X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciaza w Szkocji
Odpowiedz

Ciaza w Szkocji

Oceń ten wątek:
  • Vixen Autorytet
    Postów: 844 685

    Wysłany: 16 października 2014, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyger a pamiętasz jak Stanley się zachowywał kiedy był jeszcze w brzuszku jak lezalas w wannie? Bo Charlie zawsze przestawał kopać jak wchodziłam do wody i to się zgadza z tym jaki jest w wodzie teraz :D momentalnie się relaksuje, uspokaja no i zasypia :D

    Haha ale Kev dał z tą kupą :D biedny. Ale napewno nabierze wprawy i najważniejsze ze chce to robic.
    Mnie moj mąż bardzo zaskoczył bo od pierwszego dnia, pierwszego pampersa robił to ze mną. Pierwsze chyba dwa tygodnie wszystkie pieluchy zmienialiśmy razem :D mielismy fajnie to obcykane, ja podawałam cos tam, on małego rozbierał itd :D

    Czyli w niedziele będziemy mógły się spotkać? Wiesz o której bedziesz i o której miałabyś czas? :)

    My wstaliśmy na karmienie i pampersa a moj synuś cały w uśmiechach! Mamusia troche mniej bo przeciez jest ledwo po 5 rano... xD

  • tyger Autorytet
    Postów: 1025 728

    Wysłany: 16 października 2014, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadza sie Vixen, Stanley zawsze szalal jak lezalam w wannie :D
    Kev mi tez zasze asystowal I sie udzielam. Tym razem robil to calkiem sam :)
    Tak jest kochana, w niedziele, to jest chyba 26 pazdziernik. Wyjedziemy najwczesniej jak sie da. Kev ma plan gdzies zabrac Victorka. Ma jakas niespodzianke tam dla niego. A ja pomyslalam ze wtedy my mozemy sie spotkac. Ciezko mi przewidziec dokladna godzine bo nie wiem o ktorej uda nam sie wyjechac. Iczy po drodze bedziemy mieli awaryjne przystanki. Jak to z dziecmi ;) mysle jednak ze kolo 12 juz bedziemy pily razem kawk :)
    Potem pojade do kuzyna.
    Ja nie znam Aberdeen wiec zgadajcie sie z Krysti gdzie sie spotkamy :)

    [link=https://www.suwaczki.com/]1kk0h371zoz0wcto.png[/link]

    3jvzj44jkepasfzk.png
  • Vixen Autorytet
    Postów: 844 685

    Wysłany: 16 października 2014, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kto jeszcze jest z Aberdeen? Migotttka - dobrze pamietam?

    Krysti - możemy się spotkać u mnie w chałupie albo np Starbucks w Union Square?

    Tyger napisze Ci na Facebooku moj numer telefonu to jak bedziesz jechała to dasz mi znać jak z czasem. Krysti Ty też daj telefon żebyśmy na dniu mogły się zgadać ;)

    Krysti lubi tę wiadomość

  • tyger Autorytet
    Postów: 1025 728

    Wysłany: 16 października 2014, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale fajnie, ciesze sie jak dziecko :D Nie moge sie doczekac zeby was zobaczyc I przedstawic Stasiowi Karolka :)
    A tak swoja droga, Migottka sie nie odzywala wieki. Mam nadzieje ze u niej ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 10:01

    [link=https://www.suwaczki.com/]1kk0h371zoz0wcto.png[/link]

    3jvzj44jkepasfzk.png
  • Carola55 Autorytet
    Postów: 582 455

    Wysłany: 16 października 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale macie laski fajnie, ze sie spotykacie! Na wiosne (i jak juz sie rozpakuje) to zapraszam do mnie - kolo Glasgow.
    Poki co to moj A wybiera sie w listopadzie do Aberdeen na jakis kurs (moze uda mu sie zmienic prace na statki lub platformy), ale nie bede z nim jechac, bo to przed tymi moim nieszczesnymi egzaminami :(

    na9fxa5.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 16 października 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej... Ja tylko na chwile bo nie chce wam smecic i zaklocac dobrych nastrojow..
    Super ze sie spotykacie!! Zazdroszcze. Ale pamietacie ze na przyszly rok na wiosne/lato robimy u mnie grila;)

    U nas zle wiesci... Guz u dziadka jest tak duzy ze NIC sie nie da zrobic :( na dniach prawdopodobnie bedzie wypisany do domu i trzeba czekac na najgorsze w przeciagu dni/ tygodni bo rak tak szybko postepuje :(
    T jak to uslyszal to sie zalamal :( nie moglam na niego patrzec....tak mi go zal. Dziadek mial tanczyc jeszcze nanaszym weselu...
    Najgorsze jest to ze nas tam nie ma i nie mozemy z nim byc...

