Ciąża w USA
-
WIADOMOŚĆ
-
Sprawdzaliśmy dokumenty. Raczej wszystko mamy. A jak pójdzie to zobaczymy. Ta karta to raczej na przyszłość i ze względu na męża. Co do Polski to cały proces tam trwa dwa razy dłużej niż w USA.
Czyli już niedługo zobaczysz pierwsze zdjęcie maluszka -
Laura wiem ze ssn nie jest zalezne tylko od zielonej ale bez niej trzeba miec powazne powody zeby ssn otrzymac. Ot tak sobie jej nie wydaja tym bardziej turystom. Co do zielonej karty to tez nie wiem czy to taki dobry pomysl jesli nie chcecie tu zostac bo niestety ma tez to do siebie ze jezeli ja masz i nie przebywasz na terenie usa przez okreslony czas w ciagu roku ( nie jestem pewna dokladnie jaki to czas) moga ta karte po prostu cofnac. Podaja powod ze jest ona do zycia tu a nie do spedzania wakacji i tyle. Ciotka mojego meza tak wlanie miala i tyle bylo z calego tego zalatwiania a kupe kasy na to poszlo. A z dokumentami to fakt, trzeba miec cala teczke tego, a pozniej jeszcze na rozmowie moga rozdzielic i pytac o szczegoly ktore malzenstwo powinno znac, odpowiedzi musza sie zgadzac. Nie wiem czy tak jest w kazdym stanie bo tu kazdy stan ma troche inne regulacje ale ja bylam poinformowana ze w trakcie sprawy o zielona moge wyleciec z kraju
-
nick nieaktualnyLaurka wrote:USG mam w przyszla srode. Nie moge sie doczekac!
Nasze podglądanie już w najbliższy czwartek
Dzisiaj mi się łezka w oku zakręciła, jak zobaczyłam, jak luby pokój dla Małej odmalował. Ale to wszystko blisko już!
Może głupie pytanie, ale jak jest z ciuszkami dla dziecka w amerykańskich szpitalach? Mam zabrać ubranka na te kilka dni czy tylko na wyjście ze szpitala?
Zamówiłam wózek z Pl, miało być ładnie pięknie, a jest stres. Wózek ma już miesiąc obsuwy w dostawie Sprzedawca potraktował nas beznadziejnie, jak zgłosiliśmy problemy z dostawą, a teraz w ogóle się nie odzywa
-
Selene lipiec wrote:Czy jest inna możliwość? Bo wiza turystyczna jest problemem( brak ssn, wjazd donUSA zależne od humoru urzędnika, określony czas przebywania w USA)
Chodzilo tu jak dostaniesz juz zielona to zeby ja utrzymac musisz mieszkac tu jak powiedziala laurka przynajmniej 6 mies w ciagu roku. A zeby ja dostac to procedury sa zupelnie rozne.
Laurka prosze przypomnij mi ktory to juz tydz. My idziemy na wizyte w piatek. Ostatnio vo dwa tyg bo troche problemow bylo i 2 polowkowe. Tych mi najbardziej sie chce, bo dlugo i dokladnie i sprzet naprawde dobry -
Impresja wrote:Widzę, że jednak radość z drugiej pociechy, nawet jak nie planowałaś, bierze górę Super!
Nasze podglądanie już w najbliższy czwartek
Dzisiaj mi się łezka w oku zakręciła, jak zobaczyłam, jak luby pokój dla Małej odmalował. Ale to wszystko blisko już!
Może głupie pytanie, ale jak jest z ciuszkami dla dziecka w amerykańskich szpitalach? Mam zabrać ubranka na te kilka dni czy tylko na wyjście ze szpitala?
Zamówiłam wózek z Pl, miało być ładnie pięknie, a jest stres. Wózek ma już miesiąc obsuwy w dostawie Sprzedawca potraktował nas beznadziejnie, jak zgłosiliśmy problemy z dostawą, a teraz w ogóle się nie odzywa
Wozek zamowilas bezposrednio u sprzedawcy? Jeszcze nie znalazlam takiego co by chcial wysylac do stanow. Za taka paczke pewnie niezly rachunek dostalas... mam nadzieje ze niedlugo dotrze. Czasem dziwnie przesylki maja opoznienia, moze to dlatego. -
Impresja do swojej torby do szpitala pakujesz tylko ubarnia dla siebie i maluszka na wyjscie. No i smoczek, jesli chcesz i ten laktator, jesli chcesz.
