Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
bereda bardziej wydaje mi się, że tu chodzi o niego o jego spokój psychiczny, bo nie może wytrzymać słysząc jak szwagier się przemieszcza po mieszkaniu (pokój mamy zamknięty). cały tydz było ok a od dwóch dni jest gorzej on ciągle o tym pokoju mówi
czy o tego nie rozumie ze za 3 miesiące przyjdzie na świat nasze dziecko ?!! Mam wrażenie, że on nie chce być ze mną i nie cieszy się z dziecka. Wiem u wielu facetów ojcostwo pojawia się późno po porodzie, ale jak ja mam wytrzymać. Wczoraj powiedział ,że potrzebuje pomocy terapeuty bo się czepiam itd. i powiedział że jak nie pójdę w pon do terapeuty to on sam na własną rękę będzie szukał pokoju . On w ogóle nie myśli o nas jako małżeństwo i jako rodzina, jaki facet mówi że wyprowadzi się sam.co ja mam robić. Zależy mi na nim ale nie zasługuje na takie traktowanie tym bardziej teraz. przecież ja sama nie dam sobie tutaj rady z dzieckiem zapłacić za wynajęcie pokoju i żyć, urodzić dziecko?
-
Dziś jeszcze mnie od rana boli brzuch mam jakieś skurcze ,tylko pytanie jak odróżnić skurcze jelit a macicy. wypiłam melisę i leżę odpoczywam ,pobolewa mnie brzuch i wszystko nie wiem czy to rozciągająca się macica i ścięgna czy co. maluszek rusza się jedynie to mnie cieszy. a teraz o 9 rano wyszedł z domu spytałam się czy może jeszcze chwile pobyć ze mna bo zle się czuje to odp mi ze nie bo on wychodzi (miał isc po buty do pracy) do teraz nie ma go w domu na fb widzę ze wstawił zdj ze jest gdzies w parku. .
Jest mi cholernie źle teraz kiedy potrzebuje jego jego opieki bliskości czulosci wystarczy przytulenie to on jest dla mnie taki zimny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 14:05
-
Przekichane na chwile biezaca Fryzjerka
Kobieta w ciazy powinna byc otoczona opieka i miloscia bo wszystkie jej emocje czuje dziecko
Moze skoro samej Ci ciezko a nie masz i nie mozesz liczyc na wsparcie partnera warto pomyslec by zjechac do Pl gdzie rodzina Ci pomoze i bedziesz dobrze i bezpiecznie czuc sie z maluchem..
Twojego faceta to nie wiem jaki mocny kryzys dopadl ze nie poczuwa sie do roli partnera i ojca i musi ganiac do shrinka by ogarnac sie
Zamiast wziac sie w garsc i twardo stac na nogach.nie takie problemy ludzie maja..
I jeszcze ten fb z fota relaksu w parku kiedy Cie brzuch boli.no sorry rece opadaja..
Moze zadzon do matki lub rodziny i skondultuj sytuacje.niech Ci ok doradza co robic
Trudno radzic przez net
-
Ps moj maz tez twierdzi ze go sie czepiam, instruuje szczegolnie jak mala ma sicka a ja pracuje i ma dyzur lub go ganiam po tea etc
Wczor mu powiedzialam ze od tego go wlasnie mam jak jestem w ciazy prawie jak servant
) bo jak jestem niezaciazona to sama potrafie sie obsluzyc
No jeszcze ost tydz pracy i odetchniemy all
Zmeczenie jest zwlaszcza po job
ivi lubi tę wiadomość
-
probowalam on twierdzi ze nie jestem mala dziewczynka a on nie jest moim ojcem ,ja tego nie chce ja chce kochającego meza który w tej sytuacji dba o mnie i o dziecko daje nam poczucie bezpieczeństwa a nie stresy i nerwy.
ide jutro do terapeuty ostatnio byliśmy razem i pomoglo teraz ide sama nie ze względu ze ja potrzebuje choć może trochę potrzebuje może mi doradzi co mam robic. maz niewie ze ja jutro ide do niego. tak bardzo potrzebuje jego wsparcia przecież mi tez tu jest samej ciężko . a co do rodzicow to moi mniej więcej wiedza tzn wiedza ze nie dogadujemy się przez sytuacje ze on niemia pracy i szukanie pokoju( prace już ma).jak się dowiedzieli to powiedzieli krotko wracajcie.wiem ze jak podejmę decyzje po mnie przywitają z otwartymi rekoma, ale co z jego rodzina niewiem jak to przyjmą choć już teściowej napisałam ze niewiem czy nie będę rodzic w pl. napisala tylko o boze ze niewierzy ze on tak się zmienil. i nic po za tym teraz wogole niepisze do mnie jak się czuje jak u nas czy dogadaliśmy się cokolwiek.
a co z nim będę się martwic jak czy ma prace czy ma gdzie mieszkać co jeść itd.
