Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWizyta zaliczona.Na 100% wg lekarza są to bóle migrenowe,a nie od ciśnienia,chociaz robił mi 6 pomiarów i za każdym razem było 154/80 puls 124.
Dostałam na receptę silniejszy Paracetamol,do rozpuszczenia w wodzie.Jeśli po 2 dniach nie będzie poprawy,mam wrócić.Innych leków nie przepisze,bo te typowe na migrenę są niebezpieczne dla dziecka.
Z ciekawostek - przy okazji tej wizyty dowiedziałam się,że wczesniej przez 2 lata brałam lek na migrenę,który jest niebezpieczny,bo powoduje wylewy,zawał mózgu i osłabienie czucia i drętwienie w palcach rąk.Po porodzie mam natychmiast zmienić lek na inny,bezpieczny.Masakra,a ja tyle czasu go już brałamCo lekarz to inna diagnoza.No ale najważniejsze,że już to wiem i będę zmieniać lek.
Pozdrawiam dziewczyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 19:29
-
tyger wrote:Dziewczyny moje hormony mnie dobijaja. Jestem jak rozwscieczony byk. wszystko mnie irytuje. nic tylko bym wszystkich rozstawiala po katach z wielkim hukiem. Jest cos na to? ile to do cholery potrwa. Moja rodzina boi sie do mnie odzywac. Normalnie mam dosc sameej siebie
Dola mam okropnego.
Tyger, tak sobie pomyślałam, że nie bez powodu masz ksywke tyger;) Żartuje
Ja też tak miałam czasami.. miejmy nadzieje, że Ci przejdzie.
Plumb80, tyger lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, muszę się pochwalić, miałam dziś kolejne usg i mala wazy prawdopodobnie 3111g:) Za dwa tygodnie kolejne usg, a parę dni później mam się zjawic w szpitalu na wywołanie porodu. Czyli pod koniec kwietnia będę już mama
A i jeszcze cos. Czy któraś z Was miała w ciąży infekcje? Przepisali mi jedna tabletkę dopochwowo, czy to jest bezpieczne dla malej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 20:08
Plumb80, xcarolinex, Kropka, Zancia28, tyger lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Plumb oby Ci jakoś to pomogło...
Tak na boku, to w 2012r w grudniu jak miałam bóle głowy i wymioty to dostałam na to od GP lek, który moze powodować silne bóle głowy + nudności + wymioty, etc Wez to zrozum hahahahahaPlumb80 lubi tę wiadomość
-
halo,
Ja tez w ciazy zlagodnialam... przed to wybuchalam z byle powodu, a w ciazy potulna jak baranek. Wszytsko mi pasowalo, nic tylko sie usmiechalam i glaskalam po brzuchu o calym swiecie zapomnialam, tylko moj brzusio sie liczyl.
Mychowe a dlaczego bedziesz miala wywolywany porod?
PozdrawiamKropka lubi tę wiadomość
-
energytrip wrote:halo,
Ja tez w ciazy zlagodnialam... przed to wybuchalam z byle powodu, a w ciazy potulna jak baranek. Wszytsko mi pasowalo, nic tylko sie usmiechalam i glaskalam po brzuchu o calym swiecie zapomnialam, tylko moj brzusio sie liczyl.
Mychowe a dlaczego bedziesz miala wywolywany porod?y
Energytrip, bo mam cukrzycę ciążowa, a powiedzieli, że nikomu z cukrzyca nie pozwalają dojść do terminu, nie wiem w sumie czemu.. prawdopodobnie łożysko szybciej dojrzewa.. no i dzidzi szybciej rośnie..
Pozdrawiam -
Hej mamuski. My nadal 2w1
Mychowe jantez miałam infekcje jakoś w 33 tyg i dostalam ten clotimazol dopochwowo jedna tabletkami po 2 dniach jak ręką odjal.
