sie na cos naciagnac bo inni wychwalaja mimo, ze w srodku nie wydaje nam sie to takie rewelacyjne. Ot, koniec wywodu
Apropos...gdzie jest Mamax??
Wywoluje Cie do tablicy. Jak sie czujecie? -
Monika u nas zainteresowanie Sophie było dopiero po miesiącu.
Właśnie zamówiłam hule kuke:p ale za 6 euro używana wiec tak żal nie będzie jak będzie do du...
Co do Mamax tez czekam aż się pojawi bo mam do niej pytanie.
Przypomni mi ktoś tora dziewczyna była w ciąży? I nas zaskoczyła? Chyba miała się odezwac po wizycie u lekarza czy wszystko ok i nie przypominam sobie albo przeoczyłam. -
nick nieaktualnyPowidlowa a ja wlasnie ta kule kupilam nową, ale teraz planuje ja i kilka drobnych zabawek oddac takiemu maluszkowi w PL, ktorego mama ma siano w glowie ale biedne dzieciątko niczemu nie jest winne. Mam nadzieję, ze mu sie spodoba.
Zabawki chyba powinnismy kupowac takie jak nam, rodzicom sie "podobaja", to nasze dzieci wiec chyba coś od nas mają, a nam doroslym nie wszystko sie podoba, kumacie o co mi chodzi
To wlasnie Mamax zaskoczyła nas ciążąWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 21:08
-
Monika my mamy hule kule. Teraz juz nie ąż tak jak wcześniej mała się nią interesuje. To była pierwsza taka większa zabawka i mała bardzo lubiała na nia patrzec trzymać ja na kolanach w bujaku. Teraz też sie nia bawi, ale bardziej teraz jest na etapie tego chodzika gawędziarza książeczki rymowanki i takiego budzika z fishe price, którego długo się bała, ale jak kula sie napatoczy to tez sie nia zabawi. A ze soba wszędzie zabieramy żabke która dostała zanim jeszcze sie urodziła ona gra i świeci te światełka chyba zawsze nam ratowały życie bo ja uspakajały, mamy jeszcze owocową gonsieniczkę która też jest nie zastąpiona. Kulą chrześnik męża sie nie chciał bawić a zas mój bawił sie chyba do 8 miesiaca non stop. Generalnie mała chyba nie jest wybredna co do zabawek. Jak przyjechalismy do de kupilam jej hipopotama z vteh czy jak to tam sie pisze taki ma odglosy natury rymowanki piosenki i wyświetla gwiazdki. O ja naiwna myślałam, że będzie przy tym zasypiać, zero zainetesowania przez pierwsze 2 tygodnie, a teraz do tej pory jak go włączam to sie nim bawi albo leży i patrzy na niego
-
Ale ostatnio produkujecie:)
Endokobietko super wpis o rozumkach naszych bączkow. Ja np. podnosze glos jak mowie NIE a z tego co piszesz wcale to dobre nie jest;) I oczywiscie u mnie NIE i litania dlaczego NIE, ale bardziej tak robie, bo Gabryska lubi czasami sluchac moich wywodow;) ale czesto tez juz mnie olewa;)
I udanego pobytu w Polsce.
My jutro jedziemy ogladac 2 mieszkania w Szczecinie. Trzymajcie kciuki;)
Tak sobie mysle o tej naszej wyprowadzce z Berlina..czy oprocz wymeldowania sie powinnismy jeszcze gdzies to zglosic??
MonikaDM ja czasami tez mam dni takie, ze ta moja polowke" udusilabym", bo tak.mnie irytuje tylko ze ja mam taki charakter ze odcrazu wywalam z siebie wszystko, krzycze na niego i stawiam kawe na lawe..czasami wybucham za bardzo i wtedy jest obraza majestatu, ale nauczylam sie tez przepraszac. Grzesiek natomiast dusi wszystkie zale w dobie i raz na jakis czas robi mi.mega awanture i wypomina grzeszki z ubieglego miesiaca..mnie to troche bawi, ale wiesz..jednym uchen wpuszczam drugim wypuszczam;) Suma sumarum faceci sa dziwni, inni i tacy malo domyslni, ale ciezko mi by bylo bez tego mojego utajonego furiata;) Mam nadzieje, ze jakos sie dogadacie..pogadaj z nim..wydaje mi sie, ze szczera rozmowa to podstawa w zwiazku..wiem, ze czasami ciezko zaczac, ale sprobuj:) -
Hej jestem i wszystko u mnie dobrze tylko czasu i weny do pisania brak.
