X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki metodą IVF i IUI
Odpowiedz

Ciężarówki metodą IVF i IUI

Oceń ten wątek:
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 29 listopada 2015, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) wrote:
    Kava a ty czujesz zmiany w swoim organizmie?

    Ej i czy wasze dzieci na koniec maja więcej czkawki niż zwykle. Hanka ma z 4 razy dziennie od kilku dni...

    Anko, czuje jak najbardziej :)
    Obniżony brzuch, delikatne bóle miesiączkowe + bóle krzyża.
    Dzieciak jest główką tak nisko, ze czasami jak się wierci to mi tak po szyjce jeździ, że kroku nie dam rady zrobić.
    Twardnienie brzucha dochodzi do tego oczywiście. Tego wszystkiego wcześniej nie było.
    Chodzę tempem żółwim a wymęczona jestem jakbym w maratonach biegała :P
    Nie wiem co jeszcze, ale jest inaczej niż było. Czuć, ze zbliża się poród.
    Nawet położna ostatnio powiedziała, ze nie wiadomo czy doczekam do terminu.
    Dla mnie najważniejsze żeby ciąża była donoszona. Potem mogę rodzić.

    A co do czkawki to u nas występowała bardzo rzadko. Jednak ostatnio dużo częściej :)

    justa1234, Anko:-), Inska, Moniaa lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2015, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie wrocilam z IP bo dzis znowu zaczelam plamic dosc mocno na brazowo i nitki krwi zobaczylam... Zrobili mi USG(na kiepskim sprzecie, ale bylo) moj groszek walczy... przez dwa dni pecherzyk urosl o przeszlo 2 mm i pojawil sie pecherzyk zoltkowy...czyli raczej pustego jaja plodowego nie bedzie... moze nie wszystko stracone...

    kmb, krysiak, Anko:-), mycha28, Inska, agulas, Kava, Lilou1984, mia6, Viki26, Madzia82, myszaaa lubią tę wiadomość

  • kmb Autorytet
    Postów: 884 764

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Wlasnie wrocilam z IP bo dzis znowu zaczelam plamic dosc mocno na brazowo i nitki krwi zobaczylam... Zrobili mi USG(na kiepskim sprzecie, ale bylo) moj groszek walczy... przez dwa dni pecherzyk urosl o przeszlo 2 mm i pojawil sie pecherzyk zoltkowy...czyli raczej pustego jaja plodowego nie bedzie... moze nie wszystko stracone...


    Będzie dobrze. :-D

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia maluch silny to da radę, oby już nie było żadnych niemiłych niespodzianek

    A teraz masz jakieś brudzenia? Czy plamisz a później czysto?

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już czysto. Była u mnie siostra i troche się pośmiałyśmy a pote zaczelam plamic- może skurcze macicy wydaliły resztki sprzed dwóch dni, bo skąd ciemne plamienie- w sensie ciemno brunny ten utrogestan wypłynął i troszeczkę minimalnie było krwi. Nie wiem. Najważniejsze, że mam płomień nadziei i mogę z większym spokojem leżeć i czekać na piątek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 18:30

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaśta kropek jest silny i walczy i napewno da radędivers2341.gif

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kava wrote:
    Anko, czuje jak najbardziej :)
    Obniżony brzuch, delikatne bóle miesiączkowe + bóle krzyża.
    Dzieciak jest główką tak nisko, ze czasami jak się wierci to mi tak po szyjce jeździ, że kroku nie dam rady zrobić.
    Twardnienie brzucha dochodzi do tego oczywiście. Tego wszystkiego wcześniej nie było.
    Chodzę tempem żółwim a wymęczona jestem jakbym w maratonach biegała :P
    Nie wiem co jeszcze, ale jest inaczej niż było. Czuć, ze zbliża się poród.
    Nawet położna ostatnio powiedziała, ze nie wiadomo czy doczekam do terminu.
    Dla mnie najważniejsze żeby ciąża była donoszona. Potem mogę rodzić.

    A co do czkawki to u nas występowała bardzo rzadko. Jednak ostatnio dużo częściej :)


    No to wszystko podobnie jak u mnie. Czasami czuje jakby rękę wkladala mi w cipke :-)
    Tak kuje i tak nisko jest.
    Choć szyjka trzyma. W czwartek kolejna wizyta. Mam nadzieje ze coś się ruszy:-)
    Kava to ja też tyle co ty napisałaś, nic poza tym. Mam nadzieje ze jak się zacznie to nie będę mieć wątpliwości że to teraz. Na forum grudniowym czytałam ze laski mają skurcze kilka dni a później znikają i nie wiedzą czy rodzą czy nie.
    Mam nadzieje ze jak się u mnie zacznie to z grubej rury.
    Choć nie mam pewnie pojęcia o czym mówię! :-)

    dfe01f0225.png
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia trzymam kciuki!

