X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciaza w Norwegii
Odpowiedz

Ciaza w Norwegii

Oceń ten wątek:
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miuu, ja w 25+1 miałam dokładnie 9 kg na plusie :) potem jeszcze tak ta waga szalała do 26+0 i w 26+0 miałam +11 kg! :)
    i teraz przez 10 tygodni przybrałam tylko 4 kg :) więc póki co idzie Ci waga tak jak i moja :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Miuu Autorytet
    Postów: 707 117

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nom i wazę tyle co ty teraz 84,5 kg

    f2w3rjjgy5us18nj.png ❤️
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w 25+1 ważyłam 84 kg :) teraz ważę 90 :P

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka Wagą się nie przejmuj ja już mam -10kg ;-) waga leci nadal w dół. A jem normalnie. jak zacznie zwalniać wtedy zacznę przechodzić na dietę :P Jak się karmi piersią to naprawdę dużo daje w dochodzeniu do formy ;-)

    Miuu Ty w ciąży czy się najadałaś ;-) ? Maluśki masz ten brzuszek ;-) Szkoda, że ja takiego nie miałam może nie byłoby mi tak ciężko :P a ja w tych tygodniach co Ty jesteś wyglądałam jakbym już na porodówkę miała jechać ;-) Co do plam, dzięki pocieszyłaś mnie ...ja ją kocham bezgranicznie z plamami czy bez ale nie chciałabym, żeby jej to zostało. Co do podusi kupiłam taką dla ochrony główki bo z Olkiem miałam problemy on tylko na wznak chciał spać i trochę spłaszczała mu się główka http://www.jollyroom.no/produkter/candide-pute-baby-panda-bla młoda bardzo lubi na niej leżeć musi być wygodna ;-)

    Dziewczyny ogólnie mogę Wam powiedzieć, że dieta matki karmiącej to mit. Ja jem wszystko...odmówiłam sobie tylko bigosu. Piję kawę (max 1 dziennie) kakao, jem czekoladę :P Ostatnio na obiad było spaghetti, gulasz. Jem owoce i mała nie ma żadnych kolek problemów z kupą nic... ja nie wiem, że mam dziecko nie wiem co to płacz ...aż czasami smutno mi, że ona cały czas śpi. W domu sprzątam gotuje obiady teraz zrobiła ciasto w szafach pookładałam...w tyg jeszcze młodego do szkoły ogarniam i daje rade ! ;-) Mój mąż jak wczoraj o 6 wyszedł do pracy to do tej pory go nie ma bo pojechał na imprezę firmową. Bardzo bałam się zostać z dzieciakami... ale zupełnie niepotrzebnie ;-) Mam nadzieje, że zawsze będę mogła tak moją malutką chwalić i Wam też życzę takiego spokoju ;-)
    Mam wrażenie, że dzieci karmione piersią są spokojniejsze ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 15:32

    Pianistka lubi tę wiadomość

    a.png
    a.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giannaa, ostatni akapit czytałam 2 razy :D Cudowną masz tą małą... wiesz, ja się tego obawiam czy podołam. w sensie takim, że u mnie zawsze wszystko musi być na tip top. musi być czysto - nieskazitelnie, musi być rytm i porządek... boję się, że mała będzie płaczliwa, nerwowa, a ja calutkie dnie będę tylko ją uspokajać...
    nie chciałabym żeby w domu był syf, w lodówce światło a ja w obrzyganej koszulce bo nie mam kiedy się przebrać. wiem, że dużo zalezy od mojej organizacji ale boję się nerwowego, płaczliwego dziecka. miałam do czynienia z taką sytuacją, kiedy to matka skończyła na terapii bo emocjonalnie nie dawała sobie rady z tym, że dziecko płakało cały czas, jakby je ktoś ze skóry obdzierał... wiem, że to skrajny przypadek ale jednak utkwił mi w pamięci...

    Co do wagi :) -10 kg w 10 dni?! :D no lubię to! czyli jesli przytyję 15, to nawet jak zostanie mi 5 to poradzę sobie z tym bez problemu :) akurat wagą już się nie martwię bo widzę po sobie, że nie utyłam a jedynie brzuszek jest :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka nie siej paniki ;-) Jak dla mnie to są naprawdę skrajne przypadki, gdzie matki nie dają sobie rady zazwyczaj idzie to w parze z depresją poporodową ...no ale żadna tutaj tego nie będzie miała wiec odkładamy ten temat ;-) U mnie też musi być wszystko na tip top ....mieszkanie wylizane i wszystko poukładane ...teraz jestem szczęśliwa bo mogę to wszystko zrobić a niestety brzuch skutecznie mi to utrudniał. Jednakże po urodzeniu dziecka priorytety się zmieniają ;-) Dziecko jest na pierwszym miejscu i nie myśli się o innych rzeczach dopiero jak masz na nie czas to robisz... Obrzygana koszulka rozbawiła mnie hahah ;-) Na pewno spokojnie ułożysz sobie rytm dnia...kilka pierwszych dni może być ciężkich...dla mnie najcięższe dni to był nawał pokarmu... wiedziałam, że ja to przetrwam to już będzie z górki. Naprawdę nie takie to wszytko straszne ;-) Ale wszystko zależy od Ciebie ;-)

    a.png
    a.png
  • marti87 Autorytet
    Postów: 713 189

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    28mnt4y.jpg
    141771k.jpg

