X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Wielkiej Brytanii
Odpowiedz

Ciąża w Wielkiej Brytanii

Oceń ten wątek:
  • mychowe Autorytet
    Postów: 992 966

    Wysłany: 2 kwietnia 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plumb80, popieram zdanie tyger, pij dużo wody, kiedyś miałam bóle głowy z powodu odwodnienia. Co innego, jeśli pijesz dużo.
    Nie miałam nigdy migren, ale chyba właśnie w okresie 25-26 tygodnia miewalam takie dziwne bóle głowy, które się pojawiały nagle i mogłam nawet wskazać cześć głowy gdzie bolało, a po czasie przestawało.. Może ma to związek z produkcja większej ilości krwi w organizmie w tym okresie ciąży? I stad też to ciśnienie?
    Ja oprócz tego miałam jeszcze palpitacje, ale na szczęście przeszło.

    ex2bkrhmvrp7aszy.png>
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2014, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wody pije bardzo dużo.Praktycznie kubek z wodą to mój przyjaciel.
    No nic,muszę się uzbroić w cierpliwość i zobaczyć co będzie dalej.Tylko najgorsze te bóle znosić.
    Dzięki dziewczyny.

  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 3 kwietnia 2014, 01:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mychowe, a moze gdybys poszła do GP i powiedziała, ze Cie swędzi i piecze? Antybiotyku nie da bez wymazu a gdyby dał Ci jakiś krem czy cos to nie musisz brać - a to moze skłoni go do zrobienia wymazu

    mychowe lubi tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • Kropka Autorytet
    Postów: 2135 3205

    Wysłany: 3 kwietnia 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też przed porodem myślałam o tym wymazie i mocno zastanawiałam sie, dlaczego tu tego nie robią. Może jednak nie jest to jakieś niebezpieczne, albo jakoś inaczej sobie z tym radzą. Przecież te Brytyjki rodzą zdrowe dzieci. W Polsce jest dużo badań dla kobiet w ciąży, tu bardzo ograniczona ilość, a co jest lepsze, to ja sama nie wiem. Jesteśmy przyzwyczajone do Polskich badań, szczególnie będąc tu na forum i czytając jakie to badania mają inne kobietki a my prawie nic. To samo jest potem z dziećmi - w Polsce usg bioderek, główki, wizyty u pediatry itp. A tu spotkanie z GP w 8 tyg. dziecka i jedynie wizualne i dotykowe zbadanie dziecka. Chyba tu nastawiają się na naturę i dopiero jak problem wyniknie, to leczą. Dziwne, ale co mamy zrobić :/

    mychowe, xcarolinex lubią tę wiadomość

    f2wl8iikvmjqq5fe.png
    zem3iei3ovaf51qt.png
  • Brava Ekspertka
    Postów: 166 178

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plumb - Ja na tym etapie ciąży co ty jesteś mialam dość silne bóle głowy ale nie migreny, mi pomagał paracetamol :)
    U mnie nadal nic się nie rusza i czekam cierpliwie.
    Tak jak pisze Energy- wypoczywam i się póki mogę :)
    Miłego dzionka życzę :)

    Kropka, Zancia28 lubią tę wiadomość

    km5scwa1ghavzzd2.png
    uwo93e3ktb237qer.png
  • Brava Ekspertka
    Postów: 166 178

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plumb -Ja na tym etapie ciąży co ty jesteś mialam dość silne bóle głowy ale nie migreny, mi pomagał paracetamol :)
    U mnie nadal nic się nie rusza i czekam cierpliwie.
    Tak jak pisze Energy- wypoczywam i się póki mogę :)
    Miłego dzionka życzę :)

    km5scwa1ghavzzd2.png
    uwo93e3ktb237qer.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety6, mi Paracetamol nie pomaga, bo bóle migrenowe są o wiele silniejsze. Już dzisiaj 12 dzień z migreną,masakra jakaś !!! Codziennie mam po 3 takiue ataki, każdy trwa około 1,5 godziny. A pomiędzy nimi głowa strasznie jest zbolała, a ja chodzę przymulona. Piję dużo wody, wietrzę często mieszkanie, odpoczywam i modlę się, aby ten maraton już minął :/
    Pozdrawiam.

