Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam!
ja dzis mialam wizyte ta w szpitalu o cc.. Jestem juz po wizycie! I jestem szczesliwa! cieszeeeee sie ze wybralam ten szpital do porodu!! CC nie potrzebna a nawet nie wskazana! Dostalam antybiotyk. 11 marca kontrola. A CC nie wskazana bo infekcja moze sie przeniiesc na rane po cieciu a wtedy bede miala duzo qieksze klopoty bo moge nawet narobic sobie tak ze nie bede mogla moec dzieci w przyszlosci! I powiedziala ze mam sie nie martwic bo juz w moich dokumentach wpisala ze mam dostac odrazu dobre znieczulenie wiec nic nie poczuje! Ta lekarka byla taka milaa no pierwszy raz ktos mnie tak dobrze potraktowal..aaa i jako jedyna wziela wymaz z tej rany i na kontroli mi powie jakie wyniki bo sama jest ciekawa co tam siedzi ze sie zagoic nie chce. Zobaczymy czy po tych lekach co mi dala cos mi sie polepszy
Co do boli nad pepkiem lekarka powiedzkala ze w ciazy tak moze byc i nic z tym nie zrobie po porodzie przejdzie
ze to jakies wiezadla napewno czy cos takiego..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 11:49
Preggo, aisa lubią tę wiadomość
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
Ja mam termin na 2 kwietnia
Balam sie strasznie tego cc bo to wiadomo zawsze operacja..a ja w zyciu mam pecha wiec ;/
No ale co by bylo gdyby ktorys lekarz wypissl mi skierowanie na cc i wszystko zaczelo by mi sie tam infekowac!? Jak mozna tak w ogole bez badan.. Ona mi zrobila wymaz z tej rany jako jedyna!!
Ja jutro tez mam polozna ;P musi mi sprawdzic polozenie Malej bo chyba znowu sie wywinela
tzn na pewno glowka w dole ale pupe ma chyba juz po prawej stronie a nie lewej
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
Rudzia to super!!!!! i jaki szpital wybralas????
Preggo ja wizytuje w piatek tzn mam usg polowkowe i moze w koncu sie dowiem jaka plec
Bylam u lekarza z tym moim bolem no i skierowala mnie do fizjoterapeuty. Juz jest lepiej ale mam jakies przesuniecie sie miednicy ,ktora uciska mi na jakis nerw przez co odczuwal taki bol Lekarka mowila , ze niektore kobiety odczuwaja taki straszny bol i ze ja wlasnie do nichh naleze 
ekstra.... jednak dostalam jakis pas sciskajacy miednice i jest lepiej juz moge chodzic normalnie takze luz Tyle ,tylko zeby za duzo nie chodzila.
a to mala sesyjka
Rudzia, aisa lubią tę wiadomość
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie" wizyta 25.10
-
Hej! Wpadłam przypadkiem i rzucił się mi w ozy Wasz wątek, bo stał na samej górze. Chyba jakieś przeznaczenie albo coś
Jeśli mogę, to dołączę do Was i dowiem się nieco więcej jak to wszystko wygląda w Szwecji. Takie informacje są mi teraz bardzo potrzebne.
I już teraz mam pytanie dotyczące początków ciąży w Szwecji. Kiedy pierwsza wizyta, badania itp. Byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam wszystkie
aisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam Little Frog:). Jaki fajny loginek;).Ja chyba jestem na najwcześniejszych etapie ciąży. Powiem Ci, że moja pierwsza wizyta tutaj odbyła się, w 10t3d ciąży. Na wizycie miałam tłumacza, bo taki Ci przysługuje jeżeli potrzebujesz. Pierwsza wizyta była bardzo szczegółowa, pytania o ostatnia miesiączkę, choroby przebyte, choroby w rodzinie. Takie standardowe pytania. Kiedy umawialiśmy sue na pierwszą wizytę, od razu powiedziano nam, żeby zadzwonić i umówić się na usg prenatalne jeżeli chcemy, można je wykonać od 11t do 13t6d.
Druga wizytę miałam niedawno i dopiero wtedy miałam robione badania, krew, mocz, cukier, poziom żelaza, badania na różne choroby. Jeżeli będziesz miała więcej pytań, pisz śmiało:). U Ciebie widzę, na razie początek, skąd jesteś?
