Ciąża w Szwajcarii
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny Super, że u Was wszystko dobrze AnkaSasanka dużo zdrówka dla dzieciaczków i cierpliwości dla Ciebie
Agniecha cieszę się, że Mały ma się dobrze, mam nadzieję, że Ty też i nie daje Ci za bardzo popalić.
Co do powrotu do Polski to my wracamy na 100 % , a Szwajcarię traktujemy jak przystanek w naszym życiu
Mój Mąż był na szczepieniu u Hausarzta i musiał tylko podpisać taką deklarację, że w razie W to jest świadomy i robią to na jego odpowiedzialnośc Za szczepienie no i oczywiście konsultacje wyszło 85 CHF także w normie jak na tutejsze warunki
Ja wyprałam wszystko w Persilu dla Bobasów bez żadnego płynu dodatkowego Widziałam jakiś proszek w Migrosie no i w Mullerze było parę
My jeszcze w dwupaku Ale mam nadzieję nie za długo bo już się nie mogę doczekać porodu. Termin mamy bez zmian. Jeszcze 8 dni ale chciałabym już mieć to za sobą.
Ja czuję się bardzo dobrze. Oprócz cukrzycy mam też niedoczynność tarczycy ale staram się o tym nie myśleć za bardzo bo pewnie bym się załamała Po za tym wszystko jest dobrze Mały rozwija się prawidłowo no i najważniejsze, że ułożył się dobrze bo mieliśmy już lekki stresik bo się Łobuziak obracał parę razy
Pozdrawiam Kobitki :* -
My znów byliśmy na szybko w PL, zmarła moja babcia Na szczęście pomimo zmęczenia i stresów czujemy się dobrze. No poza tym, że mnie dopadło lekkie przeziębienie po powrocie. Dziś mamy ponowną echokardiografię maluszka. A do kolejne wizyty musimy wybrać szpital i tu mam trochę dylemat, nie mogę się nadal zdecydować Wcześniej byłam pewna, że będę rodzić w Aarau, teraz zastanawiam się jeszcze nad Sursee, bo mam bliżej, ale nie znam opinii na temat tego szpitala. I tak się ciągle waham jeszcze.
Homerowa trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie i koniecznie daj znać jak będziesz już tulić swojego synka i tylko znajdziesz chwilkę
Z tą szczepionką jestem zaskoczona trochę, myślałam że wyjdzie sporo drożej.
Nasz bąbel ostatnio obrócił się pupą w dół i po ruchach czuję, że nadal tak sobie siedzi, mam nadzieję, że jeszcze obróci się spowrotem główką w dół.
A powiedz mi jak często miałaś wizyty w ostatnich miesiącach ciąży? Tzn od kiedy miałaś częściej? Bo ja narazie nadal mniej więcej co 4 tygodnie mam. Teraz czeka mnie 1 października i zastanawiam się czy następna też będzie jeszcze dopiero po 4 tygodniach.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ehhh... nikt tu już chyba zupełnie nie zagląda
My dziś mieliśmy wizytę. Wszystko ok, bąbel rośnie, waży niecałe 1700g (myślałam, że będzie więcej;-)), przewrócił się spowrotem główką w dół, mam nadzieję, że już tak zostanie Przepływy w porządku, ilość wód też. Wybraliśmy szpital, Pani doktor wysłała zgłoszenie. Kolejna wizyta znów za 4 tygodnie, a myślałam, że teraz będą trochę częściej. Jakoś poważnie mi to zabrzmiało, że teraz wizyta w 36 tyg
Wcześniej badanie serduszka też wyszło w porządku.
Przygotowania na przyjście maluszka w toku Pranie, prasowanie i generalne porządki dopóki jeszcze samopoczucie dopisuje
Homerowa Ty już pewnie tulisz swoje maleństwo Daj znać koniecznie w wolnej chwili co u Ciebie
Jeśli ktoś może jeszcze tu zagląda, to mam pytanie odnośnie tego co brałyście ze sobą do szpitala... Z tego co widziałam na stronie szpitala, to niby za dużo rzeczy nie trzeba, tylko jakieś ubranie sobie, a dziecku na wyjście dopiero. A jak to jest w praktyce? Co warto wziąć, a czego absolutnie nie ma sensu...? Znając siebie, to będę zaraz pakować mnóstwo niepotrzebnych rzeczy "na wszelki wypadek". Chciałabym pomału spakować torbę do szpitala, a nie mam kompletnie pojęcia co pakować Jakieś podkłady, majtki jednorazowe, ręczniki itp brałyście czy wszystko szpital zapewniał..? Będę wdzięczna jak ktoś mi coś podpowie.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:Ehhh... nikt tu już chyba zupełnie nie zagląda
My dziś mieliśmy wizytę. Wszystko ok, bąbel rośnie, waży niecałe 1700g (myślałam, że będzie więcej;-)), przewrócił się spowrotem główką w dół, mam nadzieję, że już tak zostanie Przepływy w porządku, ilość wód też. Wybraliśmy szpital, Pani doktor wysłała zgłoszenie. Kolejna wizyta znów za 4 tygodnie, a myślałam, że teraz będą trochę częściej. Jakoś poważnie mi to zabrzmiało, że teraz wizyta w 36 tyg
Wcześniej badanie serduszka też wyszło w porządku.
