X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciaza w Norwegii
Odpowiedz

Ciaza w Norwegii

Oceń ten wątek:
  • Kaja87 Koleżanka
    Postów: 168 17

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje za listę bardzo pomocna :-) będę powoli weryfikować swoje zbiory ;-)

    Super :-) fajnie że tak wszystko się dobrze układa, życie jest przekorne, wynagradza tych którzy wierzą i na to zasługują ;-)
    Chłop spory powiadasz to będziesz mieć wesoło z wyciskaniem Emila z siebie :-P ale Ty kochaniutka to lubisz :-P na pewno będzie dobrze- ja cały czas sobie to powtarzam, nie żebym panikowała ale wole o tym za bardzo nie myśleć i być pozytywnie nastawiona, i myśleć że u mnie będzie cudownie ;-D hehe a co...

    Brzuch rośnie, dziecko wariuje w środku, a mi wiecznie gorąco...

    Czekając na nasze największe Szczęście ...
    3jgxgywl4bxnffgo.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja :D rozbawiłaś mnie
    Fakt, porod mi sie podobał ale jak słowo daje, 5 gram wiecej i niech go wyciągają innym końcem! Bo ja wysiadam :p

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja mi tez było wiecznie goraco! Tym bardziej to przewrotne bo przeciez zima była tez, jestes na tym samym etapie co ja rok temu. Dzieciaczki to małe reaktorki bo ich serduszka biją 2 z szybciej :)

    Ja musze sie pochwalić, ze od jakiegoś tygodnia udało nam sie zejść do 2 pobudek w nocy! Alex budzi sie jeszcze na jedzonko o 24 i 4 ale 3-4 godziny ciagłego snu to juz luksus :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 21:28

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 21 stycznia 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna Owco gratulacje!!! Super :)
    U nas wciąż 3-4 pobudki... :( ale Emma od sierpnia nie je w nocy. Tzn je o 19 przed snem i potem o 22 zanim ja sie klade... i do rana juz nie je a i tak sie budzi co średnio 2 h :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Kaja87 Koleżanka
    Postów: 168 17

    Wysłany: 21 stycznia 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zima , zima a ja najchętniej chodziłabym rozebrana...

    Zaczął mi się III trymestr :-) no powinno zlecieć ...

    Rozmawiałam wczoraj z siostrą, mówiła mi że czyta książkę o pierwszym roku dziecka i piszą tam że nie chce jest i ciągle płacze- była przerażona :-P
    hihi rozśmieszyła mnie :-D
    Grunt to się pozytywnie nastawić :-)

    Czekając na nasze największe Szczęście ...
    3jgxgywl4bxnffgo.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 21 stycznia 2017, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma pewnie sie budzi bo potrzebuje bliskości, przytulenia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 22:34

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna_owca wrote:
    Emma pewnie sie budzi bo potrzebuje bliskości, przytulenia
    Dokładnie tak, jak ją pogłaszcze czy przytule to spi dalej

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Kaja87 Koleżanka
    Postów: 168 17

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już się nie mogę doczekać kiedy ja będę przytulać moje maleństwo :-)
    Od dziś wg terminu jeszcze 3 miesiące dokładnie ... czekam!

    Brzuszek rośnie, wszystkie gumki gniotą, a w nocy ciężko znaleźć sobie pozycje do snu...
    Mały harcuje co dzień, kopie mocno :-D moje kochane dziecko :-*
    Mąż ostatnio sam kładzie rękę na brzuszku i chce czuć małego :-) ciekawe jak będzie się synem zajmował, pewnie dobrze bo to odpowiedzialny człowiek lecz trochu rozczepany, chciałabym już to zobaczyć :-P

    A wasi mężowie jak się spisywali? jak ich reakcje? tylko szczerze...

    Czekając na nasze największe Szczęście ...
    3jgxgywl4bxnffgo.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znow zeżarło mi większość posta z wczorajszego wieczora grrrr choc po edycji wyświetlał mi sie jako cały wysłany...

