Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też do Krakowa wysyłam tylko w wakacje a oni mają ( przynajmniej do tej pory mieli ) promocje expresowepaczki.pl najlepiej sobie sprawdzać różne firmy bo oni ścigają się w ofertach
Zresztą nawet 20£ jednorazowo to nie tragedia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 10:11
Weridiana, Penelope lubią tę wiadomość
-
Hehe ja cała ciążę myślałam masażach bo ciężko było po pierwszym porodzie, długo odczuwalam jego skutki i tym razem chciałam się po części uchronić ale wyszło jak wyszło i masaże olalam bo nawet jak nic nie robię to czasu nie mam
Na szczęście po drugim porodzie doszłam do siebie w zaskakującym tempie. Może organizm z każdym następnym szybciej się regeneruje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 10:17
Weridiana lubi tę wiadomość
-
aniafk, swietny chlopczyk
Weridiana, tutaj to chyba zbyt czesto nie nacinaja, wiec masz szanse sie wykazac z masazem haha... gdzies czytalam, zeby zaczac po 34 tygodniu, ale u ciebie to chyba lepiej wczesniej na wszelki wypadek. Masz dodatkowe wizyty czy scany ze wzgledu na wczesniejsze doswiadczenia?Weridiana, aniafk lubią tę wiadomość
-
Aniafk obawiam się że masz rację
Ell to mnie pociesza ale jak pomyślę o tym masażu to nie czuję się z tym komfortowo, muszę zaangażować męża haha
z uwagi na wcześniejszy poród miałam konsultacje w szpitalu. W sumie pan doktor (w garniturze i muszce-wygladal jakby miał iść do filharmonii) nic takiego mi nie powiedział. Kazał tylko w razie jakiś symptomów kontaktowac się ze szpitalem. Stwierdził że ten poród może być w terminie i on generalnie nic więcej nie może zrobić. Rozumiem ale sęk w tym ze w pierwszej ciąży tez nic nie wskazywało na szybszą akcję porodowa. Ciąża, poza często napietym brzuchem, przebiegała normalnie. Nikt mnie też tutaj nie badał wewnętrznie. No nic, w następnym tygodniu mam wizytę u położnej to zapytam o tą opuchlizne i napinajacy się brzuch.
Pozdrawiam dziewczyny
Aniafk fajne zdjęciem, może powinnaś zostać fotografemaniafk, ell lubią tę wiadomość
-
hehe Weridiana studiowałam fotografię w Polsce
, przerwałam po 1.5 roku bo mi kasy brakło i na ROK wyjechałam do UK żeby zarobić na resztę studiów i na dobry sprzęt a wyszło tak , że sprzęt dostałam tutaj w postaci męża a później dwa małe aparaty
/
Kiedyś wrócę do pasji, może jak z przeprowadzką się uporamell, Weridiana, Penelope lubią tę wiadomość
-
Weridiana, to w sumie na nic szczegolnego liczyc nie mozesz
Ale powiem ci, ze po tym jak zadzwonilam do szpitala, ze boje sie, ze moze wody mi sie sacza, po pol godzinie bylam juz podpieta pod ktg, wiec jakby cos sie dzialo, nie zwlekaj, bo taka zaawansowana ciaza przejmuja sie i na pewno pomoga szybko. Zawsze to jakas pociecha. Powiem szczerze, ze mnie ta ciaza stresuje strasznie i wciaz boje sie, ze cos sie stanie i chyba do samego konca tak bede miala. Jeszcze dzisiaj zobaczylam na mojej czerwcowej grupie na fb, ze dziewczyna, ktora miala termin pare dni kilka dni przed moim, wczoraj miala rutynowa wizyte, ale nie bylo bicia serca, wiec zrobili jej na szybko cesarke i niestety wyciagneli prawie 3 kg dziewczynke martwa
. Straszna tragedia. Caly czas o tym mysle.