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Vixen Autorytet
    Postów: 844 685

    Wysłany: 16 października 2014, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carola ale szkoda ze nie przyjedziesz z mężem! :( super by było.

    Tyger czas z dzieciaczkami tak szybko leci, zaraz się zobaczymy :D

    Byliśmy u lekarza, nie zważyli go niestety. Zważyłam go w domu i mamy dokładnie 5kg :D jak byli teście to tez go zdążyliśmy i się zgadzało z tym co H.V wyszło na wadze. Za tydzien pójdę na baby clinic zważyć go u nich.
    Ale kurde grubasek nam się robi :D
    Lekarz podwyższył dawke syropku, bo waga wzrosła.
    Przyszły tez te tabletki co zamówiłam. Zobaczymy czy cos pomoże.
    Teraz mały sobie śpi w bujaczku a ja robię kartki z podziękowaniami.

    Paula55 lubi tę wiadomość

  • Vixen Autorytet
    Postów: 844 685

    Wysłany: 16 października 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och Paula.. Tak mi przykro strasznie :(
    Dobrze ze Tiagusia zdążył poznać. Niech te ostatnie tygodnie beda mu spokojne... :(((

  • Malwina89 Autorytet
    Postów: 264 266

    Wysłany: 16 października 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane :*

    Paula tak mi przykro z powodu dziadka :(. To smutne ze tak kochani i wspaniali ludzie odchodzą. Przykro mi ze na waszym weselu moze go zabraknąć. Moj przechodził przez to samo 6 lat temu. Moj Jacek mieszkal cale życie z dziadkami, dziadek odszedł nagle z dnia na dzien. Mial ok 70. Zostala babcia sama, chociaż ma dwa bloki dalej córkę (matke mojego). Martwimy sie o babcie, dobrze się czuje i w ogóle ale ma juz swoje lata, ma 83 lata. W tym roku nawet przyleciala do nas :D. Szkoda ze osoby ktore tak bardzo kochamy nie moga zyc wiecznie :/. Beda, w naszych sercach. Przytul mocno meza on teraz najbardziej tego potrzebuje. Jestem z wami duchem w tych trudnych chwilach.

    Vixen cudne zdjęcie, ja tez tak chce :). Dobrze ze mamy wanne to tez wyprobujemy taka kąpiel z synkiem :). Ale fajnie wam ze sie spotkacie, ale wam zazdroszcze. Ja z Edynburga jestem blisko centrum mieszkamy. Moze i kiedys nas odwiedzicie :). Jeszcze tylko dwa tygodnie i zaczynam macierzyński :D nareszcie! Bede caly czas w domku wiec zapraszam tez do mnie.

    3jvzj44jyq9rqa58.png
  • tyger Autorytet
    Postów: 1025 728

    Wysłany: 16 października 2014, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula wspolczuje. ciezkie chwile przed wami :( Trzymjacie sie jakos <3

    Vixen no to waga Karolka tez robi wrazenie :) A pomysl ile moglby wazyc gdyby nie ten reflux.
    Masz racje z ta kapiela. Moj synus zawsze szalal jak ja lezalam w wannie, nawet mam w telefonie filmik jak mi brzuch podskakuje. no i teraz wlasnie tak maly szaleje w wannie :)

    Carola szkoda ze masz te egzaminy, bo bys mogla sie wyluzowac na kawce z dziewczynami w Aberdeen.

    Paula o grilu nie zapomnimy. Szkoda ze do wiosny tak daleko ;)

    [link=https://www.suwaczki.com/]1kk0h371zoz0wcto.png[/link]

