Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
dobrze przeczytałaś. ja kiedyś też nic nie dostałam jak miałam usuwany woreczek żółciowy i dlatego mnie zdziwiło,że tym razem dali.ale dobrze,że nie mam tak jak moj manager, któremu cos wyszło- to on musiał codziennie pościel zmieniać i piżamę, spać sam i chyba przez miesiąc się tym myć...masakra..to te 5 dni to pikuś.wczoraj umyłam się tym to tak jakbym się myła antybakteryjnym żelem do rąk tylko takim bardzo lejącym....
mnie też małe się mniej ruszają,ale wszytko na usg i ktg było ok. zaraz wezme maszynke i posłucham co i jak.
energy pewno- idz i sprawdź- bedziesz spokojniejsza.
energytrip lubi tę wiadomość
http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
https://www.facebook.com/Blizniaczecuda
Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/
-
Energytrip idź i sprawdź, bo najgorsza jest niepewność. Mi też ruchy się zmieniają, ale na końcówce mam dosyć mocne i bardzo wyraźne, czasami to aż zaboli. Urywaj się wiec z pracy i sprawdź to, daj znać co wyszło!!!
energytrip lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa i niedawno też przybyłam za mężem do Birmingham. Obecnie jestem na rocznym nauczycielskim urlopie zdrowotnym z Polski. Nie mam z UK żadnych dokumentów. nawet NIN. Na pewno będę tu do sierpnia 2014 o ile nie dłużej, więc poród też wypadał bu tutaj. Jestem obecnie w 9 tc i nie wiem od czego tu zacząć!!! POMÓŻCIE i doradźcie krok po kroku co, gdzie, jak... Na razie przeraża mnie wszystko
-
Onka79, gratuluje, ja zaczelabym od rejestracji w przychodni, by jak najszybciej sie zobaczyc z polozna po usg jest w 12tc, potem wizyta w Job Centre po NI.
Z tego co sie orientuje, ostatnio bylo dosc glosno o tym, ze kobiety przyjezdzajace do UK w ciazy lub po to by urodzic i nie przepracowaly 12 miesiecy (lub cos takiego) to beda musialy pokryc koszty wizyt, leczenia, a nawet porodu. Ja na Twoim miejscu sprawdzilabym jak sie sprawy maja, bo to wtedy jest dosc duzy koszt. Nawet jedna z blogerek, ktora przyjechala do UK w okolicach 7-9tc, bo miala zamiar przyjechac do UK i tak czy siak podjac prace, a okazalo sie, ze jest w ciazy, dostala list z opisem kosztów, i to wychodzi kilka dobrych tysiecy, tak wiec sprawdz sobie na internecie, sa strony prowadzone po polsku, ktore doradzaja co i jak
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
Halo Onka, witamy na forum no i gratulacje kruszynki w brzuszku!
CZy bedziesz pracowac w UK jeszcze przed porodem?
Pamietaj, ze opieka ciazowa roznie sie tutaj troche od polskiej. Jest prowadzona prze polozna a nie gina przede wszystkim. Oprocz tego pare wizyt jest u GP wiec, podejrzewam ze trzeba bedzie sie zarejestrowac w najblizszej przychodni.
Najwazniejsze, nie panikuj, wszystko bedzie dobrze! Male dzidzie lubia jak mamy sa spokojne.
Dziewczyny, o 4 po poludniu juz nie wytrzymalam, wylaczylam komputer, wzielam torebke i predziutko do szpitala pomaszerowalam na KTG - pani powiedziala, ze baby is happy, wszystko ok! och... az mi kamien z serca spadl, ja normalnie juz mialam lzy mialam w oczach jak czekalam na appointment swoj.
To chyba przez to zamieszanie w pracy, moj asystent jest na wakacjach i wiecej jest zamieszania niz normalnie w poniedzialek juz wraca to mam nadzieje ze sie uspokoji i nie bede juz latala jak poparzona...
Pozdrawiam
xcarolinex, Kropka, Ulala lubią tę wiadomość
-
Jeszcze jedno Onka - mam kumpele Polke, mieszka tu juz 10 lat czy jakos tak. Urodzic pojechala do Polski. W Polsce rodzila 'panstwowo' nie w zadnym prywatnym szpitalu. Opieke miala tu do 8 miesiaca, tylko urodzic pojechala do Polski i pierwsze 6 miesiecy tam byla z malenstwem. Teraz juz jest tutaj. Urodzila w lutym tego roku.
