Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Kupilam spodnie szare i sukienkę tez szara tak na wszelki wypadek na lato czekają juz na mnie legginsy i kilka bluzek z krótkim rękawem i kilka z długim póki co nie jest źle. Teraz mogę spokojniej czekać na powiększanie się brzuszka chociaż wciąż jestem z waga na minusie i trochę mnie maz zestresowal, bo stwierdził, ze kiepsko wygladam i mam oczy podkrazone... Ale to może dzisiejsze gorsze samopoczucie.
Kwiauszek, a Ty wciąż nie znasz płci? Czy ja mam juz zaniki pamięci? Masz jeszcze jakieś planowe USG? -
nick nieaktualnyJa spodnie tez mam z h&m i bardzo sobie chwałę. Dlatego wytrzymalam się z kupnem biustonosza, jeszcze mam czas:).
Ja juz jestem po usg ppolowkowym, będziemy mieli synka. I będziemy mieli jeszcze usg w 32 tygodniu ciąży, aby zobaczyć czy wszystko jest dobrze. Byłam zaskoczona, bo na tej rozpisce nie ma tego usg,ale w szpitalu nam powiedzieli, że robią bo jest potrzebne. Oczywiście bardzo się ciesze z tego powoduaisa lubi tę wiadomość
-
Też nosiłam czarne spodnie h&m, super wygodne. Później dokupiłam bojówki, też super. Koszulek w ogóle nie kupowałam, nadały się luźniejsze t-shirty i inne które się rozciągały. Jak wczoraj luknelam na zdjęcia z brzuchem to aż szok że taki bębenek przed sobą nosiłam
Little Frog, co tak mało jesz że z wagą wciąż na minusie jesteś?
Kwiauszek, fajnie że planowo masz jeszcze jedno usg -
Czyli jednak mam skleroze o USG dodatkowym właśnie sobie przypomniała, ze juz pisalas, a o tym ze będzie synek to za nic nie mogę odszukać w pamięci.... Chyba czas zacząć jeść orzechy
No właśnie jem normalnie albo nawet i więcej. Ja to raczej nie naleze do tych co dietke trzymają. Także na co mam ochotę, to jem. Oczywiście staram się teraz zdrowiej odżywiać. Ale nie mogę powiedzieć, żebym zupełnie zrezygnowała ze słodyczy czy np frytek. Ale pewnie jak ruszy z kopyta, to nadrobie z nawiązką znając moje szczęście
Co do brzuszkow, to mój maz ma przerażenie w oczach jak widzi takie normalne i mówi, ze pewnie blizniaki, bo taki wielki brzuchaisa lubi tę wiadomość
-
Chyba z ciekawości lukne gdzieś do zapisków jak przybierałam na wadze
Biedny mąż, będzie miał wytrzeszcz oczu od patrzenia na Twój rosnący brzuch
Kwiauszkowe dziecię będzie miało na imię Tomek (śliczne imię!)
Frog a u Was jakieś wstępne plany co do imion dla chłopca albo dziewczynki?Little Frog lubi tę wiadomość
-
Kompletny zanik pamieci! A czy Twój mężu to tez Tomasz? bo jak tak, to mam jakieś prześwity, a jak nie, to się tylko pograzam
Co do męża to niestety tez mi się wydaje, ze tak to się u niego skończy
A jeżeli chodzi o imiona, to u nas budzi to wiele kontrowersji i szybko kończymy temat. Jak poznamy płeć, to będzie o polowe mniejszy problem póki co udało nam się jedynie ustalić, ze podoba nam się imię Alicja. Ale to tylko tyle i to żadna decyzja, tylko male porozumienieaisa lubi tę wiadomość
-
Nie jest tak źle z Twoją pamięcią Małż mój Tomasz się faktycznie zwie
Faktycznie jak będzie znana płeć to problem się zmniejszy
Oby tylko dziecię chciało pokazać co ma między nogami znajoma stąd ma termin na maj a małe nie chciało pokazać na usg jakiej jest płci
Alicja - fajne imię
A dziołchy, dajecie jedno imię czy dwa, czy jak to lubią robić szwedziaki jeszcze więcej. Znajomy ma 5Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPisałam wcześniej o synku, i że będzie nazywał się Tomaszek:).
Nie martw się ją na początku też schudłam. Teraz waga zaczęła mi ruszać, jux 3 kg na Plusie, z tego co zauważyłam większość idzie mi w brzuch. A nasz Tomus taki ruchliwy się zrobił, i chyba lubi słuchać muzyki jak jego tata . Juz jest w okolicach pępka:). Dostałam dzisiaj paczuszke od moich rodziców, troche ubranek dla dziecka, piękne.
Super, że wychodzicie do domku, czekamy na relacje:)
aisa, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Aisa, nawet nie strasz! Nie wyjde z gabinetu jeśli mi nie powiedzą a co do imion, to nic jeszcze nie uzgadnialismy, ale tak automatycznie mowilismy o 2. Kurde, a 5 to juz sajgon - zapamiętać, ja mam problem ze znalezieniem jednego, także podziwiam
Rudzia, mam nadzieje ze w domku czujecie się juz super
Kwiauszek, juz sobie polaczylam fakty i przypomniałam ojjj, ja to bym tez chciała juz ciuszki kupować, albo chociaż układać ciekawe kto tam u mnie sobie pływa miedzy flaczkami trzeba się uzbroić w cierpliwość. Po następnym USG juz czas przyspieszy, bo wizyty będą częściejaisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas pokazał, ale czasami sobie myślę, a może ona się pomyliła i będzie dziewczynka;). W Polsce to chodzą do 3 różnych lekarzy i potwierdzają płeć. Gdybym miała tutaj jakakolwiek możliwość tez bym poszła. MIMO wszystko najważniejsze jest aby było zdrowE. Fajnie jest kupować ubranka, ja nie mogę się oprzeć.
