Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Oby, oby! Wow, pamietam jak sama czekałam w szpitalu aż sie Rosie urodzi
chciałam, zeby juz teraz wyszła i długo nie czekałam
Mychowe, a jakieś środki znieczulające będziesz chciała? Trzymaj się i wypędzaj Kruszynkę :*
mychowe lubi tę wiadomość
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
Zancia- super wiadomość
Ap- carolinex dobrze napisała na scan z pełnym pecherzem i książkę zabierz raczej nic więcej nie trzeba.
do mnie dzwonił właśnie narzeczony mojej znajomej, wczoraj urodziła synusia. Po 18 h tylko 8 cm rozwarcia i zrobili jej cc. A maluch ważył ponad 3.5 kg więc też kawał chłopa
Alkak daj znać jak samopoczucie i jak Bartuś 
Kropka, alkak12 lubią tę wiadomość
-
U nas wszystko w porządku. O 10 rano oddali mi Bartusia I jest juz cały czas ze mną. Pierwsze karmienie nam nie wyszlo bo nie chciał się obudzić dlatego sciaglam I mu dali z kubeczka, a nastepne juz było perfekcyjnie.
Mychowe trzymam kciuki:)
tyger, Kropka, leniuta29, Plumb80 lubią tę wiadomość
Nasza pszczółka -
nick nieaktualny
-
No niestety dziewczyny, mecze się, jutro będzie trzeci dzień w szpitalu. Miałam rzeczywiście rozwarcie na 2cm o 11, a później już nie sprawdzali, bo nie miałam skurczu, kazali mi zostawic ten tampon na pozostałe 6 godzin, wiec miałam go do 17 i powiedzieli, że później przeniosą mnie na Delivery Suite, ale oczywiście albo zartowali, albo mnie okłamali. Dostałam regularnych skurczu co 5 minut i dwie godziny skakalam na piłce, spacery z mężem naokoło szpitala i chodzenie po schodach po kilka pięter, to dało skurcze.. ale jak o 20 powiedzieli, że nie maja na porodowce miejsc, a ja nie mam częstszych skurczu, to zostałam kilka pięter wyżej, mąż pojechal do domu, a skurcze ustały.. i tak wszystko na raz.. czy tak wygląda wywoływanie? Szok.
Jeszcze jak mi dziś sprawdzala jedna położna rozwarcie, to myślałam, że się wychowała u rodziny rzezników i że nigdy nie skonczy tego bolesnego gmerania, była wielka, spocona i miała chyba grube dłonie i krotkie palce
Wiec może tej nocy się zacznie, a jutro od nowa zaczynamy...
Nie tak to sobie wyobrazalam.
No i może się urodzi w terminie, kto wie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 22:57
>
[/link]
Okropnie to wszystko brzmi. Mam nadzieje ze dzis juz szybko wszystko pojdzie.
