Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Endokobietka wrote:Marjotka, OK, teraz zalapalam o co chodzi z ojcem dziecka, przepraszam.
Kurcze to kiepsko to wyglada. Musze pomyslec, moze cos wymysle. -
nick nieaktualny
-
Klaudia witam widzę dzieli nas 5 tygodni Fajnie, ze kolejna osoba będzie tutaj z dzieciaczkiem w podobnym wieku
Mariotka a nie możecie wziasc slubu? Twój partner pracuje? W karitas wiem, ze mozesz starac sie o pieniądze na wyprawkę gdzieś o tym czytalam. Jeszcze w innej instytucji mozna sie starac, ale nie pamiętam gdzie. No a jb juz nie będzie dawali żadnej kasy? Przecież kupa ludzi tutaj tak za przeproszeniem pasożytuje. Nie mowie, ze ty byś pasozytowala, ale slyszy sie o takich przypadkach ze nie idą do normalnej pracy bo im sie nie chce chodza tylko na mini job a jc musi im do życia dopłacać. A moze to jest myśl, masz zagrożenie ciąży, ale musisz leżeć? Moze bts sie zalapala do jakiegoś baru na pomoc na kuchni (zazwyczaj to polega na obieraniu warzyw i wkladaniu i wyjmowaniu naczyń ze zmywarki) zarobila byś 450 oplacila ubezpieczenie a jc myslal by ci do życia dolozyc. -
Wlasnie jestem ciekawa jak to jest tutaj teraz po tej zmianie przepisow... bo teraz niby obcokrajowcom nalezy sie jakakolwiek pomoc dopiero po 5 latach pobytu, do tego czasu trzeba sobie samemu radzic... a jestem ciekawa jak to wyglada wlasnie jesli sie pracuje ale nie starcza na wszystko czy wtedy tez dopiero pomoc jesli sie tytaj 5 lat jest czy jesli sie legalnie pracuje ale za malo zarabia i nienstarcza na podstawowe zycie to pomoga...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 18:57
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Witajcie dziewczyny
Mam znowu pytanie odnośnie położnych.
Szukam położnej która mówi po polsku i pracuje w szpitalu,ponieważ mój niemiecki jest kiepski potrzebuje położnej która będzie przy mnie w trakcie porodu. Zależy mi żeby spotykać sie przed porodem, w szpitalu i po porodzie, wszystko ze wzgledu na brak znajomości języka niemieckiego. Ze strony które mi poleciłyście znalazłam kilka polożnych w okolicy Kerpen.
Którą z tych Pań wybrać ? Czy Pani M.Koprowski zajmuje się kobietą w ciąży w trakcie jej trwania, w szpitalu i po porodzie ? Czy szpital w którym pracuje to KH der Augustinerinnen, Köln ?
Proszę was o pomoc i z góry dziękuję :*
M. Koprowski
Schichtdienst in Klinik, Wochenbett Hausbesuche, Stillberatung
Sprachen: Polnisch
Ausbildungen: Akupunktur, Homöopathie
Klinik/Praxis: KH der Augustinerinnen, Köln
B.Lubinski
Beratung und Hilfe, Geburtsvorb.Frauen, Geburtsvorb.Paare, Schichtdienst in Klinik, Wochenbett Hausbesuche, Hausbes. nach ambulanter Geburt, Babypflege, Stillberatung
Sprachen: Polnisch
Ausbildungen: Akupunktur, Homöopathie
E.Kardacz
Vorsorgeuntersuchung, Beratung und Hilfe, Wochenbett Hausbesuche, Stillberatung
Sprachen: Polnisch
A.Skelnik
Vorsorgeuntersuchung, Beratung und Hilfe, Risikobegleitung, Geburtsvorb.Frauen, Geburtsvorb.Paare, Wochenbett Hausbesuche, Hausbes. nach ambulanter Geburt, Rückbildungskurse, Babypflege, Babymassage, Stillberatung
Sprachen: Polnisch
Szkoła rodzenia ?
Hebammennetzwerk Köln e.V.