dziś mu napisałam sms : " co ja ci zrobiłam "
dziś dzień wygladal tak od 9-15 niebylo go potem wrocil spytal się czy może ciasta wziasc i czy będę pizze jadla wczorajsza odpowiedziałam mu wiec zjadl (najadł sie) i polozyl spac po kilku minutach może 15 po plecach go poglaskalam spytal się co robie a ja ze go chciałam poglaskac odp zajmij się sobą, wstal o godz 6 jeszcze poprosil abym tv wylaczyla wiec wylaczylam spytal się czy ja podlaczylam jego tel i czemu bateria pali się na zolto wiec mu tlumacze spokojnie ze wlaczylam oszczędzanie baterii a on zebym to wylaczyla a ja ze nie da się ze jak się naladuje to się samo wylaczy,oczywiscie było już zle.cosodp niepamietam co cos w stylu zebym tego więcej nierobila wiec powiedziałam ze dobrze ze przepraszam ze niebede jego tel dotykać i ze chciałam tylko dobrze i skonczylam. za chwile wstal i wyszedł nic nie mowiac uslyszalam tylko jak drzwi się zamykają.po chwili napisałam do niego smsa. nieodpisal ale tego nie oczekiwałam
i to o taki mój piękny niedzielny dzień minal tzn jeszcze nie minal.. nigdy bym nie powedziala ze jak będę w ciąży tak się popierdzieli mi w zyciu nam....
-
Fryzjerka ale to teraz tak sie zmienilo ? Przed ciaza bylo ok ? Zapytam jeszcze , masz jakies swoje hobby ? Cos co robisz tylko dla siebie ? Ksiazki , basen , spacery , malowanie czy cokolwiek innego ?
Pytam , bo moze dobrze byloby cos zrobic tylko dla siebiehttps://www.maluchy.pl/li-72454.png
-
Ten Twoj chlop naprawde ma jakis problem. Jak moj maz by mnie tak traktowal to oswiadczylabym mu, ze kupuje bilet i wracam do Pl i ze wiecej mu przeszkadzac nie bede. Kto to slyszal zeby tak traktowac swoja kobiete i to jeszcze w ciazy. Wychodzi i nic nie mowi,zostawia kobiete z bolacym brzuchem, na smsa tez mu ciezko odp, nie dotykaj go rowniez. Nie wierze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 11:06
-
włąsnie przed ciaza i do 4 m-ca gdzies był spokoj(bo pod koniec maja się zaczelo).chodzimy razem do terapeuty i on sam powiedział gdzie jest ten fajny chłopak sprzed kilku tyg . tak wlansie mysle i ten terapeuta tez to powiedział ze podejrzewa ze leki na niego zle zadzialaly(zaczal brac dokładnie 23.05 a jego "humory"zaczely się ok 01.06. czyli dokładnie tak jakby to przyczyna lekow.a zaczal brac na uspokojenie.
a ja chobby niemam myslalam żeby zrobić na drutach kocyk dla maluszka przynajmniej sprobowac bo jeszcze nigdy nic nie zrobiłam
. ale jakos niemoge się zmotywować.raz ze szkoda tez mi wydac kasy na druty bo tu w uk nie mam nic. a welne niewiem jaki kolor niemam pojęcia nieznam plci i chyba niechce poznac do rozwiązania.jakis bialy mam myslalam może o erci.
mam ksiazi 3 jeszcze nie przeczytane ale nie mogę się skupic nad nimi .spacery lubie chodzic jak jest pogoda o czywiscie no ale nie lubie chodzic sama a tu niemam nikogo kto moglby ze mna isc się przejść. -
niestety on twierdzi ze to prze ze mnie ze to nie jest wina lekow. niewiem naprawdę co robic wczoraj bylam u tego terapeuty on tez jest zdania żeby pojechala na pare miesiesy do polski przynajmniej do czasu rozwiązania,tam będę miec opieke, ale ja się boje ze jak zjade to już niebede chciała wrocic albo nie będę miała do czego:(, i niestety boje się porodu tzn nie m=boje się ale chialam aby maz przy mnie był zawsze przy nim czuje się bezpieczniej. a jak będę wpl to niewiem czy on będzie przy mnie.
terapeuta powiedział ze jak go zostawię tu w uk na pare m-cy to tez dla niego lepiej ze musi ponieść konsekwecje itd., powiedział tylko ze jak nie pojdzie do psychiatry po inne leki to on się obawia żeby nie wyladowal w szpitalu, i jak ja mam tu być spokojna. wieczorem z nim rozmawiałam to była masakra doszliśmy ze jeśli ma być lepiej dla mnie dla dziecka to lepiej zebym pojechala do polski , ale jak się spytałam co dalej to powiedział ze niewie ,spytałam czy mam wrocic powiedział ... ze niewiem a nawet wstyd mi powiedzieć (ze niewie ze jak kogos pozna to nie) przezylam szok oczywiście się splakalam jak bobr,pozneij przytulil mnie abym się uspokoila.dzis od 5 rano niespalismy przytulil mnie było mi bardzo milo potrzebowałam jego bliskości le po tym co mi powiedział bardzo bolało.powstrzymywalam się aby się nie rozplakac .tez go objelam tzn za polozylam na nim reke a on co wzial ja i kierowal pod koldre zabrałam ja i powiedziałam ze nic nie będzie powiedział ze ok po chwili glaskal mnie i swoja reke zaczal kierowac mi pod bluzke zaslonilam się reka.lzy mi same zaczely leciec chwile tak poleżeliśmy i jak zobaczyl ze placze odsunal się.probowalam zasnąć niewiem czy się udało o 6 budzik mnie obudzil na antybiotyk. od razu wstałam spytal się czy zrobie mu kawe w pierwszej chwili powiedziałam ze nie ,ale jak poszlam zrobić sniadanie to przy okazji zrobilammu ta kawe.jadlam kanapki i powiedział ze jak niechce wyjezdzac to nie musze może damy jakos rade ,oczywiście poryczałam się i powiedziałam ze to nie o to chodzi ,a on o to co powiedziałem a ja kiwnelam glowa, powiedział ze tak dziś tak nie myśli.jakby nigdy nic a nawet wszystko ok. objal mnie, musial wychodzić i na dowidzenia poglaskal mnie po glowie i powiedział ze kocha i do później . niewiem co mam o tym myslec te jego zmienne nastroje....
