Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Weridiana, ja w 25 tygodniu niewiele czulam ruchy, wlasciwie jedynie wieczorem i dopiero od 3 trymestru zaczlam zauwazac je tez w ciagu dnia. Na dzien dzisiejszy sa juz czesto bolesne i w sumie dopiero od 2 tygodni jestem swiadoma rozkladu dnia malucha, bo juz nie da sie kopniakow nie zauwazac. U mnie to chyba kwestia posiadania ruchliwego i absorbujacego dwulatka, bo u mnie ta ciaza totalnie zeszla na drugi plan. W pierwszej ciazy bardzo sie wszystkim przejmowalam, kazdy maly bol byl powowdem strachu, zadnego przemeczania sie itd. A teraz nie mam na to czasu, wiec zyje jak przed ciaza, jedynie bardziej zmeczona. Minus jest taki, ze ciezko jest sie jakos szczegolnie napawac stanem ciazowym, rosnacym brzuchem i roztkliwiac nad kazdym kopniakiem. Ale z plusow to na pewno jestem o wiele sprawniwjsza fizycznie niz za pierwszym razem.
Plumb, moj synek tez nie raczkowal. Ja Mam nadzieje, ze bedzie jak u Ciebie i zamiast Eryk sie uwsteczniac, maluch szybciej nabierze roznych zdolnosci obserwujac brata. Fajnie slyszec o pozytywnych przykladach
Wg terminu usg we wtorek bedzie 32 tydzien (wg miesiaczki dzisiaj) wiec wciaz mam 8 tygodni. Naprawde jestem nastepna??? Coz za presja haha...
dzisiaj mialam sen, ze pojechalam na prywatny scan i dowiedzialam sie, ze bede miala blizniaki. Zaczelam krzyczec, ze to niemozliwe, bo mialam juz 2 scany w szpitalu, wiec wiedzialabym, na co technik spokojnie poinformowal mnie, ze to sie zdarza, bo nhs oszczedza pieniadze, wiec wszystkim puszcza ten sam filmik na scanie haha...Weridiana, halwaya, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Weridiana, wyprawka to faktycznie spory klopot i wydatek. Ja wiekszosc rzeczy kupilam uzywanych w charity shops albo na ebay, bo niemowlaki tak szybko rosna, wiec nie sa w stanie zniszyc tego. No na pewno nie kupilabym uzywanego materaca, wozka czy fotelika, ale te wszystkie hustawki, jumpers, playgyms czy bouncers spokojnie mozna kupic uzywane. Ciuszki takze. Czesto kupowalam ciuszki w marketach, bo to i tak kwestia tygodni zanim maluch wyrosnie. Dostalam przy synku kilka nowych kompletow w nexta i tak samo sie zniszczyly jak te z asdy.
Zobaczysz, zdazysz ze wszystkimTwoja corcia urodzila sie juz w 34 tygodniu, wiec presja wieksza, ale wciaz masz jeszcze sporo czasu. U mnie teraz latwiej, bo mnostwo rzeczy mam po synku, ale poprzednim razem bylo gorzej, bo przylecielismy ze stanow do anglii jak bylam w 29 tygodniu, wiec wiem jaka presje czujesz..
Weridiana, Penelope lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Ell za słowa wsparcia
Ale się uśmiałam z twojego snu i ten oszczędzający NHS hahaha
Ja też miałam ciekawy sen; śniło mi się ze urodziłam trojaczki, poród odebrała mama bo w szpitalu mieli kolejkę, przypomniałam jej ze trzeba zawiązać pepowine, ona na to ze to łatwe i zawiazala trzy supelkimartwiłam się ze muszę kupić teraz inny wózek, trzy foteliki samochodowe itd.
