X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marjotka, OK, teraz zalapalam o co chodzi z ojcem dziecka, przepraszam.
    Kurcze to kiepsko to wyglada. Musze pomyslec, moze cos wymysle.

    17u93e5exqfllrog.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endokobietka wrote:
    Marjotka, OK, teraz zalapalam o co chodzi z ojcem dziecka, przepraszam.
    Kurcze to kiepsko to wyglada. Musze pomyslec, moze cos wymysle.
    dziekuje. no kiepsko.. najlepsze jest to, że praktycznie wszędzie gdzie o tym powiem, wszyscy mówią, że logiczne, że w zagrożonej ciąży pracować nie mogę, nawet jeden Pan z JC ale on mało do powiedzenia niestety ma... wszystkie inne instytucje uważają, ze to logiczne, tylko JC nie.

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia witaj.

    Mariotka a Caritas, Diakonie? Tam idź i popytaj.

    A co do zabawek to ja juz dawno zauwazylam ze im droższa tym mniej zainteresowania. Ja tez malemu kupilam kilka uzywanych zabawek czy ubrac i tez jest ok.

  • Ewelina1989 Ekspertka
    Postów: 778 63

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia witam widzę dzieli nas 5 tygodni :) Fajnie, ze kolejna osoba będzie tutaj z dzieciaczkiem w podobnym wieku :)

    Mariotka a nie możecie wziasc slubu? Twój partner pracuje? W karitas wiem, ze mozesz starac sie o pieniądze na wyprawkę gdzieś o tym czytalam. Jeszcze w innej instytucji mozna sie starac, ale nie pamiętam gdzie. No a jb juz nie będzie dawali żadnej kasy? Przecież kupa ludzi tutaj tak za przeproszeniem pasożytuje. Nie mowie, ze ty byś pasozytowala, ale slyszy sie o takich przypadkach ze nie idą do normalnej pracy bo im sie nie chce chodza tylko na mini job a jc musi im do życia dopłacać. A moze to jest myśl, masz zagrożenie ciąży, ale musisz leżeć? Moze bts sie zalapala do jakiegoś baru na pomoc na kuchni (zazwyczaj to polega na obieraniu warzyw i wkladaniu i wyjmowaniu naczyń ze zmywarki) zarobila byś 450 oplacila ubezpieczenie a jc myslal by ci do życia dolozyc.

    201509284965.png
    201703075565.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie jestem ciekawa jak to jest tutaj teraz po tej zmianie przepisow... bo teraz niby obcokrajowcom nalezy sie jakakolwiek pomoc dopiero po 5 latach pobytu, do tego czasu trzeba sobie samemu radzic... a jestem ciekawa jak to wyglada wlasnie jesli sie pracuje ale nie starcza na wszystko czy wtedy tez dopiero pomoc jesli sie tytaj 5 lat jest czy jesli sie legalnie pracuje ale za malo zarabia i nienstarcza na podstawowe zycie to pomoga...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 18:57

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Myszkaaa Debiutantka
    Postów: 15 0

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :)

    Mam znowu pytanie odnośnie położnych.
    Szukam położnej która mówi po polsku i pracuje w szpitalu,ponieważ mój niemiecki jest kiepski potrzebuje położnej która będzie przy mnie w trakcie porodu. Zależy mi żeby spotykać sie przed porodem, w szpitalu i po porodzie, wszystko ze wzgledu na brak znajomości języka niemieckiego. Ze strony które mi poleciłyście znalazłam kilka polożnych w okolicy Kerpen.
    Którą z tych Pań wybrać ? Czy Pani M.Koprowski zajmuje się kobietą w ciąży w trakcie jej trwania, w szpitalu i po porodzie ? Czy szpital w którym pracuje to KH der Augustinerinnen, Köln ?

