Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Miuu, moja ciąża też wysokiego ryzyka, 4 poronienia, krwawienia od początku w tej ciąży, endometrioza... i co? guzik
żadnych ekstra badań, żadnych prenatalnych...
Jak chcesz USG prenatalne to pójdź prywatnie, jeśli fastlege nie da Ci skierowania... jaki problem ?
Ja miałam 7 USG i do końca ciąży będę miała jeszcze 2-3
Marti, mój pies nie szczeka... mój pies śpi :d serio... tylko ŚPI
normalnie, ok 20-22 godzin na dobę
nie szczeka, nie lubi spacerów, nie lubi zabaw... ma wszystko gdzieś :d w życiu takiego leniwca nie widziałam
Miuu lubi tę wiadomość
-
Miuu wrote:A jak ja mam ciąże wysokiego ryzyka , wiek, krwawienia ? Nie dali mi nawet badań prenatalnych a w pl lekarz mi powiedział ze nie ma opcji mam sie kłócić. Tylko gdzie i jak ? Mam do zrobienia tylko badania ABO i R hD to sa próby krwi ?
Prenatalne ci sie nalezą od 38 lat.
Pierwszą wizytę u jordmor miałam dokładnie 4 tyg temu czyli to był 24 tc. Chodzę raz na mies do fastlege i to jego sie zapytałam o prenatalne, niby wyslal list a i tak musiałam sama dzwonic do szpitala i sie umawiać.
Fosterdiagnostikk: Tidligere ultralydundersøkelser med diagnostisering av fosteret, skal i følge bioteknologiloven kun tilbys kvinner med økt risiko for alvorlige avvik hos fosteret. Alle kvinner over 38 år tilbys rutinemessig denne fosterdiagnostikk, samt andre risikogrupper for genetiske tilstander eller sykdommer. Disse undersøkelsene er det kun offentlige fostermedisinske sentre som har tillatelse til å gjøre, ikke private klinikker.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 16:48
-
Froggie wrote:Dziewczyny z Akershus i szeroko pojetych okolic Oslo PYTANIE ZA 100 PUNKTOW! Od jakiego dostawcy macie internet? Bo ja chcę już założyć coś normalnego w mieszkaniu a kompletnie nie mam pojęcia gdzie uderzać. Pomocy
Befff byłam już na polowkowym i trafiłam na średnio miła panią. Tłumacza nie było, nawet telefonicznego, pomimo, że 3 razy mi potwierdzili, że będzie. Nawet moja położna do nich dzwoniła w tej sprawie. Agatka potwierdzona na 80 %, kobieta nie widziała nic niepokojącego. Zrobiła nam tylko 2 niewyraźne zdjęcia. Ja w porodzie obawiam się najbardziej tej bariery językowej...
Przykro mi, ze tak Ci niefajnie się trafiło ale cieszę się ze wszystko ok z coreczka Ja byłam a i mój mąż też, bardzo zadowolona po tych polowkowych. Dowiedzieliśmy się wszystkiego dokładnie, dostaliśmy sporo zdjęć Ale to chyba glownie dlatego, że mąż wspomniał że jest mi dłużny kilka zdjęć, które niechcący zniszczył. Ogólnie pozytywne wrażenia.
W Polsce też miałam polowkowe, byłam już umowiona więc poszłam ale te w Norwegii W zupełności by mi wystarczyły.
Też obawiałam się trochę języka bo to jednak w większości fachowe słownictwo, ale nie brałam tlumacza, licząc ze razem z mężem zrozumiemy więcej. No i na szczęście trafiliśmy na tą bardzo fajna Panią
Co do języka przy porodzie... uczę się norweskiego już jakiś czas, w różnych sytuacjach na razie daje radę dostałam od jordmor kilka książek i gazet o ciazy i macierzyństwie wiec siedzę, czytam i tłumacze czego mi brakuje . Mama nadzieję że do porodu opanuje troche więcej takiego typowego słownictwa i jakoś dam radę.
"Odeszły mi wody" powiem po norwesku
Carolline lubi tę wiadomość
-
Miuu, zrob to zamieszanie w swojej przychodni, bo te prenatalne to do 14 tc potem juz bedzie po ptakach. Chodzi przede wszystkim o kość nosową i grubość skorki na karku a i Pappa tez robią tego samego dnia. Inne jeśli ryzyko wzrosło w stosunku do danych statystycznych
-
Froggie wrote:Kafabi ja termin z USG mam na 14.02 a z OM na 9.02 więc chyba ja będę najbliżej możliwości wstrzelenia się w 12.02
Befff dobrze pamiętam, że to Ty byłaś na polowkowym w AHUS?
i ty wstrzelaj sie w ten termin kochana , nie mam nic przeciwko -
Befff wrote:Dziękuję Wam za ponowne tak mile przyjęcie postaram się już teraz zostać
A co o mnie
Mam na imie Beata i mam 27 lat. Mieszkam z mężem W Norwegii prawie 3 lata,a obecnie w Langhus,(ok 30 km od Oslo).Prawie bo jakiś czas konczylam studia w Polsce a do Norwegii dojezdzalam.
Pod sercem rośnie mała dziewczynka Julia lub Hania jeszcze nie zdecydowaliśmy Termin wg OM mam na 24.01 A wg USG 28.01
Cieszę się ze mnie pamiętacie
To który sobie termin zyczysz,żebym wpisała !? -
Cynnia wrote:Miuu, zrob to zamieszanie w swojej przychodni, bo te prenatalne to do 14 tc potem juz bedzie po ptakach. Chodzi przede wszystkim o kość nosową i grubość skorki na karku a i Pappa tez robią tego samego dnia. Inne jeśli ryzyko wzrosło w stosunku do danych statystycznych
Ja miałam badane kość nosową i grubość fałdu karkowego
Kafabi, a może uda mi się w walentynki
a może w styczniu :o nie wiadomo, nie wiadomo -
Cynnia wrote:Dobrze ze nie Tor, bo by mowili Tur
A my nadal nie mamy imienia
No właśnie chciał Thora, syna Odyna xD no masakra ale on jest taki zakręcony mitologią nordycką...
dobrze, że córka przynajmniej kłótni o imię nie ma
Giannaa, mojego męża siostra ma córkę 7 letnią własnie Julię a teraz urodziła im się druga i nazwali ... Anastazja no jak dla mnie masakra ...
-
Naprawdę grubo zastanawiam się nad zmianą imienia ale jest mi bardzo szkoda bo Olek miał być Julką wtedy jeszcze nie było takiej mody na to imię... No i jak jeszcze w ciąży nie byłam to rodzinka się pytała zawsze kiedy ta Julka będzie... wiec mam już sentyment do tego imienia ...ale brzydnie mi jak na każdym kroku widzę same Julie I mam dylemat.