aniafk, ladna historiaale teraz jak masz takiego slodkiego modela zawsze pod reka to nic tylko trenowac. Robilas mu sama sesje noworodkowe tez? Pochwal sie jesli mozesz
aniafk, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Ja też całą ciążę w nerwach przechodziłam i z różnymi myślami a jak na złość to zawsze trzymały się mnie te najgorsze, ale nie można tak myśleć. W końcu te wszystkie tragiczne sytuacje to tylko jakiś malutki procencik a pozostałość to śliczne zdrowe i donoszone dzidziusie
Ell nie robiłam sesji noworodkowejwczoraj mnie coś naszło. Nie mam warunków póki co, mały pokoik w którym jest 5 lat poskładane i na dobrą sprawę to ledwo się człowiek po nim porusza . Dlatego mam nadzieję, że jak się wyprowadzę to znajdę i miejsce i wenę na robienie zdjęć. Niedługo lato i Adam będzie już siedział to w plenerze zacznę
Weridiana, ell lubią tę wiadomość
-
Piotrusiowi robiłam dużo
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1b915b8ba8dd.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/655b237b0990.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2f35c004f26f.jpg
Adam wczoraj pierwszy raz się śmiał na głosWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 13:05
Weridiana, Plumb80, Penelope, ell lubią tę wiadomość
-
Aniafk to życzę abyś wróciła do swojej pasji
być może uda ci się połączyć przyjemne z pożytecznym
Och Ell to straszne co napisałaś. Ja teraz jestem strasznie wyczulona na ruchy i jak mała jest spokojniejsza jeden dzień to zaczynam się martwić.
Zgadzam się ze musimy myśleć pozytywnie i zarazem być bardzo czujne.
Tak,pocieszające jest ze w razie potrzeby szpital działa szybko więc lepiej dzwonić z "pierdolami" niż zwlekać, bo może być za późno.
Miłego dnia dziewczyny, wracam na szkolenie (nudne)ell, aniafk lubią tę wiadomość
-
hej wam
Ell- ja kupilam te paski na ebayu . myslalam ze mi wody sie sacza bo np po cieplejszej kapieli (nie wiem jakim cudem ) lecialo ze mnie jak bym sie troszke posikala na szczescie to nie bylo toale dla pewnosci dosc czesto sprawdzalam
jesli chodzi o paczki ja wysylam 30 kg za ok 17 f ja niestety z walii I nie kazda firma ja obejmuje a korzystam z catrinatrans .
Penelope - maly krok a jaka radosc sprawiateraz z dnia na dzien bedzie tego coraz wiecej
u nas przez to ze na zmiany pracujemy to czekamy na siebie I pozniej relacja "a widziales ze kaja juz .... - ta juz dawno to robila " hi hi
ja chcialam aby moj m mn ie masowal jednak on do mnie mowi "puknij sie w glowe " haha a pozniej to nawet o cwiczeniach kegla zapomnialamna szczescie obeszlo sie bez pekniecia
Aniafik - super sa twoje dzieciaczkiAdas jak ladnie glowke trzyma
mam wrazenie z juz tak dawno rodzilas a to dopiero 3 mce po
haha fajnie to zabrzmialo sprzet tutaj dostalam ... I dwa aparaty hahahusmialam sie
Ell- na prawde straszne , nie chcialabym czegos takiego przezyc , wiem jak to bo nas tez dni dzielily od tragedii na szczescie kaja z nami . mi polozna kiedys powiedziala zeby nawet pod koniec nie uzywac detektora tylko od razu walic do nich od razu ... bo nigdy nie wiadomo .