O Mimi ja też mam zalecenie na ten pas, Połozna mi go zakładała i rzeczywiście jest o niebo lepiej. Mam takie same objawy jak Ty, w miednicy mi się coś rozluznilo i uciska na nerw, ja musze zamówić sobie ten pas.
Oj Rudzia dobrze, że to nie cc, bo po tym gorzej dojsc do siebie. Ciekawe jaka masz tam bakterie oby nie tego gronkowca.ja też czekam na wyniki wwymazowWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 21:35
aisa, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Kwiauszek, dziękuję pięknie za odpowiedź. Ja mieszkam niedaleko Malmo. Niedługo planuję skończyć SFI, ale myślę, że tłumacz by się przydał, bo jednak to nie rozmowa o pogodzie i jakieś bardziej zaawansowane słownictwo by się przydało
Oj, będę pytać, bo ja tu zielona jestem w tych wszystkich sprawach
aisa lubi tę wiadomość
-
Rudzia, super wieści!!! W końcu spotkałaś kumatą lekarkę. Zrobiła wymaz i wizja cc się zmyła, fajnie!
Mimi, ciąża Ci służy, ślicznie wyglądasz! Fajnie, że zrobili coś z tym bólem.
Witaj Little Frog Ktoś z południa się trafił wreszcie 
No trochę z południowego-zachodu ale zawsze Napisz coś więcej o sobie jeśli chcesz, jak długo jesteś w Szwecji itp. Trochę info jest we wcześniejszych naszych postach, jak masz chwilkę to zerknij na nie, nie napisaliśmy za dużo jeszcze, ale mam nadzieję, że też z Twoją pomocą się to zmieni
Chyba w każdym rejonie inaczej sprawy wyglądają. U mnie było tak: w 5 tyg byłam zgłosić ciążę, po 2 tygodniach kolejna wizyta (taki bardziej wywiad o stylu życia, nałogach, chorobach itp). Dała trochę ulotek i pojemnik na mocz żeby przynieść na kolejną wizytę. Ta odbyła się w 11tc a następnego dnia usg.
Kalendarium:
19.02 - Preggo, Rudzia - położna
20.02 - Mimi - usg połówkowe
Little Frog, Rudzia lubią tę wiadomość
-
Hej
Mimi wyglądasz super kurde Ty i Rudzia do czasopism o ciąży byście się nadawały:)
Witaj Little Frog:) U mnie jeszcze inaczej w 8 tygodniu pierwsza wizyta i tak jak u Aisa wywiad plus badania ale usg pierwsze i jeśli nie przenoszę to ostatnie miałam w 19tyg.
Ja jestem po ciężkiej nocy z silnymi skurczami które były dziwne bo: na pewno były skurczami miałam w pierwszej ciąży i wiem jak to smakuje, od razy były bardzo silne wręcz powiedziałabym ciężkie do wytrzymania, a co najdziwniejsze były tylko dwa ale strasznie długie trzymały przez ok 20-25min każdy pomiędzy nimi przerwa kilka minut też z bólem ale lekkim i tylko w dole brzucha.
Przy drugim byłam prawie pewna że się zaczął poród bo moc tych skurczów była naprawdę mega.
Później został lekki ból podbrzusza wzięłam 2 apapy i zasnęłam.
Dziwne.
Jestem też już po wizycie, położna też zdziwiona że takie długie i silne te skurcze ale stwierdziła tylko że coś się zaczyna dziać. Na wizycie ogólnie wszystko ok ale mam anemię a takie miałam dobre wyniki prędzej.
Rudzia, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Preggo, dziwne jakieś te skurcze, że takie silne i długie. Może faktycznie coś się rozkręca... Też długi czas miałam ok wyniki, potem słabsze, ale jednak tabl dziennie żelaza dała radę.
Info na przyszłość, jeśli będziecie kupować pieluszki firmy Pampers to opłaca się w Willys'ie jak jest kod rabatowy 99 kr przy zakupie 3 paczek.