Za dużo myślenia
Masz rację z tymi rzeczami, ja też sprawdzam eBay, charities w mojej okolicy nie są ciekawe ale w internecie można znaleźć ciekawe ofertyell lubi tę wiadomość
-
ciazowe sny bywaja dziwaczne. Ja od momentu zajscia w ciaze myslalam ze to bedzie chlopak, bo chcialam, zeby Eryk mial sie z kim bawic. Kilka dni przed scanem polowkowym snilo mi sie, ze urodzilam i maz podal mi bobasa i powiedzial, ze to dziewczynka, a ja sie strasznie poryczalam mowiac mu, ze nie mozemy jej zabrac do domu, bo Eryk chce brata haha.... no i na scanie faktycznie powiedziala kobitka, ze dziewczynka prawdopodobnie. Ale ostatnio codziennie sni mi sie porod, chyba zaczynam sie powoli stresowac. Podobno cialo nie pamieta bolu, ale od jakiegos czasu mam wrazenie, ze wszystko pamietam z pierwszego porodu. Pozostaje mi tylko nadzieja, ze tym razem troche szybciej pojdzie.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Ell damy radę, mamy dla kogo
Podziwiam Cię, moja córka była baaardzo absorbująca i ledwo wyrabialam, a ty jeszcze do tego brzuszek, zbliżający się poród. Wierzę że wszystko się dla ciebie ułoży bo teraz pewnych sytuacji i reakcji nie możesz przewidzieć. Pewnie zastanawiasz się jak to będzie, jednak jak pojawi się maleństwo myślę że synek nie tylko będzie zaciekawiony ale i zrozumie ze teraz trzeba troszkę inaczej brykać
Ja też myślałam że będzie chłopiec, ja z kolei chciałam mieć parę (córka juz jest) więc teraz była kolej na chłopcaa tu moje zdziwienie ; zamiast siusiaka jest siuśka
Teraz się strasznie cieszymy ale na początku poczułam żal, popłakałam się nawet bo byłam zła na siebie ze tak reaguje. Wstyd mi było przed moją dzidzią że taka głupia jestem. zwlaszcza ja powinnam wiedzieć jak ważne jest zdrowie a nie płeć.
Cóż teraz wszyscy czekamy na naszą córeczkę, a starsza córka na siostręell lubi tę wiadomość
-
Obsmialam się z tego snu o tym samym scanie
Witam też nową mamę i babcie w jednym
Niezły zbieg okoliczności w waszej rodzinie.
Ja się obawiam porodu. Mój pierwszy to byl wywolywany i z przygodami. Maraton trwał 20h i byl wypełniony różnymi atrakcjami. Zakończył się porodem kleszczowym. Parcia miałam tak silne a dziecko nie mogło wyjść. Wówczas podpisałam zgodę, byle tylko juz ja wyciągnęli. Dodatkowo bóle krzyżowe.. ponad rok po porodzie nawet o drugim dziecku nie chciałam słyszeć.
Jak widac juz mi troche przeszło. A co do płci to nawet bym chciała drugą dziewczynkę, by siostry sięrazem bbawiły. Z drugiej strony fajnie też by było mieć syna. Chociaż nie mam presji "na parkę" w końcu to nie królikiell, Weridiana lubią tę wiadomość
-
halwaya wrote:Chociaż nie mam presji "na parkę" w końcu to nie króliki
Mnie denerwuje jak ktos gratuluje mi "parki". Tak jakbym jakos hodowle zakladala. Zreszta na wszelki wypadek rozow nie kupuje, bo to w koncu tylko jeden scan, a polozna tuz po kazala nam sie zbytnio nie nastawiac, bo sama odebrala kilka porodow gdzie potencjalne dziewczynki okazaly sie chlopcami. Nhs. Rownie dobrze mogliby wszystkim puszczac ten sam filmik
Ja tez zaczynam sie obawiac porodu, bo to jednak nigdy nie wiadomo jak bedzie. W nocy obudzily mnie skurcze co dwie minuty i choc trwaly za krotko, zeby oznaczaly cos powaznego, to i tak sie wystraszylam, ze to juz, a ja taka nie gotowa lol
Werididana, moim zdaniem to super, ze bedziesz miala dwie corkimnie zawsze sie wydawalo, ze rodzenstwo tej samej plci ma lepsza wiez (a przynajmniej u mnie tak bylo, bo mam dwoch braci).
halwaya, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Byłam u GP, spotkanie z położną mam 07.05 i wtedy założą mi książkę ciąży.
