Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Pianistka wrote:no to będzie wesoło
ALE pocieszające jest jedno... Musisz to przetrwać - nie masz wyboru nikt Cię już o zdanie nie spyta, musisz urodzićCarolline lubi tę wiadomość
-
Kafabi moja przyjaciółka urodziła tydzień temu... zaczęła rodzić o północy a skończyła o 7 rano... dobę później!
31 godzin porodu zakończonego CC
Kafabi, ale w No nie nacinają, co?
Mnie to cieszy bo zamierzam ćwiczyć, masować i tak się rozciągnąć by nie pęknąć... i bym się wkurzyła gdyby ktoś mnie naciął mimo ćwiczeń... jak pęknę to pęknę ale wolałabym spróbować moze się uda że nie pęknę -
No ja miło porodu nie wspominam, tyle lat minęło a ja nadal sie wzdrygam. Walczyłam od 5 rano do 9 następnego dnia. W tym kilka razy dostałam leki wstrzymujące skurcze bo ciśnienie miałam bardzo wysokie, co pół godziny zastrzyki w tyłek obniżające ciśnienie i to miedzy skurczami musiały byc podane co nie było łatwe w końcowej fazie. Po wszystkim dostałam krew i kilka kroplówek. Jestem cała w strachu, ze znowu tak bedzie
-
Ja też mam zamiar stosować masaż i aniball. Chciałabym rodzić w szpitalu uniwersyteckim w Oslo, bo słyszałam opinie, że jest dobry. Ale nie wiem jeszcze czy jest tam dostępny poród w wodzie.
I przeczytałam, ze trzeba robić przysiady, bo wzmacniają mięśnie pośladków a co za tym idzie uelastyczniają mięśnie dna miednicy, co z kolei wpływa na prawidło ułożenie dziecka w kanale rodnym i podobno krótszy poród. Więc od tygodnia robię już przysiady nawet jeśli mi to nie pomoże przy porodzie, to zawsze pośladki będą jędrniejsze i szybciej wrócą do formyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 18:23
-
Już się nie mogę doczekać tej mojej pierwszej wizyty Podpowiedzcie jak mam się na nią przygotować? Zabrać ze sobą coś specjalnego? I wybrałam sobie polską lekarkę jako fastlege, myślicie, że na następna wizytę lepiej iść do niej? Czy umówić się do niej jeszcze w międzyczasie zanim pójdę do położnej?
-
Froggie, to Ty wybierasz do kogo chcesz chodzić możesz tylko do położnej lub tylko do lekarza
Co do pierwszej wizyty to weź numer personalny jeśli nie pamiętasz
Położna da Ci milion broszurek, założy kartę ciąży, skieruje na badania
Od tamtej pory na każdą wizytę musisz nosić teczkę z tymi papierami
Dziewczyny, oglądałyście kiedys może wózek tutek inspire? baaaardzo mi się spodobał -
kafabi wrote:Tak, mąż powiedział ,że mają mi podać, bo jakoś się nie kwapili
I jak się rodzi ze znieczuleniem ? A Twój pierwszy poród też był z zzo? Jeśli nie to proszę o porównanie Ja rodziłam młodego bez znieczulenie...teraz będe pierwsza która będzie krzyczeć o epidural
Pianistka to nie prawda, że kobiety które mają bolesne miesiączki mają lżejszy poród...sorry ale nie ma się co pocieszać. Moje miesiączki były takie, że jak dostawałam o 5 rano to nie wiedziałam jak się nazywam...później brałam tabletki anty i było dobrze...przed zajściem w pierwszą ciąże odstawiałam je 4 m-ce wcześniej. Ostatni mój okres był taki, że dwa dni na L4 byłam a w pierwszy dzień o 6 rano chciałam dzwonić po karetkę bo nie wytrzymywałam z bólu Jedno co jest pewnie... po porodzie te bolesne miesiączki ustępują, może nie całkowicie ale już takich bóli nie ma. A mój poród ... o 22 przyjechałam na porodówkę o północy chodziłam po ścianach i prosiłam o znieczulenie (ale u mnie w szpitalu nie było) o 7:20 urodziłam.
My dzisiaj pół dnia na basenie spędziliśmy (Østfoldbadet) ale super było A młody miał taką radochę, że nie chciał w ogóle do domu wracać.Froggie lubi tę wiadomość