Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
W naszych okolicach wcześniej można było kupić tańsze domy, ale przez wybudowanie szpitala nieruchomości drastycznie poszły w górę, a jak trafi się jakaś okazja to jest tylu licytujacych ,że cena idzie dużo do góry. My na szczęście kupiliśmy dom w 2009 jak był kryzys, więc trafiliśmy dobrze i wkład własny był tylko 10 %. Troszkę uzbieraliśmy troche pomogła rodzina i udało się Na poczatku było ciężko, prawie wszystko mieliśmy uzywane , ale miło wspominam jak powolutku wymienialiśmy na nowe i człowiek się cieszył jak dziecko
miłej soboty kochane :*
Kitaja lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Nas też trochę przeraża ten wkład własny bo ciężko to uzbierać.
Kafabi my przez ten szpital nie mogliśmy znaleźć mieszkania Początkowo szukaliśmy mieszkania we Fredrikstad bądź Sarpsborgu ale nic z tego... mąż teraz dojeżdża 40 km w jedną stronę do Fredrikstad Chciałabym coś bliżej znaleźć ale teraz będzie problem bo młodego nie chciałabym do innej szkoły przenosić. -
Mój mąż nie jest rozrzutny ale ja jestem Jestem zakupoholiczką co chwile bym coś kupowała i to mi najlepiej poprawia humor Nie ważne czy to ciuchy, meble czy wyposażenie
Jak będziemy w dwójkę pracować to będzie fajnie na razie to staram się nie wychodzić za dużo do sklepów -
To u nas jest o tyle prościej że wszysciutko mamy swoje... wszystkie meble, wyposażenie... więc w razie przeprowadzki rzeczy takie jak RTV czy meble mamy wszystko kupilismy w tym roku więc przynajmniej to z głowy
Cynnia, mówisz że uzbierać wkład własny w 10 miesięcy... No mi się wydaje to mało realne uzbierać pół miliona w 10 miesięcy? to trzeba by odkładać po 50 tys miesięcznie :o
A u nas oboje lubimy zakupy... ja ciuchy i wyposażenie a mąż wydaje krocie na elektronike, gry i gadżety -
No wlasnie Pianistka ci mowię ze nie trzeba 10 proc, jak sie rozejrzysz konkretnie po rynku to wyglada to o wiele korzystniej:) metraż 120 kvm. Sprzęty RTV tez mielismy akurat ale np garnki i inne pierdoły juz nie, nie mówiąc o meblach. Zdjec nie mam niestety ale tez nie chciałabym wrzucać na publicznym forum, przepraszam. Moge wam przesłać na priv
-
Ja tez w piżamie;) zaraz jedziemy na dalsze poszukiwania gratów do domu. Wczorajsza kremówka wyszła cienka jak placek ale za to pyszna. I mnie dzis brzuch boli, młody kopie jak szalony ale maz mowi ze nic nie czuje. No sie nie dziwie w sumie ciezko mu sie przebić przez moją warstwę ochronną
-
Cześć Próbuje Was nadrobić ...
Pianistaka
Nie wiedziałam, że nie można przekraczać jakiegoś progu, żeby dostać startlan. Jak będzie dzidziuś to będą już dzielić Wasze zarobki na 3, więc większa szansa.
U nas każde z nas ma swój kredyt, mąż na dom w którym mieszkamy ( i tu korzystał ze startlan) a ja na mieszkanie, które wyremontowaliśmy i wynajmujemy.
Dzizys ja mam taką zgagę, nie ogarniam, wysłałam M. do apteki, bo nic nie pomaga.... -
Marti87 zasady zmieniły się chyba od 2014. kiedy odwoływalismy się do ich decyzji dostalismy wytłumaczenie iż dobrze zarabiamy i komunna nie udziela startlanów młodym ludziom, którzy dobrze zarabiają i mają możliwość odkładania...
i taką decyzję dostaliśmy 3 razy...
No liczę że w przyszłym roku się uda jak będzie maluch