Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Pianistka Wagą się nie przejmuj ja już mam -10kg waga leci nadal w dół. A jem normalnie. jak zacznie zwalniać wtedy zacznę przechodzić na dietę Jak się karmi piersią to naprawdę dużo daje w dochodzeniu do formy
Miuu Ty w ciąży czy się najadałaś ? Maluśki masz ten brzuszek Szkoda, że ja takiego nie miałam może nie byłoby mi tak ciężko a ja w tych tygodniach co Ty jesteś wyglądałam jakbym już na porodówkę miała jechać Co do plam, dzięki pocieszyłaś mnie ...ja ją kocham bezgranicznie z plamami czy bez ale nie chciałabym, żeby jej to zostało. Co do podusi kupiłam taką dla ochrony główki bo z Olkiem miałam problemy on tylko na wznak chciał spać i trochę spłaszczała mu się główka http://www.jollyroom.no/produkter/candide-pute-baby-panda-bla młoda bardzo lubi na niej leżeć musi być wygodna
Dziewczyny ogólnie mogę Wam powiedzieć, że dieta matki karmiącej to mit. Ja jem wszystko...odmówiłam sobie tylko bigosu. Piję kawę (max 1 dziennie) kakao, jem czekoladę Ostatnio na obiad było spaghetti, gulasz. Jem owoce i mała nie ma żadnych kolek problemów z kupą nic... ja nie wiem, że mam dziecko nie wiem co to płacz ...aż czasami smutno mi, że ona cały czas śpi. W domu sprzątam gotuje obiady teraz zrobiła ciasto w szafach pookładałam...w tyg jeszcze młodego do szkoły ogarniam i daje rade ! Mój mąż jak wczoraj o 6 wyszedł do pracy to do tej pory go nie ma bo pojechał na imprezę firmową. Bardzo bałam się zostać z dzieciakami... ale zupełnie niepotrzebnie Mam nadzieje, że zawsze będę mogła tak moją malutką chwalić i Wam też życzę takiego spokoju
Mam wrażenie, że dzieci karmione piersią są spokojniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 15:32
Pianistka lubi tę wiadomość
-
Giannaa, ostatni akapit czytałam 2 razy Cudowną masz tą małą... wiesz, ja się tego obawiam czy podołam. w sensie takim, że u mnie zawsze wszystko musi być na tip top. musi być czysto - nieskazitelnie, musi być rytm i porządek... boję się, że mała będzie płaczliwa, nerwowa, a ja calutkie dnie będę tylko ją uspokajać...
nie chciałabym żeby w domu był syf, w lodówce światło a ja w obrzyganej koszulce bo nie mam kiedy się przebrać. wiem, że dużo zalezy od mojej organizacji ale boję się nerwowego, płaczliwego dziecka. miałam do czynienia z taką sytuacją, kiedy to matka skończyła na terapii bo emocjonalnie nie dawała sobie rady z tym, że dziecko płakało cały czas, jakby je ktoś ze skóry obdzierał... wiem, że to skrajny przypadek ale jednak utkwił mi w pamięci...
Co do wagi -10 kg w 10 dni?! no lubię to! czyli jesli przytyję 15, to nawet jak zostanie mi 5 to poradzę sobie z tym bez problemu akurat wagą już się nie martwię bo widzę po sobie, że nie utyłam a jedynie brzuszek jest -
Pianistka nie siej paniki Jak dla mnie to są naprawdę skrajne przypadki, gdzie matki nie dają sobie rady zazwyczaj idzie to w parze z depresją poporodową ...no ale żadna tutaj tego nie będzie miała wiec odkładamy ten temat U mnie też musi być wszystko na tip top ....mieszkanie wylizane i wszystko poukładane ...teraz jestem szczęśliwa bo mogę to wszystko zrobić a niestety brzuch skutecznie mi to utrudniał. Jednakże po urodzeniu dziecka priorytety się zmieniają Dziecko jest na pierwszym miejscu i nie myśli się o innych rzeczach dopiero jak masz na nie czas to robisz... Obrzygana koszulka rozbawiła mnie hahah Na pewno spokojnie ułożysz sobie rytm dnia...kilka pierwszych dni może być ciężkich...dla mnie najcięższe dni to był nawał pokarmu... wiedziałam, że ja to przetrwam to już będzie z górki. Naprawdę nie takie to wszytko straszne Ale wszystko zależy od Ciebie
-
Miuu
Zgrabniutko wyglądasz oby tak dalej, pewnie z tymi słabymi wynikami na cukier to jakiś jednorazowy wyskok
Pianistka
Dasz radę, ja powiem Wam w tajemnicy, że czasami się obijam i co dziennie mam okazję, żeby w razie pospać po jakiejś słabej nocce. Chociaż te nocki już coraz mniej na mnie działają. Trzy razy przyszła dziewczyna, żeby mi posprzątać, ale już więcej nie potrzebuje, bo moje cięcie już nie boli i nawet minęło uczucie odrętwienia:)Miuu, Giannaa, Cynnia lubią tę wiadomość
-
Martii ładniusi masz brzuszek juz nic ci prawie nie zostało.
U mnie z tym brzuszkiem to tak ze on mi sie chyba ba wysokość rozkłada bo mam 180 moze dlatego mniejszy. Ogólnie juz 10 kilo przytyłam i chyba w biust mi poszło albo nie wiem.
Z ta cukrzyca to sie zastanawiam czy to moze byc jakis chwilowy skok cukru na badaniu ze stresów no bo mierze sobie cukier i w sumie jem to co zawsze za wyjątkiem soków i cukierków i tłustych serów no i poziom cukry mam niski no 5,6 czy 4,3 a norma jest miedzy 3,3 a 7,8. Wiec nie wiem co myślec.