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja jesli mam byc szczera... a tego chciałaś ;)
    Moj po porodzie był w euforii, zafascynowany, pomagał karmić, przynosił małą...
    kłopot pojawił sie po ok 2-3 tyg gdy wrocil do pracy, chciał sie wyspać a Emma nie była sztampowym noworodkiem. Emma to HNB, nasze początki były makabryczne bo ja nie znałam tego pojęcia i nie rozumiałam czemu ona taka jest...
    moja frustracja rosła podczas rozmów z koleżankami gdy te opowiadały o dzieciach które nie wrzeszczą i dają sie odkładać... troche mi zajęło zanim nauczyłam sie jak zaspokajać potrzeby Emmy... a Emma jak to HNB, ok 20 h na dobę była przyklejona do mnie, ja jadłam i kąpałam sie jak maz wrocil z pracy a ona wtedy wrzeszczała u niego bo nie był mamą...
    w efekcie on sie odsunął bo nie potrafił sobie z nią poradzić. To było bardzo widać... Ona tylko darła sie gdy mnie nie bylo blisko...
    no i moj maz sam mowil ze ona potrzebuje tylko mnie, i taka była prawda... pomagał w taki sposób ze kąpał, robił mleko czy jeździł po zakupy, organizował obiad itp, ale jesli trzeba ją było nosić i przytulać w histerii robiłam to ja.
    Moj maz raz w kłótni przyznał ze on jej nie lubi i nie czerpie przyjemności z bycia z nią. Wiesz, dla mnie jako matki sam dotyk mojego dziecka był wspaniały! A on liczył na wspólne zabawy czy co? I tak te pierwsze 4-5 miesiace zleciały...
    potem gdy Emma zaczela byc kontaktowa, śmiać sie, ruszać- tatuś przepadł :)
    Teraz mają genialną relacje, nikt tak jak on nie potrafi jej zabawiać, przy nim śmieje sie najgłośniej, uczy ją gdzie ma nosek i jak sie robi pa-pa... ale jedno sie nie zmieniło- to mama jest jej ostoją i gdy cos sie stanie to tylko mama moze pomoc :) ona nigdy w życiu nie usnie z ojcem, nie wtuli sie gdy sie uderzy. Daje mu dziubki i sie przytula ale to wszystko jest na poziomie zabawy i śmiechu, czasem go ciągnie za brodę i sie śmieje... do mnie potrafi wtulić główkę i tak zastygnąć. Ogromnie widać różnice w tej relacji naszej. Nie wiem czy to kwestia tego początku czy charakteru Emmy... ona od urodzenia potrzebowała ogromnej bliskości, choc teraz ma rok i jest naprawde samodzielna jak na ten wiek, to wciąż potrzebuje byc pewna ze nie została sama i gdy cos sie bedzie działo to ja jestem :) stad choćby nasze nocne pobudki...
    maz sam po czasie przyznał ze w życiu noworodka to mama jest nr 1 a tata tak naprawde wchodzi dopiero pózniej.
    Teraz oprócz zabawy i wygłupów do jego obowiązków należy kąpiel. Ja emme karmie, ubieram czy usypiam. Wiadomo, czasem i mąż gdy poproszę ale głownie ja bo wtedy to idzie sprawnie i spokojnie a nie ma np plucia obiadem i śmiania sie z tego jak z ojcem :P
    Myśle ze jak Emil sie urodzi to bedzie podobnie- maz bedzie wiecej czasu poświęcał Emmie niz malutkiemu i ja to całkowicie rozumiem.. jednak przy dwójce takich maluchów i organizacja musi byc inna bo Emma nie zrobi sobie sama jesc i sama sie nie umyje, będziemy musieli bardzo zorganizować dzien by jakos to wszystko ogarnąć.


    Kaja fajnie ze brzuszek rośnie :) a do spania polecam poduchę ciążowa, a jesli nie masz to wkładaj sobie Jaśka miedzy nogi :) lepiej jest :)

    A my z Emmulką tak pieczemy ciasto :) wczoraj zaczęłyśmy i dzis kończyłyśmy :)
    10p7z2h.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 11:36

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna_owca wrote:
    Znow zeżarło mi większość posta z wczorajszego wieczora grrrr choc po edycji wyświetlał mi sie jako cały wysłany...