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

    dfe01f0225.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiasta duzo odpoczywaj, nie nos itd. leż, bo jak zrobili usg i ciaza sie rozwija to jest dobrze :) Buziak :*

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia ja miałam w 11 i 12 tc krwawienie a później 7 tyg brudzenia, jak się posmialam bardziej to też miałam troszkę nasilone brudzenie, tylko tobie się ono szybciutko skończy, groch ładnie wgryziony pięknie rośnie, jak masz jakieś brudy po krwawieniu to one i tak wyjdą jak nie teraz to jak już maluch będzie większy to je wypchnie, ale będą właśnie takie brudy a nie żywa krew poleżysz i będzie dobrze :-* a ja musiałam czekać aż się kosmowka podniesie bo u mnie łożysko niskoschodzace było powodem krwawien

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 19:41

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie mam ktg i powiem wam że totalna porażka bo rano to jeszcze jakieś odchylenia były a teraz to normalnie od skurczy prościutka liniawallbash.gif

  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 29 listopada 2015, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa no może Młoda leniuszek będzie i czeka aż ja lekarze wyjma ;-) w każdym razie jakby się nie pojawiła na świecie jedno jest pewne pokaże się za niedługo cala i zdrowa :-) poza tym tobie się może w godzinę wszystko rozhulac :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 20:18

    sylwiaśta159, justa1234 lubią tę wiadomość

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • agniesia2569 Autorytet
    Postów: 641 555

    Wysłany: 29 listopada 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANKO mnie też męczą bóle pachwin i kłucie gdzieś w środku, aż chodzić ciężko, wydaje mi się, że bobas jest niżej, po brzuchu tego chyba nie widać.
    JUSTA trzymam kciuki :)

    Anko:-), justa1234 lubią tę wiadomość

    ex2be6ydkier3hmw.png
    iv09uay3ce2ufi7w.png
  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 29 listopada 2015, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alincia wrote:
    A to ile mialas podanych okruszkow? To w pt juz zobaczycie serduszka jak pikaja:)


    Dwie blastusie Alincia. Wlasnie na to licze, na pikajace serduszko, ale najlepiej dwa <3 <3

    Powiem Wam, ze tak mowilam, ze boje sie blizniaczej ciazy, ze zwykle sa wczesniaki, ze trudne ciaze itd ale teraz im blizej pierwszego USG, mysle, ze popacze troche w domku, jesli sie okaze ze nosze jednego szkraba. Nie zrozumcie mnie zle, bedzie cudownie jak bedzie jeden dzieciaczek, ale jakos od transferu zwracamy sie do brzucha jak do dwoch maluchow...

    Sylwia, tak mi przykro slyszec o Twoim krwawieniu, caly czas o Tobie mysle i trzymam kciuki, kurcze no musi byc dobrze! Maluszek da rade! Wywalczy, jak mamusia!

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa to jutro rano wezma na stoł :p

    justa1234 lubi tę wiadomość

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 29 listopada 2015, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    Justa to jutro rano wezma na stoł :p
    Mam nadzieję że się jutro coś rostrzygnie ;-)

    Viki26 lubi tę wiadomość

  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 29 listopada 2015, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) wrote:
    No to wszystko podobnie jak u mnie. Czasami czuje jakby rękę wkladala mi w cipke :-)
    Tak kuje i tak nisko jest.
    Choć szyjka trzyma. W czwartek kolejna wizyta. Mam nadzieje ze coś się ruszy:-)
    Kava to ja też tyle co ty napisałaś, nic poza tym. Mam nadzieje ze jak się zacznie to nie będę mieć wątpliwości że to teraz. Na forum grudniowym czytałam ze laski mają skurcze kilka dni a później znikają i nie wiedzą czy rodzą czy nie.
    Mam nadzieje ze jak się u mnie zacznie to z grubej rury.
    Choć nie mam pewnie pojęcia o czym mówię! :-)

    Idealnie to pierwszym zdaniem opisałaś.
    Dziś tak się kuliłam jak próbowałam iść, że Mąż i brat myśleli, ze zaczęłam rodzic :P
    To takie dziwne uczucie.. jakby siedział tam mały chochlik z igłą dużą w łapce i dla zabawy chciał mamuśkę rozruszać kując ją z całej siły.

    Na grudniówkach też czytałam te akcje ze skurczami i powiem Ci, ze mimo, ze wiem co to skurcze porodowe to sama się zastanawiam czy nie przeoczę początku. Może za każdym razem może to inaczej wyglądać... kto wie.
    Czasami idę ulicą i zastanawiam się co by było gdyby mi teraz wody odeszły. Ale ludzie by mieli ubaw :P

    Moniaa lubi tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 29 listopada 2015, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, mówię ci, ze będzie dobrze. Innej opcji nie ma.
    Kropek jest silny i na pewno zostanie u mamusi jeszcze do terminu porodu.
    No gdzie może być mu lepiej???

    Justa, mam nadzieję, że jutro ujrzymy Zosieńkę w całej okazałości.


    Madzia, jak u Was?
    Jak się miewa mała Alicja?? Pisz koniecznie &&&

    justa1234, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 29 listopada 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa, jeszcze jedno...
    Biała - planuję rodzić tego samego dnia co Ty.
    Chyba, że nie doczekam ;)

    justa1234, Biała, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 29 listopada 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kava jak napisałaś o przegapić iu skurczy to od razu przypomniała mi się opowieść babki która położyli do mojej sali we środę. Ogólnie to jest w 5 ciąży a za sobą miała 5 poronień.
    Podczas 2 porodu przyglądała a raczej słuchała co lekarz mówił do babki która była na porodówce razem z nią. Trafiła wcześniej i lekarz uspokajał ze pierwsze skurcze jeszcze nic nie oznaczają ze można poczekać. Bo cała akcja nie tak od razu.
    I tak se te słowa wzięła moja sąsiadka z łóżka obok do serca. Ze przy 3 ciąży miała już skurcze co jakiś tam czas. Ale dogadzała sobie odpoczynkiem w wannie dla rozluźnienienia i koniec końców URODZIŁA W DOMU...
    To było i śmieszne i przerażające. A to jak opowiadała to raczej nie było bujdą. Bo to samo mówiła anestezjologowi który przyszedł do niej na wywiad.

    Kava, Anko:-) lubią tę wiadomość

‹‹ 289 290 291 292 293 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