Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Marti jak tam pełnia wpływa na Ciebie ? Jeszcze dzień przez chyba 2 noce będzie pełniadziś czytałam artykuł o wpływie pełni na ciężarną przed porodem
Ja to przy pełni spać nie mogę
W nocy rozmyślałam o laktatorzewiecie może czy w szpitalu są dostępne i można pożyczyć w czasie pobytu ? Zastanawiam się nad zakupem tylko mam dylemat bo chciałabym karmić piersią a mam tak wrażliwe sutki, że przy młodym nie dałam rady wiec odciągałam mleko laktatorem elektrycznym i dawałam młodemu w butelce. To pewnie też spowodowało, że laktacja zaczęła zanikać po 3 miesiącach bo nie było regularnego karmienia (ściągania mleka) nie mam pojęcia jak działają laktatory ręczne ten co miałam 6 lat temu był na maksa do dupy
muszę jakiś kupić bo jak przyjdzie nawał pokarmu to najlepiej jest odciągnąć go ...nie życzę nikomu tego przechodzić ja takiego nawału dostałam w szpitalu wiec na samą myśl włącza mi się panika i muszę się zabezpieczyć. Czy któraś z Was myślała już o laktatorze ?
-
Paula ja niestety nie pomogę bo nie orientuję się w temacie...
Giannaa, ja póki co zakupiłam właśnie laktator ręczny bo mam plan używać go tylko w razie nawału i jesli musiałabym zostawić małą samą z mężem... czyli sporadyczniejeśli okaże się, że jest inaczej i musze używać go częściej, to wtedy zakupię dopiero elektryczny
Martynka. Nie wiem jakich odpowiedzi oczekujesz, ale ja szefowi nie dawałam małych słodkich budzików ani testu ciążowego w kokardce... użyłam banalnego sformułowania "Jestem w ciąży"
A i powiedziałam dość szybko bo od samego początku plamiłam, potrzebowałam brać egenmeldingi, zmieniać grafik w pracy a w końcu poszłam na zwolnienie więc szefowie musieli wiedziec o co chodzi...
Gdybym mogła pracować nie powiedziałabym do 13-14 tc napewnoGiannaa lubi tę wiadomość
-
Giannaa wrote:Pianistka myślę, żeby tez tak zrobić. Jaki kupiłaś ten laktator, aventa ? Nie ma sensu chyba wydawać tyle pieniędzy na elektryczny, żeby ściągać sporadycznie. Kurde boje się tego karmienia jak cholera.
Kupiłam avent właśnie ręczny.. jeśli się okaże, że muszę ściągać cały czas to mąż podjedzie i kupi elektryczny. Ale chcę walczyć o karmienie piersią i dlatego uznałam że to zbędny wydatek skoro może się okazać wcale niepotrzebny -
Ja słyszałam, ze laktator mozna wypożyczyć w aptece. Dokupuje sie tylko jakies części wymienne. Jeszcze nie zgłębiałam tematu i nie wiem na jakiej zasadzie to ma sie odbywać. Powiedziała mi to kolezanka która rodziła w tym roku. Ja nawet nie ma ręcznego laktatora w nawał pokarmu tez pamietam. Jak szlam pod prysznic to osikiwalam wszystkie ściany i wszystko naokoło
Martynka, ja w pracy powiedziałam bardzo pozno, szefowej około 16 tc a reszcie koło 20 tc. Uważałam ze to moja sprawa i nic im do tegoGiannaa, Giannaa lubią tę wiadomość
-
Giannaa wrote:Dzień dobry
Marti jak tam pełnia wpływa na Ciebie ? Jeszcze dzień przez chyba 2 noce będzie pełniadziś czytałam artykuł o wpływie pełni na ciężarną przed porodem
Ja to przy pełni spać nie mogę
Dzień dobry
Pełnia tak na mnie wpłynęła, że praktycznie przespałam calutką noc hehehe. Trochę bolą mnie uda i plecy tak jakby przed okres, ale sama nie wiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 10:34
-
Ja mam na razie ręczny laktator medeli, dostałam od szwagierki. Kupiłam nową końcówkę, resztę wyparzyłam, spakowałam w razie co do szpitala.
