Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
100noga to moze już powoli sie zaczyna u ciebie big day
szkoda,ze nie badają tu ginekologicznie,źeby sprawdzić jak sie ma szyjka .. ja już bym chciała być po, ponad 20 kilo daje popalić i w ogóle już mam dość ,
A jak u was z ruchami maleństwa? Moja jakaś sie spokojna zrobiła .. a chyba przed porodem to raczej ruchliwy dzidziuś powinien być ,dobrze,ze juytro mam położna,oj brak mi już cierpliwości
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
100noga idę jutro do położnej to zapytam sie czy w ogóle jest jakaś reguła z tymi ruchami,znajome twierdzą,ze przed rusza sie bardziej a ja coraz słabiej czuje ,martwi mnie to chociaż już wcześniej mi tez tak robiła,2-3 dni spokój a potem od nowa szalała
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
Dag_Mara. Witaj i rośnijcie zdrowo
Gdziejestmieszko. Tak, wiem że Oyster 2 ma spacerówkę wpinaną w dwie strony, ale on już jest sporo cięższy i droższy niż mój Oyster Zero a mi głównie zależy na lekkim wózku.
Dzisiaj kurier go przywiózł, więc ten zakup mam już z głowy
Ja też słyszałam, że przed porodem dziecko się uspokaja i mniej czuć ruchy.
Ja je czuję dopiero od tygodnia i pewnie mam czas, żeby wyczuć rytm mojej Emilki. Zastanawiam się jednak czy jak któregoś dnia będzie mniej się ruszała, albo wcale, to od razu lecieć do położnej? W zielonej książce ciążowej pisze, żeby natychmiast to zgłaszać, ale tak sobie myślę, że przecież czasami dziecko ma bardziej leniwy dzień i może nie warto podnosić alarmu. Jak Wy robiłyście?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Dag_Mara. Witaj i rośnijcie zdrowo
Gdziejestmieszko. Tak, wiem że Oyster 2 ma spacerówkę wpinaną w dwie strony, ale on już jest sporo cięższy i droższy niż mój Oyster Zero a mi głównie zależy na lekkim wózku.
Dzisiaj kurier go przywiózł, więc ten zakup mam już z głowy
Ja też słyszałam, że przed porodem dziecko się uspokaja i mniej czuć ruchy.
Ja je czuję dopiero od tygodnia i pewnie mam czas, żeby wyczuć rytm mojej Emilki. Zastanawiam się jednak czy jak któregoś dnia będzie mniej się ruszała, albo wcale, to od razu lecieć do położnej? W zielonej książce ciążowej pisze, żeby natychmiast to zgłaszać, ale tak sobie myślę, że przecież czasami dziecko ma bardziej leniwy dzień i może nie warto podnosić alarmu. Jak Wy robiłyście?
Aaa ty masz Oyster zero, cały czas miałam w głowie 2 :p baby brain się kłania
Mój mały co jakiś czas ma dzień czy dwa, że jest spokojniejszy, ruchy są wtedy bardziej łagodne, takie raczej smyranie, przesówanie itp niż serie kopniaków. Ale jeszcze nigdy się nie zdażyło żeby nie dał żadnego znaku przez dłużej niż 2-3h więc nie martwię się tym.
Czytałam też, że zanim się zgłosi na IP dobrze jest zjeść coś słodkiego, napić się czegoś bardzo zimnego, położyć się i jeśli w ciągu 1-2h dziecko się nie ruszy wtedy dzwonić. U nas zimne picie działa, zawsze zaczyna wtedy brykaćMieszko 29.08.2017 3400g 51cm
Aniołek 25.08.2016 [*] -
Ja miałam taki moment (między 25 a 30tc) że wariowałam, nie czułam nic przez chyba półtorej doby. Nic nie pomagało, ani słodycze, ani sok pomarańczowy z lodówki (który zawsze działał). Gdyby mąż był wtedy w domu na pewno pojechalibyśmy na IP, ale pracował, a ja co chwilę detektorem badałam tętno. Na szczęście następnego dnia rano Mały powoli zaczął się rozkręcać. Położna mówiła mi że czasem tak jest. Dziecko też ma ciche dni, a do tego jak jest nietypowo ułożone to lekkiego smyrania możemy po prostu nie czuć.
