Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimi, super że Mała pikuje główką i wszystko jest ok
Udanej i mało męczącej przeprowadzki!
Little Frog, jutro znów podglądanie Oby Mała tym razem dała ładnie popatrzeć na serduszko! Mi powiedzieli, że na 80% chłopak i się zgadzało.
Rudzia, Sofijka szybko się rozwija, super!
Szczepiłam 6w1 i pneumo, to poleciła pielęgniarka dziecięca i tak zrobiliśmy. Na rota chyba bym i tak nie szczepiła.Rudzia, Little Frog, Sabela lubią tę wiadomość
-
O tak, dziś powtórka z rozrywki
A ja czuje się taka wolna dziś opowiadalismy o przeczytanej książce i to było ostatnie co zrobilam przed wakacjami
Smigam pod prysznic, zarzucić jakas tapete na twarz i jedziemy na USG
Miłego dnia!aisa, Rudzia lubią tę wiadomość
-
Jestem! Doczolgalam się do domu!
Wyobrazcie sobie, ze mnie maz tak przeciągnął po sklepach, ze nóżki mi do tylka wchodzą. Koniecznie musiał zaliczyć dwa lumpeksy
Co do USG, to wszystko ok. Oczywiście tez trochę potrzesla moim brzuchem, ale udało się zbadać no i oczywiście nam tez lżej na sercach
Ogólnie była inna babka i jak od poczatku dostała słowotoku, to ciężko było mi cos wyłapać. Oczywiście z tym skonskim belkotem.... Ale jak jej powiedzialam, zd nie zrozumialam, to zwolniła
A jeszcze poza tym mnie trafia. Raz na jakiś czas mam problem z pęcherzem. Ogólnie przechodzi jak zjem z garść żurawiny i popije spora ilością wody, ale zazwyczaj przytrafiła mi się to w nieodpowiednich momentach. No i tak w każdym sklepie z toaleta musialam upuscic te 3 krople...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 17:41
aisa lubi tę wiadomość
-
Aisa gratuluję. Życzę spokojnej ciąży.
Ja to przechodzę prawdziwa szkole życia. Mój syn przechodzi bunt 2 latka po raz drugi. Nie jest mi dane cieszyć się maleństwem. Jest taka kochana i grzeczna a ja ciągle zła bo Alex daje w kość ze aż szkoda gadać. Od narodzin małej juz drugi raz jest chory i siedzi w domu, a ja odchodzę od zmysłów. Czasami żałuję że tak szybko zdecydowałam się na drugie dziecko a może za późno. Sama nie wiem, ale mój syn jest strasznie wymagającym dzieckiem. Oczywiście to tylko przejściowe problemy na szczęście, bo ogólnie jest kochanym dzieckiem o wielkim serduchu. Żeby mu jak najszybciej przeszło bo codzień siwy włos przybywa na głowie.
Dzisiaj byliśmy na kontroli lekarskiej na miesiąc i wszystko wyszło dobrze. Dostaliśmy jednak skierowanie na badanie krwi w kierunku żółtaczki bo mała ma jeszcze lekko zote oczka. Lekarz twierdzi ze nie ma się czym martwić bo mała bardzo ładnie rośnie i wygląda na zdrową ale muszą się upewnić.
Zaszczepili ja też na gruźlicę bo w lipcu jedziemy do Pl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 21:45
aisa lubi tę wiadomość
-
Aisa, aaaaa gratulacje! dużo dużo zdrowka i spokoju!
Goniag, czyli mama na pełnych obrotach. Mam nadzieje, ze wszystko szybko się ustabilizuje i przestanie Ci przybywać siwych włosów domyslam się, ze oba maluchy wymagają sporo uwagi i czasami doba jest zbyt krótką, ale ile to radości i miłości w tych małych istotkach
U mnie maz jest przeziebiony i można zwariowac. Smigam kolo niego i cos teraz czuje, ze i mnie może zebrać... Oby nie!aisa lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
Goniaq, mam nadzieję, że Mała nie ma żółtaczki ale sprawdzić zawsze warto. Ciekawe, że zaszczepili Małą na gruźlice bo od kilku lat dzieci rodziców z Pl już nie szczepią bo Polska nie jest już na liście krajów zagrożonych tą chorobą (wg nich). Jedna znajoma stąd nie szczepiła a inna zaszczepiła. My nie szczepiliśmy w końcu choć już byłam z Małym w szpitalu na konsultacji, ale spotkałam polską pulmonolog i tak pogadałyśmy, potem jeszcze z pielęgniarką i zrezygnowałam...
Trzymam kciuki za zdrowie synka, wtedy więcej będzie w przedszkolu No i żeby uspokoił się troszkę z zachowaniem choć pewnie zazdrosny jest o siostrę...
A mam jeszcze pytanie, jak sprawuje Ci się wózek?
Little Frog, zdrowia dla męża a Ty się nie daj chorobie!!!
