Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
adora wrote:Witajcie dziewczyny. Chcialabym dolaczyc do dyskusji. Mam 3 letniego syna i jestem w 4 miesiacu ciazy. Szczerze Wam powiem, ze jest mi tu ciezko, nikt nie moze pomoc, bo rodzina w Pl. Do tej pory pracowalam na part time po 12h w sobote i niedziele a w tyg pracowal moj maz. Tylko, ze co to za zycie? Tak ciagle sie mijac? Niedawno maz zmienil prace. Doszlismy do wniosku, ze po macierzynskim nie wroce do pracy. Nie widze sensu placic komus za opieke nad 2 dzieci, bo to co bym zarobila musialabym oddac albo wiecznie sie z mezem mijac. Z drugiej strony lubie byc w pracy, bo mozna odpoczac od domowego zycia.
Jak Wy sobie radzicie w takiej sytuacji?
-
Ja juz nie pracuje ponad 2 lata I tez jestesmy tu sami,plus mieszkamy na wiosce choc to akurat mi pasuje
powiem tak przy pierwszym dziecku to siedzenie w domu mi doskwieralo,duzo mi dawalo chodzenie na toddler group przy przedszkolu, teraz jest o wiele lepiej,przy dwojce nie mam czasu na rozczulanie.
czejam tylko wiosny I lata,ciepla ogolnie, zeby mozna caly dzien siedziec na dworze
Adora a Twoj synek nie chodzi do przedszkola?
-
Bereda dobrze ze mimo wszystko ze tak powaznie to brzmi to Twoj synek bedzie mogl normalnie zyc i super ze z serduszkiem wszystko dobrze.
Adora wierze ze Ci ciezko tak ciagle sie mijac z mezem. My mamy chociaz jeden dzien razem jako rodzinka. Ciezko jest teraz planowac jak to bedzie po narodzinach drugiego dziecka ale do pracy wroce napewno. Lubie swoja prace i tak jak piszesz jest to odskocznia od domowych obowiazkow.
Dobrym rozwiazaniem w opiece nad dziecmi sa tutaj childminders. Zawsze to tansze rozwiazanie niz przedszkole.bereda11 lubi tę wiadomość
-
z tym mijaniem sie z partnerami to chyba wiekszosc par tak ma zagranica .Ja tu kompletnie jestem sama oprocz mojego P , ale do niego sie wprowadzilam nie caly rok temu wiec nie mam tutaj zadnycch blizszych przyjacoil czy znajomych i tez ciezko
-
Bereda, dobrze że się Wami tak zajęli i mają teraz wszytsko pod kontrolą.
Ja jeszcze nie wiem jak to u nas będzie później. Ja i mój maz pracujemy w podobnych godzinach, ja wcześniej zaczynam i kończę, ale to różnica max 2 godz. Ob ma prace ruchomą i nigdy nie wie, o której skończy. Po porodzie planuje około roku siedzieć w domu, potem chciałabym coś znaleźć chociaż na part time. Bo do obecnej pracy nie chce wracać za żadne skarby. Mąż póki co protestuje, że finansowo sobie poradzimy jak tylko on będzie pracował i że nie będę musiała szukać pracy. Ale tu nie Chodzi o pieniądze... Ja nie lubię siedzenia w domu, potrzebuję kontaktu z ludźmi. Tylko z drugiej strony wtedy byśmy się mijali , bo musiałabym coś brać najlepiej na weekendy.
I teraz co wybrać, życie rodzinne czy prace?
Dobrze, że mam do takich decyzji jeszcze dużo czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 07:44
17.07.2016
-
Moj syn nie chodzi do przedszkola i nie mam kiedy od niego odpoczac
Czekam jak na szpilkach na odp, czy aby od kwietnia nie pojdzie. Nie naleza nam sie zadne benefity wiec musielismy czekac az skonczy 3 lata. Od pol roku jestem na zwolnieniu i mam mozliwosc zobaczenia, jak to sie "siedzi w domu". Ciekawe jak bedzie, gdy drugie dziecko sie urodzi. Moze latwiej mi bedzie podjac decyzje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 10:30
-
Nam tez sie nie naleza darmowe godziny,dopiero od stycznia 2017,ale wyslalismy synka do przedszkola na 3 godziny dziennie I to byl dobry ruch I dla mnie I dla niego. Nie mamy zadnych dzieci w okolicy,plus tam sie najlepiej nauczy ang. Ja w domu mowie tylko po polsku a maz po bulgarsku. Ja nie chcialsm po pierwszej ciazy wracac do pracy,bo w planach mielismy dr dziecko. Chcielismy,zeby bylo 2 lata roznicy I tak sie udalo,ze tylko tydzien jest roznicy miedzy urodzinami
mlodszego tez wyslemy do przedszkla jak skonczy 2 lata tylko bedzie kwestia tego czy na caly dzien czy na pol. Az boje sie momentu kiedy bede musiala szukac pracy
-
Witajcie UK mamy
Podobnie jak Wy, również jestem tutaj bez najbliższych. Plus w tym, że na miejscu mam mamę i siostrę mojego partnera. Niby jakieś wsparcie jest, ale jak to typowa angielska rodzina,raczej każdy żyje swoim życiem, a ich więzi rodzinne nie są aż tak silne jak u nas w Polsce.
Obecnie nie pracuję. Spodziewamy się pierwszego dziecka, w planach mamy szybkie "zmajstrowanie" drugiego, bo niestety oboje do młodzików już nie należymyWydaje mi się, że mała różnica wieku sprawi, że organizacja życia i czasu będzie nieco łatwiejsza w przyszłości.