    Proszę was o pomoc i z góry dziękuję :* <3

    M. Koprowski
    Schichtdienst in Klinik, Wochenbett Hausbesuche, Stillberatung
    Sprachen: Polnisch
    Ausbildungen: Akupunktur, Homöopathie
    Klinik/Praxis: KH der Augustinerinnen, Köln

    B.Lubinski
    Beratung und Hilfe, Geburtsvorb.Frauen, Geburtsvorb.Paare, Schichtdienst in Klinik, Wochenbett Hausbesuche, Hausbes. nach ambulanter Geburt, Babypflege, Stillberatung
    Sprachen: Polnisch
    Ausbildungen: Akupunktur, Homöopathie

    E.Kardacz
    Vorsorgeuntersuchung, Beratung und Hilfe, Wochenbett Hausbesuche, Stillberatung
    Sprachen: Polnisch

    A.Skelnik
    Vorsorgeuntersuchung, Beratung und Hilfe, Risikobegleitung, Geburtsvorb.Frauen, Geburtsvorb.Paare, Wochenbett Hausbesuche, Hausbes. nach ambulanter Geburt, Rückbildungskurse, Babypflege, Babymassage, Stillberatung
    Sprachen: Polnisch

    Szkoła rodzenia ?
    Hebammennetzwerk Köln e.V.

    Tel: 0221-9469264
    www.Hebammennetzwerk-Koeln.de
    Vorsorgeuntersuchung, Beratung und Hilfe, Risikobegleitung, Geburtsvorb.Frauen, Geburtsvorb.Paare, Schwimmen, Yoga, Wehenbegleitung (keine Geburtshilfe), Schichtdienst in Klinik, Klinikbegleitung, Klinikbegleitung ambulant, Praxisgeburt/Geburtshaus, Hausgeburt, Wochenbett Hausbesuche, Hausbes. nach ambulanter Geburt, Rückbildungskurse, Babypflege, Babyschwimmen, Babymassage, Stillberatung
    Sprachen: Englisch, Französisch, Spanisch, Türkisch, Italienisch, Polnisch, Russisch, diverse
    Zusatzangebot: Telefonsprechzeiten Mo-Fr 9:30-12:30Uhr

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka położna albo pracuje w szpitalu albo w praxis (lub ma swoja Praxis), tak samo jak lekarze. Wiec raczej nie bedziesz miec tej samej w domu co w szpitalu. Przed i po porodzie to ta wybrana przez Ciebie a w szpitalu to juz jak trafisz na dyzur.

    Marjotka Jeszcze w Twoim wypadku jest mozliwe zameldowanie sie w UP w Polsce zeby miec ubezpieczenie i tam jezdzic na wizyty i urodzic, a tu przebywac z partnerem, tylko wiadomo, ze bez zameldowania bo lacznie z zameldowaniem musisz byc ubezpieczona, czyli tu nie tylko z mieszkania musisz sie wymeldowac ale i z KK i ogolnie ze wszystkiego. My zapomnielismy wymeldowac moja mame z ARD i naliczyli jej abonament za czas kiedy byla w PL mimo, ze sie odwolywalismy i wysylalismy jej wymeldowanie, ale juz bylo za pozno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 12:32

  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka zadzwoń do każdej po kolei gadaj po polsku wiec się dogadasz zaproś każda na spotkanie masz prawo wybierać i po wszystkich zdecydujesz która chcesz . Dowiedz się tez od nich czy prowdza szkoły rodzenia .

    Jak się wstydzisz i nie wiesz co gadać dawaj numeru podzwonie ci :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 10:46

    Myszkaaa lubi tę wiadomość

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka a w praktyce wezieesz ta ktora bezdia miala wolne miejsca. Ja mialam liste 42 poloznych i 41 nie bylo wogole zainteresowanych bo albo byly feriie (mialam Termin w marcu),albo byly juz zajete na 3 lata do przodu :)

    17u93e5exqfllrog.png
  • Myszkaaa Debiutantka
    Postów: 15 0

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM dziękuję za odpowiedz :)
    Czyli jeśli wybrałabym Panią M.Koprowski która ma zmiany w szpitalu (jeśli dobrze rozumiem) KH der Augustinerinnen, Köln to jest cień nadziei, że trafię na nią :) Jestem przerażona :(

    A są tutaj dziewczyny które rodziły w okolicy Kerpen, Kolonii i wiedzą w którym szpitalu jest położna,lekarz, pielęgniarka ktoś kto mówi po polsku ? W razie gdyby były trudności z porozumieniem.