Będziesz i Ty kupować i to niedługo, ja pierwsze ubranko kupiłam po usg prenatalnym:).
wczoraj prawie zemdlalam w pracy, był ze zęba mąż na szczescie. Chyba jestem przemęczOnaLittle Frog lubi tę wiadomość
-
Nam na usg powiedziała, że chłopiec na 80%. W 35tc Młody nie dał się podejrzeć a w 37 pokazał, że chłopak.
Co ciekawe położna, która odbierała poród do końca mówiła że różne historie już widziała więc czy to na pewno chłopaka mam w brzuchu okaże się jak z niego wyjdzie
Kwiauszek, to nieciekawie że się źle poczułaś. Dobrze że M był blisko. W sumie to się w ciąży może zdarzać, ale odpoczywaj dużo i wcinaj zdrowe papu
Cześć hjärna, są tu i takie z południowej Szwecji Napisz kilka słów o sobie. No i pisz z nami. Im nas więcej tym weselej i raźniejhjärna, Little Frog lubią tę wiadomość
-
super ja mieszkam w Szwecji prawie dwa lata właśnie dowiedziałam się że bede mammi.To moja pierwsza ciąża fajnie że można sobie popisać co prawda nie byłam jeszcze u lekarza bo to 5 tyg . Zastanawiam sie wg od którego tygodnia trzeba się zgłosić tu do barnmorski .. i czy wg jest tu lekarz czy położna mówiąca po polsku. Pozdrawim wszystkie mamuśki :-*
-
hjärna wrote:super ja mieszkam w Szwecji prawie dwa lata właśnie dowiedziałam się że bede mammi.To moja pierwsza ciąża fajnie że można sobie popisać co prawda nie byłam jeszcze u lekarza bo to 5 tyg . Zastanawiam sie wg od którego tygodnia trzeba się zgłosić tu do barnmorski .. i czy wg jest tu lekarz czy położna mówiąca po polsku. Pozdrawim wszystkie mamuśki :-*
U mnie nie ma chyba polskiej położnej. Być może w Twoim mieście jest, gdzie mieszkasz dokładniej? Ile masz lat? Sorki za wywiad
Fajnie, że do nas dołączasz -
nick nieaktualnywitaj hjarna:). Gratuluję Dzidziusia:).
Ja mieszkam w Jonkoping,u mnie też raczej nie ma polskiejpołożnej.jednak bez problemu możesz zamówić sobie na.Wizytę polskiego tłumacza. Opieka, jak dlanie za mało usg, i trochę lajtowe podejście do kobiety w ciąży. Co prawda, badania robią. Ale ja np pracuje w ciężkich warunkach Fizycznych, nie mam możliwości aby dostać zwolnienie. Jakoś mecze się. Ale już bliżej niż dalej.
-
Hjärna, ja też okolice K-ny. Ja chodziłam do położnej na Trossö. W tej przychodni nie ma polskiej położnej, na porodówce też chyba nie ale na badaniu dzieci w drugim dniu po narodzinach była polska lekarka. Co do opieki to te pierwsze badania są dość późno, no i mała ilość usg. Choć mi się trafiły 4. Niedługo stuknie mi 6 lat pobytu w Se.
Jeśli masz trochę czasu to poczytaj nas od początku, tam każda z nas pisała kiedy zgłaszała się do przychodni. -
Hej dziewczyny! Pozwolicie ze do was dolacze. Troche pozno ale was znalazlam. Ja juz na koncowce ciazy ale z 3 tygodni moze zrobic sie 5:) (oby nie). To moja druga ciaza. Pierwsze dziecko tez rodzilam w Szwecji. Jesli moge to chetnie wam pomoge i odpowiem na pytania bo juz mam spore doswiadczenie w tej dziedzinie. Probowalam was troche podczytac ale jest tego sporo.
Termin mam na 14 maja wiec juz niedlugo!!!!
Jesli chodzi o polskich poloznych to nie problem bo kazdemu przysluguje tlumacz. Ja z niego korzystalam cala pierwsza ciaze. Mimo ze mowilam juz po szwedzku, ale balam sie ze nie wszystko zrozumiem albo ze polozna mnie nie zrozumie.
Zgadza sie ze tych badan usg jest malo, ale z perspektywy czasu wiem dlaczego. Jesli wszystko jest dobrze i dziecko rozwija sie prawidlowo to nie ma potrzeby robic wiecej usg. A jesli sa najmniejsze podejrzenia ze cos jest nie tak to robia dodatkowe usg bez zastanowienia. Ja w tej ciazy mialam juz 4 panstwowe usg (w tym jedno polowkowe) tylko dlatego ze moj brzuszek byl na dolnej granicy normy. Usg za kazdym razem potwierdzalo ze mala rosnie prawidlowo i jest wieksza niz wychodzi z pomiarow macicy.
Natomiast w pierwszej ciazy tez mialam 4 bo slabo czulam ruchy oraz tydzien po terminie. Wiec wydaje mi sie ze nie jest z tym az tak zle. Oprocz tego ja zawsze chodze na poczatku ciazy do lekarza ktory robi mi usg i potwierdza ciaze. Jest tez mozliwosc zobienia usg prywatnie np. w klinice Mamma Mia w wielu miastach w Szwecji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 09:29
aisa, Little Frog lubią tę wiadomość