Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
byłam u księgowej tez powiedziałam ze pierwsze słyszy o tym ale poszuka na ten temat ,poprosiłam kumpele aby spytała się swojego księgowego jak to zrobić skoro on tak robi.
rozmawiałam tez z nią na temat termometr i położna powiedziała żeby lepiej kupić termometr pod pachę (tez taki na podczerwień) zastanawiam się nad tym.
A jeśli chodzi o relacje z mężem to lepiej dziś poszedł pierwszy dzień do pracy oby tam się utrzymał do porodu to nie będzie źle ,tzn ma dostać prace ale od września wiec jak będzie dobrze to damy rade. jeśli chodzi o wyprowadzkę to stanęło na tym ze na razie mieszkamy tj mieszkaliśmy ze szwagrem czynsz podniesiony niestety ale ja już wole płacić więcej ale mieć spokój gdzie ja te wszystkie rzeczy pochowam. oczywiście stanęło tez na tym ze jak on chce to się wyprowadzimy ale żeby nasze rzeczy przetrzymał, ale o ile wiem i wszyscy to mówią ze jak my się wyprowadzimy to on z tego mieszkania zrezygnuje.wiec gdybyśmy dostali dofinansowanie to może udało by nam się utrzymać. -
i znowu ja
mam takie pytanie co sadzicie o karuzelach nad łóżeczkiem .chodzi mi bo teraz są różne rozniste kolorowe ,czarno-białe, zrobione wlasno recznie np. z filcu .z pomponami i nie tylko. nie wiem jaka lepsza do rozwoju dziecka podobają mi się takie robione własno-ręcznie pompony czy np. jakieś chmurki słoneczka owieczki balony itd. co o nich sadzicie kreatywnie dla mnie ale czy dla dziecka? co o tym sadzicie i bardziej kolorowe czy czarno białe?
chciałam jeszcze zrobić kocyk na drutach ale nie mam pojęcia jak zrobić kolorystycznie ,plci nie chcemy znac wiec chyba jakiś bez czy erci, ale czy nie będzie za smutno bez kolorow? co otym sadzicie? -
słyszalam ze noworodki bardzo dobrze reaguja na kolory czarno-bialy przyciagaja uwage musisz poczytac , my od wczoraj mamy karuzele z plastiku kolorowe z muzyczkami ( swiatecznymi i amerykanskimi
) ale nasz synek narazie ma to gdzies , zwraca uwage na ta karuzele ale na chwile tylko a ma miesiac ,wiec moze jeszcze ma czas ..
Fryzjerka co do meza to ciesze sie i mam nadzieje ze utrzyma ta prace tego wam zycze ..Teraz my mamy kryzys nie dogadujemy sie ostatnio w zasadzie odkad pojawila sie dzidzia , mam nadzieje ze szybko to minie -
Niewiem moze cie to pocieszy ale słyszałam ze duzo par ma kryzys jak sie dziecko pojawi.bedzie dobrze pewnie to tylko przejściowe .
Co do karuzeli nadal niewiem chciałabym kupic nawet używana kołyskę na te pierwsze miesiące ale niewiem czy warto niby jest napisane ze do 6-Mca sie przydaje ale jak to naprawde jest to niewiem .mieszkamy w małym pokoju wiec na poczatku by nam sie przydała.lozeczko mamy ale zawsze marzyłam o kołysce wiklinowej niewiem co robic ,wiem jeszcze mam czas ale wlasnie z tego siedzenia w domu to wariuje i patrze tylko w necie a tam jest wszytkobereda11 lubi tę wiadomość
-
tak jak pisze Bereda na razie niemowleta nie sa zainteresowane ani karuzela ani muzyka ani obrazkami, im wystarcza na full Mama ktora jest calym swiatem, tata oczyw tez
mnie corka swiadomie rozpoznala z usmiechem na jej ustach jak miala 2,5mca I wrocilam z paszportowego
ksiazeczki to tak po 6 mcu ja, zainteresowaly za to teraz przeglada ze mna gazety I szuka zwierzat uparcie pytajac na nowe rzeczy: co to? co to?
