Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeszcze się nie umawiałam ale jak tylko to zrobię to Wam napiszę. Patrzę na Twój suwaczek Pianistka i też odliczam z niecierpliwością Widziałam, że na lutówkach jakaś wojenka dzięki za zaproszenie, już się zarejestrowałam
Giannaa a Ty byłaś z mężem na USG czy się dogadałaś po angielsku?
A nam już minęło 90 dni, zaczęliśmy 13 tydzień a Bąbelek jest wielkości kiwiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 06:34
-
Froogi ale z Ciebie kochana zona, pozazdroscic tylko mezowi milego dnia wam zycze, czy u was tez dzis pada? A w Pl takie upaly....Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Froggie wrote:Jeszcze się nie umawiałam ale jak tylko to zrobię to Wam napiszę. Patrzę na Twój suwaczek Pianistka i też odliczam z niecierpliwością Widziałam, że na lutówkach jakaś wojenka dzięki za zaproszenie, już się zarejestrowałam
Giannaa a Ty byłaś z mężem na USG czy się dogadałaś po angielsku?
A nam już minęło 90 dni, zaczęliśmy 13 tydzień a Bąbelek jest wielkości kiwi
Byłam z mężem na USG dogadywaliśmy się po angielsku ... położna chciała nam przełożyć wizytę ze względu na brak tłumacza ale powiedzieliśmy jej, że może to być problem bo mąż musi urwać się z pracy a do szpitala mamy 40 min drogi. Jest to ważne badanie wiec chyba wolą, żeby na tą wizytę zamówić jednak tłumacza. Wiec ja polecam skorzystać. Mi w moim helsestation powiedzieli, że będzie problem z tłumaczem na tą wizytę i jak powiedziałam to położnej to się trochę zdziwiła. -
Cynnia nie zazdroszczę Wam tych pobudek, ja musiałam jeszcze dospać, bo bym była nieprzytomna. Napisz obowiązkowo co nakupiłaś - podejrzewam, że na zakupach tylko dla siebie się nie skończy
Mąż dobry i grzeczny to zasłużył
U mnie się chmurzy, podejrzewam, że też się zaraz rozpada.
Giannaa połówkowe to ja dopiero we wrześniu będę miała a wcześniej chcę iść prywatnie, żeby zrobić przezierność karkową. Zapytam o tłumacza, chociaż podejrzewam, że po angielsku też zrozumiem
Przyszły Ci już dokumenty? -
Ja z tłumacza nie korzystałam i raczej nie będę... chociaż na porodówce pewnie będą kurwy leciały po polsku bo tak reaguję na ból
Froggie, za nami już 97 dni
a połówkowe mam 10.09
18.08 idziemy prywatnie potwierdzić płeć i odwiedzić bąblaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 11:31
-
Pianistka Ty już jesteś norweska weteranka tłumacz by się tylko pod nogami plątał
Ja prywatnie pójdę jak mąż dostanie wypłatę a do fastlege i helsestasjon zapukam jak przyjdą dokumenty ze skarbówki i min ID. Pianistka Tobie według USG wyszło, że Dzidzia jest tydzień starsza? Ciekawe jak mi to przesuną, chociaż byłabym bardzo zdziwiona, bo wiem dokładnie kiedy było serduszkowanie a owulację wyznaczałam sobie wg temperatury więc moje obliczenia mogą się różnić o 1 - 2 dni. -
Froggie wrote:
Giannaa połówkowe to ja dopiero we wrześniu będę miała a wcześniej chcę iść prywatnie, żeby zrobić przezierność karkową. Zapytam o tłumacza, chociaż podejrzewam, że po angielsku też zrozumiem
Przyszły Ci już dokumenty?
Pewnie zrozumiesz Papiery jeszcze nie przeszły...mam jeszcze tydzień, czekam -
Dziewczyny, czy dzis tez sie tak słabo czujecie? Mnie boli głowa, czuje sie jak wieloryb, brzuchol mam wielki i twardy a na dodatek młody boksuje. Juz nie wiem czy mu niewygodnie bo siedze na tyłku większość dnia, spodnie mam odpięte... Masakra jakaś. Chce do domuuuu...
-
Cynnia wrote:Dziewczyny, czy dzis tez sie tak słabo czujecie? Mnie boli głowa, czuje sie jak wieloryb, brzuchol mam wielki i twardy a na dodatek młody boksuje. Juz nie wiem czy mu niewygodnie bo siedze na tyłku większość dnia, spodnie mam odpięte... Masakra jakaś. Chce do domuuuu...
No teraz już coraz częściej będzie boksował zwłaszcza pozycji siedzącej...ja mam wrażenie, że dzieciątka nie lubią jak mama przyjmuje taką pozycje...później odwdzięczy się wpychaniem nóżek pod żebra... mi coś już uciska po prawej stronie pod żebrami... dzieciątko sięga do pępka w pozycji leżącej a jak siedzę może inaczej się układa i mi tam wszystko przesuwa bo czuje dyskomfort.
Cynnia Ty jak pływasz promem to z Kalskrony do Gdyni ? Gdzie w Polsce mieszkacie jak jesteście na urlopie ? -
Giannaa! Super Gratulacje
Co do wzrostu, to właśnie nie! Ja mam 164 a mąż 175 więc raczej my z tych krasnoludków... Nie wiem więc skąd ten wzrost... chyba że to przez ilość witamin jaką przyjmuję i potem maluch zestopuje... najważniejsze, że rośnie płynnie