Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika
Jest różnica a do porównania do pomarańczowych to fioletowe sa jak jedwabzielone dla mnie były zawsze super ale fioletowe sa duzo cieńsze lepiej pachną i lepszy materiał delikatny . Tych żółtych już nie pamietam to było tak dawno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 17:12
-
Ech damy wypowiedzenie i niech spada na drzewo. Strasznie mnie takie sytuacje wkurzaja, bo place za to mieszkanie tak jak ten debil z dolu i mam prawo bawic sie z wlasnym dzieckiem..Ci Niemcy sa jacys mega przewrazliwieni..ale jakis jeszcze te5tyg wytrzymamy.
Mamax daj znac po wtorkowym usg..chyba na poznanie plci jeszcze za wczesnie co? Ciesze sie, ze dobrze wszystko znosisz..oby tak dalej:)
Musze sprobowac tych fioletowych pampersow..my zawsze kupujemy zielone, teraz 5-tki i sa ok alevmi troche smierdza. -
Ej dziewczyny albo ja zakładam za małe pampersy Colinowi albo nie wiem nosimy 4. Czym wy sie sugerujecie kupując już 4+ czy 5 ?
Kasia to będziecie mieć raj na ziemi co ? Pracować i zarabiać w DE a mieszkać w pl .Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 17:14
-
Magdalena ja na 3 jeszcze, choć dziewczyny już 4 chyba zakładają swoim dzieciaczkom.
Ja to ogólnie zakładam najmniejszy pampers jak się da;p bo nie lubię widoku dziecka z pampersem po kolana;p
Wendy , to ty karmiłaś piersią swoich chłopców długo? -
Magdalena ja patrzę na wagę no i jak zakładam to na to jak się zapina w pasie, używamy 5+ z babydream bo np 5 były ciasne w pasie i musiałam mocno naciągnąć rzepy przez co często je urywalam i pampers do kosza. Czasem kupuje oryginalne zielone pampersy i właśnie w piątek kupilam 5 bo innych nie bylo w rewe no i tez są przyciasne ale jakoś bardziej, tak jak np 4+ z rossmana, mało tego trochę mnie rozczarowały bo nie wytrzymują nocy i strasznie smierdzą moczem jak juz jest nasikane
A wogole w pl moja mama kupiła nam 6-tki z babydream bo się pomyliła no i okazuje się że tez juz mogłyby być, więc może kupię juz większeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 19:21
-
Magdalena my np już 4 uzywamy, bo w 3 małej gumki odciskały sie na nóżkach.
Mamax jak tak zaczełaś pisać, że te nóżki raczki już widziałaś ojjj, ale się rozmarzyłam pamiętam jak widziałąm mała na pierwszym prenatalnym boskie uczucie i odrazu powiedziała nam lekarka,że na 90% dziewczynka jak ja się cieszyłam. Fajnie, że się dobrze czujesz oby tak do końcaU mnie do 3 miesiąca samopoczucie psychiczne było straszne. Ja odrazu jak zaszłam poszłam do lekarza wiec serduszka jeszcze nie było więc przeżywałam ( w rodzinie byly 2 przypadki nie rozwiniecia się serduszka). Generalnie do pierwszego prenatalnego to chyba ze 3 razy dziennie płakałam wiadomo też chormony. A jak juz na tym prenatalnym wyszlo wszystko ok to już było super
3mam kciuki żebyś sobie dała rade ze wszystkim
Kasia znajoma co chwila dostaje upomnienia bo sasiedzi nie normalni kiedys dali skarge, że była impreza. I tu uwaga: impreza była od 16 do 19 urodziny jej synka. Prócz ich 4 osobowej rodziny bylo ok 7 osób i wielkie halo. Jak się wyprowadzasz to już sie nie przejmuj a ostatni tydzien to skaczcie, żeby im sie naprawde sufit walił -
nick nieaktualnyMagdalena ja na wage patrze, bo zazwyczaj jak zaczyna sie nowy rozmiar to jest lepszy niz stary, mimo ze stary teoretycznie moglby byc, bo dla Vincenta zazwyczaj robia sue takie "ciasne" w pasie i w pachwinkach. Ale wlasnie te fioletowe Pampersy zuzylam ostatnie "4+" i byly dobre a zielone juz mu musialam naviagac dawno.
Te żółte te sa duze. Ja kiedys w promocji kupilam ta duzo pake "5" za 13€ i jeszcze kupon miałam na 3€.
Mamax w 13 tygm nam sie Vincent ujawnil wiec jest szansaTrzymam kciuki za badanie i napisz koniecznie jak maluszek sie miewa.