Mimi, Tobie również miłego dniaLittle Frog, Mimi1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDawno mnie nie było, at tu takie wiesci. Gratuluję Aisa z całego serca. Cieszę się że wszystko wam się układa. Goniaq napewno będzie dobrze, u mojego brata córeczka też się na początku żle zachowywała jak pojawiło się rodzeństwo. Ale mineły dwa miesiące i pokochała je nad życie.
A co u mnie, nie czułam ruchów dziecka, zasłabłam w pracy. Wylądowałam w szpitalu, zrobili mi usg ktg, dziecko podczas usg też się nie ruszało. A ja z męzem odchodziliśmy od zmysłow. Dopiero jak zrobili ktg poczułam jedno kopnięcie. To były najgorsze trzy dni w moim życiu. Nikomu tego nie życzę.... -
Aisa narazie używam dwóch wózków bo jeszcze jest u mnie mama. Maja jeździ w gondolce a Alex w spacerowe. A ten wózek można używać również w wersji pojedynczej. Raz tylko używałam go jako podwójny i przyznam że pchać dwójkę nie jest tak łatwo. No ale chyba w każdym wózku czuć jak wieziesz dwójkę a nie jedno dziecko. Mój syn waży 14kg a Maja 4kg. No i trochę ciężko się go prowadzi z dwójką bo jest dosyć długi wtedy.
-
Aisa, nie zamierzam się poddać! Fakt faktem, wczoraj padlam z bólem głowy i zatok, ale rano juz bylo wszystko ok
Kwiauszek, ja ostatnio myslalam co u Ciebie, tylko w mojej wizji odpoczywałaś na urlopie. Nie wyobrazam sobie co czulas, ale najważniejsze, ze wszystko juz dobrze. Odpoczywaj.
Goniag, faktycznie jest różnica pchać tyle kilogramow, do tego waga wózka, ale może to tez kwestia przyzwyczajenia a jakie sobie mięśnie wyrobiszWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 14:44
-
Kwiauszek na szczęście Alex bardzo kocha siostrę i co do ich relacji nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Jest bardzo dobrym starszym bratem. Gorzej jest w stosunku do nas.
Wiem co przeżyłas, bo ja w pierwszej ciąży kilka razy lądowałam na ktg bo mój synek był bardZO mało ruchliwy w brzuchu ( w przeciwieństwie do tego co jest teraz;) bywały dni ze w ogóle nie czułam nawet jednego ruchu. Nieprzespane nocy w oczekiwaniu na jakikolwiek znak z brzucha. Zawsze na ktg wszystko wychodziło dobrze a brak ruchów był spowodowany lozyskiem na przedniej ścianie które amortyzowalo ruchy. Ale ile mnie to stresu kosztowało to tylko ja wiem. Ostatecznie kupiłam sobie detektor tętna żeby samemu sprawdzać czy serduszko bije.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 21:35
-
Kwiauszek, współczuje przeżyć. Oby to się więcej nie powtórzyło. Będziesz mieć częstsze wizyty teraz czy coś? Może też masz łożysko na przedniej ścianie? Odzywaj się częściej!
Rudzia, no niezła agentka Ci rośnie W takim tempie to na pół roku będzie chodzić
Frog, dobrze że się nie dajesz no i zdrowia dla męża!
Goniaq, fajnie że masz mamę do pomocy. Póki co nie wyjeżdża?Little Frog lubi tę wiadomość
-
Zsczynam w to wierzyc AISA wczoraj przed kapaniem polozylam ja na brzuszek a ta mi na kolanach i dupka w gorze hehe tylko ze glowe miala na lozku nie umiala podbiesc hehe smieszkie to wygladalo
Tzn nie ze sama sie podniosla na kolana tylko przy kladzeniu jej na brzuszek juz oparla die na kolanachWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 09:26
-
nick nieaktualnyTak będę miała częstsze wizyty. Maluszek jest główka w górze odwrócony plecami do mojego brzucha. Prawdopodobnie stad nie wyczuwalam małego. To było straszne,płakałam jak bobr u położnej. W szpitalu juz się trochę opqnowalam. Gdy zobaczyłam pięknie bijące serduszko. Podczas usg lekarz szturchala maluszka głowica i nic nie reagował, ja już miałam najgorsze scenariusze, gdyby nie mąż to nie wiem co by było. A gdy zrobili mi KTG i ścisneli pasami, malutki kopnął. Chyba go to zdenerwowało, aż mu serduszko zaczęło bić 180 uderzeń na minutę. Potem były jeszcze 4 kopniaczki,ale delikatne. Do pracy już nie chodzę, nie ryzykuje. Mój synek nie kopie mnie mocno od tego momentu tylko jakby Wypycha się. Oby wszystko skończylo się dobrze.
Ciesze się, że Was kochane wszystko dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 12:29
-
Kwiauszek dobrze ze wszystko skończyło sie dobrze!!!!! Ja tez strasznie panikuje jak małej nie czuje. Niby powinno sie wypić albo zjesc cos słodkiego i położyć sie i czekać na kopniaki, ale szczerze nie zawsze to działa . Bynajmniej u mnie . Ja tez juz od dłuższego czasu czuje tylko takie wypychania niż kopniaki. A to przez to ze mała ma coraz mniej miejsca