Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Sproquette trzymam kciuki. Ja pamiętam jak 3 synem leżałam w szpitalu od terminowego dnia porodu przez prawie dwa tygodnie i pewnej nocy poszłam do łazienki i zobaczyłam pierwszy raz jak mi czop wypadł (mimo że 2 ciąże były już za mną nie wiedziałam co to czop) a za około 1-1:30 zaczęły się skurcze
A oto nasz Dziubek
Sproquette, Paula55, tyger, weronika86, mychowe, Driada0102, Kropka, Zancia28, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
W sobotę złożyłam na poczcie dokumenty a w środę dostałam sms że otrzymali i że może to potrwać 6 tygodni bo to 1 paszport. W razie jak by coś potrzebowali to się skontaktują, i żeby nie kontaktować się przed upływem tego czasu. Więc jak nic nie zadzwonili ani nie napisali to wszystko jest w porządku ale po prostu mają natłok pracy i musimy dalej czekać. Na tym potwierdzeniu z poczty jest napisane że mają opóźnienia w miesiącach letnich.
-
Dzięki dziewczyny! :*
Możecie mi przy okazji wyjaśnić różnicę pomiędzy "pram" a "pramette"?
W ogóle zastanawiam się między 2 wózkami. Graco evo pram / mamas&papas pliko pramette. Za graco dziewczyna woła sobie 75f, a za mamas&papas 40f. I kurcze nie wiem. Jakieś doświadczenia z którymś? Zasłyszane opinie? Cokolwiek?
(Różnica w cenie jak dla mnie na ten moment spora, ale jeśli byłoby warto to jestem gotowa wziąć graco.)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 22:20
-
Wydaje mi się ze graco będzie lepszy.
Najlepiej gdybyś miała mogła zobaczyć sama i przejechać kawałek. Czy łatwo na zakrętach, kraweznikach itp . Te ceny to i tak nie są złe.
My mamy mothercare spin i za używany daliśmy 100. Nowsza wersja w sklepie 400. A ciężko mi czasami nim jechać a w szczególności jak musze kaje wziąć na rękę i jedna ręką prowadzić. I ma bardzo mały kosz pod spodem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 22:48
-
Ja właśnie teraz zastanawiałam się nad graco Evo lub nad oyster. Wygrał oyster ale wózek graco miałam dla syna i okazał się strzałem w 10 . Był to 3 wózek jaki kupiłam do 4 miesiąca bo wcześniejsze to niewypały. Mam go do dzisiaj ( jest naszym polskim wakacyjnym wózkiem )
-
alkak12 wrote:Sproquette trzymam kciuki. Ja pamiętam jak 3 synem leżałam w szpitalu od terminowego dnia porodu przez prawie dwa tygodnie i pewnej nocy poszłam do łazienki i zobaczyłam pierwszy raz jak mi czop wypadł (mimo że 2 ciąże były już za mną nie wiedziałam co to czop) a za około 1-1:30 zaczęły się skurcze
A oto nasz Dziubek
alkak12 lubi tę wiadomość
-
Sproquette powodzenia życzę
ja po lekarzu. Wszystko jest dobrze. Mam mały brzuszek, ale mały jest normalnych wymiarów i na dzień dzisiejszy planują u mnie poród naturalny. Sama się zastanawiam gdzie on mi się tam mieści
Mam pełno wizyt na wrzesień jak to zobaczy mój pracodawca to mnie zabije oczami. Czuję z dnia na dzień jak mały rośnie. Na scanie tak słodko wyglądał, kopał bardzo i rączek z buzi nie chciał wyciągnąć, a liczyłam, że zrobimy mu zdj