Przygotowania na przyjście maluszka w toku Pranie, prasowanie i generalne porządki dopóki jeszcze samopoczucie dopisuje
Homerowa Ty już pewnie tulisz swoje maleństwo Daj znać koniecznie w wolnej chwili co u Ciebie
Jeśli ktoś może jeszcze tu zagląda, to mam pytanie odnośnie tego co brałyście ze sobą do szpitala... Z tego co widziałam na stronie szpitala, to niby za dużo rzeczy nie trzeba, tylko jakieś ubranie sobie, a dziecku na wyjście dopiero. A jak to jest w praktyce? Co warto wziąć, a czego absolutnie nie ma sensu...? Znając siebie, to będę zaraz pakować mnóstwo niepotrzebnych rzeczy "na wszelki wypadek". Chciałabym pomału spakować torbę do szpitala, a nie mam kompletnie pojęcia co pakować Jakieś podkłady, majtki jednorazowe, ręczniki itp brałyście czy wszystko szpital zapewniał..? Będę wdzięczna jak ktoś mi coś podpowie.
Jednak ktoś tu zagłada
Dziewczyny podajcie mi w wiadomości prywatnej wasze nr tel to będziemy w kontakcie bardziej niż tu ja fotek pory nie ogarniam tego portalu
Co do szpitala ja rodziłam w Luzern zabrałam dla siebie piżamę kosmetyczkę suszarkę ręcznik duży i mały dres lub jakieś rzeczy do chodzenia nie w piżamie żadnych bajtów wkładek nie musisz brać są w szpitalu dla maluchów ubranka na wyjście i to wszystko
Czekam na inf co u Was która jeszcze z brzuchem a która już zaczęła nieprzespane noce
Mnie teraz dopada zmęczenie po 3 mc nad bliźniakami i 2,5 letnim Leo który broi za wszystkich co mnie najbardziej meczy
My zostajemy tu na stałe nie planujemy powrotu do Pl a Ty
Buziaki pozdrawiam i do spisania
-
AnkaSasanka wrote:Jednak ktoś tu zagłada
Dziewczyny podajcie mi w wiadomości prywatnej wasze nr tel to będziemy w kontakcie bardziej niż tu ja fotek pory nie ogarniam tego portalu
Co do szpitala ja rodziłam w Luzern zabrałam dla siebie piżamę kosmetyczkę suszarkę ręcznik duży i mały dres lub jakieś rzeczy do chodzenia nie w piżamie żadnych bajtów wkładek nie musisz brać są w szpitalu dla maluchów ubranka na wyjście i to wszystko
Czekam na inf co u Was która jeszcze z brzuchem a która już zaczęła nieprzespane noce
Mnie teraz dopada zmęczenie po 3 mc nad bliźniakami i 2,5 letnim Leo który broi za wszystkich co mnie najbardziej meczy
My zostajemy tu na stałe nie planujemy powrotu do Pl a Ty
Buziaki pozdrawiam i do spisania👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
PannaJoanna wrote:Witam dziewczyny
Ja bede rodzic w Delémont (kanton Jura) na poczatku lipca 2019. Ciesze sie ze znalazlam to forum bo jestem kompletnie zielona w temaciePannaJoanna lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dobry wieczór, jeszcze nie jestem Przyszłą Mamą, mam nadzieję, ze ten czas za 2 lata nadejdzie. Jestem obecnie studentką dietetyki na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Piszę pracę magisterską dotyczącą wiedzy i nawyków żywieniowych wśród Przyszłych Mam. Dlatego zwracam się do Was z olbrzymią prośbą o wypełnienie ankiety, jest ona w pełni anonimowa. Nie spodziewałam się, że przeprowadzenie ankiety przez internet wiąże się z wieloma przeszkodami, dlatego liczę na Was Przyszłe Mamy. Dzięki obecności na tym forum odzyskałam wiarę, że uda mi się przeprowadzić te badania do końca, jednak jeszcze troszkę danych mi braku. Z góry dziękuję za pomoc oraz życzę dużo zdrowia dla Was i Waszych maluszków.