Pianistka nie stresuj sie czasem przy dzidzi bo tego sie nie odczuwa. To wchodzi samo w krew i jakis nie przeszkadza ani wstawanie ani nic. Ja jestem strasznym śpiochem leniem i pedantem a przy dzieciach budziłam sie na każde kwekniecie i nic nie przeszkadzało. Jakoś tak samo weszło. Najgorzej ślą mnie było pozbierać sie po cesarce to było dla mnie masakrystyczne bo ja mam niski próg bólu. I w ogole nie dotykaj. Jedynie co trawie to tatuaże. Pamietam jak mi położna o cesarce w szpitalu ba brzuch nacisnęła bo niby zeby resztki krwi wypłynęły niby sie tak robi to myślałam ze ja pobije. Momentalnie otępienie mi przeszło
Co to dróg obrzucania to ci sie udało. Moim dzieciom nie udało sie jakoś nigdy trafić w moge koszulki wiec jak Emmie sie uda to daj znać chyba na szczęście
Gianna muszę kupić ta podusie. Słyszałam ze dzieci lubią miec opatulona główkę. Ja moim pieluszkę kładłam i od razu działało ale ta podusia rewelacyjna. Co do ciąży to ja jem bardzo duzo. Wszystko co sie da w nocy co dwie godziny. W sumie Non stop
-
Marti Ładny brzuszek masz ale Ty chudzina jesteś wiec co się dziwić Wszystko ładnie się wchłonęło Ja też mam zamiar zacząć ćwiczyć ale chyba dam sobie jeszcze z tydzień max 2 luzu bo jeszcze trochę ciągnie mnie tam na dole czasami tzn to jest bardziej takie rwanie
Beff jaką buźkę masz piękna hihihi Bardzo zgrabnie wyglądasz i też masz brzuch już dość nisko
Miuu a tego ja nie wiedziałam, że dzieci lubią mieć otuloną główkę ale chyba coś w tym jest ja kupiłam tą poduszkę akurat w barnashus też za 199nok. -
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/65af0b13d2e6.jpg
A to moj brzuchol 3 tyg po porodzie. 10 kg na minusie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4ce0f8cd3b9e.jpg
I 34 tc, niestety nie mam z koncówki ciąży, ale było +20 kg czyli 90 kg żywej wagi i 118 w obwodzie brzucha
-
Ale macie śliczne brzuszki po porodach! Marti, kopara mi opadła Cynnia, też świetnie... w 3 tygodnie?! tylko zazdroszczę Wam braku rozstępów
To my 10 minut temu, więc na świeżo... rozstępy trochę widać... ale z drugiej strony są gorsze i z przodu
kupiłam sobie kolagen i smaruję, moze pomoże...
Co do wyspania i nie... nie chciałam snuć czarnych wizji bo raczej jestem nastawiona mega optymistycznie! tylko po prostu jestem niedoświadczona i nie chciałam żeby to zabrzmiało jak użalanie się albo że ja nie chcę się poświęcić... po prostu chyba jak każda pierworódka mam różne myśli.. ale wierzę, że będzie cudownieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 21:51
-
Pianistka, ty to masz juz na prawde niziutko ten brzusio. I wcale nie jest duży. U mnie to był olbrzymi.
Ja Cie rozumiem co do tej niepewności jak to bedzie. Ale bedzie super, sama sie niedługo przekonasz. Ten malutki skarbek wynagradza wszystko. Wstajesz w nocy i nawet nie czujesz zmęczenia. My wczoraj mielismy ciężką nockę. Ale ja wcale nie byłam zmeczona, pospałam z przerwami 6 godzin i pół godziny w ciagu dnia. Myslalam, ze dzis bede chodzic na rzęsach ale jest spoko.
Dzis bylismy na pierwszych zakupach w galerii z Danielkiem. Kupiłam sobie kurtkę, bo ta sprzed ciąży roz M okazała sie za mała w cyckach:) musze sie pogodzić z większym rozmiarem -
Beff Ale fajny brzusio i buźka.
Cynnia ładnie ci sie wciągnęło. Tez juz duzo nie zostało. Przecież do pol roku sie gubi minimum
Gdybyście mnie zobaczyły po poprzedniej ciąży. Ja zamiast tracić to tyłam. 4 kilo zgubiłam po porodzie i stanęło mimo ze karmiłam. Ładnie wam brzuszki spadają. Ja ostrze zeby na Chodakowska. Mam juz takie ciśnienie zeby sie do ładu doprowadzić ze pewnie jak urodzę to mi ono spadnie i nic nie zrobię.
Pianistka ty faktycznie sie pakuj. Niziutkie masz brzuszek. Nic tam żadnych skurczy nie ma czy cus?
A ci do rozstępów to ci zbledną ujędrnianie można laserem tez podobno wygładzić. Jest taki krem na blizny i rozstępy. Contratubex. Ja go na bliznę po cesarce używałam w ogole jej nie widać. Rewelacyjny jest. Jak dla mnie
Cynnia co do cycków to mogły by zostać toche nie ? Moj to chyba modły bedzie zanosił zeby nie zjechały za duzo. Niestety rzeczywistość inna -
Cynnia, Miuu, też właśnie mam wrażenie że brzuch się obniżył. a zauważyłam to 27.12 więc 2 tygodnie temu.
Miuu, skurcze mam codziennie ale walizka spakowana... oby tylko nie przenosić, ale mam nadzieję, że nie
a na rozstępy stosuję kolagen, podobno działa cuda
Cynnia, mam nadzieję, na podobne odczucia tak długo czekaliśmy na tego skarba.. nie mogę po nocach spać tylko rozmyślam o tym, jak już będzie cudownie gdy w końcu będziemy pełną rodziną