Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
a jesli chodzi o chate z councilu to moj tesc, 57 lat jutro dostaje klucze po 4 tygodniach...oczywiscie ja zalatwialam i powiedzialam prawde ze sie pozabijamy jak sie nie wyprowadzi
a my z jednym dzieckiem i 2 w drodze czekamy rok i gdzie tu sprawiedliwosc?
-
nick nieaktualnydzieki tyger za info ale mi bedzie nfz placil za wszytsko bo mam karte europejska(jestem ubezp w pl a l4 mam kontynuowane z UK) wiec chyba tym bardziej nie beda problemow robic, bo co im zalezy z ich kasy panstwa pieniadze na to nie ida. A powiedz mi jak to jest z epiduralem przy normalnym porodzie?ze bez problemow go daja?pytalam poloznej 2 tyg temu i prosilam zeby zapisala w karcie ale mowi ze nie trzeba, wystarczy jak ja powiem.Tak sie zastanawiam , czy nie beda mnie zbywac az wkoncu powiedza ze jest za pozno!
Jak ja chce to miec za soba..boje sie ze nie bede umiala wspolpracowac z polozna jak sie zacznie i dziecko bedzie sie meczyc przeze mnie a na koncu i tak zrobia cc.
Ja stracilam mame w okropnym wypadku kilka lat temu i od tej pory mam problem z nerwami, tzn wszytsko ok ze mna ale w sytuacjach stresowych zadne racjonalne argumenty do mnie nie docieraja, panika, placz, bezdech i benc na podloge!Kuzwa kto nie ma takiego cholerstwa niech dziekuje niebiosom!!!
Ja to dla dziecka robie bo sie boje o nie ze sie przydusi itd a to ze ja bede cierpiec po tym to trudno, kilka dni i sie pozbieram, a co do laktacji to o to sie nie boje bo ja od konca 3 tym mam siare i jakis bezbarwny plyn,nie zaniklo nawet na jeden dzien przez tyle miesiecy a teraz to juz wkladki musze nosic.
Mam nadzieje, ze cos zdzialam:)
-
Wpisz sobie w swoja karte ciazy o epidrualu. Tam gdzie mazz plan porodu jest pytanie o znieczulacze. A na poczatku powiedz poloznej ze go chcesz i zeby ci go podala w odpowiednim czasie. Badz mila ale tez stanowcza
-
Karolcia jestes pewna co do karty europejskiej??? Sprawdz to sobie milion razy...kolezanka rodzila tydz temu! Do konca mowili ze ok wszystko jest zalatwione ze panstwo pokryje jej porod... I co? Okazalo sie ze bedzie mysiala za caly porod i pobyt wcszpitalu zaplacic! Do tego miala cc ktore jest duzo drozsze niz naturalny porod
Karta europejska z tego co ona mowila owszem pokrywa koszty porodu ale tylko tego "nie planowanego" czyli nie w okolicach terminu... To jest karta na ktora przyjmuja w nastepstwie nieszczesliwego i naglego wypadku a porod podobno sie do tego nie zalicza.
Chyba ze u ciebie jest jakos inaczej ale ona z szoku wyjsc nie moze...
Ja na bol tez zle reaguje... U mnie miesiaczki zaczynaly sie wymiotami, omdleniami i tona tabl przeciwbolowych...
Ale wiem ze dla dziecka nie podjela bym sie decyzji o ccmaluch jest najwazniejszy..
-
Karolcia ja też mam nerwice lękowa i uwierz mi podczas porodu raczej o dusznościach , bezdechach nie będziesz myśleć
Co do karty europejskiej to nie wiem jak jest ale wiele polek które pracują w uk wraca rodzic do polski wiec chyba też na tą kartę, tylko w drugą stronę. -
Ja wam tylko mowie jak miala ta kolezanka. Tzn kolezanka z belly bo na zywo jej nie znam
A jedna dziewczyna z pracy miala tak ze poleciala na wakacje do pl. Byla chyba w poczatkach 30 tyg czy 30- ktorys...
I zaczela rodzic. Urodzila wczesniaka. Wiadomo ze kilka tyg musial byc w inkubatorze. Na koniec dostala taki rachunek ze padla.... Dopiero musiala sie dochodzic ze to nie z zamyslem porodu przyjechala i ze w koncu porod byl przedwczesny... Po ciezkich bojach dlug anulowali i zaplacil nhs...
Moja mama teraz przylatuje do mnie i byla osobiscie w centrali pytac co przysluguje na to karte i babki powiedzialy to samo, tylko leiczenie w naglym wypadku i wypadku.
Moze z dziecmi jest inaczej...
