Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
annaki bo jak pisalam, ten kalendarz to zabawa chociaz w mojej rodzinie sie sprawdza (mam nadzieje, ze bede wyjatkowa i obale ten kalendarz i wyjdzie calkiem co innego niz tam pisze , tak jak i u Ciebie )
W ogole to wam zazdroszcze ze jestescie juz na koncowce, mi czas tak sie dluzy i ciagnie w nieskonczonosc ze szok. Juz bym chciala wszystko wiedziec i plec i czuc ruchy i widziec brzuch a najlepiej juz urodzic, zobaczyc, przytulic a tu ciagle wszystko przede mna.
Wiele dziewczyn mowi ze im czas w ciazy szybko leci a mi wlasnie kurcze nie W sumie za 5 dni zaczynam II trymestr, moze wtedy bedzie juz szybciej leciec.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 20:21
annaki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie po wizycie super:
Wizyta podsumowana przez lekarza: "oby tak dalej" - nic więcej mi do szczęścia nie trzeba Maluszek ma już 3,6 cm, serducho bije jak dzwon ponad 170 uderzeń na minutę; maluch ruszał rączkami, i nóżki mmiał rozłożone na za piętnaście trzecia Wszytskie badania super! Jesteśmy zdrowi jak ryby 10.07. badania prenatalne i moze poznamy już płeć naszego malucha jak się uda Jesteśmy lżejsi o 200e, ale na tych badaniach nam zależało Pytałam mojego lekarza o cesarkę, powiedziałąm, ze ja już od zawsze wiedziałam, ze zrobię wszystko zeby ją mieć bo tak sie boję, powiedział, ze w DE mogę mieć cesarkę na zyczenie więc tylko skontaktuje mnie z odpowiednim lekarzem, tak ze chyba przy okazji wybór szpitala wyjdzie naturalnie i nie będę sie głowić Dostałam już ulotki o możliwej rozmowie z położną i wybraniu już jej, o kursie o pielęgnacji maluszka i przygotowanie do porodu (oba jednodniowe, pierwszy 8 godz. drugi 5 godz.)
Dziewczyny jeszcze trochę i będziecie sie chwalić maluszkami. Agagita współczuje Ci ty hemoroidów, mam nadzieję ze przejdzie całkowicie po porodzie. -
Agattee zobaczysz czas poleci jak szalony, jeszcze będziesz się martwić że nie zdążysz ze wszystkim , zaraz wakacje które zlecą szybko, potem jesień i byle do świąt no i już , tak jak piszesz zaraz zaczynasz 2 trym, a przecież dopiero co pewnie zobaczyłaś dwie kreski , ja czas odmierzałam od wizyty do wizyty
-
te gratulacje to chyba dla Moniki mialy byc bo ona miala wizyte ostatnio
niunia, zazdroszcze ze zero bolu, jak widac kazda kobieta przezywa porod inaczej. Jedne po cesarce 'umieraja' z powodu bolu brzucha, inne jakos sie trzymaja. Chociaz napisalas ze zero bolu, zero stresu to mniemam ze chodzilo Ci o porod a jak samopoczucie na drugi dzien?agagita lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiunia, a mozesz napisać ile przed planowanym terminem miałaś cesarkę. Ja czytałam, ze robi się 8-10 dni przed terminem i może głupie pytanie, czy czy wybierałaś sobie dzień czy lekarz Ci ustalił (my jestesmy tego strasznie ciekawi ). I jak dochodziłas do siebie po cesarce. Moje koleżanki mówiły, ze pierwsze 12 godzin się nie ruszały wcale, później bolało jak schodziło znieczulenie i dostawały środki przeciwbólowe, ale po prawie 24 godz. powli wstały i już były na chodzie, troche zwolnionym ale robiły wszystko z dzieciaczkami. Tak to wyglądało w PL w pewnej prywatnej klinice, a jak jest tutaj? Ja bym chciała wiedziec wszystko już teraz, ale wszystko to raczej będę wiedzieć w styczniu jak już to przeżyję
-
Monika, dokladnie. Poza tym w kazdej klinice jest inaczej. W tym szpitalu co chcialabym rodzic to na FB (w grupie Mamuski z Berlina) pytalam o ten szpital to wiele dziewczyn mialo cesarke i sobie chwalilo, jednak o szczegoly nie pytalam.
Mysle tak samo jak Ty, ze jak sama przezyjesz to bedziesz wiedziec I tak samo jest z naturalnym. Wiele kobiet ktore zdecydowalo sie na cc pozniej mowilo, ze zaluja i chcialyby naturalnie i na odwrot te co rodzily naturalnie zaluja ze nie wybraly cc
Ja chcialam spytac dziewczyny jakie sa najbardziej przydatne slowka po niemiecku zwiazane z porodem.
Chodzi mi o takie jak naciecie krocza, przec (to chyba pressen?) i rodzic (geboren?) Moze glupie z tym ostatnim slowem ale chyba obilo mi sie o uszy, ze rodzic jest inaczej, a geboren to 'urodzony'. Albo to to samo?