b lubi Misia Uszatka z ksiazki Janczarskiego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2016, 20:59
bereda11 lubi tę wiadomość
-
owszem pojawia sie pewnien kryzys w zwiazku/malzenstwie, ktory wynika ze jest nas 3 a nie juz 2 przy czym dziecko wymaga full opieki 24h co wiaze sie z wysilkiem I nieprzespanymi nocami
jeszcze jak polaczy sie wysilek opieki matki nad niemowlakiem a praca zawodowa ojca to wychodzi kogiel mogiel I nie trudno o spory nawet w zgodnej parze
najtrudniej jest pare 1szych tyg zorganizowac sie do opieki, mleka , pieluch, nocek potem to juz rutynowo
maz jak pracowal w domu to jechal na kawie a nocki rowno przy malej mielismy, jedno tulilo I przewijalo, drugie lecialo po butle
-
Limerikowo to uklad mieliscie fajny ,sama tak ustalilas czy normalnym tokiem tak wyszlo ? bo u mnie teraz kiedy On poszedl juz do pracy robie wszystko sama , On juz nie ma czasu albo zmeczony jest
, nie wiem czy bardziej wymagac od niego czy dac spokoj ?Bo konczy sie na tym ze ja moge isc do pracy a On zostanie z synkiem , przeceiez to takie latwe i proste jest i odpoczac sobie mozna On nie rozumie kiedy prosze go o pomoc , a jeszcze nie dawno tak bardzo mi pomagal...Teraz jestem na etapie dystansu i wycofania co nie pomaga zwiazkowi ...
-
Bereda u nas bylo podobnie. Na poczatku maz wstawal na kazde karmienie, byl przy mnie i malej caly czas...przez pierwsze tyg. Pozniej poczul sie zmeczony, niewyspany i zostalam sama. Tzn pomagal przy malej ale jak mial na to ochote. Sytulacja sie zmienila jak mala skonczyla ok 8msc. Teraz znow jest super tata;)chociaz tez czesciej niz ja bywa zmeczony;)
U nas karuzelka zaczela interesosac coreczke ok 6 msc i dopiero 2 tyg temu ja zdjelismy jak przygotowywalismy wszystko do narodzin synka. Niby na karuzele sa przeznaczone dla dzieci ktore jeszcze same nie wstaja ale u nas bylo odwrotnie. Mala budzila sie i sama ja sobie wlanczala a pozniej to juz pod nia stala zadowolona ze ja zwierzaki po glowce miziaja;)bereda11 lubi tę wiadomość
-
Ivi bedzie dobrze, ja mialam mini masaz szyjki ciut zabolalo po 41tc, pokrwawilam troche a fige to dalo. szyjka trzymala uparcie do samego konca na 1cm
mimo ze po 32tc zeszla z dlugosci 4cm do 2.5cm
dopiero balonik Faleya zalozony w szpitalu zrobil mi rozwarcie za pare godzin odeszly wody a po wodach 2h potem skurcze co 6/7min, po 2h ustaly a od rana od 9 wywolywanie oxy I po oxy 4h to juz regularne skurcze porodowe
a jeszcze dodam ze na koniec I schody zmiatalam I odkurzalam I dluzszy spacery po 2km szybszy robilam I nic to nie dalo, nic sie nie ruszylo samo a Lolke juz czas byl wyciagac po 41tc bo cisnienie uderzalo mocno mimo lekow plus jak babunia raczki I przede wszystkim stopki miala pomarszczone mocno
-
Ivi ale jakos wymuszalas na nim pomoc czy dalas spokoj ? Bo widze ze moj jest taki ze sam musi chciec i nic nie da ze bede mowic bo to konczy sie klotnia niestety bo nie rozumiem jak On ciezko pracuje .Wiec narazie jestem na etapie nie marudzenia i czekania co bedzie dalej
-
Ivi ja tez bym nie chciala drugi raz wywolywania porodu ale jak lezalam teraz w szpitalu to kazda laska z druga ciaza ktora tez miala wywolywanie zaczela do 3 godz rodzic po wlozeniu tego tamponu z hormonem co tu wkladaja wic szybko im szlo , podobno z druga ciaza jest szybciej ..Oczywiscie nie zycze Ci wywolywania , mam nadzieje ze cos zacznie sie dziac samo
ivi lubi tę wiadomość
-
Fakt klotnie przy new born i po porodzie , w pologu i potem nie sa dla nas wskazane
ja pracuje na pol etatu, moj maz na caly, rozumiem ze wczesnie wstaje i ma prawo byc zmeczony
nie znaczy to jednak ze nie jest ojcem i nie ma duties, w koncu by bylo baby do tanga trzeba dwojga..
