Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry kobietki.
Czytam od paru dni Wasze wypowiedzi i w związku z tym mam pytanie. Czy jest tu może jakaś kobietka, która chodzi do Cathrine Dunin-Woyseth w Drammen? Zastanawiam się nad pierwszą wizytą u tej Pani? Jak długo czeka się na wizytę u niej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2017, 18:33
-
magdalena_92 w Råde jest Polka, która doradza w różnych takich sprawach. Mi pracodawca nie dał nowej umowy kiedy dowiedział się o ciąży, a miałam przedłużaną co miesiąc. Narzeczony był u niej i powiedziała mu mniej więcej co mamy dalej robić. Może Ciebie też pokieruje. Ja mieszkam tu ponad 2 lata mam D-nummer, a i tak mam problemy z fastlege, dlatego jeżdżę prywatnie do Oslo.
-
Co to za Pani z Rade?
Ja tez miałam taka sytuacje że umowy mi pracodawca nie przedłużył bo dowiedział się że jestem w ciąży
Brałam zwolnienie od lekarza także do momentu porodu byłam na zwolnieniu a nav zwlekał , zwlekał a i tak mi żadnych pieniążków nie wypłacił /
Norweskiego nie umiem a w nawie lokalnym powiedział mi gość abym poszukała kogoś kto mi to wyjaśni bo on nie potrafi po angielsku (pismo z navu było obszerne i powoływali się na kilka paragrafów). Także zostałam wykiwana dwa razy Mąż pokazał to księgowej w sezonie rozliczeń , nie miała czasu ale powiedziała że to tak ne powinno być... ja poszłam potem rodzić i teraz w domu z dzieckiem także wiadomo jak to jest. -
Kaja87 ja też jestem cały czas na zwolnieniu lekarskim, zarejestrowałam się w NAVie opisaliśmy im sytuację i jak na razie mój pracodawca dostał od nich pismo o wyjaśnienie sprawy, podciągneli to pod dyskryminację, kazali mi też zgłosić to w inspekcji pracy, ale czekam narazie co odpowie pracodawca. Narzeczony jest w delegacji jak dzisiaj będzie dzwonił zapytam dokładnie gdzie jest to biuro w Rade.
-
Pianistka dzielna jesteś, poród Cacy oprócz końcówki ale fajnie ze jesteście juz razem i Emilek nie kazał na siebie długo czekać
Ja dobrze sie czuje, ostatnie dni w pracy moje starsze dziecko mnie potrzebuje, buntuje sie i praktycznie nic nie je u opiekunki muszę wykorzystać czas póki mogę z nim posiedzieć w domku wiec odliczam te dwa dni i będę gniła w łożku z młodym do południa codziennie hehe jedynie mnie martwi mój apetyt jest za duży nie potrafię sie czasem pochamowac -
Hej dziewczyny tak Czarna my z Julkiem który ma juz dwa miesiące znamy sie już jak łyse konie
Początki ciężkie mieliśmy ,ciemna byłam i lekko zagubiona, teraz wydaje mi się że sytuacja jest opanowana i jakaś organizacja jest lecz wpadki wciąż nam sie zdarzają... za niedługo czyli za jakies góra 2 tygodnie jedziemy do Polski na dłużej bo na dwa co najmniej miesiące Wszyscy na nas czekają, bardzo chca go poznać i będziemy chrzciny organizować
Julian jest prze uroczy zaczyna już wymyślać, kulać się na boki, łapać stopy, wozi już bystro wzrokiem i najlepsze śmiać się do nas całą buźką
Już się nie mogę doczekać jego następnych postepów rozwojowych
Anggella uważaj z jedzonkiem co za dużo to nie zdrowo
Ile juz pzytyłaś?
Czarna a jak u was? zdrowi?
Pianistka pewnie masz duzo do ogarniania w domu także wybaczamy ograniczony kontakt
Inez znam to biuroannggela lubi tę wiadomość
-
Kaja za nic nie budź, jak dziecko daje ci spac w nocy nawet 5 h to nie budź, nue ruszaj. Jeżeli prawidłowo przybiera na wadze i w nocy coraz dłużej spi to tylko sie cieszyć !
Ja juz nue mogę sie doczekac drugiego maleństwa.
Przytyłam juz 4,5 kg dramat -
Właśnie tak myślałam aby nie budzić choć mój i tak obrał sobie już stałe pory jedzonka o 24:00 potem około 3:20 a następna jak tatuś zbiera się do pracy 6:30. Mniej więcej te pory kiedy go budziłam w szpitalu na jedzonko bo tak mi położne kazały bo dużo stracił na wadze. Może mu sie to zmieni i będzie przesypiał całą noc, była by bajka Bo jednak do wstawania w środku nocy to ja sie nie przyzwyczaiłam
Annggela nie jest źle na wadze 4,5 kg to nie dużo a jesteś już za półmetkiem
Pianistka ja się domyślam że jest duuuużżżooo roboty...na pewno chusta Ci ułatwia życie -
Kaja, mały ma dopiero 2 miesiące, ja się przyzwyczaiłam gdzieś po 3-4
Teraz mija 16,5 mies kiedy wstaję. Obecnie do dwójki dzieci na zmianę... Emil zasypia ok 24, potem budzi się ze 2-3 razy i Emma od 24 ma ze 3-4 pobudki i wstaje po 6 więc przez 6 godzin chodzę do dzieci od 5 do 8 razy szał pał
ogólnie dzieci są kochane, tylko Emma ząbkuje i ma wysoką gorączkę i jest straszliwie marudna a ja nie mogę jej dźwigać i z tym jest ciężko