  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu tez przy GBS podaja antybiotyk jak w Polsce, wiec leczenie chyba takie samo :)


    Ja wyjechalam z Polski w bardzo mlodym wieku, kiedy nie obchodzily mnie te wszystkie sprawy medyczyne etc, wiec nie jestem nastawiona na cos czego nie ma tu a w Polsce i owszem, fakt, maja dziwne podejscie, niektore rzeczy sa wykrywane za pozno, np nas pierwszym razem wyslali do domu jak Rosie miala cos w moczu po to, zeby nastepnego dnia dzwonic i kazac wrocic jako in-patient, sami pozniej mowili, ze nie powinni sam odsylac :/. Niektore ich 'argumenty' sa poprostu smieszne, do konca zycia wg nich mam sie uzerac z zyla, ktora mi wyskoczyla od polowy lydki, idzie przez kolano udo i az do prawdopodobnie macicy i przez to moge kolejnych dzieci nie miec, bo nie wiadomo, czy ciaza z tego powodu sie utrzyma i jej nie chca usunac ani leczyc. Stwierdzili, ze nie zrobia z tym nic tylko dlatego, ze jest 'niewygodna' :| Tak wiec, tak jak ze wszystkim i tu i w Polsce jest cos ok a cos nie ;)
    Jeszcze dodam, ze ogolnie mi system medyczny jak i wszystko pasuje i jest mi tu dobrze,, nigdy nikomu nie bedzie wszystko na 100% pasowac, taki nasz urok ;) I nie porownuje Pl do UK, zyje tu to nie zyje Polska, trzeba sie chyba przyzwyczaic i dostosowac ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 21:56

    mychowe, Kropka lubią tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plumb80 wrote:
    Powodzenia i trzymam mocno kciuki. To czekanie jest najgorsze, ale już niebawem będziesz tulić maleństwo :)


    Dziewczyny, ja od 10 dni walczę z migreną. Codziennie mam 3 ataki, a pomiędzy nimi głowa boli mocno, także non stop w jednym bólu. Byłam w GP, u położnej. Póki co chcą się przyjrzeć mojemu ciśnieniu, bo mam lekko zawyżone i stąd może być ten problem. Wiecznie mam w granicach 146/70 lub 150/75 a puls 100. Mam zapisywać pomiary przez 3 tyg i wtedy zobaczą, czy wys ciśnienie się utrzymuje, czy to tylko jest chwilowe. W razie czego podadzą leki na obniżenie. Mocz ok, brak białka. Najgorzej jest walczyć z bólem, Paracetamol nie pomaga na długo, a ja chodzę jak struta. Miałaa któras z Was taki problem? Pozdrawiam :*
    Oj współczuje. A moze spróbuj cos niekonwencjonalnego- słodycze lub kawa. Moze śmiesznie to zabrzmi ale czasami pomaga. Ja miałam takie bóle,ze żadne paracetamole nie pomagały i kawa jedynie przynosiła ulgę, a czasami cos słodkiego, spróbuj moze pomoże?

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem,czy jest jakiś kraj, w ktorym bedzie nam pasować wszytko. Ja sie cieszę,ze urodziłam tutaj moje pannice bo jakbym rodziła w pl to jestem pewna,ze Hani by ze mna nie było, mam koleżankę która pierwszego synka pochowała,bo lekarze nie zareagowali w porę,drugiego urodziła,a teraz była w ciazy bliźniaczej. W 34 tyg trafiła na oddział ze skurczami i na sile ją przetrzymali. Mały zmarł w brzuchu.....

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulala wrote:
    Oj współczuje. A moze spróbuj cos niekonwencjonalnego- słodycze lub kawa. Moze śmiesznie to zabrzmi ale czasami pomaga. Ja miałam takie bóle,ze żadne paracetamole nie pomagały i kawa jedynie przynosiła ulgę, a czasami cos słodkiego, spróbuj moze pomoże?

    Słodycze i kawa nasilają objawy migreny. No ale odpukać - po 12 dniach ciągłego bólu, dzisiaj w końcu nie boli !!!!!! Mam nadzieję,że już nie wróci ;)
    Wiecie co, zaczęłam dzisiaj 27 tydz. Jednak nadal czuję kopniaki tylko w dole brzucha i w samym kroczu. Myślicie, że łożysko nadal jest u mnie nisko? Ja tak przypuszczam i zaczynam realnie nastawiać się na cesarkę. Scan dopiero 16 maja, wtedy się dowiemy i lekarze podejmą decyzję.

    Otrzymałam paczuszki powitalne z C&G, Aptaclub i z Bootsa. Mamy dla Victora pluszowego misia polarnego, krówkę i przy zakupie pieluszek z Bootsa otrzymamy za darmo torbę do przewijania :)

    Znalazłam też fajne sklepy, gdzie można online robić zakupy dla naszych brzdąców w UK, nawet na Chrzciny:

    http://bobasshop.co.uk/index.php?cPath=10_50&op=list&sort=2a&str=50

    oraz

    http://babyabcd.co.uk/dodatki-do-chrztu-c-14_81.html

    Może się przydadzą linki ;)
    Ja na pewno kupię do wózka śpiworki z polaru.