Tel: 0221-9469264
www.Hebammennetzwerk-Koeln.de
Vorsorgeuntersuchung, Beratung und Hilfe, Risikobegleitung, Geburtsvorb.Frauen, Geburtsvorb.Paare, Schwimmen, Yoga, Wehenbegleitung (keine Geburtshilfe), Schichtdienst in Klinik, Klinikbegleitung, Klinikbegleitung ambulant, Praxisgeburt/Geburtshaus, Hausgeburt, Wochenbett Hausbesuche, Hausbes. nach ambulanter Geburt, Rückbildungskurse, Babypflege, Babyschwimmen, Babymassage, Stillberatung
Sprachen: Englisch, Französisch, Spanisch, Türkisch, Italienisch, Polnisch, Russisch, diverse
Zusatzangebot: Telefonsprechzeiten Mo-Fr 9:30-12:30Uhr -
nick nieaktualnyMyszka położna albo pracuje w szpitalu albo w praxis (lub ma swoja Praxis), tak samo jak lekarze. Wiec raczej nie bedziesz miec tej samej w domu co w szpitalu. Przed i po porodzie to ta wybrana przez Ciebie a w szpitalu to juz jak trafisz na dyzur.
Marjotka Jeszcze w Twoim wypadku jest mozliwe zameldowanie sie w UP w Polsce zeby miec ubezpieczenie i tam jezdzic na wizyty i urodzic, a tu przebywac z partnerem, tylko wiadomo, ze bez zameldowania bo lacznie z zameldowaniem musisz byc ubezpieczona, czyli tu nie tylko z mieszkania musisz sie wymeldowac ale i z KK i ogolnie ze wszystkiego. My zapomnielismy wymeldowac moja mame z ARD i naliczyli jej abonament za czas kiedy byla w PL mimo, ze sie odwolywalismy i wysylalismy jej wymeldowanie, ale juz bylo za pozno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 12:32
-
Myszka zadzwoń do każdej po kolei gadaj po polsku wiec się dogadasz zaproś każda na spotkanie masz prawo wybierać i po wszystkich zdecydujesz która chcesz . Dowiedz się tez od nich czy prowdza szkoły rodzenia .
Jak się wstydzisz i nie wiesz co gadać dawaj numeru podzwonie ci :pWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 10:46
Myszkaaa lubi tę wiadomość
-
MonikaDM dziękuję za odpowiedz
Czyli jeśli wybrałabym Panią M.Koprowski która ma zmiany w szpitalu (jeśli dobrze rozumiem) KH der Augustinerinnen, Köln to jest cień nadziei, że trafię na nią Jestem przerażona
A są tutaj dziewczyny które rodziły w okolicy Kerpen, Kolonii i wiedzą w którym szpitalu jest położna,lekarz, pielęgniarka ktoś kto mówi po polsku ? W razie gdyby były trudności z porozumieniem.
-
Obawiam się troche tych tygodni miedzy 8-12 tygodniem. Wszędzie piszą i mówia,że w tym czasie jest najwięcej poronień, znajomi jeszcze nie wiedzą no i wiekszość rodziny tez nie wie. Nie wiem czy boję sie zapeszyć czy co. Tym bardziej,że fasolka była naszym ponad rocznym staraniem sie. Daltego myślałam,ze z położna poczekam do 12 tygodnia, ale jeśli sa takie kolejki, a mówiących po polsku położnych w moim rejonie nie jest wiele to w piątek podzwonie, ponieważ widzę się ze znajomą która rodziła kilka lat temu w Niemczech może ona mi kogoś poleci dużego wyboru za bardzo nie mam, więc nie poszaleje.
No chyba, że dziewczyny z moich okolic mają jeszcze jakieś namiary na położne mówiące po polsku to dorzucę do swojej listy -
nick nieaktualnyMyszka i Marjotka, przepraszam w poprzedniej wiadomosci Was pomieszalam, juz poprawilam.
Myszka dtwon teraz, bo ja dzwonilam jakos w okolicach 18-20 tygodnia i byl problem.
