Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak już od dziś w domu
. ja liczę się cały czas, że mogę jeszcze tam wrócić zanim urodze . Teraz to raczej dla spokoju mnie trzymali by mieć pewność, że z małym będzie dobrze. Od początku wiedzieliśmy, że będzie ciężko przez wadę która mam.
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kasik3307 wrote:Aszka na forum (ovufriend) juz kiedys bylam, watek 35+ i IVF w latach 2013, pamietam jeszcze niektore dziewczyny, Madzia82, Kaarola, Miriam i wiele innych niestety wtedy sie nie udalo. W wakacje byla druga proba w Novum, udalo sie za pierwszym razem, niestety we wrzesniu poronienie
wiec tak niesmialo jeszcze sie udzielam na forum w zwiazku z dlugoletnim staraniem i niepowowodzeniami...tyle dziewczyn juz sie przewinelo od 2013 a ja ciagle bylam w tym samym punkcie...Mam nadzieje ze teraz bedzie wszystko w porzadku, musi byc !!! Trzymam dziewczyny juz za was kciuki od 2013 i kazda prawie z waszych historii troche znam..
\kasik imiennieczkoWitamy i trzymamy kciuki. po takim wysiłku musi kiedyś przyjść nagroda. na pewno będzie wszystko dobrze. rozgość się
ufff. skończyłam. wszystko poprane, poprasowane i ułożone w komodzie i szafie
teraz mogę leżeć już do góry brzuchem (hmmm...trochę niewygodnie) do końca ciąży!
Pragnąca też miałam takie dni, że mała się mało ruszała. nawet jednego dnia miałam niezłego stresa bo pierwszy raz kopnęła koło 18. widocznie tak czasem jest że dzieciakom też się nie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:42
Moniaa, Konwalia, justa1234, pragnaca dzidziusia, wiecznie, Takanijaka, mia6, agulas, Viki26 lubią tę wiadomość
-
Lilou1984 wrote:
ufff. skończyłam. wszystko poprane, poprasowane i ułożone w komodzie i szafie
teraz mogę leżeć już do góry brzuchem (hmmm...trochę niewygodnie) do końca ciąży!
z tej okazji ekshibicjonuje brzuszek w połowie 30 tygodnia, który ostatnio mam wrażenie sporo poszedł do przodu...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2e65b3058601.jpg
Jaki piękny brzusio
Ślicznie wyglądasz.
Aż zatęskniłam troszeczkę...aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moniaataka z Ciebie kulka jak i ja
Nam się wydaje ze jesteśmy "wielkie" a otoczenie trochę inaczej to odbiera, albo po prostu starają się być mili
dzieki dziewczyny za komplementy. M nazywa mnie "grubaskiem" "bebzolkiem" i "Pępuchem" (twierdzi że to takie słodkie!!! grrr)... więc chociaz Wy mnie trochę dowartościujeciehehe
szykuje się własnie na imprezkę, jestem jeszcze troszkę przeziębiona, ale bedzie tam 30 lekarzy więc będę czuła się bezpiecznie
zdjęcia robie co miesiąc w tym samym stroju, w tym samym miejscu i potem chce zrobić taką foto-pamiatkę z rośnięcia brzucha
pa Kochane
Moniaa, Kava, justa1234 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny śliczne brzuchy.
Mój mówi
- Grubasku
- Olinek okrąglinek
- Bańka
A jak tylko jest koło mnie to przytula brzucha. Mówi do niego ( czasem mam wrażenie, że więcej niż do mnie)
Ale widzę, że on bardziej się doczekać nie może niż ja ciągle coś ustawia przekłada,( ja już bazę do fotelika mam w samochodzie)
I wiecie co szkoda mi ich trochę tych naszych facetów mój widać, że strasznie zazdrości ( zresztą często to mówi) tych kopniakow tego falowania brzucha.
Moniaa, justa1234, mia6, aszka, Lilou1984, agulas, pragnaca dzidziusia lubią tę wiadomość
-
witam
mogę dołączyć? Śledzę Wasz wątek od początku ciąży ale bałam się ujawniać
To było moje pierwsze invitro - tylko jeden zarodek dotrwał do 5 dobry, więc jestem tym bardziej szczęśliwa,że się udało!
P.S. wszystkim mamusiom gratuluję pięknych dzieciaczków !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 21:33
Takanijaka, justa1234, Moniaa, Konwalia, mia6, Kava, aszka, Lilou1984, Sanna, wiecznie, agulas, pragnaca dzidziusia, La-mia, Viki26 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za przyjęcie.
Dziewczyny - ślicznie wyglądacie. Moniaa - piękny brzuszek.
Lilou - zaazdroszczę, 30 tc i taka figura!
A tak przy okazji - troszkę posmęcę - kiedy zaczęłyście kupować rzeczy dla dziecka?
Jestem dopiero w 14 tc, a przyjaciólka już mnie wypytuje czy zabrałam się za zakupy dla dziecka, opowiada co się, przyda a co nie. Ona część ciuszków miała już kupione przed zajściem w ciążę.
Dziewczynom na lipcowym wątku też powoli zaczyna się szaleństwo zakupowe.
A ja dopiero tak nieśmiało zaczynam czytać co będzie potrzebne takiemu maluszkow i ile będzie kosztować. Innymi słowy - POWOLI ogarniam, z naciskiem na powoli.
Dodatkowo wraz z mężem doszliśmy do wniosku, że nie ma się co spieszyć, bo różnie może jeszcze być (w sensie - lepiej nie zapeszać). Zapewne za poważne zakupy zabierzemy się późno, w czerwcu, może pod koniec maja. (termin mam na 15 lipca)
I w związku z tym wszystkim złapałam dzisiaj doła. Czuję się taka niedostosowana, nieprzygotowana i nieogarnięta. Tak jakbym miała być złą matką bo nie szaleję jeszcze na punkcie kupowania maleńkich body...
Nie rozmawiam tylko o dziecku, żyję normalnie. Do tego pracuję i zamierzam pracować najdłużej jak się da. (odpukać na razie ze mną i bejbikiem wszystko jest dobrze)
Czy ja jakaś nienormalna jestem?
aszka lubi tę wiadomość