u naszej kai tez postepy idzie sobie przy pchaczu nagle sie puszcza I idzie sama3 kroki I .... gleba haha na szczescie ma asekuracje I w razie co to jest zlapana
Weridiana, Penelope, ell, aniafk lubią tę wiadomość
-
Macie racje dziewczyny, zamartwianie sie nic nie daje. Staram sie myslec pozytywnie, ale wiadomo jak to jest. Jesli raz zaliczylo sie strate to chyba ten strach zawsze gdzies tam jest. No ale juz blizej niz dalej, wiec musi byc dobrze
Wczoraj bylam u poloznej, a tam to wiadomo, wszystko dobrze. Maluch wreszcie obrocil sie glowka w dol, bo wczesniej byl w poprzek. Wciaz nie w kanale, ale podobno przy kolejnych ciazach to nie ma znaczenia. Na poprzedniej wizycie wyszla mi anemia, wiec myslalam, ze moze pobierze krew znowu, ale po coKazala mi brac dodatkowe zelazo az do porodu. Bede musiala, bo chyba wczoraj slyszalam w wiadomosciach, ze kobiety z anemia rodza dzieci z niskim IQ, wiec nie bede ryzykowac
No i tyle sie dowiedzialam. Kolejna wizyta za 2 tygodnie w 36 tygodniu.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Ell trzymaj się , już niewiele zostało
Swoją drogą jak podczytuje dziewczyny z sierpnia to aż się nie mogę nadziwić ilości badań, wizyt. Tutaj jest zupełnie inaczej. Czasem aż olewajaco. Jednak jakoś ludzie żyją, kobiety rodzą i pomimo narzekania wolą rodzić w UK
Co kraj to obyczaj. Nam życzę prawidłowych ciąż i zdrowych dzieciaczkówell, Penelope lubią tę wiadomość
-
Hehe... Ja tez podczytuje z doskoku watek czerwcowy na forum tutaj. Bardziej z ciekawosci czy ktos juz urodzil, bo tak to nie udzielam sie. Dziewczyny maja zupelnie inne tematy i to troche taki watek medyczny jest
czasem zazdroszcze im tych wszystkich usg i tez chcialabym, zeby prawdziwy lekarz mnie obejrzal, a z drugiej strony jak czytam ich opisy procedur w szpitalach to za nic nie chcialabym tam rodzic. Nie da sie ukryc, ze "polska ciaza" a angielska to dwie zupelnie rozne rzeczy i w sumie lepiej nie porownywac. Najwazniejsze abysmy wszystkie osiagnely koncowy rezultat w postaci zdrowego bobasa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2015, 09:39
Weridiana, Penelope lubią tę wiadomość
-
Dokładnie Ell, zgadzam się w 100%. Jak inny świat. Ja od czasu do czasu coś napiszę, jednak z reguły nie mogę nadążyć haha. Fajnie się czyta bo jednak człowiek żyje tą ciążą, nawet gdyby chciał nie da się zapomnieć
a mój mąż się śmieje i mówi żebym zamiast tego wzięła książkę do poczytania. Z nim owszem mogę porozmawiać o ciąży ale nie za długo
chociaż jak wczoraj usłyszał ze zostały 3 miesiące to stwierdził że jesteśmy daleko w polu z remontem (nic takiego nie robimy, malowanie, nowe panele). W niedzielę może pojedziemy po łóżko piętrowe dla córki (moja Laura się uparła
, używane ale i tak będzie przerabiane. Założenie takie że na górze łóżko, a pod nim sofa. Cały czas powoli urządzamy pokój starszej córci.
Maleństwo na razie będzie z nami w sypialni.
Ach brakuje mi tego końcowego scanu. Myślałam nawet aby pójść prywatnie na 2d (koszt około £40-50) może po 30 tyg . się wybiorę. Jak juz pisałam w przyszłym tygodniu mam wizytę u położnej , będzie to nowa babka bo poprzednia odeszła na emeryturę. Zobaczymy jaka będzie
Pozdrawiam
ell lubi tę wiadomość
-
Ell tak patrzę na Twój suwaczek i plus minus miesiąc Ci został, to już rzut beretem do powitania nowego osobnika
. Trochę zazdroszczę ( pomijając poród) pamiętam jak powiedziałam pierwsze "dzień dobry" do Adama na łóżku porodowym
jeszcze z pępowiną .
Co do Polskich ciąż to faktycznie fajnie mieć te kilka usg więcej ale wydaje mi się, że te ciąże są bardziej stresujące i chyba mimo wszystko wybrałabym tutejszy spokój i olewczość.
Czy macie otwarte konta oszczędnościowe dla Waszych dzieci? Ja ma dla Piotrka poprzez CTF ale od kwietnia tego roku można z tego zrezygnować i przetransferować te pieniądze na ISA. Chciałabym otworzyć dla jednego i drugiego w jednym banku i nie wiem na jaki się zdecydować, czy w ogóle jakieś różnice są pomiędzy bankami poza oprocentowaniem?ell, Weridiana lubią tę wiadomość