Moze ktos rozwieje moje watpliwosciMonikaDM lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnaki jak dzisiejsze samopoczucie? Ciekawa jestem jak tam Twoja córcia się miewa? Pcha się już na świat czy jej dobrze w brzuszku?
Agagita a co u Ciebie? Już przekroczyłaś magiczny 36-ty tydzień więc teraz już na spokojnie chyba?
trzymam za Was kciuki dziewczyny- kto wie, może uda się Wam "rodzic razem" -
nick nieaktualnyAgattee bo wiesz co...ja myślę, ze w większości jak sie już przejdzie poród czy to naturalny czy cesarkę, to się chwali tę matodę którą się akurat miało. A ja np. myślę też ze teraz cesarki są inne niż kiedyś, jak np. moją ciocię nacinano jeszcze prostopadle i dochodziła do siebie ponad 2 tygodnie i chodzić nie mogła chyba z miesiąc. Teraz wszystkie jesteśmy takie bardziej zabiegane, i pewnie też szybciej dochodzimy do siebie - kiedyś się mieszkało w domach wilopokoleniowych i zawsze był ktoś do pomocy, teraz zazwyczaj jesteśmy zostawione same sobie i musimy sobie dac radę, i dajemy Do mnie przed samym porodem chce przyjechać moja mama, sama się zgłosiła, nie wiem czy chcę czy nie, ale ona chce bardzo; a ze najprawdopodobniej kilka dni po porodzie mój mężulek będzie miał coroczną imprezę w pracy (w tym roku chyba w Berlinie), więc jak będzie moja mama to powiedziałąm mu ze ma jechać, na początku był trochę rozdarty, ze jak to tak nas zostawić, ale skoro nie będę sama to czemu nie, o i na razie staneło na tym że chyba jedzie.
Aha - dziewczyny czy tu w DE jest coś takiego jak pełnopłatny urlop tacierzyński, czy tylko ten urlop, który może wziać do 3 czy 4 roku życia dziecka i jest on płatny 65% wynagrodzenia? Bo w PL kiedyś obiło mi sie o uszy, ze jest taki urlop chyba 6 albo 8 tygodni...ale pewna nie jestem. -
U mnie cisza, nic nie zapowiada porodu, co najlepsze jak brałam magnez to brzuch i tak twardniał czasem i kilkanaście razy dziennie, odkąd odstawiłam to nic, ani jednego twardniecia, żadnych skurczy, bólu no nic kompletne, obawiam się że donoszę do terminu i nic się nie będzie działo, chociaż moglabym do 12 pochodzić bo 12 mąż ma imprezę urodzinową szefa i mamy zaproszenie , warto by było zjeść jakieś przysmaki hehe. Co do urlopów to ja nie mam pojęcia, mój mąż od roku jest na chorobowym które jeszcze potrwa co najmniej do końca lipca więc nawet się nie interesowalismy, chyba jest jakiś okolicznościowy urlop ale to mój się dowie jak wróci do pracy żeby wykorzystać to co się należy, jak byś wiedziała coś szybciej to napisz
Za tydzień mam znowu wizytę to ciekawe co powie moja pani doktor:-) , wogole tak myślę że też bym chciała cesarkę bo przynajmniej bym znała termin a tak to jestem jak chodzaca bomba zegarowa, bólu po cesarce się nie boję bo wiadomo każdy przechodzi to inaczej, u mnie też będzie mama i maz to mi pomogą, a jak myslicie czy za tydzień mogę jeszcze zapytać o cesarkę? Nie będzie za późno? Wtedy zacznę 39 tydz. -
Zapomniałam dodać że denerwuja mnie teksty np moich koleżanek, że kobiety są stworzone do porodu naturalnego, bez znieczulenia itp bo od zawsze tak jest i inne tego typu bzdety, że się zapomina o bólu i wogole ja uważam że kobieta powinna mieć wybór, to jej ciało i jej samopoczucie i szkoda że Polska jest jeszcze daleko z tym w tyle ze nie ma wyboru, jak chcesz cesarkę to musisz podpłacic a np znieczulenie jest tylko teoretycznie bo najczęściej w szpitalu nie ma anestezjologa
agattee lubi tę wiadomość
-
annaki, masz racje kazda kobieta ma prawo wyboru. Jak ktos sobie woli naturalnie, cc, w wodzie, na fotelu, w domu to tylko i wylacznie JEJ sprawa. Ja tam dalej jestem pol na pol, ale mam mase czasu do zdecydowania, chociaz Moj R. jak slyszy o cesarce to sie wkurza, bo on chcialby zebym rodzila naturalnie...
