Ciaza w Szkocji
-
WIADOMOŚĆ
-
Tyger a pamiętasz jak Stanley się zachowywał kiedy był jeszcze w brzuszku jak lezalas w wannie? Bo Charlie zawsze przestawał kopać jak wchodziłam do wody i to się zgadza z tym jaki jest w wodzie teraz momentalnie się relaksuje, uspokaja no i zasypia
Haha ale Kev dał z tą kupą biedny. Ale napewno nabierze wprawy i najważniejsze ze chce to robic.
Mnie moj mąż bardzo zaskoczył bo od pierwszego dnia, pierwszego pampersa robił to ze mną. Pierwsze chyba dwa tygodnie wszystkie pieluchy zmienialiśmy razem mielismy fajnie to obcykane, ja podawałam cos tam, on małego rozbierał itd
Czyli w niedziele będziemy mógły się spotkać? Wiesz o której bedziesz i o której miałabyś czas?
My wstaliśmy na karmienie i pampersa a moj synuś cały w uśmiechach! Mamusia troche mniej bo przeciez jest ledwo po 5 rano... xD -
Zgadza sie Vixen, Stanley zawsze szalal jak lezalam w wannie
Kev mi tez zasze asystowal I sie udzielam. Tym razem robil to calkiem sam
Tak jest kochana, w niedziele, to jest chyba 26 pazdziernik. Wyjedziemy najwczesniej jak sie da. Kev ma plan gdzies zabrac Victorka. Ma jakas niespodzianke tam dla niego. A ja pomyslalam ze wtedy my mozemy sie spotkac. Ciezko mi przewidziec dokladna godzine bo nie wiem o ktorej uda nam sie wyjechac. Iczy po drodze bedziemy mieli awaryjne przystanki. Jak to z dziecmi mysle jednak ze kolo 12 juz bedziemy pily razem kawk
Potem pojade do kuzyna.
Ja nie znam Aberdeen wiec zgadajcie sie z Krysti gdzie sie spotkamy -
Kto jeszcze jest z Aberdeen? Migotttka - dobrze pamietam?
Krysti - możemy się spotkać u mnie w chałupie albo np Starbucks w Union Square?
Tyger napisze Ci na Facebooku moj numer telefonu to jak bedziesz jechała to dasz mi znać jak z czasem. Krysti Ty też daj telefon żebyśmy na dniu mogły się zgadaćKrysti lubi tę wiadomość
-
Ale fajnie, ciesze sie jak dziecko Nie moge sie doczekac zeby was zobaczyc I przedstawic Stasiowi Karolka
A tak swoja droga, Migottka sie nie odzywala wieki. Mam nadzieje ze u niej ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 10:01
-
Ale macie laski fajnie, ze sie spotykacie! Na wiosne (i jak juz sie rozpakuje) to zapraszam do mnie - kolo Glasgow.
Poki co to moj A wybiera sie w listopadzie do Aberdeen na jakis kurs (moze uda mu sie zmienic prace na statki lub platformy), ale nie bede z nim jechac, bo to przed tymi moim nieszczesnymi egzaminami -
Hej... Ja tylko na chwile bo nie chce wam smecic i zaklocac dobrych nastrojow..
Super ze sie spotykacie!! Zazdroszcze. Ale pamietacie ze na przyszly rok na wiosne/lato robimy u mnie grila;)
U nas zle wiesci... Guz u dziadka jest tak duzy ze NIC sie nie da zrobic na dniach prawdopodobnie bedzie wypisany do domu i trzeba czekac na najgorsze w przeciagu dni/ tygodni bo rak tak szybko postepuje
T jak to uslyszal to sie zalamal nie moglam na niego patrzec....tak mi go zal. Dziadek mial tanczyc jeszcze nanaszym weselu...
Najgorsze jest to ze nas tam nie ma i nie mozemy z nim byc...
-
Carola ale szkoda ze nie przyjedziesz z mężem! super by było.
Tyger czas z dzieciaczkami tak szybko leci, zaraz się zobaczymy
Byliśmy u lekarza, nie zważyli go niestety. Zważyłam go w domu i mamy dokładnie 5kg jak byli teście to tez go zdążyliśmy i się zgadzało z tym co H.V wyszło na wadze. Za tydzien pójdę na baby clinic zważyć go u nich.
Ale kurde grubasek nam się robi
Lekarz podwyższył dawke syropku, bo waga wzrosła.
Przyszły tez te tabletki co zamówiłam. Zobaczymy czy cos pomoże.
Teraz mały sobie śpi w bujaczku a ja robię kartki z podziękowaniami.Paula55 lubi tę wiadomość
-
Witajcie kochane :*
Paula tak mi przykro z powodu dziadka . To smutne ze tak kochani i wspaniali ludzie odchodzą. Przykro mi ze na waszym weselu moze go zabraknąć. Moj przechodził przez to samo 6 lat temu. Moj Jacek mieszkal cale życie z dziadkami, dziadek odszedł nagle z dnia na dzien. Mial ok 70. Zostala babcia sama, chociaż ma dwa bloki dalej córkę (matke mojego). Martwimy sie o babcie, dobrze się czuje i w ogóle ale ma juz swoje lata, ma 83 lata. W tym roku nawet przyleciala do nas . Szkoda ze osoby ktore tak bardzo kochamy nie moga zyc wiecznie . Beda, w naszych sercach. Przytul mocno meza on teraz najbardziej tego potrzebuje. Jestem z wami duchem w tych trudnych chwilach.