Zdajemy sobie sprawę, że te kilka lat będę musiała całkowicie poświęcić na odchowanie dzieci. Na szczęście mój partner ma rewelacyjny system zmian w pracy- tylko 12 dni w miesiącu, w tym nocki, więc mam nadzieję, że pozwoli mi to w przyszłości na znalezienie pracy, wychowywanie dzieci, z jednoczesnym zachowaniem jako takiego życia rodzinnego. Jak będzie, czas pokażeivi, Naditta lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja
podczytuje Was cały czas ale nie mam weny pisać ostatnio
Mieszkam w UK od 5 lat z mężem i dwójką dziecino i oczywiście niecierpliwie oczekujemy trzeciego dzieciątka któremu jak widać na suwaczku się nie spieszy.
Nie mogę narzekać na samotność tutaj bo mam tu brata i dużo znajomych z jednego miasta z Polski. Mama przylatuje do nas w miarę możliwości ale już niebawem idzie na emeryturę wiec liczę na częstsze odwiedziny i przede wszystkim dłuższe
Ja od roku nie pracuje, w momencie kiedy miałam możliwość podjąć fajną prace to zobaczyłam dwie kreski na teście. Nie zamierzam nic szukać aż odchowam synka
Za 4 dni termin porodu, mały straszy wieczorami i odpuszcza. Pociesza mnie fakt ze za 11 dni mam planowaną indukcje porodu
Pozdrawiam wszystkie mamusieivi, pati_zuzia83 lubią tę wiadomość
[/link]
-
Mania mam nadzieje ze synek jednak sam sie zdecyduje na opuszczenie brzuszka. Supre ze masz tutaj rodzine i znajomych na ktorych mozesz liczyc.Twoje starsze dzieci w jakim wieku sa?
Z tego co widze to nastepna w kolejce Bereda jest...
Mania1718 lubi tę wiadomość
-
Ivi też mam taką nadzieję ale szczerze mówiąc nic na to nie zapowiada
Aktywność pełną parą, główką cała w kanale rodnym a syn ma wywalone jajecka
Położna wytlumaczyła mi że najprawdopodobniej na indukcji od razu przebiją mi pęcherz płodowy ze względu na 2cm rozwarcie 4 tygodnie temu. Może obejdzie się bez oxy
Moje dzieciaczki juz duże i samodzielne. Córa 12 lat chodzi do Hight School a syn zaraz skończy 8System 6 godzinny w szkole i podpasowane godziny pracy męża ułatwiają mi życie
Córka dużo pomaga
[/link]
-
Mania, nic tylko pozazdrościć organizacji i młodszej "pomocnicy" w domu
Trzymamy kciuki, żeby jednak Natanowi samemu zachciało się wyjść na zewnątrz.
Ps. Piękne imię wybraliście. Również spodziewam się synka i m.in. to imię brane jest pod uwagę w negocjacjach między mną a tatkiemMania1718 lubi tę wiadomość
-
LilouK dziekuje
Na poczatku wszyscy obstawiali a raczej liczyli na dziewczynke, Hania miala byc ale ja od samego poczatku czulam ze bedzie chlopiec. Podswiadomie kupowalam chlopiece ubrana
A na polowkowym potwierdzily sie moje przeczucia i pani ktora robila mi usg stwierdzila ze pomiedzy nozkami napewno nie rosnie trzecia noga
Padly imiona Marcel i Szymon ale dzieciom sie nie podobalo a Natana zaakcpowali domownicy szybko
Bereda w moim przypadku najgorsze sa ostatnie 4 tygodnieCiagna sie niesamowicie
Wszystko juz gotowe, pokoim malego, ubranka, kocyki itp tylko mlody leniuszek kaze sobie czekac na siebie
bereda11, LilouK, ivi lubią tę wiadomość
[/link]
-
Mania, ja też od początku czułam, że to chłopiec, pomimo że wszyscy wokól stawiali na dziewczynkę. Poza tym wszystkie "ludowe przepowiednie" wskazywały właśnie na syna- coś w tym musi jednak być
Bereda, oj zleci zleciLedwo w listopadzie 2 czerwone krechy, a tutaj już prawie połowa marca i 6 miesięcy na liczniku. Coś niesamowitego, tak jakby to było wczoraj!
Mania1718 lubi tę wiadomość
-
Mania super ze starsze rodzenstwo sklonne do pomocy. A jak zareagowali na wiesci o maluszku?
Oj widze ze "meskie towarzystwo" tutaj dominuje
Wyglada na to ze tylko moje przeczucia zawiodly. W pierwszj ciazy myslalam ze bedzie chlopiec, w drugiej ze dziewczynka....Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 23:50
Mania1718 lubi tę wiadomość
-
Bereda powodzenia na scanie. Mowia Ci tutaj ile dzieciatko wazy? Koniecznie daj znac po.
Ja pracuje wiec malo czasu na wszystko i zmeczenie mnie dopadlo. Jakas ociezala sie zrobilam ostatnio. Synus natomiast buszuje na calego az mi brzuch podskakujeWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 23:19
-
Wlasnie sie dowiedzialam, ze syn zaczyna przedszkole w kwietniu. Super, bede miec te kilka godzin dla siebie. Moze wreszcie przestane byc taka nerwowa. Czy Wy tez jestescie bardziej nerwowe w ciazy? Ja juz sobie czasem rady nie daje. Normalnie jestem nerwusem ale teraz to przegiecie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 13:05
Mania1718, pati_zuzia83, ivi lubią tę wiadomość