Powidlowa- To bedzie moje trzecie malenstwoA o co chcesz zapytac?
Monika- A dlaczego moja ciaza cie zaskoczyla przeciez niejednokrotnie pisalam ze mysle jeszcze o jednym dziecku
Kasia- A jednak opuszczasz Berlin. Trzymam kciuki zebyscie szybko znalezli ladne mieszkanko
Co do zabawek to moj Julian jest na etapie drewnianych ukladanek i pierwszych puzzliEndokobietka lubi tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyMamax super, ze sie odezwałaś i ze wszystko ok.
Mnie nie zaskoczyła Twoja ciaza, tylko, ktoras z dziewczyn pisała, ze ktos nas zaskoczyl ciąża i sie jakis czas nie odzywa, pomyslalam ze moze o Ciebie jej chodzi. Ja pamietam, ze mowilas, ze jeszcze myslisz o szkrabie.
Ja teraz bardzo jestem ciekawa co u Ciebie będzie. Choc najważniejsze zeby zdrowie dopisalo Wam obojgu.
Kasiu o krankenkasse sie dowiedzcie. Bo Wy bedziecie miec meldunek w pl, a ubezpieczenie byloby tutaj, prawda? No i trzymam kciuki za mieszkanie!!
Dziewczyny my rozmawiamy z mezem (to tak odnosnie wczorajszego rozwodu), tylko czasem mam wrazenie ze on tak szybko zapomina. Ja wiem ze we mnie narasta tez frustracja z powodu braku pracy, tak bardzo chcialabym ja mieć i stad tez moj nastrój czasami jest okropny. Czasem chyba awantura jest potrzebna na oczyszczenie atmosfery. No kurczę, kocham tego mojego gamonia, tylko jeszcze zeby jakis taki bardziej domyslny byl bo poki co wszystko musze mówić, a nie moglby sie domyśleć? Rozwodu nie bedzie ale musze zrobic test ciążowy. Jestem co prawda na pigulkach ale takich ktore biore non stop i miesiączka nie wystepuje, wiec kontrolnie zrobic muszę tym bardziej, ze od jakiegos czasu dziwnie sie czuje, a wczoraj czulam dziwne rzeczy w brzuchu. We wtorek ide tez na zwykle badania krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2016, 18:52
-
Hej Mamax
fajnie, ze dalas znac. A jak sie czujesz??Lepie czy gorzej niz w poprzednich ciazach? Tak, wyprowadzamy sie..po prostu nie potrafie sie tu odnalezc..chce isc do pracy a tu bez jezyka nie m na to szans co jest oczywiscie logiczne..czuje sie ogolnie tu bardzo zle..pewnie gdybym bardzo chciala i byla zdeterminowana to bym sobie jakos poradzila, ale caly szkopul w tym ze ja nie chce tu mieszkac..
Co do ubezpieczenia dziewczyny moj maz nadal bedzie pracowal w berlinskiej firmie na takich samych zasadach i bedziemy ubezpieczeni rowniez i my dwie. Cale szczescie ze w Polsce uznaja to niemieckie ubezpieczenie tylko musze w nfz jakis tam druczek dostarczyc od niemieckiego ubezpieczyciela.