Wydaje mi się że każda kobieta odczuwa ruchy inaczej i nie ma co się przejmować że jedna czuje je częściej inna rzadziej. Ja przez bardzo długi czas czułam tylko nad ranem i późnym wieczorem. W ciągu dnia cisza. W sumie przez większość ciąży tak miałam. Rozkręciło się dopiero w połowie III trymestru. -
Dziś miałam wizytę u położnej. Usłyszałam serduszko i pierwszy raz się dowiedziałam jak bije – 140 uderzeń na minutę czyli idealnie
Położna też wymacała brzuch, macica kończy się trochę nad pępkiem a dziecko ułożone jest skośnie
Kazała się zapisać na szczepienie na krztusiec i na grypę. Tego drugiego nie będę robić.
Odnośnie ruchów to powiedziała, że teraz już powinnam czuć je codziennie. Jeżeli będzie inaczej to mam zjeść coś słodkiego i położyć się na 2h. Jeżeli to nie pomoże to dzwonić do szpitala. Przynajmniej wiem co robić
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja tez już po wizycie u położnej ,na szczęście wszystko ok,jesli chodzi o ruchy dzidziusia to jesli cokolwiek niepokoi trzeba zgłosić sie do szpitala i oni sprawdza ..ja tak zrobiłam podłączyli mnie do monitora dwoma pasami na brzuch ,dali do ręki taki guzik,ktory trzeba przycisnąć za każdym razem kiedy czuje sie ruch maleństwa ,calosc trwa ok 20 min,u mnie wszystko wyszło dobrze,cieszę sie,ze pojechałam,kamień serca jestem o wiele spokojniejsza wiedząc ze z dzidzia wszystko dobrze
Na następnej wizycie powiedziała,ze będziemy pisać plan porodu..czy wy tez macie taki plan zrobiony?
I czy robiła tu któraś z was ten wymaz na paciorkowce ? Trochę o to sie wypytałam u oni tu tego nie robią,a jesli taki paciorkowiec sie przyczepi to podczas porodu przechodzi na maleństwo...a konsekwencje sa poważne,moze prywatnie tu robią? Co myślicie ?
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
EwusiaCh. U mnie jeszcze za szybko na plan porodu, ale na pewno będę chciała go zrobić, bo zależy mi na pewnych rzeczach i chcę je zaznaczyć.
Jeżeli chodzi o te paciorkowce to też mi się wydaje, że warto to zrobić. U mnie niestety nie można nic zrobić prywatnie, więc ja chyba będę musiała się obejść bez tego
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja nie robiłam planu porodu, w sumie nawet nie proponowała. Ale i tak chyba nie chcę bo co ja tam wpiszę? Mam zamiar rodzić w tym birth center, oni nastawieni są na jak najbardziej naturalne porody, nacinają tylko w razie konieczności, znieczulenie tylko gas&air lub zastrzyk w tyłek, basen w prawie każdym pokoju, więc mogę w trakcie postanowić że chcę skorzystac... Sami namawiają do ruchu przed i różnych pozycji w trakcie porodu, wszędzie jakieś piłki, maty, krzesełka do rodzenia. Pójdę na żywioł i będę decydować w trakcie bo sama nie wiem co bym chciała a czego nie.
-
Do planu porodu wpisuje się też informacje na temat dziecka po porodzie: czy chcesz skin to skin od razu czy dopiero jak je wytrą i zbadają, czy chcesz żeby wykąpali dziecko, podali mu wit k, czy planujesz próbować karmić piersią czy mają podać butlę itp.
Ja taki plan na pewno napiszę chociażby dla męża żeby potem nie zadawał mi miliona pytań gdy ja nie będę w stanie na nie odpowiadać bo to mnie wkurza niemiłosierniesisi, Annie1981 lubią tę wiadomość
Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm
Aniołek 25.08.2016 [*] -
Hej dziewczyny, ja też juz prawie na końcówce i od jakiego czasu was podczytuję. Mieszkam pod Birmingham. Na ostatniej wizycie położna powiedziała, że będziemy omawiać plan porodu w 36 tygodniu. Też interesuje mnie wymaz na paciorkowce, tym bardziej, że mam w rodzinie przypadek śmiertelny po komplikacjach po zarażeniu przy porodzie. 3 tygodnie temu miałam wizyte położnej środowiskowej w domu i się pytałam to mówiła, że oni tutaj nie robią ale jeśli bardzo mi zależy to może moja położna mnie skieruje. Są tutaj jakieś doświadczone mamusie w tym temacie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2017, 11:36
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyDziewczyny jeszcze ja mam pytanko. Przede mną pierwsza wizyta usg tj 13tc powiedzcie mi proszę czy ja musze ze sobą mieć ten green pregnancy note? I jak to przebiega ten pierwszy scan czy oni mi dadzą wydruk scanu dzidziusia itd czy to jest tak samo jak u GP ze coś sobie powpisuje do kompa i tyle z tego będę widziała.
