Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Xcarolinex kochana daj znać chociaż jednym zdaniem jak sie macie!
Mychowe baounty pack odbierasz w bootsie. Po wizycie powinnas dostać zestaw kuponów i gazetek i z kuponem idziesz do bootsa i tam dostajesz paka -
Ulala wrote:Xcarolinex kochana daj znać chociaż jednym zdaniem jak sie macie!
Mychowe baounty pack odbierasz w bootsie. Po wizycie powinnas dostać zestaw kuponów i gazetek i z kuponem idziesz do bootsa i tam dostajesz paka
Ulala jak bylam w poprzedniej ciazy, to bounty pack dostalam w przychodni,a tam byl kupon do bootsa, ktory trzeba bylo wypelnic i w bootsie odebrac darmowe gazdety. -
no ja właśnie myślę o tym bounty pack w którym masz różne próbki jak kremy, ręczniczki itp- ten co odbierasz w bootsie
mychowe lubi tę wiadomość
-
Hej.
Jestem nowa na forum. Mam za sobą 4 ciąże zakończone cesarskim cięciem (w tym jedna 6 lat temu w UK), 2 poronienia we wczesnej ciąży w ostatnim roku oraz mam nadzieję zdrową ciąże w tej chwili. W mojej sytuacji przeraża mnie opieka tutaj nad ciężarną dlatego że zamiast lekarza widuje się tylko położną. Nie wiem jak przez czas od ostatniego mojego porodu zmienił się cały przebieg opieki. Pierwsze USG będę miała w 8 tygodniu ze względu na to że byłam 2 tygodnie temu u GP w związku ze wcześniejszymi poronieniami (nie wiedząc że udało się) i wysłała skierowanie do szpitala na USG dopochwowe oraz dało mi skierowanie na badanie krwi ale miałam je zrobić tydzień po miesiączce i teraz nie wiem co mam robić bo tutaj na wizytę do GP czeka się ok 2-3 tygodnie -
witaj alkak.
ale w jakim sensie nie wiesz co masz zrobić? idz na wszytko co masz zaklepane. idz na krew i na to usg- na tym etapie i tak robi sie dopochwowe. przynajmniej zobaczysz serduszko i może się uspokoisz. juz na usg możesz napomnąć tylko ze niedawno robiłaś test i wyszedł pozytywny- nie muszą wiedzieć ze wiesz od miesiąca
ja tez jestem po dwóch poronieniach i miałam z 3 usg do 12 tyg łącznie z tym usg w 12 tygodniu,potem między 12 a 20 nie bylo,następne usg w 20 tyg co wszyscy mają. po 20 tyg mam usg i lekarza co 4 tygodnie. opieka jest jaka jest i nic nie poradzimy. jak chcesz częstsze wizyty to jedynie prywatnie jakiś polski gin. ja w sumie byłam tylko raz bo juz chciałam wiedzieć czy bije serduszko.
a mozna wiedzieć jakie były przyczyny twoich poronień? ja miałam 2 ciąże pozamaciczą i opieka była przednia. własnie usg co 2 i badanie krwi co tydzień od pozytywnego testu. -
Ulala wrote:witaj alkak.
a mozna wiedzieć jakie były przyczyny twoich poronień? ja miałam 2 ciąże pozamaciczą i opieka była przednia. własnie usg co 2 i badanie krwi co tydzień od pozytywnego testu.
A co do badania krwi to jak myślicie kiedy mam iść bo według GP miałam iść tydzień po miesiączce. -
Alkak może idź jeszcze raz do GP i powiedz o ciąży i wcześniejszych poronieniach, przygotuj się troszeczkę i wyszukaj nazwy leków na podtrzymanie ciąży i zażądaj od lekarza tych leków. Nagadaj, że panikujesz, ze poczytałaś, że Ty wiesz i że Ty chcesz - oni zazwyczaj pod presją dają czego żądasz. A jeżeli będziesz miała nawet najmniejsze plamienie od razu jedź do szpitala.
I jak to na wizytę u GP czeka się 2-3 tyg? U mnie w ten sam dzień, albo następny.
