Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
wiecznie wrote:Dostaniesz
. Od 2016 r. bezrobotni, studenci czy zatrudnieni na umowy-zlecenia lub o dzieło będą otrzymywali 1000 zł miesięcznie przez rok od chwili przyjścia na świat jednego dziecka. W przypadku ciąży mnogiej takie świadczenie miałoby być wypłacane przez 71 tygodni. Może nie jest to strasznie dużo, ale zawsze to coś i lepiej mieć niż nie mieć
No właśnie tym się pocieszam, że przynajmniej ten 1000 zł obiecująViki26, Kava lubią tę wiadomość
-
Wczoraj nie miałam czasu was czytać. Ale już nadrobiłam zaległości.
Anko może poproś na wizycie pod koniec listopada o masaż szyjki. Niektóre kobiety po tej przyjemności szybko trafiają na porodówkę.
Odnośnie drugiej ciąży po cc mój gin wyraził zgodę po pół roku. Obejrzał bliznę i stwierdził, że nie widzi przeciwskazań. Za to lekarz w klinice nie chciał się zgodzić. Powiedział, że najwcześniej po roku. Więc odczekaliśmy rok po narodzinach synka i wróciliśmy po pomoc do kliniki.
Roletko gratuluje parki:-)
Justyś super, że będziesz miała 2 szczęścia na raz:-)
Justa a Ciebie po mału możemy na porodówkę wysyłać. Więc torbę masz już spakowaną?Viki26, justa1234 lubią tę wiadomość
-
Madzia82 wrote:Wczoraj nie miałam czasu was czytać. Ale już nadrobiłam zaległości.
Anko może poproś na wizycie pod koniec listopada o masaż szyjki. Niektóre kobiety po tej przyjemności szybko trafiają na porodówkę.
Odnośnie drugiej ciąży po cc mój gin wyraził zgodę po pół roku. Obejrzał bliznę i stwierdził, że nie widzi przeciwskazań. Za to lekarz w klinice nie chciał się zgodzić. Powiedział, że najwcześniej po roku. Więc odczekaliśmy rok po narodzinach synka i wróciliśmy po pomoc do kliniki.
Roletko gratuluje parki:-)
Justyś super, że będziesz miała 2 szczęścia na raz:-)
Justa a Ciebie po mału możemy na porodówkę wysyłać. Więc torbę masz już spakowaną?ze dwa tygodnie temu spakowałam
już się doczekać nie mogę tej swojej kruszynki
-
A ja wam powiem ze ten 1000 dla tych nie pracujacych, studentów i rolników...
sorry ale rolnicy to w ogóle jakaś dziwnie grupa uprzywilejowana, krusy srusy a człowiek nie mający hektara musi tyrać na działalności na zus co miesiąc - paranoja.
Co do studentów ok, rozumiem... tu jakby nie łatwo na dziennych studiach szukać pracy, sama pracowałam podczas dziennych i to niestety odbiło się bokiem!
A dla tych bezrobotnych tez nie żałuję, ale powinny być jakieś wytyczne choć trochę jakieś ograniczenia. Bo nie wyobrażam sobie babki mającej 35+ która nie zraziła się praca bo jej Bóg do tego nie stworzył i w swoim żywocie nie popracowała nawet przez 6 miesięcy dostanie przez rok tysiaka...
A pani co od paru lat zasuwa w spożywczaku dostaje tego macieżyńskiego może mniej mniej w miesiącu bo przed urodzeniem była zatrudniona na najniższa krajową!!! to jest dla mnie baardzo niesprawiedliwe. Bo w większości kasę będzie dostawała jakaś patologia!
Taka pewna niesprawiedliwość tu się wkrada.
Absolutnie nie piję tu nic do Ciebie Mia !!! żeby nie było
-
Spoko
Nie wzięłam tego do siebie, bo co jak co, ale pracuje jak tylko mogę
Co poradzę na to, że po skończonych dwóch kierunkach studiów nie ma dla mnie stałej pracy i się tułam od jednego miejsca do drugiego, na gównianej umowie? A swój zawód uwielbiam i nie wyobrażam sobie robić czegoś innego. Czekam aż w końcu ktoś pójdzie na emeryturę i zasuwam dalej, zaciskając zęby.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 16:29
-
nick nieaktualnyJa jestem w takiej grupie na fejsie co ciagle pisza młode dzewczyny lat 18-27 i sa bez pracy. Nigdy sobie raczek nie skalały bo albo w domu siedziały albo sie spineły z takimi jak one, (w ogole skad sie takie biora?) i pisza jak dostac 4 tys, ze od prezydenta miasta, ze od mopsu itd. jak mysle ze ja pracuje na takie głupie idiotki to po prostu bym wprowadziła przymus łagrow. A jeszcze sa takie co mysla, ze jak ona bezrobotna i on to dostana 4 tys x 2 ...rece opadaja. I to nie jest tak ze nie ma pracy po prostu im wygodnie siedziec i ciagnac z mopsu.
Moniaa, justa1234, Viki26 lubią tę wiadomość
-
Zgodze się z Tobą Moniaa. Ja mam taką szwagierkę. Dziewczyna ma już 10 letnie dziecko, a pracą się nie zhańbiła jeszcze mimo, że ma 33 latka na karku. I tylko chodzi by jej wszędzie dawali bo ona przecież samotna mama i do tego bezrobotna. Ogólnie wg państwa żyje za 0zł miesięcznie, więc trzeba jej pomóc. Ja jej 3 razy pomagałam mieć pracę, ale jakoś jej było nie po drodze dojść do pracy. A mi zarzuciła ostatnio, że cwaniara jestem bo przecież macierzyński przez rok dostanę.
Wcale się nie zdziwię, jak niedługo poinformuje nas, że jest w ciąży, bo przecież państwo przez rok daje 1000zł.