    Pozdrawiam :)

    Kropka lubi tę wiadomość

  • alkak12 Ekspertka
    Postów: 205 182

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    A ja po raz kolejny umieram. Znów dopadło mnie grypsko i mimo szczepienia przechodzę tragicznie. Przy kaszlu oraz kichaniu tak mnie brzuch boli że nie do wytrzymania a z nosa leci że chusteczkę za chusteczką biorę :(

    relgh371dlgtazvw.png
    Nasza pszczółka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alkak12 wrote:
    Hej

    A ja po raz kolejny umieram. Znów dopadło mnie grypsko i mimo szczepienia przechodzę tragicznie. Przy kaszlu oraz kichaniu tak mnie brzuch boli że nie do wytrzymania a z nosa leci że chusteczkę za chusteczką biorę :(

    Ojej,to szybkiego powrotu do zdrowia.Szczepionka nic nie dała.W sumie to nie ma się co dziwić,bo oparta jest na szczepie zeszłorocznej grypy,a ta teraz zmutowana i odporna na szczepionki.

    alkak12 lubi tę wiadomość

  • Zancia28 Autorytet
    Postów: 431 289

    Wysłany: 6 kwietnia 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alkak12 przykro mi mi szczepionka pomogla i nie choruje :) jeszcze 7 tygodni mi zostało już mi tak ciężko ze czekam z niecierpliwoscia

    alkak12 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e42kseo71.png
  • tyger Autorytet
    Postów: 1025 728

    Wysłany: 6 kwietnia 2014, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alkak12 wracaj do zdrowia szybciutko.

    alkak12 lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]1kk0h371zoz0wcto.png[/link]

    3jvzj44jkepasfzk.png
  • Kropka Autorytet
    Postów: 2135 3205

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alkak, mam nadzieję, że już lepiej ze zdrówkiem :)

    Brava co u Ciebie, masz już maleństwo przy sobie?

    alkak12 lubi tę wiadomość

    f2wl8iikvmjqq5fe.png
    zem3iei3ovaf51qt.png
  • Brava Ekspertka
    Postów: 166 178

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alkak wracaj do for my szybko. Ja tez w tej ciazy lapalam wszelkie infekcje i choroby. W ogóle nie byłam odporna.na szczęście sama końcówka jest ok.
    Ja nadal nie urodziłam :/ na wczoraj miałam termin. Bardzo jestem zaskoczona, myslalam ze urodzenia przed terminem. Pierwsza corcia przyszła na świat 2 tyg przed terminem ale jak widać nie ma to znaczenia. Ech... Czekany dalej na rozwój sytuacji.
    Życzę wam miłego dnia. U nas pada i wieje...

    Kropka, alkak12 lubią tę wiadomość

    km5scwa1ghavzzd2.png
    uwo93e3ktb237qer.png
  • tyger Autorytet
    Postów: 1025 728

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moje hormony mnie dobijaja. Jestem jak rozwscieczony byk. wszystko mnie irytuje. nic tylko bym wszystkich rozstawiala po katach z wielkim hukiem. Jest cos na to? ile to do cholery potrwa. Moja rodzina boi sie do mnie odzywac. Normalnie mam dosc sameej siebie :( Dola mam okropnego.

    [link=https://www.suwaczki.com/]1kk0h371zoz0wcto.png[/link]

    3jvzj44jkepasfzk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brava wrote:
    Alkak wracaj do for my szybko. Ja tez w tej ciazy lapalam wszelkie infekcje i choroby. W ogóle nie byłam odporna.na szczęście sama końcówka jest ok.
    Ja nadal nie urodziłam :/ na wczoraj miałam termin. Bardzo jestem zaskoczona, myslalam ze urodzenia przed terminem. Pierwsza corcia przyszła na świat 2 tyg przed terminem ale jak widać nie ma to znaczenia. Ech... Czekany dalej na rozwój sytuacji.
    Życzę wam miłego dnia. U nas pada i wieje...

    No niech już się zacznie !!! Bo to czekanie najgorsze jest. Życzę powodzenia i oby wszystko poszło sprawnie. I napisz nam szybciutko, jak maleństwo zechce w końcu się wykluć ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj popołudniu mam wizytę u neurologa, bo nadal męczą migreny i ból głowy. Do tego doszły zawroty i krew z nosa. Wczoraj przy nocnym ataku bólu nie mogłam otworzyć prawego oka, jakby powieka była nieruchoma. Po godzinie przeszło :/ Mam nadzieję, że w końcu coś pomogą i już odejdą od pomysłu brania Paracetamolu i czekania na rozwój zdarzeń, bo już wysiadam...
    U nas pada, ciśnienie skacze, beznadzieja.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 14:34

‹‹ 111 112 113 114 115 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