https://drive.google.com/open?id=1HQuYs-DAgy1M2JyrO73QmyfKHd39rEIIkxcMtYWWzVoPannaJoanna lubi tę wiadomość
-
PannaJoanna wrote:Hej agniecha2101
Na razie mam wiecej pytan niz odpowiedzi U mnie zaczyna sie powoli 16 tydzien Nie mam nic i na razie jeszcze sie chyba wstrzymam z zakupami
Skad jestes?
Pozdrawiam
16 tydzień to fajny czas w ciąży Jeszcze troszkę przed Tobą
Ja mieszkam w kantonie Luzern, a w sumie to na pograniczu kantanów Luzern i Aargau.PannaJoanna lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:Pytaj śmiało jakby co, jak będę umiała to odpowiem
16 tydzień to fajny czas w ciąży Jeszcze troszkę przed Tobą
Ja mieszkam w kantonie Luzern, a w sumie to na pograniczu kantanów Luzern i Aargau.
Hej
JA niestety troche daleko bo Delemont w kantonie Jura
Mam pytanko, orientujesz sie moze w kwesti zlobkow? Pracuje i niestety po macierzynskim bede musiala wrocic do pracy, a postraszyli mnie ze jesli nie zapisze dziecka przed urodzeniem to potem juz nie bedzie szans na miejsce
Pozdrowienia i zazdroszcze ze dzidzius jest juz z Toba U mnie tygodnie sie ciagna niemilosiernie przeplatane zapaleniami pecherza
[/url]
[/url] -
PannaJoanna wrote:Hej
JA niestety troche daleko bo Delemont w kantonie Jura
Mam pytanko, orientujesz sie moze w kwesti zlobkow? Pracuje i niestety po macierzynskim bede musiala wrocic do pracy, a postraszyli mnie ze jesli nie zapisze dziecka przed urodzeniem to potem juz nie bedzie szans na miejsce
Pozdrowienia i zazdroszcze ze dzidzius jest juz z Toba U mnie tygodnie sie ciagna niemilosiernie przeplatane zapaleniami pecherza
Co do żłobków to najlepiej dowiedzieć się w gminie jak to wyglada bo są tez Kity sponsorowane przez gminy i wtedy dopłacają za pobyt dziecka jak wracasz do pracy. Lub na stronach danego żłobka powinny być wypisane wszystkie terminy i wolne miejsca.
Przynajmniej tak było u mnie a ja jestem z Cham
Pozdrawiam
Mama 2,5 letniego syna i 7 mc bliźniaków -
AnkaSasanka wrote:Hej PannaJoanna
Co do żłobków to najlepiej dowiedzieć się w gminie jak to wyglada bo są tez Kity sponsorowane przez gminy i wtedy dopłacają za pobyt dziecka jak wracasz do pracy. Lub na stronach danego żłobka powinny być wypisane wszystkie terminy i wolne miejsca.
Przynajmniej tak było u mnie a ja jestem z Cham
Pozdrawiam
Mama 2,5 letniego syna i 7 mc bliźniaków
Hej AnkaSasanka Zazdroszcze 3 pociech Zwlaszcza blizniakow ... musze Ci powiedziec ze sama mialam cicha nadzieje na blizniaki no ale musze sie zadowolic jedna kruszynka Pozdrowienia i dziekuje za info[/url]
[/url] -
PannaJoanna
Ja tez w pierwszej ciąży myslalam ze będę mieć bliźniaki ale był synuś sam w drugiej skupiłam się żeby okazało się ze dziewczyna no i kompletnie nie pomyślałam o bliźniakach na 1 wizycie nasza ginekolog pogratulowała „ spontanicznego bliźniaczego zapłodnienia „ hahaha ale pracy jest co nie miara przy trójce ? Wiesz już co będziesz miała ?
Pizdraeiam i korzystaj z tego czasu -
AnkaSasanka wrote:PannaJoanna
Ja tez w pierwszej ciąży myslalam ze będę mieć bliźniaki ale był synuś sam w drugiej skupiłam się żeby okazało się ze dziewczyna no i kompletnie nie pomyślałam o bliźniakach na 1 wizycie nasza ginekolog pogratulowała „ spontanicznego bliźniaczego zapłodnienia „ hahaha ale pracy jest co nie miara przy trójce ? Wiesz już co będziesz miała ?