    Miuu
    Zgrabniutko wyglądasz oby tak dalej, pewnie z tymi słabymi wynikami na cukier to jakiś jednorazowy wyskok :)

    Pianistka
    Dasz radę, ja powiem Wam w tajemnicy, że czasami się obijam i co dziennie mam okazję, żeby w razie pospać po jakiejś słabej nocce. Chociaż te nocki już coraz mniej na mnie działają. Trzy razy przyszła dziewczyna, żeby mi posprzątać, ale już więcej nie potrzebuje, bo moje cięcie już nie boli i nawet minęło uczucie odrętwienia:)

    Miuu, Giannaa, Cynnia lubią tę wiadomość

    3i49krhmik48bp05.png
  • Miuu Autorytet
    Postów: 707 117

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martii ładniusi masz brzuszek juz nic ci prawie nie zostało.

    U mnie z tym brzuszkiem to tak ze on mi sie chyba ba wysokość rozkłada bo mam 180 moze dlatego mniejszy. Ogólnie juz 10 kilo przytyłam i chyba w biust mi poszło albo nie wiem.
    Z ta cukrzyca to sie zastanawiam czy to moze byc jakis chwilowy skok cukru na badaniu ze stresów no bo mierze sobie cukier i w sumie jem to co zawsze za wyjątkiem soków i cukierków i tłustych serów no i poziom cukry mam niski no 5,6 czy 4,3 a norma jest miedzy 3,3 a 7,8. Wiec nie wiem co myślec.

    Pianistka nie stresuj sie czasem przy dzidzi bo tego sie nie odczuwa. To wchodzi samo w krew i jakis nie przeszkadza ani wstawanie ani nic. Ja jestem strasznym śpiochem leniem i pedantem a przy dzieciach budziłam sie na każde kwekniecie i nic nie przeszkadzało. Jakoś tak samo weszło. Najgorzej ślą mnie było pozbierać sie po cesarce to było dla mnie masakrystyczne bo ja mam niski próg bólu. I w ogole nie dotykaj. Jedynie co trawie to tatuaże. Pamietam jak mi położna o cesarce w szpitalu ba brzuch nacisnęła bo niby zeby resztki krwi wypłynęły niby sie tak robi to myślałam ze ja pobije. Momentalnie otępienie mi przeszło

    Co to dróg obrzucania to ci sie udało. Moim dzieciom nie udało sie jakoś nigdy trafić w moge koszulki wiec jak Emmie sie uda to daj znać chyba na szczęście :P

    Gianna muszę kupić ta podusie. Słyszałam ze dzieci lubią miec opatulona główkę. Ja moim pieluszkę kładłam i od razu działało ale ta podusia rewelacyjna. Co do ciąży to ja jem bardzo duzo. Wszystko co sie da w nocy co dwie godziny. W sumie Non stop

    f2w3rjjgy5us18nj.png ❤️
  • Befff Autorytet
    Postów: 295 138

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to Jaaa :)
    33fclk5.jpg
    Całe 80 kilogramow :) czyli 12 kg do przodu :)

    Giannaa, Cynnia, Pianistka, Miuu lubią tę wiadomość

    Always look on the bright side of life.

    km5s9vvjz35pb937.png
  • marti87 Autorytet
    Postów: 713 189

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj jakieś wielkie te moje zdjęcie no ale niech Ostanie. Czekam jeszcze z dwa tyg i zaczynam ćwiczyć, mnie to uda bardziej martwią, nie są moim udkami:(

    3i49krhmik48bp05.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti Ładny brzuszek masz ale Ty chudzina jesteś wiec co się dziwić :P Wszystko ładnie się wchłonęło ;-) Ja też mam zamiar zacząć ćwiczyć ale chyba dam sobie jeszcze z tydzień max 2 luzu bo jeszcze trochę ciągnie mnie tam na dole czasami tzn to jest bardziej takie rwanie :/
    Beff jaką buźkę masz piękna :D :D hihihi ;-) Bardzo zgrabnie wyglądasz i też masz brzuch już dość nisko ;-)
    Miuu a tego ja nie wiedziałam, że dzieci lubią mieć otuloną główkę ale chyba coś w tym jest ;-) ja kupiłam tą poduszkę akurat w barnashus też za 199nok.

    a.png
    a.png
  • Cynnia Autorytet
    Postów: 982 320

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/65af0b13d2e6.jpg

    A to moj brzuchol 3 tyg po porodzie. 10 kg na minusie

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4ce0f8cd3b9e.jpg

    I 34 tc, niestety nie mam z koncówki ciąży, ale było +20 kg czyli 90 kg żywej wagi i 118 w obwodzie brzucha

    zem3sg18fbglipi0.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cynnia Tobie też dość dobrze brzuszek się wchłania ;-) a ile kilogramów już się pozbyłaś od porodu ?

    a.png
    a.png
  • Cynnia Autorytet
    Postów: 982 320

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    10 kg, mysle ze u mnie juz tylko tłuszcz został :)

    Tez juz mysle o ćwiczeniach, tylko gdzies czytałam ze dopiero mozna 6 tyg po porodzie. Ja jeszcze dosc mocno krwawię, szczególnie jak cos wiecej porobię. Także jeszcze sie wstrzymam

    zem3sg18fbglipi0.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale macie śliczne brzuszki po porodach! Marti, kopara mi opadła :D Cynnia, też świetnie... w 3 tygodnie?! tylko zazdroszczę Wam braku rozstępów :(

    To my 10 minut temu, więc na świeżo... rozstępy trochę widać... ale z drugiej strony są gorsze i z przodu
    2whjc6x.jpg

    kupiłam sobie kolagen i smaruję, moze pomoże...

    Co do wyspania i nie... nie chciałam snuć czarnych wizji bo raczej jestem nastawiona mega optymistycznie! :) tylko po prostu jestem niedoświadczona i nie chciałam żeby to zabrzmiało jak użalanie się albo że ja nie chcę się poświęcić... po prostu chyba jak każda pierworódka mam różne myśli.. ale wierzę, że będzie cudownie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 21:51

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Cynnia Autorytet
    Postów: 982 320

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka, ty to masz juz na prawde niziutko ten brzusio. I wcale nie jest duży. U mnie to był olbrzymi.

    Ja Cie rozumiem co do tej niepewności jak to bedzie. Ale bedzie super, sama sie niedługo przekonasz. Ten malutki skarbek wynagradza wszystko. Wstajesz w nocy i nawet nie czujesz zmęczenia. My wczoraj mielismy ciężką nockę. Ale ja wcale nie byłam zmeczona, pospałam z przerwami 6 godzin i pół godziny w ciagu dnia. Myslalam, ze dzis bede chodzic na rzęsach ale jest spoko.
    Dzis bylismy na pierwszych zakupach w galerii z Danielkiem. Kupiłam sobie kurtkę, bo ta sprzed ciąży roz M okazała sie za mała w cyckach:) musze sie pogodzić z większym rozmiarem :D

    zem3sg18fbglipi0.png
  • Miuu Autorytet
    Postów: 707 117

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beff Ale fajny brzusio i buźka.

    Cynnia ładnie ci sie wciągnęło. Tez juz duzo nie zostało. Przecież do pol roku sie gubi minimum

    Gdybyście mnie zobaczyły po poprzedniej ciąży. Ja zamiast tracić to tyłam. 4 kilo zgubiłam po porodzie i stanęło mimo ze karmiłam. Ładnie wam brzuszki spadają. Ja ostrze zeby na Chodakowska. Mam juz takie ciśnienie zeby sie do ładu doprowadzić ze pewnie jak urodzę to mi ono spadnie i nic nie zrobię.

    Pianistka ty faktycznie sie pakuj. Niziutkie masz brzuszek. Nic tam żadnych skurczy nie ma czy cus?
    A ci do rozstępów to ci zbledną ujędrnianie można laserem tez podobno wygładzić. Jest taki krem na blizny i rozstępy. Contratubex. Ja go na bliznę po cesarce używałam w ogole jej nie widać. Rewelacyjny jest. Jak dla mnie

    Cynnia co do cycków to mogły by zostać toche nie ? Moj to chyba modły bedzie zanosił zeby nie zjechały za duzo. Niestety rzeczywistość inna

    f2w3rjjgy5us18nj.png ❤️
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cynnia, Miuu, też właśnie mam wrażenie że brzuch się obniżył. a zauważyłam to 27.12 więc 2 tygodnie temu.

    Miuu, skurcze mam codziennie ;) ale walizka spakowana... :) oby tylko nie przenosić, ale mam nadzieję, że nie :)
    a na rozstępy stosuję kolagen, podobno działa cuda :)

    Cynnia, mam nadzieję, na podobne odczucia :) tak długo czekaliśmy na tego skarba.. nie mogę po nocach spać tylko rozmyślam o tym, jak już będzie cudownie gdy w końcu będziemy pełną rodziną :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Cynnia Autorytet
    Postów: 982 320

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie naturalnie roz C, wiec malutki, a teraz to po prostu giganty. Mogłyby zostać takie lub ciutkę mniejsze :)

    zem3sg18fbglipi0.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 9 stycznia 2016, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cynnia, a ja właśnie odwrotnie... chcę by piersi mi zmalały po ciąży :/ przed, miałam 75E, teraz mam 80F... ja bym chciała tak 75D i dość :) o ile szczuplej się wtedy wygląda! :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
‹‹ 461 462 463 464 465 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