Dzis bylismy w sklepie i kupilismy w paczce po 5 par bodziakow kolory raczej neutralne bo jasny zielony, jasny niebieski, w paski i rozne takie. Niestety nie bylo duzego wyboru w kolorach (jak juz to byly tez typowo dziewczcece, rozowe albo w serduszka wiec nie bralismy). Mialam problem z rozmiarami bo wyciagnelam rozmiar 50 i takie to bylo totalnie malenkie jak na wczesniaka ale bardzo slodkie Ja akurat bylam mala jak sie urodzilam i wazylam troche ponad 2kg ale czy nasze bedzie takie malutkie po mnie czy moze po tatusiu (ktory nie wiem jaki byl po urodzeniu) to lepiej dmuchac na zimne i wziac wiekszy rozmiar, poza tym dzieci szybko rosna wiec nawet jak beda za duze to bedzie na pozniej.
O urlopie tacierzynskim nie wiem, moze poszukaj w necie bo kiedys trafilam na cos takiego ale nie dam sobie reki uciac. Cos o prawach przyszlych rodzicow w DE, ale za cholere nie wiem gdzie to czytalam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 14:23
-
nick nieaktualnyAnnaki mnie też to drażni...skoro są takie staromodne to po co im najnowsze telefony, i po co zaczytują się w internecie. niech każda rodzi i wychowuje dzieci jak chce...mnie też drażni jak słysze jak ktoś poucza moje znajome jak mają wychowywać dzieci, nosz kurcze, przecież to ich sprawa...a jak już teraz słyszemagiczne "zobaczysz jak za niedługo sama będziesz miała"...Ehhh. Ja przestałam już słuchac o zaletach i wspaniałościach jednego czy drugiego porodu, zdecydowałąm się na cesarkę i jest ok...jak mi się odwidzi to poinformuję o tym lekarza.
Kochana, myślę, że zapytać zawsze mozesz; kto pyta nie błądzi Możesz tylko usłysześ, że trzeba spotkanie z anestezjologiem zrobić, ale skoro małą by sie nie wybierała jeszcze na świat to w sumie byłby na to czas. Ostatnio znajoma mojej mamy z pracy (moja mama pracowała tu w DE 2 lata i własnie powoli kończy jej się umowa), rodziła 3 tygodnie przedwcześnie, poszła na rutynową wizytę do ginekologa, a lekarka jak ją zobaczyła to sie za głowe złapała i cesarka natychmiastowo; dziewczyna była podobno tak opuchnięta, ze masakra...na szybko wywiad z anestezjologiem i dało sie załatwić, więc jakby nic sie nie ruszyło to może i u Ciebie się by dało. W sumie to faktycznie bardzo wygodne, znać konkretną datę Mój mąz np. obstawia 6.01. mówi, ze będzie idealnie...zobaczymy czy nam narzucą czy będziemy mogli coś wybrać A tak w ogóle to na kiedy Ty masz termin? Bo do 12-go to jeszcze ponad 2 tygodnie A co do dobrego jedzonka to ja nie mogę się doczekać końca sierpnia bo jedziemy do PL na wesele i będzie tradycyjne śląskie jadło...a tak mi się marzą rolady wołowe, modro kapusta i kluchy śląskie...aż mi ślinka cieknieannaki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgatte, no właśnie wczoraj mój P. siedział i coś tam podczytywał, więc jak znajdziemy to na pewno damy Wam tu znać
Moja mama w sobotę chciała wykupić cały C&A Ale poeiwdziałam, żeby poczekałą do poznania płci, więc kupiła taki 5-cio pak bodziaków, beżowe z takimi pieskami, i śpioszki taki jakby pluszowe szare z żółtymi dodatkami i do etgo był kaftanik. Ja te ciuszki wzięłam od razu 56. Ja się urodziłam jako 54 cm bobas i 3350 g, i mój mąż też jakoś tak (aż zapytam teścia jak się spotkamy, może pamięta), więc stawiamy na to, ze nasz szkrab też taki będzie...choć zobaczymy, bo moja siostra była taka sama jak ja tylko ciut cięższa, szwagier dłuższy a wagowo też coś ponad 3 kg a ich synek urodził długi ale 2800g - pamiętam jakie miał długie nóżki, i teraz sie robi zniego taki szczypiorek, ma 3,5 roku a zjada 3 obiady . Poza tym do tego pampers i tak stwierdziłam w tym sklepie że 50 nie kupuję -
nick nieaktualny
-
Agatte-super było i nic nie bolało brałam tydz po porodzie ibu i to wszystko
monikadm-tak cesarka 8-10dni przed terminem ,u mnie wyjątkowo była dwa dni przed bo miałam mieć 21kwietnia (termin 30kwietnia) bo mój lekarz cesarke robi w pon ale w tym czasie święta były i urlop miał mój gin i miałam 28 o 10stawiłam sie do szpitala a o 11:47 mała była z nami dostawałam ibu przeciwbólowe a na wieczór już wstałm i potem luzik nie żałuje i jak kiedyś będe jeszcze w ciąży to na pewno też cesarka bałam sie panicznie że zaczne rodzić przed terminem i że mi nie zrobią ale wtedy też robiąMonikaDM lubi tę wiadomość