Jezeli pracuje w szpitalu no to jest stansa ze na nia trafisz. Ale nie przejmuj sie znajomoscia jezyka czy jej brakiem. Ja mowilam zle i rozumialam malo, a polozne w szpitalu tak mowily lub pokazywaly ze jakos sie porozumialysmy. Jest calamasa dziewczyn, ktore piszą ze daly rade bez znajomosci jezyka. Kilka miesięcy temu rodzila szwagierka mojej przyjaciolki, która po niemiecku to kilka slow zna i dala radę i jest zadowolona, z moja przyjaciolka w lipcu "rodzila" Polka ktora tez niewiele rozumiala niemieckiego i dala rade. Glowa do gory, jezyk nie powinien Ci spedzac teraz snu z powiek A i o poronieniach w czasie ciąży nie mysl bo po co? To tylko statystyki, czy ktos zna typowego "statystycznego Kowalskiego"? -
nick nieaktualnyA ja sie chwale, ze Vincentowi wylazl wreszcze ostatni ząb. Jakies dwa, trzy dni temu i od razu lepiej spi i jest mniej marudny
Dzis przeszedl samego siebie...wrocilismy od TM, zadzwonilmi telefon z Praktyk, myslalam ze w sprawie swiadectwa. Rozmawialam chwile z szefem, a ta paskuda porwała moj telefon i wyslal dwie wiadomosci. Jedna do kolezanki, wiadomosc głosowa na WhatsApp i wkleil jakis obrazek, a druga wiadomosc do TM, wkleil obrazek z innej wiadomosci i część tekstu z jeszcze innej wiadomosci i tak wyslal. Dopiero niedawno sie zorientowalam jak obie do mnie napisaly o co chodzi? Pisalam Wam, ze to maly paskud jest -
MonikaDM nikt tam nie zauważył małej pomyłki
Tyle nas tu,że można sie pomylić
No tak teraz myśle o tym,że nie znam języka niemieckiego, że muszę podszkolić tylko słowka które mi sie przydadzą w szpitalu, bo na co dzień takich nawet nie słyszałam, ale obawiam sie,że będą juz w szpitalu przed porodem,w trakcie i po..z tego wrażenia to i słowka mi wyleca z głowy. No i też po cichu sobie mówie "Tyle kobiet juz rodziło w Niemczech bez znajomości jezyka i sobie dały radę, to czemu ja mam sobie nie dać rady". No zobaczymy jak to będzie, staram sie być dobrej myśli
Tak, tak w piątek po południu biorę telefon i będę dzwonić skoro mówicie,ze ni ma na co czekać to będe już działać
Teraz w poniedziałek byłam u lekarza i moja fasolka ma aż 1,04cm i widziałam jak biło serduszko. Coś pięknego
Następna wizyta za miesiac i będę miała robione badania prenatalne. Ciągle dużo emocji teraz była krew,mocz i wywiad. Lekarz mówi po polsku, no ale laboratorium, i reszta po niemiecku. Nie dość,że pierwsza ciąża to jeszcze w obcym kraju
Staram sie nie myśleć o złych rzeczach, ale fasolka jest tak wyczekiwana, ze czasami sie nie da.
Zastanawiam się też czy sprzatanie nie zaszkodzi fasolce, chodzi o detergenty. Ponieważ dorywczo pucuje kilka mieszkań. Nie wiem czy powiedzieć już osobą u których sprzatam,że jestem w ciąży czy jeszcze poczekać ? -
Dziewczyny wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!!
Nie odzywałam się,ale dopiero w niedziele wróciliśmy z Polski,a teraz Mąż ma jeszcze tydzien wolnego,wiec korzystamy jak możemy z wspólnego rodzinnego czasu Ciagle z małym sale zabaw,basen itp Tyle naprodukowalyscie,ze nie było Was łatwo nadrobić ...
My tez z PL zawsze z masą prezentów wracamy i ogólnie załadowani "po dach" chyba za dużo też ze sobą wozimy Wlasnie ostatnio z mężem rozmawiałam,ze całe szczęście,ze będziemy mieli drugie dziecko,bo inaczej to Leoś byłby na bank tak rozpieszczony ze hoho...i przez nas i przez rodzinkę bo oni wszyscy tam za nim tak szaleją,to jest póki co jedyny wnuczek.Moja mama to mu nakupowała tyyyle ciuchów,klocki,na roczek to dostał autko za 1000zł no mówię oczko w głowie.A on jeszcze jest odważny i przebojowy,wiec na pewno byłby gwiazda rodziny
Piszecie tu,ze Wasze dzieci sie czegoś boją,zabawek mój to taki czorcik,ze to sie niczego nie boi..
Monika mój syn tez do tych grzecznych nie należy tzn niby nie nazwałabym go niegrzecznym,tylko jest po prostu energiczny,wszędzie musi zajrzeć,dotknąć,nie usiedzi na miejscu.Ale ciagle uśmiech na twarzy,jest tak pogodnym dzieckiem,ze my nie umiemy sie na niego gniewać ani chwili,bo on broi z uśmiechem a za chwile sie tuli Bombek to tez pare pobił i nie słucha nas za bardzo jak zwracamy mu uwagę,ale ja nie nazwałabym tego ze jest złośliwy,bo dziecko w tym wieku chyba nie moze byc jeszcze złośliwe chyba nie myśli tymi kategoriami,ze zrobi rodzicom na złość..
Aaa i mój syn juz potrafi sie rzucić na podłogę jak cos jest nie po jego myśli,głownie jak chcemy go skądś zabrać,albo idzie w druga stronę..ale to go zbieramy z tej podłogi i robimy swoje,albo nie reagujemy i czekamy az sam sie zbierze i pójdzie za nami.