Powiedziala, ze musiala wziac jakies dokumenty, od poloznej, albo od GP (juz nie pamietam) zeby przedstawic w Polsce ze placila skladki zdrowotne. Przedstawila to w Polsce w szpitalu/ czy u lekarza, zeby koszt porodu w Polsce (gdzie nie placila skladek) byl pokryty (zrefundowany) przez angielksa sluzbe zdrowia - bo tu placila skladki. Obydwa kraje sa w Uni - podejrzewam, ze to dziala w obie strony, ale trzeba sprawdzic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 22:00
-
Podsylam link, mam nadzieje, ze cos pomoze
http://keepmymoments.blogspot.co.uk/2013/01/pierwsze-problemy-w-uk.html
Autorce sie udalo, poczytaj kolejne posty na blogu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 22:17
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
Onka gratulacje Niestety dużo Ci nie doradzę, na pewno koniecznie zapisz się do przychodni i idź na spotkanie z GP informując o ciąży. Jak najszybciej musisz też wyrobić sobie NIN. Powodzenia, daj znać jak sprawy się rozwijają
Energytrip, kamień z serca Super, że maleństwo jest szczęśliwe Nie ma jak to sprawdzić i się uspokoić. Odpuść sobie w pracy, nikt na Ciebie nie nakrzyczy jak czegoś nie zrobisz na czas
energytrip lubi tę wiadomość
-
Dzięki, niestety nie mam internetu w telefonie, więc znać dopiero dam jak wrócę
Ula w razie jak nie wrócę do wtorku, to życzę powodzenia, oby wszystko poszło ładnie i sprawnie i malutkie przyszły szczęśliwe na świat
energytrip, Ulala, Ana27, mychowe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny.Czy mogę się przyłączyć do Was?
Mieszkam w UK ponad 5 lat. W tym miesiącu,dokładnie 05.11. zobaczyłam 2 kreseczki na teście :)Mam już dwójkę dzieci,ale w Anglii jestem po raz pierwszy w ciąży,wcześniej rodziłam w Polsce
Dzwoniłam w poniedziałek do GP.kazali dzwonić jak będę w 8 tyg ciąży,bo dopiero od tego tyg jest pierwsza wizyta.Pierwsze usg ma być ok.12 tyg.
Mam nadzieję,że czytając Was,znajdę dużo podpowiedzi i będę mogła podejrzeć terminy spotkań,aby wiedzieć na co się nastawiać przez całą ciążę.Przyjmiecie mnie? Pozdrawiam !!!
energytrip, Kropka lubią tę wiadomość
-
No a ja jestem w szpitalu lecz nadal w 3 paku. Dzięki,ze jest tu internet- chyba najwolniejszy na świecie ale jest. Wczoraj małe zastrajkowaly z ruchami wiec koło 18 zadzwoniłam i pojechałam. Jak to czasami bywa akurat wtedy wszytkie miały porody, wywoływania i problemy wiec zanim ktokolwiek do mnie przyszedł to minęło z 1,5 h. Potem podłączyli mnie do ktg i zapomnieli i tak siedziałam 2 godziny. Skórze dochodziły do 30. Byłam zbadana. Troche czop zaczyna mi schodzić. Lecz większość jeszcze siedzi a le szyjka juz cos kombinuje, lekarka stwierdziła,ze lepiej zostawić na noc i zobaczyc co i jak.
No wiec siedzę. O 13 miałam kolejne ktg i skurcze juz mi ponad 40 wyszły wiec urosło. Teraz musze czekać na lekarza co on na ti- czy beda obserwować czy przyspiesza cc. No wiec siedzę.
energytrip, Ana27, mychowe, Kropka lubią tę wiadomość
http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
https://www.facebook.com/Blizniaczecuda
Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/
-
Witaj Plomb
Kropka cały czas trzymam kciuki i posyłam pozytywną energię
Byłam na usg i wszystko ok. Fakt faktem że wróciłam padnięta bo w szpitalu spędziłam 4h. Okazał się że źle spojrzałam i pojechałam godzinę wcześniej ale na szczęście przyjęli mnie wcześniej ale nikt mnie u położnej nie poinformował że muszę mieć koniecznie pełen pęcherz więc jak weszłam to odesłano mnie do poczekalni bo za pusty pęcherz. W ciągu ok 15 minut wypiłam 7 kubeczków wody + 3 które wypiłam przed badaniem. Myślałam że zaraz pęknę. Zawołali mnie drugi raz i mimo ful pęcherza nadal było źle. Kazali mi iść do Wc i wrócić. I to nie pomogło ale było odrobinkę lepiej. Badał mnie chyba z 20 minut albo i dłużej bo nie mógł pomierzyć ale w końcu się udało. Później czekanie na pobranie krwi. Wkuwała się 2 ręce i nie dała rady, wiec leciałam do blood clinik. Znów czekanie bo spora kolejka. Powrót do pielęgniarki z fiolką i w końcu ustalanie następnych terminów. Masakra
Nasza pszczółka -
Ula a może małe chcą wyjść dzisiaj tak jak maleństwo Kropki
A zapomniałam napisać że na usg potwierdził się termin na 28 maj czyli dzisiaj 12 tygodni i 2 dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 15:57
Ulala, energytrip, Kropka lubią tę wiadomość
Nasza pszczółka -
Witam nowe brytyjskie ciężarne
Plumb tak wszytko sie zgadza- wizyta i usg wypadają w. Takich tyg. W razie czego pytaj bo kto pyta nie błądzi
Kropkus- czekamy na wieści!
