Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Aggie wrote:Paula, ale sie na sierpniowkach nie udzielasz? Bo nie kojarze
Nie udzielam sie bo to nie moj watek i nie chce wam sie wcinac bo macie mega fajna grupkeale uwielbiam was czytac i jestem na biezaco
mam nadzieje ze sie nie obrazicie ze macie " szpiega" ale kozystam z rad i waszego doswiadczenia
Co do usg... Po pierwszym wyszlam taka wytlamszona ze dwa dni mialam zakwasy na brzuchu!!! Ja nie wiem jak oni to robia ale mega cisna ta glowica
We wt mam polowkowe i doczekac sie nie moge ale mam nadzieje ze bedzie delikatniej...
Ja np mam dodatkowa wizyte w 28 tyg przez mojavtarczyceAggie, mychowe lubią tę wiadomość
-
Tyger- również skorzystam z twojej wypowiedzi odnośnie materaca
bo jeszcze nie kupiliśmy.
Kropka - ale masz cudownego synusia na avatarku
U nas szkoła rodzenia to 3 lekcje wiem że jedna jest odnośnie karmienia a 2 pozostałe nie pamiętam.
Mnie na usg zawsze delikatnie traktują. Gorzej było ostatnio z lekarzem gdy mierzył mi brzuch tak mocno wciskal palce w kość ze na prawdę bolało. I często przerażają mnie położne które spr ułożenie dzieckaja tu dmucham i chucham a one ręce wciskają nie patrząc jak i gdzie
Kropka, mychowe lubią tę wiadomość
-
Paula, oczywiscie ze nie mamy nic przeciwko "szpiegowi"
bardzo milo wiedziec ze ktos uwaza nas za fajna grupe i podczytuje i korzysta z rad
cieszy mnie to niezmiernie
Ja mialam problem z bolesnym usg przy 2o tyg. ale mialam ich az 3 jednego dnia bo czegos nie mogli znalezc, przerzucali mna jak lalka, wbijali ta glowice, masakra jakas. Ale nie mam porownania jak w PL, wiec moze tak musi bycPaula55, mychowe lubią tę wiadomość
-
Fajnie ze nas przybywa
Witam
A ja chyba jakas pechowa jestem w tej ciazy. Od srody zaczelo bolec mnie prawe ucho a w czwartek lewe i to tak ze z czwartku na piątek budzil mnie bol. Okolo 2 w nocy postanowilam zadzwonic na numer z naszej ksiegi i pani zapytala w pewnym momecie jak czesto czulam maluszka w ciagu 12 godzin. A ze to byl dla mnie intensywny dzien pelen ruchu tak wiec czulam tylko sporadycznie. Jak powiedzialam ze okolo 5-6 razy tak kazano mi sie wstawic natychmiast na oddziale. Podlaczyli mi ktg i co jakis czas mierzyli cisnienie. Na koniec po 3 godzinach w koncu przyszla lekarka zeby zobaczyc co z moimi uszami. Sprawdzila w srodku i stwierdzila ze nie ma infekcji i mam brac paracetamol a jak sie pogorszy to isc do gp. Wiec kolejna noc sie meczylam tak ze w pewnym momecie usiadlam na fotelu i tak probowalam pospac bo w pozycji siedzacej jest mi lepiej. Stwierdzilam ze jak przetrwam jeszcze te 2 tygodnia to bedzie cud -
Paula55 wrote:Nie udzielam sie bo to nie moj watek i nie chce wam sie wcinac bo macie mega fajna grupke
ale uwielbiam was czytac i jestem na biezaco
mam nadzieje ze sie nie obrazicie ze macie " szpiega" ale kozystam z rad i waszego doswiadczenia
Co do usg... Po pierwszym wyszlam taka wytlamszona ze dwa dni mialam zakwasy na brzuchu!!! Ja nie wiem jak oni to robia ale mega cisna ta glowica
We wt mam polowkowe i doczekac sie nie moge ale mam nadzieje ze bedzie delikatniej...
Ja np mam dodatkowa wizyte w 28 tyg przez mojavtarczyce
Paula, Ty szpiegu:) żartuje:)
Przyznam, że miałam już piec razy usg robione i za każdym razem robil to ktoś inny i za każdym razem bolało, wiec może ich tak uczą tego znęcania sięPaula55 lubi tę wiadomość
-
alkak12 wrote:Fajnie ze nas przybywa
Witam
A ja chyba jakas pechowa jestem w tej ciazy. Od srody zaczelo bolec mnie prawe ucho a w czwartek lewe i to tak ze z czwartku na piątek budzil mnie bol. Okolo 2 w nocy postanowilam zadzwonic na numer z naszej ksiegi i pani zapytala w pewnym momecie jak czesto czulam maluszka w ciagu 12 godzin. A ze to byl dla mnie intensywny dzien pelen ruchu tak wiec czulam tylko sporadycznie. Jak powiedzialam ze okolo 5-6 razy tak kazano mi sie wstawic natychmiast na oddziale. Podlaczyli mi ktg i co jakis czas mierzyli cisnienie. Na koniec po 3 godzinach w koncu przyszla lekarka zeby zobaczyc co z moimi uszami. Sprawdzila w srodku i stwierdzila ze nie ma infekcji i mam brac paracetamol a jak sie pogorszy to isc do gp. Wiec kolejna noc sie meczylam tak ze w pewnym momecie usiadlam na fotelu i tak probowalam pospac bo w pozycji siedzacej jest mi lepiej. Stwierdzilam ze jak przetrwam jeszcze te 2 tygodnia to bedzie cud
Alkak, mam nadzieje, że niedługo się lepiej poczujesz.
Nie zdziwiło mnie, jak kazali Ci wziąć paracetamol, to jak dla nich swiete lekarstwo jakieśalkak12 lubi tę wiadomość
-
Co do szkoly rodzenia u mnie, to się cala seria sześciu spotkań nazywała Great Expectations. Każde spotkanie prowadzil ktoś inny, dwa razy była położna, raz health visitor i dwa razy kobiety od karmienia piersi i raz jakaś psycholog, mowila o zmianach w życiu, aspiracjach i depresji poporodowej. Jeśli macie ten program u siebie w mieście to bardzo polecam tym, które pierwszy raz będą rodziły.. szczególnie zajęcia z położna i te o karmieniu piersią.
-
Co do szkoly rodzenia to wypytam sie o jakies za dwa tyg. na spotkaniu z polozna, bo wczesniej to nikt nie myslal o takich "pierdolach" jak tyle komplikacji bylo, teraz wolna droga
Mychowe, Tobie duzo nie zostalo
pewnie sie doczekac juz nie mozesz? Ja mam tak ze jak Majka zaczyna kopac to dostaje takiego mega mocnego uczucia checi przytulenia jej do siebie
a przede mna jeszcze dluuuga droga
tyger, mychowe, Kropka lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny po długiej przerwie
urlop się skończył i czas wracać do rzeczywistości. znowu jestem sama, z nikąd pomocy. dziewczyny to już siedzieć spokojnie w leżaczkach nie, bo przekręcają się. siedzieć same to jeszcze nie więc ciągle coś.
ale już kontakt z nimi jest- gadają jak najęte
na razie nei mam czasu nadrabiać więc dajcie znać czy któraś urodziła?
reszcie życzę zdrówka i szybkich porodów
mychowe, tyger, leniuta29, alkak12, Driada0102, Zancia28, Kropka, Aggie, Plumb80 lubią tę wiadomość