Vixen cudne zdjęcie, ja tez tak chce . Dobrze ze mamy wanne to tez wyprobujemy taka kąpiel z synkiem . Ale fajnie wam ze sie spotkacie, ale wam zazdroszcze. Ja z Edynburga jestem blisko centrum mieszkamy. Moze i kiedys nas odwiedzicie . Jeszcze tylko dwa tygodnie i zaczynam macierzyński nareszcie! Bede caly czas w domku wiec zapraszam tez do mnie. -
Paula wspolczuje. ciezkie chwile przed wami Trzymjacie sie jakos
Vixen no to waga Karolka tez robi wrazenie A pomysl ile moglby wazyc gdyby nie ten reflux.
Masz racje z ta kapiela. Moj synus zawsze szalal jak ja lezalam w wannie, nawet mam w telefonie filmik jak mi brzuch podskakuje. no i teraz wlasnie tak maly szaleje w wannie
Carola szkoda ze masz te egzaminy, bo bys mogla sie wyluzowac na kawce z dziewczynami w Aberdeen.
Paula o grilu nie zapomnimy. Szkoda ze do wiosny tak daleko
-
Wczoraj jak byla u mnie HV to wspomnialam jej ze Stas ma jeszcze troszke zolte kaciki oczu. No a ona umowila mnie na konsultacje do GP tego samego dnia a ta z kolei wyslala nas do szpitala zeby sprawdzic poziom bilirubiny. Poniewaz ja zazwyczaj mdleje na widok igly a szczegolnie jak robi sie to mojemu malenstwu to Kev przejal Stasia a ja wyszlam z pokoju. Po chwili wyszedl Kev (z czerwonymi oczami, wsciekly ja nie wiem co)z malym na rekach i ta pielegniarka. Ona do mnie ze nie pobrala krwi bo tatus sie zdenerwowal. A Kev do mnie ze nie pozwoli grzebac w zylach swojemu malenstwu przez 5 muniut, gdzie ten placze niemilosiernie i leca mu prawdziwe lzy. I tak stalam miedzy nimi w szoku. Przyjechalismy do domu i dostalam tel od mojej HV czy moze wpasc za tydzien i pogadamy. Ja pier...
Kev powiedzial, ze ta pielegniarka(majaca niby doswiadczenie) zadala Stasiowi niemilosierny bol i on tego nie mogl zniesc. Ja wiem co to za bol jak sie kreci igla w zyle bo po ostatnim takim pobieraniu krwi nie moglam ruszac reka. Jak Stanley bedzie mial sinca na raczce to sie wkurwie. ciekawa jestem co moja HV mi powie.
tak czy inaczej juz nigdy nie pozwole pobierac mu krwi jesli to nie bedzie konieczne. Wsciekla jestem tez na siebie bo nie powinnam tam wogole jechac. Stanley ma objawy zdrowego dziecka. Nie jest spiacy, jest bardzo aktywny, siusiu i kupka tez ok, je tak jak trzeba. Wszystko jest ok. A zolty kolor moze sie utrzymywac do 12 tygodni. Moglam to wszystko lepiej poczytac wczesniej a tak klucie i stres niepotrzebnieLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Biedny malutki Stanley . Ze tez te pielegniarki serca nie maja i nie potrafią jakos delikatniej dziecku krew pobierac . Sama bym sie wściekła. Nom my w Edim 5 lat . Jutro akurat pracuje ale jak nadarzy sie okazja i bedziesz w Edmi to zapraszam . My po szkocji daleko nie jeździliśmy bylismy tylko w Glasgow, bo stamtąd tansze loty do Bydgoszczy były. I w Livingston chociaz raz w miesiącu jestesmy, a tak to okolice tylko po zwiedzalismy nogdy nie ma czasu jezdzic gdziec dalej. A Dundee to juz kawalek, Aberdeen juz w ogóle. Przeprowadzcie się wszystkie do Edynburga
-
Tyger wspoczuje pobierania krwi
w Pl byla doswiadczona nursa i ok to zrobila w palucha klula i sciagala do probowki
horrorek i tak jak trza, po tym pobraniu ja cisnienie i adrenaline mialam sky high bo trzymalam mala a ona szczypala nurse druga reka w dlon, tak sie bronila a darla sie strasznie wiadomo
maz sie pytal czy ok, to mowie ze na 2gi raz sie zamienimy -
nick nieaktualnyVixen wrote:Kto jeszcze jest z Aberdeen? Migotttka - dobrze pamietam?
Krysti - możemy się spotkać u mnie w chałupie albo np Starbucks w Union Square?
