Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ja w dwupaku spokoko
jeszcze pewnie długo taki stan rzeczy
szkoda gadać
w poniedziałek kolejne tortury
mój drugi masaż
wolałabym pleców
ano niestety podobno nie przysługuje,
ponadto jak ma się już dzieci to też nikła szansa, bo po kilkunastu latach można się ubiegać, dziwnie
u źródła to najlepiej na stronce gov
różnie słyszałam, że się nie należało ale cisnęli odwoływali się znajomi i w końcu im dali także na 100% to się nie dowiesz, póki nie spróbujeszmadlen1705, Plumb80, kambel lubią tę wiadomość
-
Jej padam z nóg już dzisiaj . Prawie cały dzień w kuchni ale wszystko gotowe . Uff ...
My dziś kajke przegraliśmy za babybatwiększość maluszków u nas były przebrane za małe słodkie dynie
chociaż powiem wam ze spodziewałam sie większych tłumów a buło u nas moze ok 30 dzieci . SIostra mi mówiła ze ludzie w ogóle drzwi nie chcą otwierać . Fajnie tak popatrzeć na ten uśmiech za cukierka
Maja dzieci chociaż trochę zabawy .Limerikowo, ap1526, Zancia28, Penelope lubią tę wiadomość
-
Hej my w zeszłym roku otwieraliśmy i mieliśmy nieco 'starsze' dzieci w zasadzie już za duże na przebieranki halloween.totez to nas zniechęciło. Koleżanka miała takie starszaki sepiace o kasę:]
Ale nie ważne.
Mam pytanie mamuśki które rodziły w uk, czy szczepilyscie sie w ciąży na krztusiec??! -
Ap dziękujemy bardzo .!pogoda nam wczoraj dopisała , goście zadowoleni a na sam koniec pokaz fajerwerków był. Bo wczoraj akurat był dzień ognia
strasznie męczące takie imprezy
teraz odliczamy do wylotu
w końcu kajka dziadka pozna
Ja sie szczepiłam
Sproguette- fajna ta twoja Julciai już ma prawie 3 mce ale to zleciało
Kajka wczoraj była bardzo grzeczna . W ciagu dnia spała max 2 h ( wstała o 7 rano) a tak uwielbia dzieci ze byłam w szoku . Znajomej syn sie przy niej wygłupiał a oba śmiechy chichy rozgadana i tylko zaczepiała wszystkich dookołaap1526, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
A dzieki dziewczyny, tak myślałam żeby sie na krztusiec zaszczepić - na grypę już odmówiłam, spróbuje naturalnie a ta szczepionka i tak nie chroni przed wszystkimi wirusami.
A widzę ze wszystkie mamuśki już rozpakowane:)))
A są jakieś jeszcze w dwupaku??? -
Lwica, ja w przyszły czwartek mam wizytę szczepionkową, będę się szczepić na grypę i na krztusiec. Taka decyzja.
Ps. nie wszystkie jeszcze rozpakowane
Lwica wrote:A dzieki dziewczyny, tak myślałam żeby sie na krztusiec zaszczepić - na grypę już odmówiłam, spróbuje naturalnie a ta szczepionka i tak nie chroni przed wszystkimi wirusami.
A widzę ze wszystkie mamuśki już rozpakowane:)))
A są jakieś jeszcze w dwupaku???Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 20:45
Zancia28 lubi tę wiadomość
-
no ja już po gościach i małej siostrzenicy, umęczyłam się z lekka, dziś o 6 rano odprawiłam ich na lotnisko z mężem i spałam do 13 !!!!!!!!!!!!!!!!!
Potem z mężem leżałam i mówię do Niego tak po cichutku:
Ja: Słyszysz to?
On: Co?
Ja: Ciszę
no to się uśmiał a ja nie wyszłam z łóżka dziś w ogóleJak mi dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 20:50
Zancia28 lubi tę wiadomość
-
Wracam do żywych
Jakiś myślowy leń mnie dopadł ostatnio i nie mogłam się zmobilizować żeby coś napisać ale czytałam na bieżąco
.
AP Mam nadzieję, że się już rozpakowywujesz, bo kibicuję Ci już od 3 tygodni a tutaj dupa ;/ Kurde zaczyna mnie to przerażać, niby Piotrka urodziłam 10 dni przed terminem z usg a dokładnie w terminie z om, masażami mnie nikt nie straszył a dwa tygodnie po przewidywanym terminie miałam umówiona wizytę w szpitalu, zdaje się, że już na wywołanie. Mam nadzieje tym razem też urodzić wcześniej, nawet przed świętami się nie obrażę
Pocieszające jest to, że nawet jeśli nadal w dwupaku siedzisz to tylko doby dzielą Cię od rozwiązania
Kambel
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/18e3e958afda.jpg
Penelope ładny debiut
Lwica ja się nie dałam zaszczepić, zwłaszcza na krztusiec - nie przekonali mnie do tego swojego eksperymentu
Strasznie mnie męczy ta zgaga, już się zastanawiam czy do gp nie skoczyć skoro położna mnie olała, Ap pomogły Ci te leki na receptę? Na mnie niby gaviscon działa ale muszę go łykać często a mam przy tym odruch wymiotny i niesmak w ustach dopóki czegoś nie zjem a jak zjem to zaś zgaga i koło się zamyka ;/
Z dobrych rzeczy to tyle że macierzyński już dostałam ( bo bolała mnie pustka w portfelu) całe 140 na tydzień, niby grosze ale za leżenie to i tak dużo, szkoda tylko, że do lipca
No i moja gondola do wózka w końcu dotarła, ładna, widać nie używana ale i tak muszę wyprać to co można bo czuć zapach czyjejś chaty a nie lubię tego. W ogóle czekam jeszcze dwa tygodnie i zaczynam wielkie pranie
Postanowiłam sobie sama uszyć baldachim i ochraniacze do kołyski, nie lubię tego ale z racji , że początki dzidzia spędzi bez własnego pokoju to taki baldachim może się przydać. Jestem na etapie poszukiwań materiału na ebay - ciężko jest, nie to co Polska ale mam nadzieję , że coś znajdę - pochwalę się efektami jak skończę
U nas dzieciaki chodziły po domach na halloween a mój syn w roli głównej, najlepsze jest to, że wszystkie słodycze zbierał dla mamy bo on nie lubi
Penelope, Driada0102, Plumb80, kambel lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Ja już trochę odżyłam
Maly jest przesłodki. Dostał infekcji oczka, dziś muszę iść umówić nam wizytę do gp na kontrolę.
Mam pytanie czy tu w uk kupię herbatkę koperkową?
Kupka u nas jest po każdym karmieniu.
Zimno dzisiaj buu ;/
Miałam momentami chwilę załamania, że jestem beznadziejną matką itd, ale już jest lepiej.
Ciężko mi się wstaje ok 3-4 rano na karmienie małego bo później już nie chce spać i jest marudny.
Nie mogę się doczekać, aż będzie miał 3mc
Pozdrawiam was serdeczniePlumb80, Limerikowo lubią tę wiadomość