Co do ciuszków to i tak ja na start kupuję białe/bezowe - bo w takich kolorach mi się niemowlaki najbardziej podobają
A i ja sama miałam koleżankę, która miała za każdym USG potwierdzane w 99% dziewczynkę i wyszedł chłopakBiedna miała pokój urządzony pod dziewczynkę i ręcznie wyrobione filcowe literki z imieniem
Weridiana, ell lubią tę wiadomość
-
Macie rację dziewczyny, niech nam się maluchy zdrowe rodzą i w odpowiednim czasie
Co do bólu krzyzowego, czytałam ze tu popularna jest tense machine ( podpinasz takie elektrody na plecy w czasie porodu lub wcześniej). Dla mnie to nowość. Czy słyszalyscie o tym, a może stosowalyscie ?ell lubi tę wiadomość
-
Weridiana, slyszalam ale szczerze mowiac nie interesowalam sie szczegolnie, bo znam tylko jedna osobe, ktora uzywala i szalu nie bylo. Ale kazdy ma inny prog bolu itp., wiec mozliwe, ze dla niektorych osob jest to swietna rzecz. Ja jedynie zainwestowalam w paracetamol z ketanolem, ale to juz bardziej na po, bo podobno po drugim porodzie dochodzi sie do siebie bardzo ciezko. Jestem w stanie w to uwierzyc, bo porodzie synka czulam sie super juz nastepnego dnia, a po wywolanym poronieniu przez kilka dni odczuwalam okropne bole, wiec wole miec na wszelki wypadek. Zreszta moj porod trwal tyle dni, ze zdazylam odwiedzic szpital kilka razy i tam tez mi dali ketanol, wiec moze przyda mi sie w pierwszej fazie, jesli znowu bedzie wszystko wloklo sie w nieskonczonosc.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Oj pamiętam ze ja bardzo długo żyłam na ketanolu. Odliczalam godziny do następnej tabletki. Inne tabletki były za słabe. Jednak u mnie były to komplikacje po cięciu i szyciu.
Niestety również karmiłam w tym czasie.
Tez muszę się zaopatrzyć w ten środek (w razie czego )ell lubi tę wiadomość
-
Weridiana, jakis czas temu pytalas o rozmiary ubranek. Zaczelam wczoraj pranie ciuszkow po Eryku, wiec moge ci napisac na swiezo, bo chyba napisalam zle wtedy. Wiec ja mam first size (do 4,1 kg),newborn/new baby (do 4,5 kg) i rozmiar 0-3 months (do 6 kg).
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Ell.
rozmiar first size wydaje się taki malutki wręcz nierealny. Pamiętam jednak ze na moja Laure większość ubranek była za duża
a możesz mi powiedzieć orientacyjnie ile sztuk i czy miałaś na początku body wkladane przez głowę (zauważyłam ze tu jest większość takich) -
Szczerze mowiac to nie mialam tego za duzo, bo i tak ciagle robilam pranie, ale mialam w pralce tez suszarke, wiec moze do 7 sztuk z rozmiaru. Ja mialam tylko te wkladane przez glowe, nawet nie wiedzialam, ze sa inne lol Moje dziecko praktycznie zylo w spiochach i bodach przez pierwsze miesiace, mialam dla niego moze ze 3 zestawy "wyjsciowe".
halwaya, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam pytanie..
boli mnie ząbwybieram się więc na dniach do dentysty - czy mimo braku karty będzie to darmowa wizyta czy jeszcze oficjalnie nie jestem w ciąży i będę musiała normalnie zapłacić?
Wiem, że w przypadku leków to można z czasem otrzymania certyfikatu dostać refundację - ale nie mam pojęcia jak to jest u dentysty.
Nie, że żydzę, ale nie chcę przepłacać jak nie muszę
*pierwszą wizytę z położną mam dopiero 7 maja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 17:46
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem Halwaya , jednak u dentysty i tak musisz powiedzieć ze jesteś w ciąży zanim dostaniesz np.znieczulenie
Zapytaj się u dentysty, być może nie policza za wizytę.
Jak kupowałam leki w aptece i powiedziałam ze jestem w ciąży (nie miałam karty) , pani farmaceutka dała mi do podpisania formularz i nie musiałam płacić
Ell dzięki za podpowiedziell lubi tę wiadomość
-
I jeszcze jedno, zapytaj w swojej przychodni lub położnej (opowiedz jaki masz problem). Jeśli będziesz musiala płacić , to zbieraj rachunki i może jest możliwość ubiegania się o zwrot kosztów z uwagi na ciążę?
Ach ten dentysta, mi się ząb ukruszyl też muszę się wybrać brrr -
Chwilowo mam nicmisięniechcizm I tumiwisizm i stąd cisza. Ale czytam Was.
Dla planujących wyprawkę, dołączam do tych co kupowały w charity shop. U mnie w miasteczku jest ich 6 na samym high street i naprawdę perełki można wyszukać.Weridiana, Plumb80 lubią tę wiadomość