    Ja odkryłam ze jesli piszesz z tel i użyjesz emotki to w tym momencie ucina post :/

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skasowałam wszystkie emotki. Dokończenie posta z wczoraj. Alex dzis rano wturlał sie na moja poduszkę o 6:30 i tak przespaliśmy jeszcze do 8:30 ;) Super, ze Emma nie je juz w nocy, ponoc jak pojawia sie zeby to nie powinno sie dokarmiać juz w nocy ale ja jeszcze nie potrafię zrezygnować z tego zupełnie. Alex je przed snem kaszkę, popija moim mleczkiem i idzie spac ale kobiece mleko jest szybciej trawione niz mm i chyba jest jeszcze głodny a dodam, ze to juz kawał chłopa jest ;) chciałabym powoli rezygnować z dokarmiania w nocy ale wierzę, ze wyjdzie nam to naturalnie.
    Ostatnio mam wrazenie, ze Alex bardzo szybko zaczal sie rozwijać. Dość pozno usiadł bo dop jak skończył 8 mc ale po tym wszystko jyz poszło lawinowo, zaczal sie wspinać, staje juz na nóżki, robi kosi kosi, macha raczka i mówi papa ;) jeszcze nie raczkuje ale staje juz na czterech i sie buja zeby złapać balans. Próbowałam ze zdejmowaniem spodenek ale u nas bardziej pomaga zdjecie skarpetek zeby sie nie ślizgał i spodenki z antypoślizgowymi latkami na kolanach i podejmuje próby raczkowania.

    Kaja najlepszym doradca jest własna matczyna intuicja a nie żadna książka! Ja przeczytałam tylko jedna "język niemowląt" ktora bardzo polecam choc tez nie ze wszystkim sie w niej zgadzam ale w kilku kwestiach bardzo mi pomogła

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak teraz zeżre to juz nie kończę :p
    Kaja pozniej przesiądę sie na komp to napisze jak to u nas było.
    Pianistka napiszesz cos wiecej o tym pojęciu HNB bo ja pierwsze słyszę... Piękny brzuszek! Juz połowa, kiedy to zleciało! Chyba ta druga ciąża mija szybciej niz pierwsza

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owieczko, gdyby ktoś mi powiedział o HNB to pomyślałabym, że wymysla i szuka wytłumaczenia dla swoich porażek... ale jestem mamą Emmy a to wszystko zmienia :D
    poznałam pojęcie High Need Baby gdy Emma miała ok miesiąca, po rozmowach z koleżanką, która jak się okazało jest mamą dziecka HNB... Gdy opisywałam jej nasze życie i codzienność, śmiała się i mówiła, że to napewno to...
    zaczęłam czytać i drążyć... pamiętam kiedy przeczytałam to : http://dziecisawazne.pl/high-need-babies-wyjatkowe-dzieci/
    Ryczałam jak bóbr, czułam się jakby ktoś zdjął olbrzymi kamień z mojego serca...
    Wtedy właśnie skończył się mój babyblues a ja dopiero wtedy zaczęłam uczyć się przyjmować Emmę taką jaka jest...
    Jest okorpnie trudnym i wymagającym dzieckiem, ciężko jej dogodzić... Ale przy tym wszystkim jest przekochana i bardzo bardzo mądra... W wieku 11 miesięcy, mamy na koncie układanie wieży z 4 klocków a od kilku dni wkłada odpowiednie kształty do sortera! To nie są umiejętności 11 miesięcznych dzieci...
    Ona świat przyjmuje inaczej, dostrzega więcej i dlatego ciężko jej dogodzić. Potrafi wrzeszczeć w sklepie bo nie spodoba jej się pani ekspedientka, krzyczeć w autobusie bo chce na podłogę...
    W tym linku, który Ci wkleiłam jest wszystko opisane bardzo pięknie i bez demonizacji i robienia z dzieci HNB stworów.
    Ale przyznam.... nasz początek to było piekło, zanim ja nauczyłam się jak z nią postępować.
    Wszystko zaczęło się stabilizować gdy Emma miała ok 5-6 miesięcy, zaczęła bardziej interesować się odkrywaniem świata sama, no i z wiekiem staje się coraz mniej wrażliwa na odchylenia.
    Ale teraz ma rok i np nie śpi w wózku, nie śpi w foteliku (chyba że w środku nocy), nie zaśnie u znajomych na sofie, nie zje obiadu w ikei bo to nie jej krzesełko i kuchnia. Choć udało nam się wprowadzić elementy stabilizacji to każde odchylenie powoduje chaos.
    Właśnie ma drzemkę a ja uciekam spać bo dzisiaj walczyłam z nią do 3-ej a po 7 obudził nas kurier :/
    Wczoraj byli znajomi a Emma pokazała co potrafi... po godzinie nie wiedzieli czy mają zostać czy wracać do domu bo jej "coś" jest :( cięzko mi z tym czasem, zdarzało się słyszeć od innych mam że mi współczują :(
    Jak ktoś może mi współczuć mojego dziecka? :( Na szczęście już gdy jest starsza, ja nauczyłam się reagować i postępować z nią i umiem ją okiełznać i szybko uspokoić :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Kaja87 Koleżanka
    Postów: 168 17