Tyger napisze Ci na Facebooku moj numer telefonu to jak bedziesz jechała to dasz mi znać jak z czasem. Krysti Ty też daj telefon żebyśmy na dniu mogły się zgadaćWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 19:26
-
Paula, wspolczuje wiesci o dziadku, trzymajcie sie. Mam nadzieje, ze dziadek jeszcze bedzie dlugo w dobrym stanie a i waszego wesela doczeka. Dobrze, ze na swieta jedziecie to sie znowu zobaczycie.
Tyger, szkoda mi Twojego Stanelya, ze tez tak malutkiego pokluli. Mam nadzieje, ze nic nie bedzie sie dzialo z raczka. Widomo, ze chcialas dobrze, a oni zamiast dziecku pomoc to prosze .... -
Bardzo dobrze Kevin zrobił ze małego stamtąd wyniósł :< co za baba no z tej pielęgniarki! Wkurza mnie jak ludzie się tak obchodzą z dziećmi, a bo to niemowlak i nie zapamięta to mozna go troche skrzywdzić normalnie aż mi ciśnienie skacze jak sobie pomyśle o Twoim malutkim ze tak go wymęczyli
Nie znam się na tym ale z internetu tez tak wywnioskowałam to co Ty piszesz. Ze jeśli mały dobrze się czuje, przybiera na wadze i jest pełen energi to nie ma się czym martwić.
Tyger, Krysti to umówmy się u mnie poprostu. Mąż moj kochany dzisiaj mi zrobił prezent i zamówił na Amazonie ekspres do kawy wiec tez wam zrobie jakaś dobra
A jak będziemy w domku to będziemy mogły siedzieć i gadać i karmić i zmieniać pieluchy bez chodzenia po changing rooms itd co myślicie?
Przyszedł mi laktator. Oprócz tego ze czuje się jak krowa podłączona do niego to mi się podoba ściągam po troszeczku i zobaczymy co Charlie na to.Krysti lubi tę wiadomość
-
Jenyy Tyger co za pipsko!!! Tepa dzida jakas byla!! Ja bym chyba zabila ma miejscu,
Tiagusiowi jak kilka razy krewke z pietki pobierali to tak delikatnie sie staraly... Raz jak nie mogla mu pobrac bo tak kopal to kazala mi dac mu cyca i maly nawet nie czul ze cos mu robia...
Wogole to nie wyrzucaj sobie ze poszlas zbadac poziom tej bilirubiny bo to bardzo wazne!! Nam tez kazali isc ponownie mimo ze popozedni wynik byl w normie. Jednak trzeba to kontrolowac.
Vix 5 kg u Karolka imponujace moj napewno juz ponad 5 kg klocek wazy dokladnie dowiem sie w pon...
My dzis podjelismy proby powrotu do cyca ale mam masakre w cyckach susza toralna.... Boje sie ze z tego stresu ktory teraz mamy i z dziadkiem i z domem ze odbije sie to na laktacji
Ehh gdybym byla blizej to chetnie bym sie z wami spiknela... Ale bylo by czadowo w takim gronie, a tak bedziecie sie super bawic w swoim towarzystwie
Vix i jak? Ile udalo ci sie sciagnac?? Jak Karolek reaguje na butle? Jakiej firmy macie buteleczki??
-
Kurcze Paula :< przykładaj małego jak najcześciej. To duże lepsze niż laktator to pobudzenia produkcji mleka. Mam nadzieje ze się Twoje cycuchy ogarną i nie bedzie problemow te herbatki na laktację pijesz?
Jak narazie ściągnęłam tylko jak mały zjadł i jak podczas karmienia wypluwał cycka bo za mocno leciało, to podstawiłam pompkę. Wiec tylko troche, moze z 30 ml. A butelkę mam Medela Calma - taka niby co jak z cycka się pije. Jak narazie Charliemu nie bardzo idzie. Gamoń mały tylko cycucha umie ssać. Ale cos tam wypił. Bede mu co jakiś czas dawać to moze ogarnie.
No szkoda ze wszystkie nie mieszkamy w jednym mieście
A do Edinburga to bym się chętnie wyprowadziła uwielbiam to miasto. Kilka razy w roku jeździmy sobie z mężem na weekend tam. -
Vix przystawiam go dzis caly dzien. Najpierw sciagam laktatorem a potem maly dojada. Tzn te resztki co zostaja ale on tez sie wkurza... Pije i herbatki, femaltiker, ogolnie mega duzo wody pije... Teraz ledwo sciagnelam 60 ml a cycki puste totalnie...
Podobno w 7 tyg jest kryzys laktacyjny tak jak i w 3 wiec licze ze to przejsciowe ale maly cos jesc musi.
Fuck
Vix nauczy sie z butli kwestja czasu, moj żłopacz to nie wiem z kad butke od razu zalapal.ale cyca dalej pieknie ciagnie (o ile cs leci)
Ja teraz kupilam butle avent natural z dwoma dziurkami i nawet nawet ogarnia.
Noo Edynburg to piekne miasto. Ale ja sie do duzych miast nie nadaje a w Glasgow to juz wogole nie mogla bym mieszkac
Nie moge sie doczekac az sie na nasza wioseczke wyprowadzimy