A co do radosci z drugiego potomka, to po prostu juz musze wiedziec czy wszystko jest okej! Raczki, nozki, glowka, serduszko. Ja sie czuje jakbym w ciazy wcale nie byla, nie mam najmniejszego objawu poza pryszczami Teraz pytanie czy maluszek tez sie tak swietnie czuje w srodku?
Co do wozka, to faktycznie ryzykowne to. Wszyscy, ktorych znam, ktorzy chcieli wozek z Europy to zalatwiali przez osobe prywatna np. mama kupila i wyslala. Bo tak jak napisala Latynoska, firmy to tak roznie. Ale moze po prostu utknal na cle? Moi rodzice raz na jakis czas wysylaja mega paczki dla Luny i nie ma reguly: raz dochodzi w 2 tygodnie a raz w 6!
Latynoska mam suwaczek pod profilem. Zaraz bedzie skonczony 11. tydzien, takze ja jestem dopiero w 1/4 drogi. A za 2 tygodnie 2. urodziny Luny.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
A dziewczyny powiedzcie mi mialyscie moze taki test MaterniT 21? Wczoraj mi babeczka powiedziala, ze jest to test taki jak sie wykonuje przy polowkowych badaniach, zeby sprawdzic czy jest podejrzenie zespolu Downa i jeszcze tam czegos genetycznego, tylko ten test jest dokladniejszy i czulszy i do niedawna byl oferowany tylko pacjentkom w ciazy po 35. roku zycia lub w ciazy wysokiego ryzyka, a teraz oferuja kazdemu, ale to zalezy ode mnie czy chce czy nie i bede musiala zadzwonic do ubezpieczenia i spytac czy pokrywaja to badanie. W pierwszym momencie sie bardzo napalilam, ale pozniej wieczorem sobie tak myslalam czy aby na pewno mi to potrzebne? No bo co, jesli ten super czuly test mi powie, ze cos jest nie tak? Przeciez to nadal moje dziecko. A co jesli lekarz zle zinterpretuje? Sama nie wiem, waham sie.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka sorki, jakos nigdy nie zwracam uwagi na te suwaczki. Zrobilam u siebie bo dziewczyny z forum prosily, ze tak latwiej...
Co do torby do szpitala to dmy smoczek od szpitala tez dostalismy i byl laktator dostepny przy lozku 24 na dobe takze jedyne co potrzebowalam to cos na wyjscie i dla meza... heh
Co do badan to mnie lekarka poinformowala ze ogolnie sa 3 testy. Jeden czulszy od drugiego... od jakiegos czasu informuja o tym wszytkie pacientki. Jak drugi niektore ubezpieczenia pokrywaja tak ten 3 juz raczej nieliczne. Ja nawet sie nie zastanawialam. Robilam podstawowy. Nie lubie tych testow... mieszaja tylko w glowie... a i tak robie heh. Na szczescie wlasnie wczoraj dostalam wyniki, wszystko ok takze happy -
nick nieaktualnyLaurka wrote:A dziewczyny powiedzcie mi mialyscie moze taki test MaterniT 21? Wczoraj mi babeczka powiedziala, ze jest to test taki jak sie wykonuje przy polowkowych badaniach, zeby sprawdzic czy jest podejrzenie zespolu Downa i jeszcze tam czegos genetycznego, tylko ten test jest dokladniejszy i czulszy i do niedawna byl oferowany tylko pacjentkom w ciazy po 35. roku zycia lub w ciazy wysokiego ryzyka, a teraz oferuja kazdemu, ale to zalezy ode mnie czy chce czy nie i bede musiala zadzwonic do ubezpieczenia i spytac czy pokrywaja to badanie. W pierwszym momencie sie bardzo napalilam, ale pozniej wieczorem sobie tak myslalam czy aby na pewno mi to potrzebne? No bo co, jesli ten super czuly test mi powie, ze cos jest nie tak? Przeciez to nadal moje dziecko. A co jesli lekarz zle zinterpretuje? Sama nie wiem, waham sie.