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka dziękuje Ci za zwierzenie się , za szczerą odpowiedź :-*
    Będę może bardziej przygotowana jeśli moje dziecko będzie wymagające, a co do męża to też fajnie wiedzieć że nie każdy sobie radzi z dzieckiem lub nie każde dziecko dopuszcza do siebie tatusia :-)
    Nie nastawiam się na wiele z mojego męża strony, ale może mnie bardzo pozytywnie zaskoczy, nie chodzi o to że nie będzie chciał tego czy tamtego robić bo on wszystko chce ale różnie to wychodzi... a zresztą ja tu wypisuje wywody, a okaże się że to ja nie będę się nadawać a on okaże się idealnym rodzicem :-P
    Przyszło mi to do głowy bo ja go traktuje jak moje "dziecko", ja zajmuje się domem obecnie i dbam bardzo o niego aby się miał w co ubrać, co jeść , pilnuje aby był zadbany, mył rączki i zęby :-P
    A za 3 miesiące będę mieć drugie hihihi :-D

    Super wyglądasz z tą chustą , muszę się tego nauczyć :-)
    Gdzie tego wiązania się naucze? te chusty są jakieś specjalne? od jakiego miesiąca można tak dziecko nosić?

    Czekając na nasze największe Szczęście ...
    3jgxgywl4bxnffgo.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 24 stycznia 2017, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja wiązania najlepiej zeby nauczył Cie profesjonalny doradca chustowy, ale takich w No brak :(
    Na fb założyłam grupę "polskie chustomamy w Norwegii" i tam moze znajdziesz jakąś dziewczyne która mieszka w Twojej okolicy i pomoze :) chusta tak, jest specjalna, a na rynku są setki o rożnych długościach, grubościach- trzeba wybrać konkretnie dla siebie i dziecka. W wiązaniach takich jak kieszonka, kangur i plecak prosty nosimy dzieci od urodzenia! :) z tym ze ja preferuje plecak kiedy dziecko juz stabilnie trzyma główkę. Emme wrzuciłam na plecy pierwszy raz jak miała jakies 2,5-3 mies :) wczesniej nosiłam z przodu. Teraz Emila planuje nosić od pierwszych dni, ale to tez co innego bo umiem sprawnie i poprawnie wiązać wiec raz ze mam wprawę a dwa ze czuje sie bardzo pewnie w tym temacie :)
    Gdybys miała wiecej pytań to służę pomocą :)