Kasia, Ewelina dobrze pisze - polac jej! No, soku bo karmi jeszczeOstatni tydzien urządzenie sobie skoki z kanapy albo zabawe w stado rozszalalych sloni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 21:34
-
Mamax daj znać koniecznie po badaniu.W tym tyg to juz spokojnie można plec podejrzeć.
Kasia co tam tydzień,dwa lub trzy wczesniej pokaz sąsiadom co to znaczy naprawdę komuś przeszkadzać.Maja nasrane ci Niemcy naprawde.Moj szwagier tez ma ten problem ze sąsiedzi do właściciela skarżą.A to za głośno po schodach wchodzą a to dziecko za bardzo tupta jak sie bawi.Masakra
Magdalena u nas generalnie stare rozmiary pieluszek niby jeszcze byly dobre,ale takim znakiem do zmiany na wiesze bylo to ze przesikiwal mi je w nocy.Albo jak kupa wyplywala-ale to do 6mies przed wprowadzeniem pokarmów stalych.Teraz mamy 4 i właśnie czasem moczy w nocy ubranko,tylko ze to wtedy jak za dlugo ma ta pieluchę a w nocy często pije.
Powidlowa tak to ja mam 3muszkieterow.Szczerze to Malo pamiętam z odstawiania od piersi,ale jesli dobrze kojarzę to trudniej bylo pierwszego oduczyć który jadł dłużej a mianowicie 3lata....rany jak dlugo!wiem ze raz pieprzem posypałam pierś to skrzywil sie,wytarł rączką i dalej jadł hehe
Drugiego karmiłam dwa lata i teraz tak mysle ze odstawienie bylo szybsze i łatwiejsze bo :wróciłam do pracy jak miał rok i 3,5mies.,miał mega apetyt na wszystko to aż tak bardzo nie bylo mu żal tej piersi.
Nie wiem jak teraz będzie.Znów siedzę w domu to żeby nie bylo,ze to karmienie znowu takie długie będzie.Śmieję sie ze teraz powinno trwać rok to bedzie 3 2 1.Nie zapowiada się jednak aby młody miał mi oddać wolność tak szybko i zarazem uszczęśliwić ojca bo naprawdę on jest strasznie pokrzywdzony przez własne dzieci hehe.
Ktora to ost.pisala czemu jeszcze nie śpimy?no właśnie mialam wam pisac ze mój średni syn od kilku dni kaszlal i kaszlal.W pt byl ten kaszel juz taki brzydki ze do szkoły go nie daliśmy.W nocy syn to budzik sie i spać nie mogl.Chodził mi po glowie ten krup co Endokobietka pisała,chociaż objawy byly nie do konca takie,ale kazałam mężowi jechac do szpitala na dyżur.
Stwierdziłam po ich powrocie ze tylko poduczę sie troche języka i tez pediatrą zostane bo zalecenia na wypisie jak dla debila napisane:wietrzyć sypialnie przed snem,pic dużo gl.herbate z miodem,w razie potrzeby cukierki na kaszel cos jak te eukaliptusowe i wsio
No proszę was...stwierdzono infekcje górnych dróg oddechowych i kaszel..Nie badano mu krwi tylko na palec cos mu podlaczali.
To ja juz wczesniej od kilku dni robiłam mu ciągle herbatę z miodem i cytryną.Wprowadzilam w czwartek flagamine i probiotyk a w pt syrop z cebuli.Po tym szpitalu to daliśmy mu kanapke z czosnkiem bo za takie ich zalecenia to ja dziękuję.Nie oczekiwalam absolutnie antybiotyku,ale jakis syropek wykrztusny plus witaminki czy tym podobne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 00:23
-
Dzięki dziewczyn za odpowiedz u nas z tego co piszecie jednak 4 sa dalej prefekt
ale jak by moj maz miał kupować pieluszki pewnie 3 jeszvze by u nas były a wiec jakieś 1,5 Msc temu zrobili sobie z Colinem męski wypad na myjnię i zakupy oczywiście nie zabrał pieluszek ani chusteczek a Colin daleko od domu zrobił śmierdząca niespodziankę wiec jedyne wyjście było wysłać ich go DM tam sa darmowe pieluchy i wszystko inne zaznaczałem ze ma wziąć pieluchę 4 . Po powrocie przebieram małego a on wciśnięty w 3! Trochę śmiesznie wyglądał ale maz dumny i stwierdził Że 4 były takie mega wielkie ze jednak wziął 3.
-
Wiecie co ja dałabym temu debilowi popalic, ale chodzi o zwrot kaucji. Boje sie, ze jak zaczniemy z nim wojowac to właściciel wkurzy sie na nas i jeszcze cos wymyśli, ze nie przestrzegaliśmy warunków umowy a pewnie jest tamjakis punkt o zachowaniu ciszy i spokoju. Na pewno moj maz przy oddaniu mieszkania wygarnie mu wszystko na ile jego język mu pozwoli, bo uwazam, ze powinien jak cos chociaż do nas wczesniej zadzwonic i zapytac jak to wyglada z naszej strony a nie od razu straszy, ze nas wywali.
Ja kupuje pampersy piątki, bo wlasnie w 4 jakos miałam wrażenie ze uciskają Gabrysie w przy nóżkach i takie mało pojemne mi sie juz wydały a 5 ho ho sporo moze narobić tylko, ze ja tez mam takiego głupiego hopla, ze czesto zminiam jej pieluchęnawet nie liczę ile mi idzie na dzien, bo wstyd sie pewnie przyznać.
-
Kasia niby nie powinien zabrać kaucji, wydaje mi sie że to tylko za jakieś szkody w domu, no ale nie wiadomo co tam macie w umowie
U mnie mieszkają w sumie same dziadki, no oprócz sąsiadki na przeciwko, bo to młoda Polka, no i jeszcze jednej rodziny, Lena tak czasem skacze, rzuca ciężkimi przedmiotami że tym pod nami to chyba sufit skacze, a to tacy starsi ludzie po 80-tce, no ale kiedyś jak spotkalam ta sąsiadkę to przeprosiłam ją że pewnie głośno bo Lena biega itp, ale powiedziała że nie jest źle, to jest dziecko i to normalne, mało tego ciągle przychodzi do Leny z prezentami, a to na Mikołaja a to teraz na Wielkanoc, wczesniej tez na roczek. Ale wiem ze zdarzają się czepialscy, koleżanka takich ma to im nawet chodząca pralka czy odkurzacz przeszkadzają
-
Byłam u sąsiadki na dole kiedy mąż spacerował z małą u nas. Współczuję jej.
Ale powiedziała, że nigdy nie zwróci mam uwagi , a jak jej mąż narzeka to go opierdziela , że przecież dziecko mamy. Ale ja mam też do niej nigdy nie przychodzić ze za głośno. Do tej pory słychać sąsiadkę tylko jak absolutna cisza w domu.
U nas w bloku w co drugim mieszkaniu dzieci. -
Magdalena no to widzisz mąż Cie uświadomił jak to pieluszki sie dobiera
wendy no to ja pisłam nie dziwią mnie zalecenia lekarzy. Odkąd tu przyjechałam jestem mega nie zadowolona z ich opieki medycznej. Moje dziecko w koncu nie ma kompletnych podstawwych szczepieńi w ogóle ahh szkoda gadac. Jak bede w pl dopytam sie co mam z tym zrobic. I tu w de znowu zmienimy lekarza...
-
To cieszcie sie, ze macie wyrozumiałych sąsiadów
my niestety mielismy pecha, ale odliczam juz dni .. Mam nadzieje, ze następni beda mega imprezowicze
-
Ale Twoj maz stał pod domem na chodniku przez cała noc?? Czy moze auto zaparkował pod blokiem na chodniku bo tego nie skumałam ?
-
Zaparkował ale kobieta dobrze wie ze to nasze auto i zamiast zadzwonić na domofon powiedzieć Panie K.... Proszę auto przeparkowac to pipa na policję . Dobrze wie ze mamy małe dziecko a wtedy chyba padało. Albo np mamy korytarze szerokości ze czołg by przyjechał a oni pretensje ze wózek stoi... Pretensje ze dwa nasze auta stoją na parkingu pod domem a nie jeden na parkingu dla gości. Masakra oni są . Ale maz ich rąbie ostatnio podszedł do tej co dzwoniła na policję i innego i zapytał czy wszyscy w tym domu są pojeb.... Kobieta uciekła a facet wdał sie w dyskusje
Aj zapomniałam . Byłam w ciąży końcówka przyszły jakieś meble i zostały kartony wiec wzięłam i wyniosłam do tego wielkiego kosza na papier . Wsadziłem poskładane na płasko dużo miejsca zostało a za 2 dni w skrzynce nożyk do tapet kartka i paragonżeby następnym razem ciąć ! Fuck . Debile . Jeszcze by się tam auto zmieściło do tego kosza ale za duże kawałki dałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 14:55