Rudzia lubi tę wiadomość
-
Ja tez juz po wizycie.. Mala mi stracha napedzila bo byla jakas strasznie ruchliws jak polozna tetno sprawdzala i wyszlo ze ma 186 i polozna wyhonila mnie na spacer i kazala wrocic po pol godzinie znowu na sprawdzenie i gdyby dalej tak bylo to kazala jechac na förlossning na ktg ale drugim razem juz byla spokojna i miala 146 takze okej a juz sie martwilam ze mozw to przez antybiotyk bo dzis pierwsza tabletke bralam.. ale jest dobrze
Za dwa tygodnie znowu wizyta i "szkola rodzenia" fajniee bo myslalam ze nie bede miala tej przyjemnosci..
Aaa i udalo mi sie ja wyprosic o posiew na paciorkowca skoro mam rodzin naturalnie to chce miec prwnosc ze wszystko jest dobrze ona nie chciala sie zgodzic na to bo nie mam objawow itd ale w koncu siw zgodzila patrzac ile przeszlam juz jutro ide oddac probke
Dzis w nocy obudzil mnie taki skurcz lekki..brzuch mi sie napial i troche bolalo ale nie jakos strasznie
Aaaa i wczoraj dostalam maila ze wozek bedzie w ciagu tygodnia!!!! A minelo od zamowienia 1;5 tyg super ze nie nusze czekac tych 5 tyg )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 12:57
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
Ja mam anemie od 20 tyg wspomagam sie tabletkami ktore zalecila polozna i wszysytko jest dobrze ahh chce juz wyleczyc ta infekcje i zaczac rodzic!! Mala dalej glowka w dool i tak juz na pewno zostanie
Aaaaaah i dzis zaczelysmy 35 tydzien!!!
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
No po dzisiejszej nocy spakowałam torbę
To teraz pewnie się wszystko uspokoi:)
Co do żelaza położna kazała mi kupić i brać ale jeszcze nie zdecydowałam problem jest taki że mam mega zaparcia i od 2 miesięcy praktycznie codziennie wspomagam się płynem Laktulos czy jakoś tak a i tak toaletę odwiedzam raz na 2-3dni boję się że jak dojdzie żelazo to już nawet żaden płyn mi nie pomoże.
Niedobór mam niewielki narazie leciutko poniżej normy i może już wytrzymam do porodu a tylko wzbogacę dietę nie wiem sama.
Ja na początek tzn pierwsze 2-3 miesiące co najmniej pampersy później zobaczymy przy starszym prawie rok używałam pampersów później przeszłam na tańsze wersje. Kupon z Willy'sa widziałam i na pewno wykorzystam.
Zapisałam się też do klubu w Apotek Hjärtat dostaje się gravidbox i do Liberoklubben w tym samym celu:) A co tam zawsze to trochę darmowych produktów.
Z apteki powinnam dostać do porodu ale ten z Libero może przyjść nawet tydzień po. Dam Wam znać
Kwiauszek lubi tę wiadomość
-
Ja zapisalam sie do paru takich "klubbow" dostalam boxa juz z Babyproffen, Lloyds apoteket, Baby to be i juz w szpitalu po porodzie dostane z Libero wlasnie bo ta dostaje sie w szpitalu.. o ile dobrze pamietam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 13:34
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
Jestem w połowie nadrabiania wątku
Czyli poznaję Was coraz lepiej
Ja jak napisałam powyżej to chodzę na SFI, w Szwecji jestem od ponad roku. Jestem tu razem z mężem, nie pracuję, nie mam dzieci. To tak w wielkim skrócie.
Ciąża jest wyczekiwana, staraliśmy się od ponad roku. Jestem po ciąży pozamacicznej i usunięciu jednego jajowodu.
I na serio cieszę się, że tu trafiłam, bo przynajmniej nie czuję się z tym wszystkim osamotniona i mogę się sporo od Was dowiedzieć
-
Torbę z Libero dawali w szpitalu, zapisałam się do pampersa - box odebrałam w babyproffsen. Kupony z pampersa, libero, nestle i semper przychodzą regularnie pocztą mimo, że sie nie zapisywałam. Myśle, że jak raz się człowiek gdzieś zapisze to oni już ogarniają dane i inne kupony też przychodzą.
Pampki libero są całkiem ok choć mi dużo bardziej odpowiadają pampersy.
Rudzia lubi tę wiadomość
