Ciaza w Szkocji
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszystkie zainteresowane przyszle mamusie. Jestem aktywna w temacie "Ciaza w Wielkiej Brytani" ale widze, ze jest sporo roznic w procedurach, podejsciu i innych rzeczach w Anglii, Walii, Szkocji. Postanowilam wiec zblizyc sie bardziej do tematu ciazy blizej mojego miejsca zamieszkania. Zapraszam do podzielenia sie dowiadczeniami i wymiany zdan.
Limerikowo, Krysti lubią tę wiadomość
-
A ja niedaleko Edynburga
I jak twoje wrazenia po spotkaniu tutejszej sluzby zdrowia?
Ja pierwsza ciaze i porod mialam pod okiem NHS i bylam bardzo zadowolona choc przyznam, ze bylam zaskoczona ze nie mam kontaktu z ginekologiem, spotkania z polozna bardzo rzadko i tylko 2 scany.
Teraz po paru latach drugi dzidzius i niestety zaczelo sie plamieniami wiec i automatycznie rozczarowaniami ze tak na luzie podchadza do tematu i raczej nie pomagaja. Przyzanm ze dlugo mi zajelo zeby zrozumiec dlaczego. teraz cale szczescie wszystko jest ok.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Kochana powiem ci ze ja jestem milo zaskoczona okropnie sie balam. I nawet jak sie dowiedzialam o ciazy to ryczalam i mowilam mojemu ze ja tu pod ich opike sie nie oddam i bede latac do pl
Ale po pierwszej wizycie zmieńilam zdanie. To chyba dlatego ze trafilam na boska polozna uwielbiam ja i nie moge sie doczekac kiedy sie z nia zobacze. A dostalam ja ptzez przypadek
Moja polozna byla chora i nie mogla przyjsc na pierwsza wizyte. I ta obecna przyszla za nia. Miala byc raz a tak sie polubilysmy ze juz zostala.
Mialam juz badania krwi. Mialam scan ktory trwal chyba ze 40 min bo tak dokladnie lekarka malego badala co troche mam jakies wizyty.
Za dwa tyg mam miec kolejna z polozna, potem znow w szpitalu, badania moczu, w 20 tyg scan i tak w kolo macieju
A to ze mam chota tarczyce mam dodatkowa wizyte w szpitalu z tego powodu z 28 tyg ciazy.
Jedyne co mnie meeega wkurzylo to gp. Prosilam o badania tarczycy (ale pewnie czytalas o tym na watku ciaza w wb) i zrobili mi, gp powiziala ze wszystko w normie ale nie chciala podac dokladnej wartosci. A wteraz na wizycie w szpitalu powoedzieli m ze tsh za bardzo spadlo i trzeba dosc szybko unormowac. Na szczescie 31.3 mam wizyte u endo i zobaczymy co powie. Ale wkurzylam sie okropnie,
A ty kochana jak oceniasz tutejsza slozbe zdrowia???
Pozdrawiam cie i milo miec tu kogos ze swoich okolic bo do edi tak naprawde nie dalekotyger, Limerikowo, Krysti lubią tę wiadomość
-
Ja sie troche zawiodlam. Pierwsza ciaza- super bez problemow i nie mialam czestych wizyt ani badan. Tylko te podstawowe.
W tej ciazy jednak bylo troche nerwowo na poczatku. zaczelam plamic a polozna mi powiedziala ze to prawdopodobnie nic takiego i nie chciala mnie wyslac na scan zeby to sprawdzic. Dopiero moj kochany GP zadzialal. Sam zadzwonil i mnie umowil.
Mam wrazenie ze masz wiecej spotkan niz ja. Do tej pory mialam jedno z polozna, potem drugie w szpitalu z powodu plamienia (wymuszone) i niedawno pierwsze usg z pobieraniem krwi.
Nastepne spotkanie to drugie i ostatnie usg. A po 2 tygodniach spotkanie z polozna.
Nie moge jednak narzekac na ich uprzejmosc i dobre maniery.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Mi wyznaczyli na 10 wrzesnia. I tez mi wyszlo ze scanu ze dziecko 3 dni starsze
To ja za dwa tyg mam miec spotkanie z polozna ( musze umowic) potem scan i reszta tak jak pisalam. Chyba ze jeszvze sie cos zmieni.