nie znaczy to tez ze jako matki mamy zasuwac full time przy dziecku bo tez sie wypalimy jako zony czy partnerki, zatem potrzebujemy 2ej pary rak
jak sie czyta wpisy kobiet na forach ze 24h przy baby a pan sobie odpoczywa po ciezkiej pracy to sorry, ok to nie wrozy na dluzsza mete, my po pracy mamy wlasna domowa 2ga zmiane ale sami zesmy chcieli przeciez
Jest ciezko ale obowiazek opieki nad dzieckiem wyplywa z Milosci a nie przymusu
dobrze jest wyjsc samemu na spacer czy do sklepu a dziecko zostawic w pewnych rekachivi, bereda11 lubią tę wiadomość
-
Bereda to nie bylo tak, ze on nic nic przy malej nie robil. Pomagal ale jak mial czas i ochote ku temu. Zdazalo mu sie ze spal do 12 nie przejmujac zie niczym. Ale tez, tak jak Limerikowo, chociaz nie pracowalam, zostawialam go z mala chociazby wyjsc na zakupy czy spotkac sie z kolezanka. Godz-dwie swobody to naprawde duzy odpoczynek od obowiazkow zwiazanych z dzieckiem. Na pocz marudzilam ale pozniej odpuscilam. Sam dorosl do bycia ojcem. A jak wrocilam do pracy sprawdzil sie w 100%. Wiec moze Twoj partner tez potrzebuje czasu...oby szybko zrozumial, ze opieka nad dzieckiem to spory wysilek i kazda z mam zasluguje na zrozumienie i wsparcie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 16:49
bereda11, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
dziewczyny jak was czytam to zdalam sobie sprawe ze On w tyg nie ma kiedy zajac sie dzieckiem ,pracuje na nocki ,spi do 12 -13 , ogarnie sie , czasami pomoze mi przy obiedzie jak nie zdaze sama , pojdzie do skepu i 3 lub 4 jedzie do pracy ...jak ma wolne to wiecej z synem jest , ja co poniedzialek chodze na angielski i zakupy sama wiec ok 3 godz mam wolne , wiec to chyba ja mam problem ze chcialabym zeby wiecej czasu nam poswiecil a On nie ma kiedy ..Dzieki dziewczyny za wysluchanie i sorki za marudzenie ...
Limerikowo, ivi lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny ja mam doła cały tydz było ok z mężem od 2 dni mówi do mnie żebym szukała pokoju dla nas
, wczoraj było nawet ok ale powiedział spokojnie kochanie masz dużo czasu szukaj szukaj pokoju
. nie chce się stad wyprowadzać
ale jak mamy się kłócić i żyć w takiej atmosferze to chyba lepiej abyśmy się wyprowadzili. szukam pokoju ceny są prawie takie same jak my teraz płacimy no może o 100Ł miesięcznie mniej może nawet nie. i dzielić nie wiadomo z kim, mało tego ceny sa za m-c za duza dwojke a wcale nie jest duza po ok 165-170/zatydz.niewiem gdzie ja wstawie wozek lozeczko klatke z królikiem wszystkie rzeczy on chyba wogole nie myśli o tym o dziecku gdzie ulokujemy. a tu mamy przedpokoj i strych niepotrzebne rzeczy.czy on tego nie rozumie czy on tego niewidzi ?
-
Limerikowo to gratuluje coreczki:))
Bereda marudz sobie ile chcesz. Po to tu jestesmy zeby sie wspierac i dzielic doswiadczeniemi.
Fryzjerka tak to juz jest, ze kobieta mysli o wszystkim. Skoro jednak atmosfera w domu macie nieciekawa to moze lepiej bedzie Wam i dziecku osobno. Pojawienie sie dziecka na swiecie wywroci i tak Wasz swiat do gory nogami a po co jeszcze dodatkowy stres.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Po prostu musze to przeczekac , nie ma co sie spinac przeciez nie olewa mnie ani dziecka tylko ciezko pracuje ...
Fryzjerka mozliwe ze nie chce zebys w tym stanie sie denerwowala i dlatego mysli ze tak bedzie lepiej dla was i malenstwa zeby sie wyprowadzic .Drogo tam u was jest strasznie .