-
Gdziejestmieszko, w takim birth center dziecko po porodzie od razu dają mamie (tak przynajmniej mi mówili), wit K w zastrzyku podają chyba że rodzice się sprzeciwią (my chcemy, więc nadal nie mam nic do wpisania), rekomendują karmienie piersią a ja chcę tak karmić, nie kąpią dzieci, tym bardziej że tam raczej nikt nie zostaje dłużej niż kilka godzin po porodzie, a zalecają pierwszą kąpiel dopiero po kilku dniach, nawet do tygodnia
Mój mąż na szczęście był ze mną na wszystkich wizytach więc jest na bieżąco, wie co i jak, mam nadzieję że wszystko pójdzie tak szybko i sprawnie jak to sobie wyobrażam, bez żadnych komplikacji
Sisi, mi o wymazie na paciorkowce nic nie mówiono. Ale skoro miałaś taki przypadek w rodzinie i teraz masz się przez to stresować to wymuś na położnej żeby takie badanie Ci zleciła.
Aga, a co to green pregnancy note?Jak to ten folder z papierami które przynosi sie na wizyty z położną to musisz to mieć ze sobą. Osoba która robi skan zaznaczy na wykresie jak duże jest dziecko, na podstawie wymiarów określi i wpisze planowany dzień porodu (i na tą datę będą później patrzeć, a nie tą z OM), wpisze jeszcze kilka innych szczegółów - chyba odnośnie łożyska itp. U mnie w szpitalu zdjęcie/zdjęcia dają jak się poprosi przed albo w trakcie badania. Drukuje się je po skanie w takiej specjalnej maszynce i za każde płaci się 5F.
-
nick nieaktualnyDzięki 100noga. Ja napisałam do midwife to odpisała ze ten green note będzie czekać na mnie w szpitalu tj.ten folder z papierami.
Jak tak pójdę tozapytam o te zdj ze scanu bo bym chciała mieć. Juz się doczekać nie mogę jak ta moja kruszywa się rozwija. Juz tak chce ja zobaczyć. Oby wszystko było dobrze. -
Ja ten folder dostałam od położnej na pierwszej wizycie. Tam wpisała wszystkie moje dane, choroby itp które podałam jej na początku i dopiero z tym miałam iść na skan. Ale widać co region to inaczej
Zdjęcia z pierwszego skanu mało widoczne ale fajna pamiątkaW ogóle pierwszy widok dziecka na monitorku bezcenny
-
sisi wrote:Hej dziewczyny, ja też juz prawie na końcówce i od jakiego czasu was podczytuję. Mieszkam pod Birmingham. Na ostatniej wizycie położna powiedziała, że będziemy omawiać plan porodu w 36 tygodniu. Też interesuje mnie wymaz na paciorkowce, tym bardziej, że mam w rodzinie przypadek śmiertelny po komplikacjach po zarażeniu przy porodzie. 3 tygodnie temu miałam wizyte położnej środowiskowej w domu i się pytałam to mówiła, że oni tutaj nie robią ale jeśli bardzo mi zależy to może moja położna mnie skieruje. Są tutaj jakieś doświadczone mamusie w tym temacie?
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
Dziewczyny odnośnie badania na nosicielstwo paciorkowca to poszukajcie w necie. Wypełnia się zgłoszenie, przysyłają pojemniczki na próbki do domu, pobiera się wymaz i wysyła. Jeśli dobrze pamiętam wynik przychodzi smsem i listownie. Mi tak poradziła moja położna i tak robiłam.
EwusiaCh, sisi lubią tę wiadomość