Z polozna mam pogadac o szkole rodzeńia bo byc moze bedziemy mogli sami miec spotkania tylko ja i moj narzeczońy. Troche nasciemnialismy ze nie mowimy dobrze po ang (w sumie ja nie mowie jakos perfekt) i w szpitalu polozna powiedziala ze bedziemy miec tlumacza i dlatego tez lepiej bedzie zrobic dla nas osobno spotkania ale to wyjdzie w praniu jeszcze
-
Przeczytalam Wasz new ciekawy topic ;--))
wrazenia widze z medycznego systemu opieki nad kobieta w ciazy takie same mamy jak w Irl
no coz 2scany to jak dla mnie za malo zdecydowanie plus 2xmorfologia, ja korzsytam z pl przychodni w Irl na extra scany i badania (tarczyca, mocz, glukoaza, morfologia)
tarczyce w ciazy nada regularnie spr min co 1.5mca,bo wartosci TSH skacza
racja ze warto miec mila obsluge ale i liczy sie bardzo fachowa w razie klopotow..odpukac
Pozdrawiam ;--))))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 18:45
-
Jakby nie bylo pl przychodni to nasz plan B przewidywal:
a) extra platne wizyty u GP na zrobienie wynikow plus
b)tanie loty shannon-wroclaw
wrzucam dla porownania scany usg w tym samym tyg (zeby nie bylo ze jestesmy uprzedzeni do sluzby med u Wyspiarzy ;--))
dla porownania umiejetnosci pl ginow (Dub, Cork Medicus)a irl technkikow
14tydz pl gin Dub:
14 tydz Cork szpital irl pani technik:
a jak napisalam na watku ciaza w UK,ze w Irl scany sa jakby pijany Picasso malowal to nie do konca sie Dziewczyny ze mna zgadzaly ;--)))))))))
-
Limerikowo, witamy
Co do scanow to wydaje mi sie, ze roznica lezy w sprzecie a nie umiejetnosciach technikow.
Ja bede miala tylko jedna morfologie krwi. I to jest minus.
Szkoda ze w obrebie Szkocji sa rozne standardy.
Paula jest kobieca przychodnia w Edynburgu. Nie pamietam nazwy. Podobno dobra, choc nie wiem czy prowadza tam ciaze.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Pewnie ze to zalezy od sprzetu. W pol miedzy gabinetem a gabinetem tez sa kosmiczne roznice w fotkach
Tyger z tego co znalazlam w necie to chyba tylko w glasgow robia "ciazowe" badania...
Ja tu ze scanu jestem zadowolona. I fotka bardzo dobrej jakosci
Dla porownania wstawiam fotki z uk i z pol z 5 tyg od prywatnego gina
Ta ze szpitala:
I ta od gina z pl:
A badania krwi mialam takie:
- na tarczyce
- screening test
- teraz na syndrom downa + jakies jeszcze jedno do screening test bo polozna cos zle opisala
I to raczej nie sa ostatnie badania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2014, 17:40
Limerikowo, Krysti lubią tę wiadomość
-
Tak czy owak czy sprzet czy technik, zdjecia macie sliczne dziewczyny. najwazniejsze ze dzidzie sa zdrowe. Gratuluje obu mamusiom.
Moj maluszek wczoraj wieczorem sie krecil i mysle ze na dniach poczuje jego lub jej pierwsze kopniaczki Strasznie jestem podekscytowana pomimo tego ze to moja druga ciaza. cudownie jest nosic w sobie takie malenkie zycieLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Jadne tyger! Masz w 100% racje. Zadne nawet najlepsze zdjecie nie zastapi trzymania w ramionach zdrowego dziecka
Ale jest fajnym prezentem za to oczekiwanie.
Wszystkie doczekamy sie w koncu pieknych i zdrowych dzieciakow
Jejj zazdroszcze że juz czujesz malucha. Ja czasem mam takie pykanie w dole brzucha...takie jak by mińi skurcze, bardziej jak by tik... Nie wiem jak to okreslic ale nie wiem czy to moze byc "to"
-
Cześć dziewczyny przyłączam się do wątku, bo ja z Aberdeen.