Dziewczyny myslalam ze bedzie to dobry dzien i coz..mieszkanie, ktore ogladalismy jako pierwsze bardzo nam sie spodobalo i w poniedzialek dajemy znac agencji ze sie decydujemy. Mieszkanie metrazowo nie jest duze, ale ma 3 pokoje a na tym nam najbarzeij zalezalo. Jest na parterze (z roletami antywlamaniowymi) i malym ogrodkiem wiec Gabrysia bedzie miala gdzie sie bawic
niedawno wrocilismy i wzielam po drodze poczte a tam list od wlasciciela naszego mieszkania..sluchajcie bo nie wierze co on do nas napisal. Skarga na nas za to, ze ja glosno krzyczalam cytuje HU HU HU i az nioslo sie przez 3 pietra (bawiac sie z Gabrysia wydaje rozne dzwieki to fakt) i ze sasiedzi maja wrazenie ze przez 3 h dziennie sufit im sie wali na glowe, ze tak halasuje..hmmm...no Gabrysia jeszcze nie chodzi tylko raczkuje a ja bawiac sie z nia czasami raczkuje za nia, ale nie waze pol tony i nie wiadomo jak nie dudnie w ta cholerna podloge. Poz tym do ajsnej cholery czy cisza nocna w Niemczech jest w innych godzinach? cZY NIE moge bawic sie i wyglupiac ze swoja corka? Wrrrr...co za ch....z dolu tak mnie wkurzyl..naprawde jakbym mogla to bym juz dzis stad uciekla..
I w zwiazku z tym listem mozecie mi pomoc przetlumaczyc 2 ostatnie zdania..
Ich bin Interesse der Mieterschaft und eines geordneten Zusammenlebens im Haus gehalten. Sie insoweit unter Androhung der, ggf. auch fristlosen Kündigung des Mietverhältnissesabzumahnen.
Czy powinnismy odpowiedziec na ta skarge?W poniedzialek wysylamy mu wypowiedzenie umowy wiec nie wiem czy nie dolaczyc jakiegos wyjanienia w zwiazku z tym listem. POmozcie..dzieki...
MonikaDM moj gamon tez zapomina o czym do niego w kolko mowieBardzo mocno trzymam kciuki za to abys znalazla szybko prace
-
Witaj Mamax
, właśnie jak się czujesz? Jak maluszek?
Kurde wiecie co tak ostatnio pisalyscie o fotelikach i sobie uświadomiłam ze my mamy teraz taki 9-18 a Lena ma juz 15 kg, chyba trzeba zmienić na większy bo w tym to długo nie pojezdzi
Kasia jakiś dziwny ten właściciel, albo sąsiad, no widać powinnas mówić szeptem, ludzie to mają problemy. Może dobrze ze stamtąd się wprowadzacie bo co by było jak Gabi zacznie chodzić, ciągle będzie się ktoś czepial
Z moim niemieckim trochę słabo ale ja to rozumiem tak ze On ( właściciel) musi dbać o porządek i interesy innych mieszkańców i wzajemnego współżycia i że jeśli nadal będziecie się tak zachowywać ( czyli pewnie jak ktoś będzie się skarżył itp) to może Wam natychmiast wypowiedzieć umowę.
Moze któraś z dziewczyn znająca lepiej język poprawi to i dokładniej przetlumaczyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 10:41
-
annaki, kasia u nas była taka sytuacja że sąsiadka donosiła na sąsiada, że na gitarze gra, że idzie po schodach, że śpiewa. Dostał pouczenie listem, a jak poszedł porozmawiać o tym do spółdzielni to się okazało, że musieli mu to wysłać, ale że ma się nie przejmować i grać na gitarze i śpiewać dalej. Byle do 22.
-
nick nieaktualnyKasia ja bym to zrozumiala tak jak Annaki napisala. Ja bym cgyba nic mu nie odpowiadala tylko w poniedziałek dala poprostu wypowiedzenie.
Magdalena a masz tez wrazenie, ze takie milsze są, jakby bawelniane? Te żółte tez sa takie miękkie.
Ehhh, Kasiu z tymi facetamiDziekuje za kciuki.
-
Kasia- W tej ciazy jak narazie czuje sie najlepiej bo z Maximilianem to wymioty mialam przez 5 miesiecy a z Julianem znowu krwawilam i musialam lezec co przy malym dziecku nie bylo latwo....
Annaki- Moj maluszek ma 13 tygodni. Widzialam juz raczki i nozki no i jak sobie fajnie fikalWe wtorek bede miec robione usg 3d to dowiem sie czegos wiecj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 12:50
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]