-
O Boże..... nie uczestniczę w wątku, tak przypadkiem na niego trafiłam. Jedz dziewczyno do polski. Albo on sie obudzi i zrozumie co stracił (ja sama tak zrobiłam mojemu i robię do tej pory jak juz jest tak beznadziejnie, ze rozmowy nic nie dają) albo będzie mu lepiej samemu. Ale w obydwu przypadkach bedziesz wiedziała na czym stoisz. Teraz nie wiesz. A motyw z seksem.... Troche poniżające dla ciebie. Która by chciała w takim momencie cos wiecej.... To nie są wachania nastrojów. To jest zwykle popęd. Akurat mu sie chciało. Takie moje zdanie, przepraszam jeśli zbyt dosadne przykro mi razem z tobą....
Limerikowo, adora lubią tę wiadomość
PCOS- ciąża troche z zaskoczenia, juz w drugim cyklu po spontanicznym odstawieniu tabletek
-
mysle o wyjeździe caly czas w przyszłym tyg mamy kolejna wizyte u terapeuty porusze jeszcze raz ten wątek. niewiem co robic boje porodu bez niego. i niewiem jestem trochę przeraznona pakowaniem i zwozeniem tego wszystkiego lozeczko wozek. i się zastanawiam czy takie akcesoria jak np. ,smoczek butelki termometr jakies ciuszki kupic tu w uk czy w pl. niewiem chciałabym chyba tu ale niewiem czy nie będzie taniej i lepiej w pl
-
Fryzjerka niektorzy faceci potrzebuja metod wstrzasowych wiec taki wyjazd bez okreslenia sie kiedy wroce , moze dobrze zdzialac ...Ja Ci nie bede radzic co masz robic bo u mnie tez nie wesolo , tzn ja sie spinam i strzelam fochy moj mowi ze nie potrzebnie i moze ma racje...
adora lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72454.png
-
Fryzjerka wozek jako bagaz spokojnie nadasz samolotem, lozeczko w Pl i turystyczne za 150zl na poczatek mozesz miec lub inne uzwane taniej np z allegro lub olx, smoczki i inne rzeczy jako prezenty mozesz dostac dla malucha od rodziny
nie musisz calosci pakowac, wez tylko najpotrzebniejsze Tobie rzeczy, reszte moze spakowac na inny pokoj maz w ramach terapii zajeciowej by mu sie nie nudzilo i przemyslal swoje fatalne zachowanie wobec Ciebie, Powodzenia
-
Czasem warto mysli spisac na kartke
jak caly dzien lezysz w lozku i rozmyslasz to Ty chyba masz depresje przedporodowa wynikajaca z obecnej sytuacji zyciowej i problemow
najciezej otrzasnac sie z marazmu i wziac do dzialania, podjac konkretna decyzje
-
Ja p... Moj juz by mnie nie zobaczyl, gdyby tak mnie traktowal i tak do mnie mowil. Jedz do Pl i bedziesz miec swiety spokoj. Mam wrazenie, ze jesli nic nie zrobisz on bedzie coraz bardziej sie pastwil nad Toba. Chcesz wiecznie plakac? Postaw choc raz na swoim a zobaczysz jak szybko sie obudzi! I nawet nie chce sobie wyobrazac jak on bedzie Cie traktowal jak urodzisz dziecko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2016, 14:08
Tami, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Moim zdaniem dziecko będzie sie lepiej czuło jak raz pocierpisz 2, 3 tygodnie jadąc do Polski, niż cierpiąc codziennie patrząc na takiego.... Nie powiem kogo
przecież dziecko wszystko czuje. Za samopoczucie odpowiadaja hormony wytwarzające sie w organizmie pod wpływem stresu, a miedzy mama a dzieckiem cały czas zachodzi wymina krwi a co za tym idzie krążących w krwi hormonów. Jak nie potrafisz zrobić tego dla siebie to zrób to chociaż dla swojego dziecka.
Limerikowo lubi tę wiadomość
PCOS- ciąża troche z zaskoczenia, juz w drugim cyklu po spontanicznym odstawieniu tabletek
