Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Långstrump, to masz całkiem fajną sytuację w pracy Fajnie, że tak zareagowali.
Karolla, klimat jest fajny umiarkowany, na południu jest bardzo podobnie jak w Pl. Wszystko zależy w jakie rejony kraju byście celowali
Podobnie tempem życia. Jak przyleciałam do wtedy nie męża do Sztokholmu na kilka dni to niewiele się tempo różniło od warszawskiego. A nitek i stacji metra więcej
Sfi-svenska för invandrare, czyli szwedzki dla obcokrajowców. Pierwszy stopień nauki szwedzkiego.
Jadąc do Szwecji nie umiałam szwedzkiego, wszystkiego się tu uczyłam. Jestem po studiach humanistycznych - filozofia. Ale miałam dużo wspólnego z oświatą poza studiami. W Se zrobiłam sfi, grund i gymnasium (komvux), potem kurs, praktyki i robota. Fartnęło się.
Współczuję dziewczyny mdłości i kiepskiegp samopoczucia. -
Ememensik już w sumie odpowiedziała
Jak ja chodziłam na sfi (5 lat temu) to był system codziennie po 4 godz. Teraz znajomy ma 3 razy po 4. To jest chyba żelazne od komuny w której się mieszka.
Darmowe są te szkoły a na wyższym poziomie (nie sfi) Tobie płacą
Jak ja chodziłam to była jedna określona stawka, teraz chyba indywidualnie to liczą.
Wiem że jakiś czas temu był jeszcze bonus za skończenie sfi albo jego poszczególnych etapów. Teraz nie wiem czy jest.
Dopisek: nie trzeba posiadać żadnej wiedzy językowej żeby zacząć sfi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2017, 10:19
Karolla. lubi tę wiadomość
-
Widzę, że wszystko zostało napisane, a wydaje mi się, że to pytanie było skierowane do Aisy, a nie do mnie
Ja na SFI chodziłam od poniedziałku do piątku po 3h. Też mi się wydaje, że to w zależności od tego, gdzie się mieszka.
Karolla. lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny ile zajmuje załatwienie wszystkich formalności (numer, dowód), jeśli mąż będzie posiadał pracę? Czy musi pracować przez jakiś czas, czy można zacząć załatwiać od razu po rozpoczęciu pracy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 15:24
-
Dziewczyny melduję się już z Pl. Jutro pierwsza wizyta podgladowa i chwila prawdy co tam we mnie siedzi proszę o trzymanie kciuków
Tak w ogóle to nie wiem co to u nas będzie bo moj ma możliwość podjęcia się bardzo dobrej pracy w Stockholmie i nie wiemy co robić. Czy zostać tutaj w Umea czy znowu od nowa w innym mieście... Jego bardziej ciągnie na to południe a mi tu dobrze tylko nie umiem się jeszcze przyzwyczaić do tego systemu. Też bym wolała na południu tylko bardziej mi się nie chce przenosić znowu najchętniej wrocilabym do pl bo ja jestem taka rodzinna, że muszę mieć blisko siebie rodzinkę i tego mi bardzo brakuje. Ale w se mój widzi znacznie więcej możliwości i perspektyw na przyszłość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 23:01
-
Långstrump to życzę powodzenia, napisz koniecznie po wizycie. Kciuki zacisniete:).
Wiesz nasz też ciągnie bardziej na południe. Jesteśmy już 80 km bliżej bo niedawno sie przeprowadziliśmy. Ja bym chciała do Karlskrony, ale najchętniej już do Polski:). Mi sie wydaje, że w tych rejonach jest jakoś bezpieczniej. A w Sztokholmie za nic nie chciałabym mieszkać. Może tam lepsze perspektywy rozwoju, ale to nie moja bajka.
Karolla ja już nie pamiętam. Jedyne co utkwilo mi w pamięci, że w styczniu złożyliśmy wniosek za jakiś czas dostaliśmy numer, a w marcu mielismy już idkort. A do Skatteverket jak idzie się wyrabiać numer to koniecznie z druga osoba z nami był masz szef bo ona potwierdza. twoją tożsamość itd.
Mogę Ci jeszcze podrzucić grupę POLKI W SZWECJI może tam trochę więcej się dowiesz. Bo ja naprawdę już nie pamiętam. Link do grupy
https://m.facebook.com/groups/390211161060002
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 08:37
Karolla. lubi tę wiadomość
-
Hej to u nas odwrotnie bylo- rodzina wyjechala za mna. Dostalam mozliwosc odbycia stazu na uczelni i mialo mnie nie byc 3 miesiace. Maz zostal ze starszakiem w Polsce bo tam mial prace. Po stazu zaproponowano mi doktorat, wiec zdecydowalismy sie wyjechac i zostac tutaj na co najmniej 4-5 lat. Långstrump bardzo sie ciesze
Co do porodu to wg mnie jesli bedziemy miec trzecie i mialabym rodzic to tylko w Szwecji. Warunku takie jak w prywatnym tyle ze to norma a nie za oplata My sie porozumiewamy po angielsku i szwedzki tak niewiele umiem poki co. Mimo ze jestem juz tutaj 3 lata to w pracy po angielsku, nie mam nawet szweda w grupie. Jedynie podlapuje jezyk do dziecka i w przedszkolu oraz z pisemek ktore nam wysylaja. Chodzilam na SFI ale to nie dla mnie, jak koncze prace i wracam z dzieckiem do domu to wole z nim spedzic troche czasu niz widywac je rzadziej. Teraz tym bardziej nie ma szans bo jest maluch Rozumiem zazwyczaj co do mnie mowia ale odpowiadam po angielsku mimo ze umialabym ulozyc proste zdania to nie czuje sie poki co pewnie. -
Pepsunieczka w moim regionie wykonują te testy za darmo. Bez względu na wiek. To sie nazywa tutaj KUB test. Byłaś już u położnej?. Ja jak byłam teraz na pierwszej wizycie, to ona mnie się zapytał a czy chce mieć teraz wczesniejswcześniejsze usg czy poczekać na ten usg KUB TEST, No i 10 marca będę miała. Mi w pierwszej ciąży zrobił i bardzo dokładne usg a potem do pobrania krew. W jakim regionie mieszkasz? To sprawdzę na 1177.se
pepsunieczka lubi tę wiadomość
-
Już doczytałam jesteś z Kalmar län.
Tutaj masz link jak przebiega ciąża w Twoim regionie.
http://www.1177.se/Kalmar-lan/Tema/Gravid/Graviditeten/
Z tego co doczytałam to U Ciebie robią tylko dla pewnie grupy kobiet odnośnie wieku. Także musisz powiedzieć o tym położnej i ona zabukuje Ci miejsceWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2017, 13:18
pepsunieczka lubi tę wiadomość