    3jvzj44jkepasfzk.png
  • tyger Autorytet
    Postów: 1025 728

    Wysłany: 16 października 2014, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj jak byla u mnie HV to wspomnialam jej ze Stas ma jeszcze troszke zolte kaciki oczu. No a ona umowila mnie na konsultacje do GP tego samego dnia a ta z kolei wyslala nas do szpitala zeby sprawdzic poziom bilirubiny. Poniewaz ja zazwyczaj mdleje na widok igly a szczegolnie jak robi sie to mojemu malenstwu to Kev przejal Stasia a ja wyszlam z pokoju. Po chwili wyszedl Kev (z czerwonymi oczami, wsciekly ja nie wiem co)z malym na rekach i ta pielegniarka. Ona do mnie ze nie pobrala krwi bo tatus sie zdenerwowal. A Kev do mnie ze nie pozwoli grzebac w zylach swojemu malenstwu przez 5 muniut, gdzie ten placze niemilosiernie i leca mu prawdziwe lzy. I tak stalam miedzy nimi w szoku. Przyjechalismy do domu i dostalam tel od mojej HV czy moze wpasc za tydzien i pogadamy. Ja pier...
    Kev powiedzial, ze ta pielegniarka(majaca niby doswiadczenie) zadala Stasiowi niemilosierny bol i on tego nie mogl zniesc. Ja wiem co to za bol jak sie kreci igla w zyle bo po ostatnim takim pobieraniu krwi nie moglam ruszac reka. Jak Stanley bedzie mial sinca na raczce to sie wkurwie. ciekawa jestem co moja HV mi powie.
    tak czy inaczej juz nigdy nie pozwole pobierac mu krwi jesli to nie bedzie konieczne. Wsciekla jestem tez na siebie bo nie powinnam tam wogole jechac. Stanley ma objawy zdrowego dziecka. Nie jest spiacy, jest bardzo aktywny, siusiu i kupka tez ok, je tak jak trzeba. Wszystko jest ok. A zolty kolor moze sie utrzymywac do 12 tygodni. Moglam to wszystko lepiej poczytac wczesniej a tak klucie i stres niepotrzebnie :(

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]1kk0h371zoz0wcto.png[/link]

    3jvzj44jkepasfzk.png
  • tyger Autorytet
    Postów: 1025 728

    Wysłany: 16 października 2014, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinko nawet nie wiedzialam, ze jestes z Edi. Ja tam jestem czesto. Jutro nawet jedziemy bo nam sie szwedacz wlaczyl :P

    [link=https://www.suwaczki.com/]1kk0h371zoz0wcto.png[/link]

    3jvzj44jkepasfzk.png
  • Malwina89 Autorytet
    Postów: 264 266

    Wysłany: 16 października 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedny malutki Stanley :/. Ze tez te pielegniarki serca nie maja i nie potrafią jakos delikatniej dziecku krew pobierac :/. Sama bym sie wściekła. Nom my w Edim 5 lat :). Jutro akurat pracuje :/ ale jak nadarzy sie okazja i bedziesz w Edmi to zapraszam ;). My po szkocji daleko nie jeździliśmy bylismy tylko w Glasgow, bo stamtąd tansze loty do Bydgoszczy były. I w Livingston chociaz raz w miesiącu jestesmy, a tak to okolice tylko po zwiedzalismy :/ nogdy nie ma czasu jezdzic gdziec dalej. A Dundee to juz kawalek, Aberdeen juz w ogóle. Przeprowadzcie się wszystkie do Edynburga :)

    3jvzj44jyq9rqa58.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 16 października 2014, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyger wspoczuje pobierania krwi
    w Pl byla doswiadczona nursa i ok to zrobila w palucha klula i sciagala do probowki
    horrorek i tak jak trza, po tym pobraniu ja cisnienie i adrenaline mialam sky high bo trzymalam mala a ona szczypala nurse druga reka w dlon, tak sie bronila a darla sie strasznie wiadomo
    maz sie pytal czy ok, to mowie ze na 2gi raz sie zamienimy

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vixen wrote:
    Kto jeszcze jest z Aberdeen? Migotttka - dobrze pamietam?

    Krysti - możemy się spotkać u mnie w chałupie albo np Starbucks w Union Square?

    Tyger napisze Ci na Facebooku moj numer telefonu to jak bedziesz jechała to dasz mi znać jak z czasem. Krysti Ty też daj telefon żebyśmy na dniu mogły się zgadać ;)
    Vixen pewnie ze mozna :) w starbucks czy u ciebie .;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 19:26

  • Carola55 Autorytet
    Postów: 582 455

    Wysłany: 16 października 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, wspolczuje wiesci o dziadku, trzymajcie sie. Mam nadzieje, ze dziadek jeszcze bedzie dlugo w dobrym stanie a i waszego wesela doczeka. Dobrze, ze na swieta jedziecie to sie znowu zobaczycie.

    Tyger, szkoda mi Twojego Stanelya, ze tez tak malutkiego pokluli. Mam nadzieje, ze nic nie bedzie sie dzialo z raczka. Widomo, ze chcialas dobrze, a oni zamiast dziecku pomoc to prosze ....

    na9fxa5.png
  • Vixen Autorytet
    Postów: 844 685

    Wysłany: 16 października 2014, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dobrze Kevin zrobił ze małego stamtąd wyniósł :< co za baba no z tej pielęgniarki! Wkurza mnie jak ludzie się tak obchodzą z dziećmi, a bo to niemowlak i nie zapamięta to mozna go troche skrzywdzić :/ normalnie aż mi ciśnienie skacze jak sobie pomyśle o Twoim malutkim ze tak go wymęczyli :(

    Nie znam się na tym ale z internetu tez tak wywnioskowałam to co Ty piszesz. Ze jeśli mały dobrze się czuje, przybiera na wadze i jest pełen energi to nie ma się czym martwić.