On nawet w sklepie potrafi to zrobić,ostatnio w ikei,ale poszliśmy,podniósł sie i biegł szczęśliwy za nami
Co do tej cierpliwości co pisalyscie,to ja mam jak Magdalena tez dziecko nauczyło mnie i wciąż uczy bycia cierpliwym i spokojnym jak nikt inny,bo wiem ze on mały jest i nie chce zle..generalnie to zawsze szybko sie denerwowałam,stresowałam a teraz mam duuuzo wiecej luzu na wszystko.Tak jak Wendy pisała o tym reagowaniu,to ja majac na razie tylko jedno dziecko na wszystko nie reaguje,bo po prostu uważam ze to dziecko i mozna mu wiecej,to nie małpka którą zamknie sie w klatce musi swoje wyszaleć..
Marjotka chyba najprostsze rozwiązanie to wziąć szybko ślub z ojcem dziecka i jesli on pracuje podpiąć sie pod jego ubezpieczenie.Jak nie to jeszcze mozesz isc do Caritas czy diakonie podpytać,ale chyba cieżko bedzie z ubezpieczeniem skoro pracowałaś tylko pół roku,a chyba trzeba minimum rok.
Cccierpliwa to 5 lat to obowiązuje dla tych nowo przyjezdnych,którzy chcą cos za nic nie przepracowując nawet 1 dnia.Dla tych co pracują to normalnie wszystko przysługuje juz po roku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 13:39
-
Myszka chyba każda doskonale cię rozumie przechodziliśmy teraz niektóre dziewczyny przechodzą to drugi raz i jest to stres ja to nie umiałam wytrzymać z jednego usg do drugiego zawszą taka niespodzianka tu biło serce a na następnej wizycie juz były
Raczki i nóżki mega zobaczysz jak zleci i bedziesz tulić bąbelka
Co do uważania na ciąże co kobieta inne zdanie w pierwszej napewno jest sie ostrożniejszym i mnij robi w drugiej wydaje mi sie ze juz nie za bardzo wkoncu jest drugie dziecko które musi mieć czysto i zawsze coś do jedzenia . Ale zawsze np. Możesz zLozyc jakaś maseczkę do sprzątania
-
Myszka nam w pierwsza i druga ciaze udali sie zajsc za pierwszym razem a mimo to w pierwszej ciąży mialam wszystkie czarne wizje, dla mnie pierwsze 3 miesiące ( procz momentu kiedy zobaczylam 2 kreski) to byl najgorszy okres chyba w moim życiu lazilam i plaklam ze moze będzie cos nie tak itp. Ahh te hormony. Nie zadteczaj sie wypoczywaj. Odnośnie detergentow, ja jestem fryzjerka jak tylko pokazali sie serduszko dostalam l4 zeby nie wdychać chemii. Tu w de tez odrazu wypisala mi moja ginekolog niezdolność do wykonywania pracy. Ale to 5 dni w tyg plus co 2sobota asoboty to same czesania i salon caly bialy od lakieru. Jak obawiasz sie chemi to przede wszystkim sprzataj w rękawiczkach a Np jak używasz donestosa to sobie maseczkę mozesz zalozyc jeśli sie obawiasz
-
Natusia to dobrze, ze masz cierpliwość bo ja to wcale, a moze wiecej strachu mam przed tym ze ktoś zadzwoni na policje ze dziecko krzyczy niż Malo cierpliwosci.
A jak u was z zębami? Nam ostatnia trojka sie przebija. A maly moowi cos? U nas tez oczko w glowie bo jedyna dama w rodzinie tamto same chlopaki A jak spędziliście sylwestra w pl?
Ostatnio pisalam, ze mala odkąd goście pojechali jest marudna i ze 2 dni temu ja przetrzymałam jak szalu dostala i odpukać od tamtej pory jest dawnym aniolkiem Wiadomo ma swoje humorki ale bez przesady
Piore ciuszki kompletuje wyprawkę, prsowania tyle sie uzbieralo, ze nie wiem jak to ogarne na sama myśl mi sie nie chce.
Pisalam ostatnio tez o tym ze Emi ma sucha szorstka wysypkę i ja na brzuszku swędzi. Zmienilam plyn do prania i chyba to pomoglo. Od urodzenia uzywalam nowelki byc moze przestala jej sluzyc. Mam nadzieje, ze to od tego bylo. A i jeszcze dla mlodzej zamowilam.juz kiedyś do kąpieli żel z olejem lnianym, ale jak pisalyscie otym oleju wiec uzywam go dla Emi