Pizdraeiam i korzystaj z tego czasu
Niestety nie wiem ... na razie co kontrola to dzidzius pieknie prezentuje swoje 4 litery, za to co tam chowa z przodu to sie pochwalic nie chce W przyszla srode ide na polowkowe to moze cos sie dowiem wiecej
Ja marze o trojeczce Chociaz wszyscy dookola mowia ze jak sie urodzi pierwsze to zmienie zdanie W kazdym razie ja i moj maz mamy oboje po 2 rodzenstwa i nie narzekamy jest wesolo[/url]
[/url] -
Ja tak miałam przy bliźniakach córkę potwierdzili odrazu a na drugie musieliśmy mc czekać w tedy to się namodlilam żeby był syn co nie miara ja zawsze chciałam 4 dwa i dwa ale po bliźniakach i tym kraju który choć piękny to mało familijny na 3 zakończymy. Ja tez mam 2 rodzeństwa i nie wyobrażałam sobie jednego dziecka ale gdy urodziłam syna a miałam wywoływany poród 10 dni przed terminem bo wyskoczyło mi zatrucie ciążowe i był to poród naturalny dość uciążliwy choć krótki bo tylko lub aż 5 godzin z karmieniem cyckiem był koszmar i ogólnie mój brak doświadczenia i bezradność plus skaczące hormony nie był dobrym czasem to po pół roku wiedziałam ze w kolejna ciąże muszę zajść jak najszybciej bo inaczej z każdym miesiącem nie będę chciała do tego wracać czyli karmienia cyckiem na przemian z mm nieprzespanym nocami kołkami ulewanuem do 8 mc itp gdy zaszłam w 2 ciąże to mój syn miał rok i 4 mc a gdy bliźniaki się urodziły to już miał 2 lata i miesiąc jest to ciężki czas ale już widzę ze owocuje i gdyby to była ciąża pojedyncza ten sam numer bym wykonała trzeci raz żeby wyjąc z życia tylko 5 lat tego niemowlęcego czadu i buntu 2/3 latków a nie robić przerwę dłuższa ale to moje osobiste zdanie uważam ze jest to „inwestycja” która się zwraca z każdym dniem a teraz mam 3 światy których za nic bym nie zamieniła . Moja rada baj mniej czytać w internecie słuchać co mówi babci i teściowa z przymróżeniem oka wyciągać to co jest przydatne w dzisiejszych czasach a i mogę powiedzieć ze jazdę kolejne dziecko jest inne i przy mojej trójce nic się nie powiela
Jak będziesz znać płeć podziel się koniecznie
I idź do gminy załatwiać żłobek żebyś była na bierząco i miała miejsce
Pozdrawiam
P.s jak jakieś pytania wał śmiało jakieś tam doświadczenie mam
-
Hej AnkaSasanka Domyslam sie ze z trojeczka to masz rece pelne roboty ale i radosci x 3 Ja troche sie obawiam jak sobie poradze z wychowaniem dziecka w Szwajcarii, jestem tu juz 4 rok i w sumie zdazylam sie co nie co dowiedziec jak bardzo nieprzychylny macierzynstwu jest ten kraj. U nas w pracy np nie respektuja L4 wydanego na chore dziecko, zlobek tez go nie wezmie wiec musisz na szybkosci znalezc kogos kto Ci z nim posiedzi, jakos mnie to przeraza, bo moi rodzice jeszcze pracuja (w dodatku w PL) wiec nie moge im poprostu podrzucic.
Ja dzisiaj robilam udg polowkowe i oczywiscie dalej dzidzus nam sie nie odslonil Lekarz robil co mogl ale plci nie znamy nadal .... dobrze ze udalo sie zrobic wszystkie pomiary i jak na razie nasza dzidzia jest w 100% okazem zdrowia[/url]
[/url] -
Hej dziewczyny,
U mnie podobno chlopak przynajmniej na 75% czekam na potwierdzenia za 2 tygodnie, a tymczasem zastanawiam sie jak to mozliwe ze z tym dzieckiem jest wszystko ok skoro ja lapie kazda mozliwa infekcje. 24 tydzien a ja zaliczylam juz 2 grzybice, 3 przeziebienia i tygodniowe zatrucie pokarmowe, ktore jeszcze czuje w kosciach ( ... poprostu zalamka ...) przeraza mnie fakt ze do porodu jeszcze 3,5 miesiaca, a ja pomimo ze przed ciaza nie chorowalam prawie wcale to zarazam sie od kazdego kto kichnie w mojej obecnoci[/url]
[/url]