Powodzenia. -
Nie przesadzam. Niestety w mojej przychodni i do mojego lekarza są takie kolejki bo jest naprawdę dobry a jak coś poważniejszego to są takie przychodnie przy szpitalne ale czas oczekiwania na przyjęcie kilka godzin i nie można liczyć na pomoc tłumacza. Jak pójdę do innego to nic nie załatwię. Jutro i tak miałam iść się zapisać na wizytę do lekarza . Może uda mi się dopaść lekarkę w przerwie między pacjentami to zapytam się co robić i czy da się jakoś przyspieszyć termin. Pójdę też rano zrobić badanie krwi to co mam skierowanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2013, 22:37
-
mychowe wrote:Ulala, myslisz, ze mi by sie udalo dostac na wczesniejsze usg, skoro poronilam 3 miesiace temu? Jeden raz. Mialam ciaze obumarla w 8 tygodniu, ale nosilam ja do 10 i pol tygodnia.
-
alkak12 wrote:Niestety nie wiadomo co było przyczyną bo jedno poronienie było w 7 tygodniu(grudzień 2012) a drugie tygodniu (sierpień 2013) a jak wiadomo to za wcześnie żeby lekarz się tym zainteresował. GP powiedział mi że dopiero jak 3 razy poronię to może coś zadziałać więc będąc na wizycie powiedziałam że były 3 żeby się mną zajęli i stąd badania.
A co do badania krwi to jak myślicie kiedy mam iść bo według GP miałam iść tydzień po miesiączce.
idz na tą krew jak masz zalecone- przynajmniej będzie wiadomo co i jak
tak mi tez mówili,że dopiero po 3 poronieniach coś robią. czasami trzeba podkolorować, więc tutaj dobrze,że powiedziałaś,że to 3 raz. u mnie też nic nie robili,ale tylko jak wyszło że jestem w 3 ciązy to z racji poprzedniej pozamacicznej była częstsza krew i usg. a teraz z racji że to ciąża bliźniacza to tez dodatkowe usg.
co do leków podtrzymujących to jak dla mnie nie ma sensu prosić gp bo oni tego nie praktykują i nie przepisują.jescze się nie spodkalam z tym żeby angielski lekarz przepisał prgesteron- chyba że masz już potwierdzone badaniami niski poziom hormonów to wtedy a tak to nie ma szans. ja plamiłam w ok 8 tyg i jedynie co dostałam to usg. a jak byłam na usg u polskiego lekarza i powiedziałam mu,że biorę luteinę bo sama sobie z pl załatwiłam- to powiedział,że dobrze,że biorę ale on tego w karcie nawet nie wpisuje bo tutaj nie wspomagają ciązy do 12 tyg....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2013, 20:28
-
no to jeszcze raz ja
u mnie w przychodni też są korki....byłam w środę zapisać się na badanie krwi to najwcześniejszy termin był za tydzień w czwartek!! do samej pielęgniarki!! no ale powiedziałam,że to w ciąży badanie krwii i zrobili szybciej no i wyszła mi anemia. jutro ide po receptę na żelazo i kilka mcy brania.
a kurcze jak byłam w szpitalu te kilak tyg temu to zelazo było ok i w miesiąc nagle anemia?? ach moje maluchy ciągną ciągną -
Halo Dziewczynki,
Troche mialam tutaj zamieszania z moji wizytami i musialam troszke potrzasnac systemem... albo jak moja znajoma mowi - Set the World on Fire! W koncu udalo mi sie zorganizowac wizyte z midwife w szpitalu w ktorym mam rodzic, i od razu zabukowalam sobie z nia nastepna, tez w szpitalu. Mam nadzieje, ze nie bede musiala juz wracac do spotkan z midwifes w GP.
Dalam im troche do wiwatu, jeszcze tylko do ministra zdrowia nie zadzwonilam.... ale malo brakowalo. Czego to sie nie robi dla wlasnego dzidziusia - chyba instynkt lwicy mi sie odezwal! hahahaha!
Oprocz tego zapisalam sie na kurs hypnobirthing dzisiaj. Kurs ma dwie calodniowe sesje pierwsza w niedziele 20 pazdziernika i pozniej 27 - to bedzie 32 i 33 tydzien. Jestem pelna nadzieji i optymizmu.
Pozdrawiam serdecznie
-
ciekawe z tym hypnobirth. Daj znać jak było na kursie i może jakieś wskazówki dla nas
Energytrip a co Ci namieszali z tymi wizytami?
Ja spotkanie z położną mam w piątek, to się dowiem o ostatnich wynikach krwi i czy mam anemię. Z Ciebie Ula nieźle muszą ciągnąć dziewczynki