-
ja na dzień dzisiejszy nie słyszałam dobrych opinii o szpitalach które znajdują się w okolicy gdzie mieszkam i mogłabym rodzić. Każda moja koleżanka miała straszny poród, który kończył się CC lub kleszczami więc mam obawy przed naturalnym, że małemu coś się stanie. Na naszym forum są dziewczyny, które miały CC i już na drugi dzień wstały i zajmowały się maluchami, wszytsko zależne od silnej woli i psychiki. Ja się bólu nie boję tylko tego, że może coś źle pójść tym bardziej, że jestem cały czas monitorowana przez lekarzy. We wrześniu mam, aż dwa scany i dwie wizyty jedną u lekarza i drugą u położnej. Jakby nie mieli żadnych obaw co do mnie to bym była monitorowana jak każda inna ciężarna czyli na dzień dzisiejszy już bym miała tylko wizyty u położnej. U mnie w pracy dziewczyna jest w tym samym tyg i ma taki sam termin porodu i miała tylko 3 scany i na dzień dzisiejszy tylko wizyty u położnej, ja już miałam 3, a mam mieć jeszcze dwa +wizyty
-
Hmm ja tam nie wiem. Tez jestem pod opieka lekarza a nie tylko poloznej i tez mam troche wiecej wizyt ale uwazam ze jesli byly by bezwzgledne wskazania do cc to lekarz by nie ryzykowal...
Sama sie napewno nie zdecyduje.
Kazdy decyduje za siebie i jest za to odpowiedzialny tak samo jak za dziecko.
-
Paula bo z tą kartą to faktycznie tak jest że tylko w nagłych wypadkach i ratując życie. Tylko może czasami ciężko jest określić co jest zagrożeniem. Nie wiem jak to z poradami, ja nie wybieram się na polską porodówke
ale wiem że niejedna latała rodzic do polski tyle że nie mam pojęcia na jakich zasadach.
-
No ja tez sie nie wybieram hehe
Ale wiem wlasnie jakie przeboje maja dziewczyny....
Moze to zalezy od placowki...nie wiem.
Wogole co jest smieszne...ta kolezanka w swoim kraju (w at) miala ta karte i wizyty na niej zapisywane za pomoca czytnika a w pl oczy robili jak zapytala czy nie zczytaja wizyty na karte hahano jaja
Moj T jak bylismy w Pl tez dostal uczulenia i poszedl do lekarzaogolnego i go przyjal. O karte nikt nie zapytal bo zwykli lekarze maja wlasnie takie pojecie
-
aniafk wrote:He he mowie że nie będę rodzic w Polsce a póki co jestem w Krakowie , za tydzień mam kontrolę u lekarza i nie wiadomo czy pozwoli mi na podróż do uk
Ooo to jestes w moich stronachzazdroszcże!!!
A czemu ma nie pozwolic???
Jenyyy oby nie...
-
Ja slyszalam tak jakPaula. Tylko nagle przypadki i zagrozenie zycia. Mi sie synek rozchorowal w pl i musialam isc do prywatnego, bo na karte nie chcieli bo nie bylo podstaw.
Slyszalam tez ze mozna poleciec rodzic do pl albo na jakas inna operacje ale trzeba sobie wczesniej tutaj zalatwic "pozwolenie" i miec papiery, ktore w pl podpisuja. -
Driada0102 wrote:mi się obiło o uszy właśnie, że wycofali CC na życzenie. Ja osobiście bym chciała CC, ale planują u mnie poród naturalny. Na następnej wizycie chce o tym porozmawiać z położną, ponieważ ja jestem bardzo szczupła i ogólnie mam dużą niedowagę, a dziecko jest normalnych rozmiarów i teraz się boję, że mi utknie i będą je chcieli wyjmować kleszczowo, a ja jestem przeciw tej metodzie i nie jedna osoba mi mówiła, żeby się nie zgadzać na to po ich doświadczeniu. Wolę dłużej do siebie dochodzić niż żeby dziecko się poddusiło itd. Mam trochę stresa bo moja mama jedno dziecko straciła przy porodzie
Ja przed pierwszą ciąża ważyłam 50 kg na 170 cm wiec tez byłam szkieletorem, dziecko rodziłam normalnych rozmiarów 3300 bez żadnych problemów i utykan
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaniafk wrote:Karolcia ja też mam nerwice lękowa i uwierz mi podczas porodu raczej o dusznościach , bezdechach nie będziesz myśleć
Co do karty europejskiej to nie wiem jak jest ale wiele polek które pracują w uk wraca rodzic do polski wiec chyba też na tą kartę, tylko w drugą stronę.
i jak sobie radzisz z nerwica?To bedzie twoj pierwszy porod?chialabym w trakcie nie panikowac ale nie mam pewnosci ze nie padne tam na lozku i dopiero wtedy bedzie problem.
A co do karty, to w szpitalu w ktorym mam rodzic powiedziano mi ze po porodzie oni sciagaja kase z funduszu europejskiego i nie zwracaja sie bezposrednio do nfz. Troszke sie boje bo to zawsze niepewnosc do konca ale zapewnili mnie ze duzo kobiet tak rodzi i problemow nie ma. Zobaczymy potem co bedzie, teraz jzu do pl nie polece na pewno.