Wózek kupiłam ze sklepu z artykułami dziecięcymi [edit: zakup ze sklepu poprzez eBay], więc bezpośrednio od sprzedawcy, bo koszty wysyłki zdecydowanie niższe niż gdyby rodzina na własną rękę wysyłała. W dodatku Poczta Polska tak dużej paczki przyjąć nie chciała, a prywatnie firmy kurierskie wyceniały usługę na kosmiczną kwotę od 3 do 8 tysięcy złotych Sprzedawca ma dobre opinie, paczka została wysłana 2 dni po wpłacie kasy, ale najprawdopodobniej DHL zawala sprawę, ma obsuwę. Na dodatek już na początku sprzedawca minął się z prawdą, bo informował nas, że zazwyczaj do USA idą mu paczki w ciągu 2 tygodni, a ja widzę na stronie trackingu, że paczka została nadana jako morska, więc od początku nie było szans, żeby doszła aż tak szybko. No chyba, że zapłacił za lotniczą, a DHL się pomylił i nadał jako morską. Nie wiem. Najgorsze, że teraz sprzedawca ma nas w 4 literach, odpisał, że skontaktuje się z DHL, ale... nie da nam najprawdopodobniej znać co i jak, bo ferie są i musi odpocząć Jak napisał tak zrobił, milczy drugi tydzień, ale posty na funpage sklepu na fb ma czas wrzucać Nigdy nie zrozumiem takiego podejscia do klienta. Cierpliwa jestem z natury, ale bez jaj...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 19:34
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWeszłam na stronę tego testu Maternity T 21 i wychodzi na to, że obejmuje to samo, co Harmony - ryzyko trisomii 21, 18 i 13 + oznaczenie płci. W tej stuacji warto sobie porównać ceny obu. Przypuszczam, że na rynku może być jeszcze kilka innych takich testów.
-
Impresja molestuj sprzedawce wszelkimi drogami, pisz negatywne komentarze na social media itp. odnosnie obslugi klienta. Niech Ci przynajmniej da jakies potwierdzenie nadania, tracking number no kurde cokolwiek.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Moja przychodnia taki oferuje, o takim mi wczoraj powiedziano i dano ulotki, takze zapewne to jest moj jedyny wybor. Jeszcze 3 lata temu o tym nie slyszalam. Out-of-pocket maksymalny koszt jest 200$ (po uprzednim osiagnieciu deductible), takze nie ma tragedii, ale ja kasa za przeproszeniem nie s**m i zawsze jest wystarczajaco duzo wydatkow, wiec to nie jest tak, ze te 200 dol mi nie robi zadnej roznicy. Musze to przemyslec.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnyLaurka wrote:Impresja molestuj sprzedawce wszelkimi drogami, pisz negatywne komentarze na social media itp. odnosnie obslugi klienta. Niech Ci przynajmniej da jakies potwierdzenie nadania, tracking number no kurde cokolwiek.
Wygląda na to, jakby nadal paczka nie dotarła do USA, a przecież jeszcze się musi przemielić przez USPS W ogóle już na początku DHL to przetrzymał strasznie. Paczkę dostali już 8 grudnia, a dopiero 22 grudnia BYĆ MOŻE wypłynęła z portu.
Stronę USPS też przeglądam po międzynarodowym numerze paczki i kicha. Ciągle status, który oznacza jedno wielkie nic
Czekam do końca stycznia na wózek. Póżniej zacznę się dochodzić swojego przez eBay. -
nick nieaktualnyLaurka wrote:Moja przychodnia taki oferuje, o takim mi wczoraj powiedziano i dano ulotki, takze zapewne to jest moj jedyny wybor. Jeszcze 3 lata temu o tym nie slyszalam. Out-of-pocket maksymalny koszt jest 200$ (po uprzednim osiagnieciu deductible), takze nie ma tragedii, ale ja kasa za przeproszeniem nie s**m i zawsze jest wystarczajaco duzo wydatkow, wiec to nie jest tak, ze te 200 dol mi nie robi zadnej roznicy. Musze to przemyslec.
Tylko my się staraliśmy 5 lat o dziecko, nie jestem zdrowa, więc sytuacja zupełnie inna.
Robiłam też testy z krwi w kierunku mukowiscydozy i rozszczepu kręgosłupa. Te całkowicie pokryło ubezpieczenie. -
Droga morska sie moze dlugo wlec, bo zanim te kontenery w ogole rusza to ruski rok mija. Nawet paczki od moich rodzicow czasem tak maja, ze wygladaja jakby Warszawy nie opuscily, a to dlatego, ze utknely na cle i nikt ich nie zeskanowal i nie zostaly zarejestrowane w systemie USPS. A potem nagle BUM! I jest. Takze trzymam kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 20:32
Impresja lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja to jak slucham i czytam jak ludzie sie staraja to az mi sie glupio robi.
U nas nie ma jakichs wielkich historii zdrowotnych tzn. ja mialam padaczke w dziecinstwie, ale kompletnie wyleczona i to jest zamierzchla przeszlosc. Jest historia raka po obu stronach, ale u kogo dzisiaj nie ma? Smutne, ze w takim swiecie zyjemy.
No ale wiadomo kazdy przypadek jest inny, kazda ciaza inna, kazde dziecko inne, nie ma reguly.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 20:28
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya