Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Uwaga Nav do mnie napisał
Nie wiem dziewczyny czy ja coś źle liczę, ale oni wyliczyli mi 59 tygodni od 10.11.2015 do 17.10.16 ... no jak na moje to wychodzi 49 tygodni czy ja mam jakieś problemy z liczeniem ???
Możecie mi napisać jak wychodzą wasze daty ?? Normalnie chyba umówię sobie spotkanie Navie ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 13:36
-
czarna Owca, jak wyjmowalismy go z inkubatora na kangurowanie, to byl jak paczka cukru. jeszcze zwiniety taki, w pozycji plodowej, to miescil sie w jednej dloni... Nie balam sie go brac, a pielegniarki pozwalaly, abym ja to robila.
Smieszne historie tez bylyMarkus byl znany z tego, ze nie wolno go bylo za nozki podnosic do zmiany pieluch w inkubatorze. Jak podniosly za nozki, to automatycznie kupka strzelala z dupci i brudzil inkubatory, ze nie nadazali ich myc i dezynfekowac... Pozniej juz wszystkie wiedzialy, ze Markusowi pieluchy zmienia sie innym sposobem. Taki malutki byl (w pierwszych dobach schudl do 1,485g o ile dobrze pamietam), a strzelal jak z procy
Marti, lepiej sie dowiedz. Nav wali tyle bledow, ze czasem pisalam do nich listy czy im nie wstyd takie byki walic i takie listy odsylac. serio. -
Hej!
Jestem w 9 tg ciąży i wymiotuję codziennie, masakra. Lekarz polecił Postafen ale średnio pomaga, jestem bardzo wrazliwa na zapach. Pracuje w fabryce rybnej, fizycznie i śmierdzi rybami:) Jestem na zwolnieniu na 100%.Umowę mam śmieciową, przez agencję jako ekstrapomoc. Przed zajściem w ciążę chodziłam do pracy prawie codziennie. Ale to jest standard:) Ekstrapomoc to umowa wygodna dla pracodawcy. Zakładam, że jakbym dostała zwolnienie na 50% to by do mnie już nie dzwonili.
Niestety skończy mi się niebawem umowa, nowej nie dostane i bede mieć 5 z 10 miesięcy:( braknie mi jednego miesiąca:(((((((. A do dagspenger braknie mi ok 4 tyś NOK. Mieszkam na wsi gdzie ciężko o pracę, znalazłam dopiero po roku nauki na dziennym kursie.
Korzystałam z płatnych konsultacji specjalistów i dowiedziałam się następujęcych rzeczy:
1. Pracodawca nie ma obowiązku przedłużyć mi umowę w ciąży.
2. Jeżeli umowa wygasła a pracodawca nie chce dać nowej a ma się te 135 tyś NOK to też się dostaje dagspenger.
3.Jeżeli zaczęło się chorować w czasie trawania umowy a umowa wygasła to można być dalej na sykmelding jeżeli to kontynuacja tej samej choroby.
Kontynuacja sykmelding to moja jedyna szansa do tego brakującego mi jednego miesiąca do macierzyńskiego ale nie wiem czy lekarz mi da sykmelding skoro umowa wygasła i mogę już siedzieć przecież w domu i sobie spokojnie wymiotować dalej.... Dla mnie to nie jest w porządku bo gdybym się dobrze czuła i do pracu chodziła to bym dostała nową umowę (niektóte dziewczyny pracowały nawet do 7 miesiąca u nas tylko nie dzwigały). Tylko, że ja wymiotuję na zapach gotowanego obiadu i nie dam rady wrócić do pracy choć bym chciała, żeby jej nie stracić.
Czy ktoć z was miał może kontynuację sykmelding po wygaśnięciu umowy??? -
Marti, a to nie jest tak że jest 59 tygodni z czego 10 bierze ojciec więc Tobie zostanie 49?
Bo mi wyliczyli od połowy stycznia do połowy grudnia więc tak samo...
