Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Carolline, skoro juz o tym piszesz to czy zmieniło sie teraz cos z zezwoleniem na pobyt? Znajomi przyjechali do no 8 lat temu i po kilku latach 3 czy 5 (juz nie pamietam dobrze) musieli biec do urzędu po nowe zezwolenie. My przyjechaliśmy 5 lat temu i dostaliśmy na czas nieokreślony. Tymczasem znowu gdzies czytałam, ze o to na czas nieokreślony dostaje sie po 3 latach. Chyba, ze cos mieszam. Jak to teraz jest?
-
Carolline wrote:A i nie ma szans by ktokolwiek dostal numer staly od reki, bo jedynym urzedem ktory je nadaje jest urzad w Hammerfest, wiec to sie fizycznie nie da zrobic. Niezalezne jest to od komuny. D-nr ma wiekszosc urzedow przeprowadzajacych kontrole dokumentow mozliwosc nadac na miejscu, ale tu jest tez troche zachodu, wiec rzadko kiedy urzednicy chca to robic od reki, bo dokumenty musza przejsc przez minimum 2 osoby a najczesciej to 3 osoby sa do tego potrzebne.
To tak w skrocie
Bo po tym tak zrozumiałam -
Carolline dzięki za rozjaśnienie poczytam też tę stronę, bo w broszurze "Nowicjusz w Norwegii" rzeczywiście same ogólniki. Mogliby wydać jakiś poradnik dla opornych:jak przyjedziesz i chcesz tu mieszkać to idź tam, potem tam itd.
Cynnia widziałam Twój awatarek przez chwilę śliczny brzusio
Giannaa, ja zrozumiałam, że nie dostaniesz tego numeru na miejscu tylko musisz złożyć dokumenty w urzędzie i numer przyślą pocztą. Ale nie trzeba się starać najpierw o D-numer a potem o stały tylko jak masz pozwolenie na nieograniczony pobyt to od razu się możesz aplikować o stały numer.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 19:13
Carolline, Cynnia lubią tę wiadomość
-
Ja już pisałam na priv do Gianny i wie gdzie iść po ten numer
Dziewczyny, szczególnie Carolline i inne w "starszej" ciąży... Ile przeznaczyłyście na wyprawkę?
Ja dzisiaj zrobiłam sobie taką listę 'na brudno" i bez wózka wyszło mi 15 000... coś podejrzanie mało... ale nie zapomniałam o niczym. (bez wózka i rzeczy dla mnie do szpitala i w połogu)
dodam że wózek już chyba wybrany i mają się nim zająć moi rodzice strasznie mi się podoba Riko NANO i czytałam mnóstwo pozytywnych opinii
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 22:38
Giannaa lubi tę wiadomość
-
Jak już masz pozwolenie, to musisz iść się zameldować Meldując się, nadadzą Ci numer personalny i po ok 2 tygodniach dostaniesz list w którym będzie potwierdzenie meldunku i numer personalny. Ja z tego co pamiętam załatwiałam to w skatte
Giannaa lubi tę wiadomość
-
No to już chyba rozumiem dlaczego mój Małż dostał najpierw ten D-numer. Mam nadzieję, że tym razem przyjdą kompletne dokumenty.
Dzięki Carolline i Pianistko za wytłumaczenie tych zawiłości jak krowie na rowie dzięki Wam zaczynam mniej bać się tego zwierza zwanego Norge -
Pianistka mam pytanie czy ty ze swoimi zwolnieniem szłas do navu ? Ale z tego co czytam to chyba lekarz wysyła wiec nie mam o co się martwić, że pracodawca może niedostarczyc do navu.
W ogóle ja to jeszcze nie myślałam o wyprawce nie chce na razie niczego kupować bo będziemy jeszcze robić remont i nie chcę mieć zbędnych rzeczy. Mam zamiar opierać się na liście z książki, która napisała moja koleżanka z liceum-polozna. Prowadzi też bloga kulisy ciazy porodu i macierzynstwa.
-
Marti to moze daj nam linka do tego bloga, jeśli możesz.
Na styczniowkach jest fajna lista w excelu. Ja jeszcze nie podliczalam ale myslalam o kwocie 2 razy większej:( Wózek chciałabym kupic w PL bo jest o wiele taniej i nawet płacąc nadbagaż wychodzi lepiej. Myslalam o kwocie max 2 tys zł. Bedziemy lecieć do PL gdzies w październiku. Widziałam ostatnio ze mozna kupic taką startpakke za około 9 tys nok i tam jest wózek, fotelik sam, bujaczek, łóżeczko, przewijak z wanienką i niania elektroniczna. Aha i w barnashus widziałam dość tanie śpiworki po 700 nok. Wydaje mi sie ze to nie jest drogo. Zamierzam korzystać z takich promocji bo wiadomo, ze na początku czekają nas spore wydatki -
Hei!
Zwierz Norge nie jest straszny
Co do meldunku zgadza sie to w skatteetaten sie ogarnia i jak numer przyjdzie to polecam tylko zamowic kody do altinn i po tym juz wszystko bedzie do ogarniecia. Lekarz pierwszego kontaktu etc.
Kody wiem, ze w niektorych urzedach pomagaja zamawiac, jak nie to wchodzicie na stronke https://brukerprofil.difi.no/orderpincode/?locale=nb i wpisujecie numer personalny a nastepnie naciskacie bekreft. Kody przyjda poczta.
Co do pozwolenia to sa dwa rodzaje rejestracji na policji. To pierwsze ogolne registreringsbevis dostaje sie od razu. Jest ono bezterminowe, pod warunkiem, ze nie opuszcza sie Norwegii na dluzej niz 6 miesiecy. Jezeli ktos jest poza terenem Norwegii powyzej 6 miesiecy traci ono waznosc i trzeba wystapic o nowe (sa od tej zasady wyjatki, ale wiekszosc z nich was nie bedzie dotyczyc) ogolna zasada jest taka, ze jest ono nie ograniczone czasowo i mozna sie nim w nieskonczonosc poslugiwac. Registreringsbevis jest jednakze uwarunkowane tym, ze sie caly czas spelnia do niego warunki (oppholdsgrunnlag) . Np. ci ktorzy dostali jako pracownicy dalej pracuja. Zasady dla osob tracacych prace sa rozne w zaleznosci od tego jak dlugo przed utrata pracy tu przebywaly.
Jest tez cos co nazywa sie varig oppholdsrett i mozna o nie wystapic po 5 latach pobytu, w czasie ktorych caly czas spelnialo sie warunki (oppholdsgrunnlag). To jest tak zwane pozwolenie na stale i po otrzymaniu go nie trzeba juz warunkow spelniac zawsze a dopiero opuszczenie Norwegii na ponad 2 lata sprawia, ze tracimy do niego prawo. Warto je wyrobic, jak jestescie w Norwegii dluzej niz 5 lat, bo nigdy nie wiadomo czy zasady sie kiedys ponownie nie zmienia a z tym jest sie lepiej zabezpieczonym.Giannaa lubi tę wiadomość
-
Na wyprawke wydalismy dotychczas okolo 20-25 tysiecy i jeszcze z 5 nas przed urodzeniem czeka w sierpniu po wyplacie.
SIFO oblicza, ze normalnie potrzeba okolo 25 tys. na wyprawke dla noworodka.
U nas nie podostawalismy od nikogo rzadnych rzeczy za free wiec wiecej pewnie troche, ale np wozek, lozeczko i komode kupilam w PL wiec tu troche przyoszczedzilismy.