    Tyger, Krysti to umówmy się u mnie poprostu. Mąż moj kochany dzisiaj mi zrobił prezent i zamówił na Amazonie ekspres do kawy wiec tez wam zrobie jakaś dobra :D
    A jak będziemy w domku to będziemy mogły siedzieć i gadać i karmić i zmieniać pieluchy bez chodzenia po changing rooms itd :) co myślicie? :)

    Przyszedł mi laktator. Oprócz tego ze czuje się jak krowa podłączona do niego to mi się podoba :D ściągam po troszeczku i zobaczymy co Charlie na to.

    Krysti lubi tę wiadomość

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 16 października 2014, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenyy Tyger co za pipsko!!! Tepa dzida jakas byla!! Ja bym chyba zabila ma miejscu,
    Tiagusiowi jak kilka razy krewke z pietki pobierali to tak delikatnie sie staraly... Raz jak nie mogla mu pobrac bo tak kopal to kazala mi dac mu cyca i maly nawet nie czul ze cos mu robia...
    Wogole to nie wyrzucaj sobie ze poszlas zbadac poziom tej bilirubiny bo to bardzo wazne!! Nam tez kazali isc ponownie mimo ze popozedni wynik byl w normie. Jednak trzeba to kontrolowac.

    Vix 5 kg u Karolka imponujace :) moj napewno juz ponad 5 kg klocek wazy :) dokladnie dowiem sie w pon...

    My dzis podjelismy proby powrotu do cyca ale mam masakre w cyckach :( susza toralna.... Boje sie ze z tego stresu ktory teraz mamy i z dziadkiem i z domem ze odbije sie to na laktacji :(

    Ehh gdybym byla blizej to chetnie bym sie z wami spiknela... Ale bylo by czadowo w takim gronie, a tak bedziecie sie super bawic w swoim towarzystwie ;)

    Vix i jak? Ile udalo ci sie sciagnac?? Jak Karolek reaguje na butle? Jakiej firmy macie buteleczki??

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Vixen Autorytet
    Postów: 844 685

    Wysłany: 16 października 2014, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Paula :< przykładaj małego jak najcześciej. To duże lepsze niż laktator to pobudzenia produkcji mleka. Mam nadzieje ze się Twoje cycuchy ogarną i nie bedzie problemow ;) te herbatki na laktację pijesz?

    Jak narazie ściągnęłam tylko jak mały zjadł i jak podczas karmienia wypluwał cycka bo za mocno leciało, to podstawiłam pompkę. Wiec tylko troche, moze z 30 ml. A butelkę mam Medela Calma - taka niby co jak z cycka się pije. Jak narazie Charliemu nie bardzo idzie. Gamoń mały :D tylko cycucha umie ssać. Ale cos tam wypił. Bede mu co jakiś czas dawać to moze ogarnie.

    No szkoda ze wszystkie nie mieszkamy w jednym mieście :(
    A do Edinburga to bym się chętnie wyprowadziła :D uwielbiam to miasto. Kilka razy w roku jeździmy sobie z mężem na weekend tam.

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 16 października 2014, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vix przystawiam go dzis caly dzien. Najpierw sciagam laktatorem a potem maly dojada. Tzn te resztki co zostaja :/ ale on tez sie wkurza... Pije i herbatki, femaltiker, ogolnie mega duzo wody pije... Teraz ledwo sciagnelam 60 ml :( a cycki puste totalnie...
    Podobno w 7 tyg jest kryzys laktacyjny tak jak i w 3 wiec licze ze to przejsciowe ale maly cos jesc musi.
    Fuck :/

    Vix nauczy sie z butli :) kwestja czasu, moj żłopacz to nie wiem z kad butke od razu zalapal.ale cyca dalej pieknie ciagnie (o ile cs leci) :)
    Ja teraz kupilam butle avent natural z dwoma dziurkami i nawet nawet ogarnia.

    Noo Edynburg to piekne miasto. Ale ja sie do duzych miast nie nadaje :P a w Glasgow to juz wogole nie mogla bym mieszkac :P
    Nie moge sie doczekac az sie na nasza wioseczke wyprowadzimy :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

‹‹ 145 146 147 148 149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