    A co do męża, moj umie zrobić wszystko bo ma 10 lat młodszego brata którym sie duzo zajmował ale nie zawsze potrafił sobie poradzić z tym ze np podczas przewijania Emma wpadała w histerie, on jakby za nerwowo do tego podchodzi, ze trzeba ją wybawiać z opresji. A ja jestem przyzwyczajona ze ona większość czasu krzyczy i na mnie to wrażenia nie robi :)
    Szczerze? Po tym co z nią przeszłam wcale sie nie boje drugiego dziecka :D serio, nie wiem co mogłoby mnie zaskoczyć

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Kaja87 Koleżanka
    Postów: 168 17

    Wysłany: 24 stycznia 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączyłam do grupy , choć wcale jeszcze nie posiadam chusty :-P
    Kupie w najbliższym czasie jakąś- widzę u dziewczyn że są śliczne- takie kolorowe... super!!!

    Coś ostatnio mam mniej energii, mniej chęci, nie wiem czym to jest spowodowane... może mam za mało urozmaiconych zajęć...

    Martwi mnie samopoczucie mojego męża bo ostatnio narzekał na ból w dolnym boku brzucha, musiał go naprawdę boleć bo on nigdy nie narzeka albo się nie przyznaje do takich rzeczy ;-/ pojechaliśmy do szpitala a ze szpitala nas odesłali do przychodni w naszej miejscowości tam naczekaliśmy się z 3 godz po czym lekarz zrobił wywiad , pomacał to miejsce , zmierzył ciśnienie, wzięli próbkę krwi z naparstka i mocz - zdiagnozował zapalenie dróg moczowych i przepisał antybiotyk ;-/ Lecz mi się coś nie wydaje aby to było to... nie jestem usatysfakcjonowana z tej opieki lekarskiej, chciałabym aby mu zrobili usg i bardziej się temu przyjrzeli... taki mocny, tępy powracający ból z rana najbardziej w prawym boku brzucha to raczej nie drogi moczowe :-/ już sama nie wiem co robić .... jak macie jakiś pomysł to pomóżcie :-)

    Czekając na nasze największe Szczęście ...
    3jgxgywl4bxnffgo.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 24 stycznia 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja jak będziesz kupowała chuste to krzycz, pomogę ci dobra odpowiednia :)

    Ja sobie planuje zmiany w stosie, 2/3 chusty sprzedam i kupie inne :)

    Co do męża przede wszystkim zdrówka! Mi sie wydaje Ze to mogą byc drogi moczowe albo np kamica. Miałam kiedyś podobne bóle i jak sie okazało kamice. Skończyło sie kolka nerkową i szpitalem ale zaczęło właśnie od bólu takiego, nie bolało cały czas ale szczególnie przy pełnym pęcherzu i sikaniu

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Kaja87 Koleżanka
    Postów: 168 17

    Wysłany: 25 stycznia 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż to trudny przypadek jeśli chodzi o to aby udać się do lekarza i coś robić ze sobą, zadbać o siebie :-/ to jest moje uparte "dziecko" dlatego mam nadzieje że kwietniowe będzie grzeczniejsze i bardziej usłuchane :-P
    Dzięki za podpowiedź przyglądnę się temu...

    Pianistko powiedz mi czy mieszkasz blisko od ulicy Rytterkroken 18 w Stavanger?
    Mam pytanko :-) czy jakbyś miała blisko to czy znalazłabyś czas aby oglądnąć wózek który chce kupić dla młodego? widziałam zdjęcia i wygląda jak nowy ale nie ma to jak rzucić okiem jeszcze na żywo :-)
    Jakim transportem najlepiej wysłać ze Stavanger do mnie do Lillestrom jeśli się zdecyduje?

    Czekając na nasze największe Szczęście ...
    3jgxgywl4bxnffgo.png
  • Kaja87 Koleżanka
    Postów: 168 17

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, mamuśki jak się czujecie?

    Owieczko ty nosisz synka chuście?? jeśli tak to bym do Ciebie na naukę się wybrała wiązania i oczywiście ta naszą wieczną kawkę ;-)

    Czekając na nasze największe Szczęście ...
    3jgxgywl4bxnffgo.png
‹‹ 554 555 556 557 558 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