Planeta nie pomogę, ja mam sykemelding ciągły ale przy normalnym kontrakcie fast więc nie bardzo się orientuję co można zrobić w Twojej sytuacji
-
Mi tez brakowalo do 6 m-cy z Markusem. Nie dostalam wtedy dagpenger. Ale ja nie bylam wtedy na zwolnieniu i bylam zielona. To byly poczatki w Norge. Wiem jednak, ze sykemelding wlicza sie do stazu pracy, czyli do tych 6 m-cy. Najlepiej jesli na pismie wystosujesz pytanie do navu i dostaniesz odp rowniez na pismie. Nie warto dzwonic. oni nic nie wiedza... zawsze pytaja kolege... Bardzo mozliwe, ze jesli bedziesz ciagnac sykemelding, to praca + sykemelding da te wymagane 6 m-cy.
-
Sykemelding na 100% wlicza się do foreldrepenger. Nawet mam to na tym liście co dziś dostałam, że przez ostatnie tyg przed macierzyńskim byłam na syku i, że oni też to wliczają.
Mój tata miał taką sytuację, że miał mały wypadek w pracy i dostał syka w tym czasie firma zbankrutowała, lekarz jeszcze z uprzejmości wypisywał ile się dało sykemelding. Później bez problemu dostał dagpenger. -
No to zobaczymy:) Dam znać. Narazie jestem na zwolnieniu 6 ty tydzień. Umowa kończy mi się za 4,5 tg.
a co do ilości tygodni macierzyńskiego to jest tak właśnie jak piszecie 49 matka płatne 100% plus 10 ojciec.Tu jest to fajnie w formie tabelki narysowane:
http://www.multinor.no/zasilek-na-dzieci/zasilek-rodzicielski.html -
No tak, ale ja wybrałam 80%. Jutro idziemy do navu podpytać, ale z tego co czytam to jeżeli ojciec ma prawo do foreldrepenger to te 10 tygodni po po prostu przepadają ... coś się zamotałam
A ja dziś nic specjalnego nie zrobiłam, co porobię to bolą mnie nogi i brzuch ... tylko chlebek upiekłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 18:26
-
dzionek spedzony z synkiem w lozku minal bardzo szybko. Na obiad odmrozilam rosolek i gotowe...
Teraz znowu leze, bo mnie cos brzuch boli. Tak jak bym miala skurcze na @, albo skurcze calych jelit. Na wszelki wypadek wzielam mg. Wykanczajace jest to jak bardzo ja sie musze stresowac kazdym pobytem w toalecie, kazdym uplawem, skurczem. NIe moge tak po ludzku liczyc na pomoc lekarska. Jak w jakims dzikim kraju, bez opieki medycznej!!
No nic. Jutro na 8 do mojego polskiego lekarza. Musze mu podziekowac za okazana pomoc i wsparcie przy Alexie. Chyba spisze sobie wszystkie pytania na kartke, bo skoro bule tysiaka, to niech cos z tego wyniknie... A potem na 13:30 do szpitala na ten pessar. Mam nadzieje, ze tym razem zechce zalozyc.
A czy ktoras z Was wie, jak zaklada sie pessar? czy robia to recznie? czy za pomoca jakichs narzedzi? przeciez ten krazek trzeba naciagnac jakos na ta szyjke... stresuje sie tym bardzo. -
Marti
no mi się wydaje że to wygląda tak, że matka bierze 49 tygodni, po tym czasie wraca do pracy a ojciec swoje 10 tyg może wykorzystać aż do 3 r ż dziecka
to przy 80%
przy 100% jest o 10 tygodni krócej dla matki / felles
Nefer, ja nie mam pojęcia jak zakłada się pessarwięc nie pomogę... ale pamiętam jak do ok 16 tc miałam przyzwyczajenie że chodziłam sprawdzać co chwilę czy nie ma krwi na majtkach
a teraz znowu to robię...