  • Myszkaaa Debiutantka
    Postów: 15 0

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena2202 dziękuję :*
    Jesteście tu wspaniałe :)
    Na pewno podzwonię po polsku to bez problemu :) Ale nie wiem czy nie jest jeszcze za wcześnie na wybieranie położnej ? Jutro dopiero za
    czynam 9 tydzień.

  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic nie jest za wcześnie dzwon śmiało przynajmniej już będziesz miała zaklepana :) i może szkole rodzenia zaczniesz prędzej ja np. W ostatnie zajęcia już rodziłam wiec trochę późno zaczęłam

    Myszkaaa lubi tę wiadomość

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Myszkaaa Debiutantka
    Postów: 15 0

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obawiam się troche tych tygodni miedzy 8-12 tygodniem. Wszędzie piszą i mówia,że w tym czasie jest najwięcej poronień, znajomi jeszcze nie wiedzą no i wiekszość rodziny tez nie wie. Nie wiem czy boję sie zapeszyć czy co. Tym bardziej,że fasolka była naszym ponad rocznym staraniem sie. Daltego myślałam,ze z położna poczekam do 12 tygodnia, ale jeśli sa takie kolejki, a mówiących po polsku położnych w moim rejonie nie jest wiele to w piątek podzwonie, ponieważ widzę się ze znajomą która rodziła kilka lat temu w Niemczech może ona mi kogoś poleci :) dużego wyboru za bardzo nie mam, więc nie poszaleje.

    No chyba, że dziewczyny z moich okolic mają jeszcze jakieś namiary na położne mówiące po polsku to dorzucę do swojej listy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka i Marjotka, przepraszam w poprzedniej wiadomosci Was pomieszalam, juz poprawilam.

    Myszka dtwon teraz, bo ja dzwonilam jakos w okolicach 18-20 tygodnia i byl problem.
    Jezeli pracuje w szpitalu no to jest stansa ze na nia trafisz. Ale nie przejmuj sie znajomoscia jezyka czy jej brakiem. Ja mowilam zle i rozumialam malo, a polozne w szpitalu tak mowily lub pokazywaly ze jakos sie porozumialysmy. Jest calamasa dziewczyn, ktore piszą ze daly rade bez znajomosci jezyka. Kilka miesięcy temu rodzila szwagierka mojej przyjaciolki, która po niemiecku to kilka slow zna i dala radę i jest zadowolona, z moja przyjaciolka w lipcu "rodzila" Polka ktora tez niewiele rozumiala niemieckiego i dala rade. Glowa do gory, jezyk nie powinien Ci spedzac teraz snu z powiek :) A i o poronieniach w czasie ciąży nie mysl bo po co? To tylko statystyki, czy ktos zna typowego "statystycznego Kowalskiego"?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja sie chwale, ze Vincentowi wylazl wreszcze ostatni ząb. Jakies dwa, trzy dni temu i od razu lepiej spi i jest mniej marudny :)

    Dzis przeszedl samego siebie...wrocilismy od TM, zadzwonilmi telefon z Praktyk, myslalam ze w sprawie swiadectwa. Rozmawialam chwile z szefem, a ta paskuda porwała moj telefon i wyslal dwie wiadomosci. Jedna do kolezanki, wiadomosc głosowa na WhatsApp i wkleil jakis obrazek, a druga wiadomosc do TM, wkleil obrazek z innej wiadomosci i część tekstu z jeszcze innej wiadomosci i tak wyslal. Dopiero niedawno sie zorientowalam jak obie do mnie napisaly o co chodzi? Pisalam Wam, ze to maly paskud jest ;)

  • Myszkaaa Debiutantka
    Postów: 15 0

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM nikt tam nie zauważył małej pomyłki :)
    Tyle nas tu,że można sie pomylić :)