Ja na tutejszy NHS nie mogę narzekać, bo tak naprawdę to nie znam nic innego. Przyjechałam do Szkocji w wieku lat 13 wiec się tu wychowywałam i chyba przyzwyczaiłam, bo nie jest dla mnie problemem to, że tylko 2 usg robią i nie czuje potrzeby na więcej chociaż bym chciała będziemy mieć dodatkowy, trzeci, bo idziemy prywatnie na gender scan. Ale potrafię sobie wyobrazic jak musza czuć się dziewczyny nie przyzwyczajone do systemu opieki medycznej za granicą
Położna też mam super, bo pracuje w przychodni i to moja koleżanka mi prowadzi ciążę Jak narazie wszystko bez żadnych problemów i mam nadzieje, że tak będzie do końca. I wam tez tego życzę
A nasz bobasek od tygodnia daje o sobie znać codziennie, coś pięknego!Limerikowo, MigoTtTka lubią tę wiadomość
-
Cżesc Vixen
A co to macie za dodatkowy scan? Gdzie go robicie? To prywatnie???
Ja tez bede miec dodatkowe usg bo w maju lecimy do pl i jak tu dzidzia nie pokaze na polowkowym co ma miedzy nogami to jest jeszcze szansa w pl
Fajnie masz z ta polozna
Ale to fakt ze do slozby zdrowia trżeba sie tu przyzwyczaic
-
Czesc Vixen,
To oczywiscie jest kwestia przyzwyczajenia ale tez otwarcia umyslu i zaufania. Wielka Brytania przeznacza kupe pieniedzy na badania. Maja wieksze srodni niz PL i maja naprawde swietnych specjalistow. Przyzanm sie szczerze, ze troche mnie irytuja fanatycy, ktorzy uwazaja ze wszystko co polskie to lepsze. Wedlug tej zasady powinni wrocic do PL a nie siedziec tutaj. Ja sie ciesze ze tu jestem i mam porownanie. W PL tez byla masa rzeczy ktorych nie rozumialam lub sie nie zgadzalam.
Uwazam ten system za bardzo dobry. -
Ja bylam przerazona na pocżatku ale jak sama przetestowalam milo sie rozczarowalam
W pl tez nie jest kolorowo. Ilez sie czeka do specjalistow, na operacje.... Jak ńie masz kasy to czekasz i rok i dwa
Ludzie ( polacy) tu narzekaja w uk bo zapewńie nie mieli do czynienia osobiscie z nhs a jedynie pewnie zaslyszeli. No ew mieli pecha i zle trafili
Ale to moze zdarzyc sie wszedzie
Pozdrawiam moje rodaczki
-
Paula, my zabookowalismy sobie prywatnie USG na płeć, u nas jest to w osobnej klinice nie w szpitalu. Trwa on tylko 10 min i jest tylko na płeć dlatego nazywa się 'justGENDER' ale tylko £39 kosztuje normalny 20 min kosztuje £79 i na nim tez patrzą czy wszystko z dzidzia jest ok, ale my nie mamy takiej potrzeby bo dwa tyg wcześniej mamy normalne USG polowkowe w szpitalu na którym sprawdzają jak się dziecko rozwija. Dlatego będziemy mieć trzy scany - 12tyg, 20tyg i płeć
Tyger, zgadzam się z Tobą zupełnie. Bardzo mnie irytują ludzie, którzy doszukują się samych wad w systemie w kraju do którego przyjechali z własnej woli tak naprawdę i żeby im się lepiej żyło. Na siłę trzymają się polski i polska najlepsza, tylko ciekawe czemu są w UK w takim razie. W przychodni w której pracuje mamy pacjentkę, która ma za przeproszeniem świra na punkcie zdrowia i tego co mówią jej lekarze w Polsce. Ciąga swojego kilkuletniego syna do polski na jakieś badania, bo wyczytała w internecie, że w Polsce tak się robi, a lekarze tutaj odmawiają jakikolwiek badań, bo tu się tak nie robi. Ostatnio poleciała z nim do Londynu zrobić krew prywatnie w polskiej klinice... Nie wiem, ja tego nie rozumiem i osobiście jestem bardzo zadowolona z całego NHS, a szczególnie z tego że wszystkie leki są darmowe najlepsze co moze byc. Wiadomo, że trzeba czasami powalczyć o swoje bo jeśli czujemy ze coś jest z nami nie tak to warto isc do innego lekarza po jego opinie, ale jeśli kilku lekarzy Ci coś mowi to trzeba im zaufać.
Wydaje mi się ze jeśli się decydujemy na przeprowadzkę gdziekolwiek to trzeba się nauczyć w tym miejscu poprostu żyć.
Uff, aż mnie rozbolały paluchy od pisania! spokojnej nocki dziewczynki dla was i maluszków :-*tyger, Krysti lubią tę wiadomość