Ostatnio mam sporo stresów, będziemy się przeprowadzać pod koniec miesiąca, do tego nasza agencja nie chce nas wypuścić, aż nasi znajomi im nie napiszą maila, że są szczęśliwi, że będą mieszkać sami, głupie procedury ;/ Wszystko na ten moment jest wstrzymane, jeszcze w pracy się troche pożarłam z angielką przez co źle się później czułam i wymiotowałam ach już chce mieć to za sobą i być na osobnym mieszkanku i czekać na maluszkatyger, Zancia28, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Driada najwazniejsze ze twoj maluszek jest zdrowy i aktywny. Reszta sie nie przejmuj. Sa rzeczy, ktorych nie zmienimy ani przyspieszymy, wiec nie ma sensu sie przez nie stresowac. Wiem ze latwo sie mowi. Dla pocieszenia ci powiem ze ja mieszkalam u pakola w okropnych warunkach bez wizji przeprowadzki i kasy na depozyt zeby sie gdziekolwiek wprowadzic. I nagle zmiana sytuacji i na 3 tygodnie przed porodem przeprowadzilismy sie do super mieszkania. Tak wiec jest nadzieja i dla ciebie
Praca sie nie przejmuj.Driada0102, Zancia28 lubią tę wiadomość
-
Sproquette wrote:Dzięki dziewczyny! :*
Możecie mi przy okazji wyjaśnić różnicę pomiędzy "pram" a "pramette"?). Pram- jest to najczęściej z osobną gondolką w której dziecko śpi na materacyku. Primette- (szczególnie m&p) jest to wózek typu parasolka który po odpowiednim przełożeniu i przypięciu materiału zmienia się z pram na pushchair do którego też możesz dopiąć fotelik samochodowy. zobacz zdjęcia tego co ja sprzedaje
http://www.gumtree.com/p/for-sale/mamas-and-papas-pliko-primette-with-car-seat-apron-and-rain-cover-no-offers/1076846007
Jeżeli masz mało miejsca w domu to lepszy do przechowywania będzie Primette a jak masz dużo miejsca to możesz spokojnie kupić pram. Ja osobiście za primette nie przepadam bo dla mnie gondolka powinna być jak gondolka, z materacykiem i odpowiednią przestrzenią w środku.
-
Dziewczyny nie wiem jak to teraz jest z mieszkaniami w concilu ale jak ja tutaj przyjechałam i zaczęliśmy załatwiać to jedna pani w urzędzie poradziła nam żeby dogadać się z wynajmującym ( wynajmowaliśmy prywatnie bez agencji) żeby napisał mam wypowiedzenie i dostarczyć to do nich, to przyspieszy procedurę. W naszym przypadku tak było i czekaliśmy tylko około 6 miesięcy. Tylko że jeszcze jedna sprawa pewnie wpłynęła że ostatnie 2 miesiące ciąży chodziłam i trułam im tydzień w tydzień :p. Urodziłam 2 lipca a 28 sierpnia dostaliśmy klucze do naszego obecnego domku
-
Alkak, dziewczyny - dziękuję! :* Jeśli Pawłowi uda się dziś wziąć day off to jedziemy po graco. Trzymajcie kciuki, bo jak mu nie dadzą, to ktoś inny jest chętny na ten wózek i dziewczyna nie bardzo chce czekać. Albo przynajmniej tak mówi.
My też wynajmujemy prywatnie i nie mamy absolutnie żadnej umowy, więc u Nas by taki numer z wypowiedzeniem chyba nie przeszedł, chociaż się nie znam na tych procedurach tutaj. W ogóle my jak byliśmy w tym councilu to koleś jakiś mało chętny do pomocy był. Nie chciał nam dać w ogóle tego druczku do wypełnienia żebyśmy byli na liście oczekujących tylko kazał przyjść jak się mała urodzi.Myślę, że w poniedziałek znowu tam pójdziemy i spróbujemy pogadać, może ktoś inny będzie, a jak nie to tym razem ja pogadam.
O ile do tego czasu nie urodzę...
-
Kurde jak was czytam to faktycznie szal cial z tymi mieszkaniami
Moj T staral sie jako singiel jeszcze i cżekal mooze ze 3 mies... A co dopiero rodzina z dzieckiem
Jemu pomogla troche kolezanka bo powiedzieli ze byli para ale ona znalazla innego chlopaka i teraz musza we 3 mieszkac haha. To przyspieszylo procedure
Teraz znajomi sie staraja bo tez spodziewaja sie dziecka i juz byli jedńo mieszkanko ogladac
Widze ze duzo zalezy gdzie sie mieszka...weronika86, Krysti lubią tę wiadomość