    No tak teraz myśle o tym,że nie znam języka niemieckiego, że muszę podszkolić tylko słowka które mi sie przydadzą w szpitalu, bo na co dzień takich nawet nie słyszałam, ale obawiam sie,że będą juz w szpitalu przed porodem,w trakcie i po..z tego wrażenia to i słowka mi wyleca z głowy. No i też po cichu sobie mówie "Tyle kobiet juz rodziło w Niemczech bez znajomości jezyka i sobie dały radę, to czemu ja mam sobie nie dać rady". No zobaczymy jak to będzie, staram sie być dobrej myśli :)
    Tak, tak w piątek po południu biorę telefon i będę dzwonić :) skoro mówicie,ze ni ma na co czekać to będe już działać :)
    Teraz w poniedziałek byłam u lekarza i moja fasolka ma aż 1,04cm i widziałam jak biło serduszko. Coś pięknego <3
    Następna wizyta za miesiac i będę miała robione badania prenatalne. Ciągle dużo emocji :) teraz była krew,mocz i wywiad. Lekarz mówi po polsku, no ale laboratorium, i reszta po niemiecku. Nie dość,że pierwsza ciąża to jeszcze w obcym kraju :)

    Staram sie nie myśleć o złych rzeczach, ale fasolka jest tak wyczekiwana, ze czasami sie nie da.

    Zastanawiam się też czy sprzatanie nie zaszkodzi fasolce, chodzi o detergenty. Ponieważ dorywczo pucuje kilka mieszkań. Nie wiem czy powiedzieć już osobą u których sprzatam,że jestem w ciąży czy jeszcze poczekać ?

  • Natusia_mamusia Ekspertka
    Postów: 192 53

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!!

    Nie odzywałam się,ale dopiero w niedziele wróciliśmy z Polski,a teraz Mąż ma jeszcze tydzien wolnego,wiec korzystamy jak możemy z wspólnego rodzinnego czasu :) Ciagle z małym sale zabaw,basen itp Tyle naprodukowalyscie,ze nie było Was łatwo nadrobić ... ;)

    My tez z PL zawsze z masą prezentów wracamy i ogólnie załadowani "po dach" chyba za dużo też ze sobą wozimy :D Wlasnie ostatnio z mężem rozmawiałam,ze całe szczęście,ze będziemy mieli drugie dziecko,bo inaczej to Leoś byłby na bank tak rozpieszczony ze hoho...i przez nas i przez rodzinkę bo oni wszyscy tam za nim tak szaleją,to jest póki co jedyny wnuczek.Moja mama to mu nakupowała tyyyle ciuchów,klocki,na roczek to dostał autko za 1000zł no mówię oczko w głowie.A on jeszcze jest odważny i przebojowy,wiec na pewno byłby gwiazda rodziny :D

    Piszecie tu,ze Wasze dzieci sie czegoś boją,zabawek mój to taki czorcik,ze to sie niczego nie boi..

    Monika mój syn tez do tych grzecznych nie należy tzn niby nie nazwałabym go niegrzecznym,tylko jest po prostu energiczny,wszędzie musi zajrzeć,dotknąć,nie usiedzi na miejscu.Ale ciagle uśmiech na twarzy,jest tak pogodnym dzieckiem,ze my nie umiemy sie na niego gniewać ani chwili,bo on broi z uśmiechem a za chwile sie tuli :D Bombek to tez pare pobił i nie słucha nas za bardzo jak zwracamy mu uwagę,ale ja nie nazwałabym tego ze jest złośliwy,bo dziecko w tym wieku chyba nie moze byc jeszcze złośliwe ;) chyba nie myśli tymi kategoriami,ze zrobi rodzicom na złość..

    Aaa i mój syn juz potrafi sie rzucić na podłogę jak cos jest nie po jego myśli,głownie jak chcemy go skądś zabrać,albo idzie w druga stronę..ale to go zbieramy z tej podłogi i robimy swoje,albo nie reagujemy i czekamy az sam sie zbierze i pójdzie za nami.
    On nawet w sklepie potrafi to zrobić,ostatnio w ikei,ale poszliśmy,podniósł sie i biegł szczęśliwy za nami :D

    Co do tej cierpliwości co pisalyscie,to ja mam jak Magdalena tez dziecko nauczyło mnie i wciąż uczy bycia cierpliwym i spokojnym jak nikt inny,bo wiem ze on mały jest i nie chce zle..generalnie to zawsze szybko sie denerwowałam,stresowałam a teraz mam duuuzo wiecej luzu na wszystko.Tak jak Wendy pisała o tym reagowaniu,to ja majac na razie tylko jedno dziecko na wszystko nie reaguje,bo po prostu uważam ze to dziecko i mozna mu wiecej,to nie małpka którą zamknie sie w klatce ;) musi swoje wyszaleć..