Martynka
My w pracy powiedzieliśmy jakoś w 15 tc, tylko, że minęliśmy się z szefową wakacjami, więc trochę dłużej udało nam się przeciągnąć. Aaa i za mnie w sumie mąż powiedział
Uważam, że jeśli nic się nie dzieję i można spokojnie pracować to warto wytrzymać do tego 12 tc. -
Giannaa wrote:Dzień dobry
Marti jak tam pełnia wpływa na Ciebie ? Jeszcze dzień przez chyba 2 noce będzie pełniadziś czytałam artykuł o wpływie pełni na ciężarną przed porodem
Ja to przy pełni spać nie mogę
W nocy rozmyślałam o laktatorzewiecie może czy w szpitalu są dostępne i można pożyczyć w czasie pobytu ? Zastanawiam się nad zakupem tylko mam dylemat bo chciałabym karmić piersią a mam tak wrażliwe sutki, że przy młodym nie dałam rady wiec odciągałam mleko laktatorem elektrycznym i dawałam młodemu w butelce. To pewnie też spowodowało, że laktacja zaczęła zanikać po 3 miesiącach bo nie było regularnego karmienia (ściągania mleka) nie mam pojęcia jak działają laktatory ręczne ten co miałam 6 lat temu był na maksa do dupy
muszę jakiś kupić bo jak przyjdzie nawał pokarmu to najlepiej jest odciągnąć go ...nie życzę nikomu tego przechodzić ja takiego nawału dostałam w szpitalu wiec na samą myśl włącza mi się panika i muszę się zabezpieczyć. Czy któraś z Was myślała już o laktatorze ?
Laktatory są na stanie w szpitalu i można korzystać. Ja za to miałam bardzo mało pokarmu, w zasadzie nic i laktatorem sobie rozhulałam. Potem było ok, ale i tak kupiłam elektryczny medela i byłam mega zadowolona. Karmiłam 11 miesięcy,ale butlę młoda dostawała max raz dziennie, reszta cyc. Na poczatku bolało,ale była zawziętai udało się, dopięłam swego
Miałam też ręczny,ale takie nadają się tylko od odciągania nadmiaru mleka, nie utrzymają laktacji a przy mojej zerowej myślałam,że się zajadę
Martynka
Powiedziałam i już, bez ceregieli. Miałam obawy, bo pracowałam tam dopiero 6 tyg a tu ciąża,ale się ucieszyliGiannaa lubi tę wiadomość
-
Martynka ja powiedziałam jakos w 10-11 tyg, ale a mam szefowa fajna (choć miałam trochę stracha, bo prace zaczęłam w sierpniu od 1 stycznia promocja na stanowisko kierownicze a de facto 2 lub 3 byłam w ciazy, gdzie nie spodziewaliśmy sie, ze to tak szybko pójdzie) a b moja szefowa jest 100 km dalej i wtedy widziałyśmy sie na szkoleniu wspólnym. Stwierdziłam, ze albo tak, albo przez tel albo jak sie zobaczymy następnym razem, ale wtedy bedzie juz brzuch wielki. No to padło na poczatek marca. Na kursie w przerwie poprosiłam szefowa na stronę i jej powiedziałam, ze Jesse (pies) zostanie starszym bratem, a ze ona sama jest psiara, ma 4 pointery to od razu zrozumiała
)) ucieszyła sie, wyściskała mnie i powiedziała ze to dla niej nie szok bo brali to pod uwagę zatrudniając kobietę w wieku rozrodczym
następnie przekazała info do naszych pozostałych pracownikow którzy tam byli a oni do mnie, ze juz robili zakłady kiedy sie zdecydujemy
Co do laktatora to mi w szpitalu rozkręcali laktację laktatorem szpitalnym tak wiec jest opcja pożyczenia na czas pobytu na pewno w Trd, i ponoć w aptekach lub od ammehjelp mozna pożyczyć nie wiem nie potrzebowałam laktatora od tamtej pory :pWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 10:56
Giannaa lubi tę wiadomość
-
Froggie wrote:
Giannaa ja piorę swoje ciuchy w orzechach i occie. Nie wiem jak mi się sprawdzą przy dziecku, bo one nie bardzo chcą usuwać plamy... Wolałabym jednak nie używać detergentów niezaleznie od tego czy Agata będzie alergikiem czy nie.