Energy- no i dobrze, ze poszlas- zawsze to człowiek spokojniejszy.
Onka witaj. No powiem ci,ze nie zazdroszczę co teraz całego zamieszania. Najwazniejsze to Ni bo bez tego nie zapiszą cie w przychodni- bynajmniej u mnie tak jest. Piszesz,ze jestes na urlopie zdrowotnym czyli nadal opalają za ciebie składki w pl? Moze to bedzie najłatwiejsze rozwiazanie po prostu rodzic w pl? Musiałabys zadzwonić do gina i sie dowiedzieć ile musisz mieć wizyt zeby moc rodzic w pl. Czy moze tylko starcza te wizyty z uk?
Xcarolinex a te wszytkie zasady juz wprowadziła królowa? Bo wiem,ze kombinowali ale wlasnie ze względu,ze Rumunom sie granice otwierają i bedzie nawał a oni sie chcą jakos bronić....na pewno jak nie masz przepracowaneho jakiegoś tam okresu to nici z maciezynskiego i zapomogi wiec moze dla Onki jednak porod w pl bedzie lepszy bo i rok maciezynskiego dostanie od kraju?
Plumb80 lubi tę wiadomość
http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
https://www.facebook.com/Blizniaczecuda
Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/
-
nick nieaktualnyDzięki za odpowiedź.Juz trochę podpytałam się znajomych,ltóre są w ciąży albo rodziły,więc jakiś am wstępny schemat mam.Ulala wrote:Witam nowe brytyjskie ciężarne
Plumb tak wszytko sie zgadza- wizyta i usg wypadają w. Takich tyg. W razie czego pytaj bo kto pyta nie błądzi
Kropkus- czekamy na wieści!
Energy- no i dobrze, ze poszlas- zawsze to człowiek spokojniejszy.
Onka witaj. No powiem ci,ze nie zazdroszczę co teraz całego zamieszania. Najwazniejsze to Ni bo bez tego nie zapiszą cie w przychodni- bynajmniej u mnie tak jest. Piszesz,ze jestes na urlopie zdrowotnym czyli nadal opalają za ciebie składki w pl? Moze to bedzie najłatwiejsze rozwiazanie po prostu rodzic w pl? Musiałabys zadzwonić do gina i sie dowiedzieć ile musisz mieć wizyt zeby moc rodzic w pl. Czy moze tylko starcza te wizyty z uk?
Xcarolinex a te wszytkie zasady juz wprowadziła królowa? Bo wiem,ze kombinowali ale wlasnie ze względu,ze Rumunom sie granice otwierają i bedzie nawał a oni sie chcą jakos bronić....na pewno jak nie masz przepracowaneho jakiegoś tam okresu to nici z maciezynskiego i zapomogi wiec moze dla Onki jednak porod w pl bedzie lepszy bo i rok maciezynskiego dostanie od kraju?
Życzę Wam wszystkim spokojnej ciąży,a dziewczynom które obecnie są w szpitalu - powodzenia
Ulala, energytrip lubią tę wiadomość
-
Wital Plomb,
gratulacje! Na pierwszej wizycie u poloznej dostaniesz 'biblie ciazowa' i tam sa wyszczegolnione wszystkie wizyty, w jakich tygodniach i z kim (midwife albo GP).
Ten pierwszy trymest sie troche dluzy bo tak naprawde nic sie nie dzieje, a te wszytskie wizyty i usg wydaja sie takie odlegle.... w miare ciazy sie troche zageszczaja.
Ja na przyklad juz od 5 tygodni, widuje kogos co tydzien, tak sie zorientowalam jak zaczelam wwprowadzac notatki tutaj na ovufriend. W poniedzialek znowu mam audiencje poloznej w domu.
Pisz i pytaj, jak cos wiemy to doradzimy.
Pozdrawiam dziewczyny i trzymajcie sie cieplutko. Czekamy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 23:57
Plumb80, Kropka lubią tę wiadomość