    Marjotka chyba najprostsze rozwiązanie to wziąć szybko ślub z ojcem dziecka i jesli on pracuje podpiąć sie pod jego ubezpieczenie.Jak nie to jeszcze mozesz isc do Caritas czy diakonie podpytać,ale chyba cieżko bedzie z ubezpieczeniem skoro pracowałaś tylko pół roku,a chyba trzeba minimum rok.

    Cccierpliwa to 5 lat to obowiązuje dla tych nowo przyjezdnych,którzy chcą cos za nic nie przepracowując nawet 1 dnia.Dla tych co pracują to normalnie wszystko przysługuje juz po roku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 13:39

    klz9tv73zduvfwch.png
    qb3c20mmbats3a28.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka chyba każda doskonale cię rozumie :) przechodziliśmy teraz niektóre dziewczyny przechodzą to drugi raz i jest to stres ja to nie umiałam wytrzymać z jednego usg do drugiego zawszą taka niespodzianka tu biło serce a na następnej wizycie juz były
    Raczki i nóżki mega :):) zobaczysz jak zleci i bedziesz tulić bąbelka :)
    Co do uważania na ciąże co kobieta inne zdanie :) w pierwszej napewno jest sie ostrożniejszym i mnij robi w drugiej wydaje mi sie ze juz nie za bardzo wkoncu jest drugie dziecko które musi mieć czysto i zawsze coś do jedzenia . Ale zawsze np. Możesz zLozyc jakaś maseczkę do sprzątania

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Ewelina1989 Ekspertka
    Postów: 778 63

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka nam w pierwsza i druga ciaze udali sie zajsc za pierwszym razem a mimo to w pierwszej ciąży mialam wszystkie czarne wizje, dla mnie pierwsze 3 miesiące ( procz momentu kiedy zobaczylam 2 kreski) to byl najgorszy okres chyba w moim życiu lazilam i plaklam ze moze będzie cos nie tak itp. Ahh te hormony. Nie zadteczaj sie wypoczywaj. Odnośnie detergentow, ja jestem fryzjerka jak tylko pokazali sie serduszko dostalam l4 zeby nie wdychać chemii. Tu w de tez odrazu wypisala mi moja ginekolog niezdolność do wykonywania pracy. Ale to 5 dni w tyg plus co 2sobota asoboty to same czesania i salon caly bialy od lakieru. Jak obawiasz sie chemi to przede wszystkim sprzataj w rękawiczkach a Np jak używasz donestosa to sobie maseczkę mozesz zalozyc jeśli sie obawiasz :)

    201509284965.png
    201703075565.png
  • Ewelina1989 Ekspertka
    Postów: 778 63

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natusia to dobrze, ze masz cierpliwość bo ja to wcale, a moze wiecej strachu mam przed tym ze ktoś zadzwoni na policje ze dziecko krzyczy niż Malo cierpliwosci.
    A jak u was z zębami? Nam ostatnia trojka sie przebija. A maly moowi cos? U nas tez oczko w glowie bo jedyna dama w rodzinie tamto same chlopaki :) A jak spędziliście sylwestra w pl?

    Ostatnio pisalam, ze mala odkąd goście pojechali jest marudna i ze 2 dni temu ja przetrzymałam jak szalu dostala i odpukać od tamtej pory jest dawnym aniolkiem :) Wiadomo ma swoje humorki ale bez przesady :)

    Piore ciuszki kompletuje wyprawkę, prsowania tyle sie uzbieralo, ze nie wiem jak to ogarne na sama myśl mi sie nie chce.

    Pisalam ostatnio tez o tym ze Emi ma sucha szorstka wysypkę i ja na brzuszku swędzi. Zmienilam plyn do prania i chyba to pomoglo. Od urodzenia uzywalam nowelki byc moze przestala jej sluzyc. Mam nadzieje, ze to od tego bylo. A i jeszcze dla mlodzej zamowilam.juz kiedyś do kąpieli żel z olejem lnianym, ale jak pisalyscie otym oleju wiec uzywam go dla Emi

    201509284965.png
    201703075565.png
‹‹ 832 833 834 835 836 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