Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
mycha28 wrote:Dziewczyny co bierzecie na zaparcia poza sliwkami suszonymi bo ich nie cierpie
Nigdy nie mialam zaparc a teraz niestety mnie dopadly10 min I po problemie. I profilaktycznie Activia.
pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
Takanijaka uważaj z activia tak samo na te na odporność, jeśli ktoś ma faktycznie problem to ok ale profilaktycznie nie powinno się ich jeść, bo jak masz dobrze działająca florę w jelitach i zaczynasz jeść dodatkowa to naturalna flora zaczyna słabnąć bo wie ze i tak dostaje pomoc z zewnątrz, później jeśli my przestajemy jeść activie to pojawiają się problemy i co nam przychodzi do głowy? No jednak to działało bo jak się jadło to problemów nie było a teraz się pojawiły a trzeba czasu żeby wróciło do normy wszystko, ot informacja uzyskana od przedstawiciela actimela
-
Jest! Jest! Samo poszlo choc ciezko bylo
Takanijaka kawa na mnie nie dziala
Ale chyba musze wlasnie pojesc wiecej jogurtow i kiefirow tak profilaktycznie wlasnieTakanijaka, pragnaca dzidziusia lubią tę wiadomość
-
Mycha polecam ogórki kiszone albo właśnie jogurty naturalne czy kefir ale nie activie
pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
Tak Roletka ma racje z activia. Tak samo jak te rozne herbatki. Moja siostra je pila i tak jej sie rozleniwily jelita ze pozniej bez herbatek miala problem przez kilka dni
pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
To i ja w sprawie zaparc. Mialam i niestety trzeba na nie uwazac. Dr przepisala mi syrop Lactulosum. Moga uzywac go kobiety w ciazy, bo on zmienia konsystencje kalu, a nie dziala na jelita przeczyszczajaco. W ulotce tez info, ze ciezarne moga. I tak oto po 5 ml syropku ide spokojnie do toalety i chodze regularnie. Biore go tak co 5 dni
mycha28, pragnaca dzidziusia lubią tę wiadomość
-
roletka wrote:Takanijaka uważaj z activia tak samo na te na odporność, jeśli ktoś ma faktycznie problem to ok ale profilaktycznie nie powinno się ich jeść, bo jak masz dobrze działająca florę w jelitach i zaczynasz jeść dodatkowa to naturalna flora zaczyna słabnąć bo wie ze i tak dostaje pomoc z zewnątrz, później jeśli my przestajemy jeść activie to pojawiają się problemy i co nam przychodzi do głowy? No jednak to działało bo jak się jadło to problemów nie było a teraz się pojawiły a trzeba czasu żeby wróciło do normy wszystko, ot informacja uzyskana od przedstawiciela actimela
-
Mycha wyślij mi maila na pw to ci wyślę tabelke która otrzymałam od znajomej mamy specjalnie dorzucila komentarze do produktów
-
Takanijaka wrote:A to się wytłumaczę w takim razie. Pije od powiedzmy krótkiego czasu odkąd pojawiły się problemy. Zwykle jogurty nie pomagały... no i nie pijam w weekendy. Obiecuję za jakiś czas odstawić
przy zaparciach tak jak fistaszek pisze najlepiej powiedzieć ginowi on już coś zaleci
Fistaszek a co u was?mycha28 lubi tę wiadomość
-
A wiec u nas? Hmmm lezymy
Od tego lezenia niestety zbuntowal mi sie zoladek-od jedzenia na lezaco. I w piatek wyladowalam u lekarza bo bolalo, a nie wiedzialam co to. Na szczescie okazalo sie, ze to zoladek "tylko". Dostalam leki i jest ok. Zaczelam jesc na siedzaco-mam zgode lekarza
No i tak:szyjka miekka, bo juz twarda nie bedzie, ale szew pieknie trzyma, szyjka 3,5 cm. Walczymy o kady tydzien, zeby brzuch sie nie stawial, poki co robi to sporadycznie. Mialam juz miec zmniejszany duphaston, ale nie bedziemy ryzykowac. Mam wyznaczony wstepny termin cc 11.01 to bedzie dokladnie 35t4d. I liczymy na to, ze nie bedzie sie nic takiego dzialo do tego czasu. Zosatlo mi 35 dni
roletka, kmb, Inska, mycha28, Kava, agulas, Anko:-), pragnaca dzidziusia, Konwalia, Idgie lubią tę wiadomość
-
No to trzymam kciuki żeby maluszki powiedziały do wyznaczonej cc &&&&
Mi brzuch też się stawia i to od 18 tc ale na szczęście nie działają twardnienia u mnie na szyjkę, no i stawiać się będzie bo to normalne częściej twardnieje jak Bąble dokazuja bo stymulują macice, co tydzień wizyta żeby sprawdzać czy szyjka nie mieknie właśnie, mam nadzieję że da radę bo u mnie chyba nie da rady założyć pessara ani szwu bo już w 9tyg tak bardzo mi poszła do góry że za bardzo nie ma na czym, ja w ogóle jej wyczuć nie umiem a gin musi się nieźle zagimnastykowac żeby sprawdzić ja palpacyjnie
Leżenia nie zazdroszczę ja leżałam 2 m-ce i miałam dość obym nie musiała wrócić do tego jakże urokliwego trybu życia
Teraz.jak zostało Ci 35 dni to ani się obejrzymy a będziemy na watku świętowali pojawienie się Niunkówpragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
I tak pozytywnie oczywiście zazdroszczę 30 tc
Ja sobie wyznaczam granice najpierw granica przezywalnosci płodu, teraz żeby maluchy miały po 1kg co w sumie teraz na dniach powinny mieć albo i juz maja kto wie, następna to nowy rok i 1,5kg a jak udałoby się podinkubowac do 2 kg to już o nic więcej prosić nie będę
Inska, pragnaca dzidziusia lubią tę wiadomość