Tyger ja ogólnie w ciąży też zlagodnialam ale zdarzały się momenty... Hihi przynajmniej mamy wymowke ze to hormony
Zancia- slyszalam o sposobach ale: od sexu mnie odrzuca- doslownie- haha, schodów mam trochę w domu wiec trochę korzystam, nie mam herbaty z liści malin ale to i tak zalecają od 36 tyg pić żeby działało wiec juz i tak za późno. Jedyne co robię to parę ćwiczeń które pokazywała mi położna...
No nic czekania ciąg dalszy.. Oby juz niedługo...
Miłego dnia dziewczynkiPlumb80, mychowe, Kropka, energytrip lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeszcze mnie trzyma ale już troszkę lżej. Katar mniejszy ale kaszel suchy mnie męczy i nawet czasami z kilka minut kaszlę żeby się uspokoiło. A mały żeby mamę jeszcze dobić jest bardzo ruchliwy. Najgorsze jest to że w nocy nie mogę spokojnie spać bo jak nie kaszel to zdrętwienie a obracanie się z boku na bok to tragedia a już wstawanie w nocy to koszmar bo prawe biodro mi nawala i kroka nie mogę dać bez bólu a tu jeszcze zejście po 14 schodach mam. Żeby było ok z przekręcaniem się w łóżku musiałabym na naszym łożu spać sama
Jak ja bym chciała już być po wszystkim. Mały to nawet mi normalnie siedzieć nie daje bo zaraz macica się napina a on wali a jeszcze muszę do maszyny usiąść i powłoczkę na poduszeczkę do wózka uszyć bo na kołderkę jakoś udało mi się przedwczoraj zrobić
Najlepsze w tym wszystkim jest to że mojemu M zachciało się jeszcze przed porodem wymienić naszą starą szafę na zabudowę taką z segmentów złożoną a co za tym idzie trzeba sypialnie odmalować bo już dawno nie odświeżana więc mamy tylko miesiąc na wszystko a że on pracuje po 10-12 godzin pewnie większość ja będę musiała zrobić
Brava trzymam kciuki żeby szybko się maleństwu na świat zachciałoPlumb80 lubi tę wiadomość
-
Brava, trzymamy kciuki za szybkie rozwiązanie
Dziewczyny czy przy tej infekcji, o której pisałam jest normalne, że w moczu mogli wykryć krew czy przyczyna jest inna?
Rzeczywiście ta jedna tabletka clotrimazol pomogła, ale przypomniało mi się, że krew wykryli w moczu i wysłali próbkę do laboratorium. -
nick nieaktualnymychowe wrote:Brava, trzymamy kciuki za szybkie rozwiązanie
Dziewczyny czy przy tej infekcji, o której pisałam jest normalne, że w moczu mogli wykryć krew czy przyczyna jest inna?
Rzeczywiście ta jedna tabletka clotrimazol pomogła, ale przypomniało mi się, że krew wykryli w moczu i wysłali próbkę do laboratorium.
Nie wiem, bo ja nie miałam krwi w moczu. Może obecność krwi u Ciebie w moczu jest spowodowana faktem,że oprócz infekcji pochwy masz też i infekcję układu moczowego. Musisz poczekać na wynik, bo nie chciałabym błędnie oceniać.
Poczytaj sobie:
http://parenting.pl/portal/bakterie-w-moczu-w-ciazy
Jeśli to także zapalenie dróg moczowych, to lekarze na pewno dadzą jakiś lek na to, a Ty możesz już teraz pić sok z żurawiny.
Pamiętaj jednak, że to tylko moje przypuszczenia,najlepiej poczekać na wynik i zaufać lekarzom. Może ta krew to także na skutek zapalenia pochwy, może od jej podrażnienia.
Co by nie było - są na to odpowiednie leki i na pewno będzie dobrze. Ważne że zauważyli, teraz to zbadają i najwyżej wdrożą kolejny lek, który pomoże.
Głowa do górymychowe lubi tę wiadomość