Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej witam, jestem na forum pierwszy raz i ciesze sie bardzo, ze moge dolaczyc do was. Jestem w 33 tyg i 2 d ciazy i bede rodzic w Ahus w Lørenskog. To moja pierwsza ciążą, więc mam troszke pytań o poród i pobyt w szpitalu. Z góry dziekuje za odpowiedzi wszystkich mam. zastanawiam sie czy pisalyscie plan porodu i wysylalyscie wczesniej do szpitala? mam na mysli odpowiedzi na pytania ktore zapewne tez dostalyscie z listem o przyznaniu miejsca na oddziale i zaproszeniu na usg?Pozdrawiam
-
Psulaa ja rodziłam w AHUS i bardzo dobrze wspominam poród choc był długi. Byłam bardzo zadowolona z warunków i opieki w szpitalu jak i po porodzie w hotelu przyszpitalnym. Jak znajdę dłuższa chwile to postaram sie napisać cos więcej ale to dobry wybór ja nie wypełniałam tego listu
-
Dziewczyny jak czulyscie sie w 3 trymestrze? zaczelam 29 tydz. i widze, ze musze juz wiecej odpoczywac. Jordmor zasugerowa zredukowanie pracy ze 100 do 60, bo srednio spie.Podziw Pianistka, ze tyle chodzilas i tak intensywnie sprzatalas w koncowce. Ja to basenik i relaksacyjny spacer er nokNasza myszka jest już z nami
-
Ja w 3. trymestrze jestem baardzo zmeczona i spiaca. Tzn bylam. Bo od kiedy mi brzuch opadl, to sprzatam, okna myje, podlogi szoruje, z psem na spacer chodze. Wszystko szybkim tempem. Braxtony znikly zupelnie, wiec gdyby nie przeszkadzajacy brzuch przy zawiazywaniu butow oraz puchnace nogi, to nie powiedzialabym, ze w ciazy jestem.
-
Mi pomaga herbata z pokrzywy na puchniecie. Jak w pracy siedze kilka godzin to zdarzalo sie ze puchlam. Wczesniej przed okresem. Pokrzywa pomaga w pozbywaniu sie wody w organizmie. W pozywtywnym znaczeniu. Kupilam tez sobie sok z pokrzywy ale stosuje min.dawki, bo mam niskie zelazo.Ale hb ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2016, 14:23
Nasza myszka jest już z nami -
Motylkowa, ja przeleżałam pierwszy trymestr ze względu na krwawienia... w drugim czułam się świetnie, fakt... Ale w trzecim miałam taki napływ energii że nie mogłam na dupie usiedzieć! Wstawałam o 6 rano i kombinowałam co by tu dziś porobić... sprzątałam, gotowałam, lepiłam pierogi... a na samej końcówce, czyli ostatni miesiąc to już w ogóle szał była olbrzymia, ledwo chodziłam ale i tak nie mogłam usiedzieć... a wieczorem ryczałam tak mnie kręgosłup bolał
Jeszcze pamiętam sylwestra, 36 tc a ja wysprzątałam cały dom, zrobiłam sushi, upiekłam ciasta... potem prałam i prasowałam pościel po gościach naprawdę jakiś taki mega przypływ energii miałam
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny witam się w 17 tygodniu
Mam problem, Dostałam papiery ze szpitala do wypełnienia, konkretnie jednostronicowy formularz. Wsztsko byłoby dobrze gdyby nie nynorsk
O którym nie mam bladego pojęcia i jedno pytanie sprawia mi kłopot, może któraś będzie w tanie mi pomóc?
Vil erkjenning av farskap verte underskreve før fødsel?
I teraz nie wiem, czy chodzi o to czy ojciec uznaje dziecko i zaznaczyć tak? Czy o to ze ojciec chce potwierdzić badaniami ze dziecko jest jego i zaznaczyć nie?
Pomożecie? -
Wszystkiego najwspanialszego dla świeżo upieczonych mam!!!
Muszę się pochwalić że i ja dołaczylam do tego grona
Moja Lilusia ma dokładnie tydzień. Jesteśmy zakochani w niej na maxa.
Poród miałam ciezki, wywolywany, skurcze wspomagane oksytocyna, bole krzyzowe, do tego goraczka i brak snu przez 2,5 doby. Ale dalam rade dla malenstwa.
Pozdrawiam Was
martynka870 lubi tę wiadomość
-
Stokrotka, gratulacje
A jak malutka się miewa?
Czarna owco, jak u Was leci? To już miesiąc?! Kiedy :o
A ja się pochwalę, że dzisiaj pierwszy raz spałam we własnej sypialni a Emma u siebie w pokoju wcześniej ja spałam na sofce u niej, bo śpiąc w swoim łózku nie słyszałam jej przez nianię... tzn niania przekazywała, ale na mnie to wrażenia nie robiło... a wczoraj mąż stwierdził, że koniec takiego spania oddzielnie, bo to niszczy nasz związek... przywiercił wkręta w ścianę nad moją głową i zawiesił mi odbiornik nad uszami i dzisiaj słyszałam malutką tak więc noc spędzona z mężem we własnym łózku, córka u siebie... cudownie!
No i zaczęłyśmy zabawę w chustonoszenie
Nefer, coś czuję, że już po daj znaćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2016, 10:48
martynka870 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A niech to! I czemu Cię tak męczy? Wiem co przeżywasz, doskonale wiem... Bolało mnie miesiąc, mężowi co 2-3 dni mówiłam że to już... a jak przyszło co do czego i zadzwoniłam by wracał do domu bo zaczynam rodzić to się mnie pyta czy może na nadgodziny zostać Oby ruszyło! Kurcze! Ale ja tak czułam Że pessar pessarem ale przyjdzie co do czego to jeszcze będą wywoływać