Froggie, w jakim occie pierzesz?
Ja jestem totalnie anty-chemiczna. Staram sie pozbyc chemii z kazdej sfery mojego zycia.
Ja poki co robie swoj wlasny szampon, pieke chleb, robie wlasny jogurt i kefir, pasty do zebow tylko bez fluoru. Gotuje na parze. Przymierzam sie do zrobienia pasty uniwersalnej do sprzatania aby wywalic chemikalia oraz wlasnie do zastapienia proszkow orzechami lub czyms w tym stylu oraz zastapic kostki do zmywarki czyms zdrowym. Zrobie tez (jak nie bede miala lenia) swoj wlasny tusz do rzes na bazie zoltka jajka i wegla z apteki. Skladniki do wszystkiego juz mam, tylko len nie pozwala. Caly czas do mnie przylazi i kaze lezec lub ogladac Chirurgow.
W tej chwili np lezymy z synkiem w lozku. Nie poszedl do szkoly, bo wczoraj byli na 8-kilometrowym spacerze w deszczu i temp 1 stopien i przemarzl. Ale juz mial wczoraj uszy zalane woda utleniona, kilka gram wit c do picia i jak narazie sie nie rozlozyl. -
Jak go obudzilam, to mowil, ze bardzo zle sie czuje, bola go miesnie, jest mu goraco i niedobrze i ze mu sie rzygac chce. Sprawdzilam temp 37. Wiec tak, wolalam go przetrzymac jeden dzien i zapobiec rozwojowi choroby, niz potem leczyc z chorobska. U niego w klasie mnostwo dzieci chorych plus pol dnia spedzilby na dworze. Na bank by sie doprawil. Ja zawsze tak robie i to skutkuje. Domowymi sposobami staram sie zdusic chorobsko w zarodku. Bez zadnych medykamentow.
-
Ja tez popieram, zawsze tak robiłam z corką i mama z nami tez i wszyscy jestesmy odporni. Jak tylko cos nas bierze zaraz idzie cała cytryna do zjedzenia lub wypicia, miód, herbata lipowa i inne domowe sposoby.
Tutejsze dzieci chodzą takie biedne zasmarkane do przedszkola lub szkoły. Tylko polskie dzieci jakoś nie mają gili pod nosemWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 11:58
Miuu, marti87 lubią tę wiadomość
-
Ja już mam przeziębienie za sobą, wyleczyłam się domowymi sposobami, trwało to dłużej ale obyło się bez leków.
Idę dziś kupić pierwsze spodnie ciążowe bo w moich już się nie zapnęoprócz h&m nic innego nie przychodzi mi do głowy gdzie można kupić tutaj takie spodnie. Znacie może jakieś miejsca?
Martynka ja w pracy też powiedziałam pod koniec 12 tyg. Do 3 mc w ogóle nikomu nie mówiliśmy, nawet rodzicom powiedzieliśmy dop na pocz II trymestru jak już mieliśmy pierwsze zdjęcia naszego małego człowieczka
Wracając do wątku z poprz. dnia Nefer jaka kruszynka malutka, aż bałabym się na ręce wziąć...