Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc dziewczyny
u mnie po wczorajszej wizycie potwierdzone dwa piekne serduszka
jedno dziecie mi sie schowało za drugim:)
Wszystko jest w porzadku, jedyne co troche mnie zaniepokoiło, jak spytalam gina o te moje uplawy po lutinusie w kolorze bezowym (myslalam ze to po crinone) powiedzial ze moga byc z domieszka krwi, ale zebym sie nie martwila.
Mam nadzieje, ze moje maluchy beda rosly zdrowo i zostaniemy z Wami do rozwiazania
Anatolka, asia-m-b, Mimi86, Tosia 1981, muszynka, Vaina, ComeToMeBaby, renieczka, justa1234, Viki26, vioris lubią tę wiadomość
-
asia-m-b wrote:No Vaina piękna dzidzia
Mimi ♥ masz tatuaże w realu czy tylko na avatarku?asia-m-b lubi tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Anatolka wrote:Karolina, a Ty kiedy?Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016
-
Renieczka Gratulacje !!! witamy Marysie po drugiej stronie brzuszka
Mimi witamy, spokojnej i nudnej ciąży
ja w ciąży przytyłam 6 kg a po wyjściu ze szpitala miałam -16kgAnatolka, ComeToMeBaby, Viki26, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
roletka wrote:Renieczka Gratulacje !!! witamy Marysie po drugiej stronie brzuszka
Mimi witamy, spokojnej i nudnej ciąży
ja w ciąży przytyłam 6 kg a po wyjściu ze szpitala miałam -16kg
Jak to możliwe?! Dieta? Wymioty? Wow! Aktualna waga Ci odpowiada?V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Karolina, czyli ty następna w kolejce do rozpakowania z forum?
trzymam kciuki żebyś jednak do terminu dotrwała spokojnie
Dziewczyny, same dobre wieści, gratuluję i kciuki ściskam za maluchy.Karolina1111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Dziękujemy za gratulacje. Od wczoraj jesteśmy w domku. Mania jest cudowna, pielucha, cyc i lulunie możemy się napatrzeć na to cudeńko.
Mąż zakochany, pomaga, sam się garnie do pielęgnacji malutkiej. No super jest
Dziewczyny po porodach. Mam pytanie. Dziś leci trzecia doba po CC i nie mam krwawienia tylko raczej takie plamienie bardziej wodniste. Czy to normalne? Myślałam że będę krwawila tygodniami. Dodam tylko, że po CC mam zastrzyki przeciwzakrzepowe clexane. Będę wdzięczna za rady.
A i sutki mnie bolą, chyba będę musiała w nakładach pokarmic. Jak macie jakieś super rady to też poproszę
A i gratuluję nowym ciezarowkomKciuki za bezproblemowe ciaze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 10:46
józefka, asia-m-b, Iva79, Viki26, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
Renieczka, ja od początku karmię w nakładkach canpol. Mały wcina aż Mu się uszy trzesa. Jedna ich wada jest kolor, bo nieustannie "giną" przez te swoją przezroczystosc. Na sutki Maltan - nie trzeba zmywac przed karmieniem.
Ja krwawilam chyba 3 tyg. Używałam zwykłych podpasek. Podkłady nie były potrzebne już w domu. Też brałam clexane. Teraz plamie tylko. Krwawienie będzie Ci się nasilać w momentach karmienia piersią. -
nick nieaktualnyNo Maltan na szczęście mam. O i super, że go tez się nie zmywa, bo myślałam, że jednak trzeba przed podaniem cyca.
Bolą mnie końcówki sutkow, poprostu chyba muszą się zahartowac. W nakladce mała nie chciała wziąć cycaAle między karmieniami je noszę bo super izoluja od bielizny.
Dzięki Anatolka -
Zwilz nakładkę mlekiem z zewnątrz i jak się uda to, żeby troszkę w niej było. Wtedy jak pociągnie i będzie smak to może chwyci. Miałaś już nawał? Jeśli nie to zaopatrz się w kapustę i zamroz sobie kostki lodu w zamrażarce. Ja myślałam, że w pt padnę z bólu od nawału (w pn cięcie miałam). Chodziłam na zmianę z lodem i kapustą w staniku... Omg
renieczka, Viki26, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
renieczka wrote:No Maltan na szczęście mam. O i super, że go tez się nie zmywa, bo myślałam, że jednak trzeba przed podaniem cyca.
Bolą mnie końcówki sutkow, poprostu chyba muszą się zahartowac. W nakladce mała nie chciała wziąć cycaAle między karmieniami je noszę bo super izoluja od bielizny.
Dzięki Anatolka
Nie nos ich między kamieniami. Lepiej sutki wierzyć. Polecam muszle modeli na poraniony i bolące sutki.
Działają cuda i nic mię boli a jest przewiew cały czas.
Gratuluję córeczkirenieczka, Viki26, vioris lubią tę wiadomość
-
Ja mam muszle z aventu. Spoko są pod warunkiem, że ma sie elastyczny stanik, np. sportowy, bo mnie bawełniane do karmienia brzydko naciagnely i po ich wyjęciu stanik pod bluzką odstawal. Na szczęście po praniu wrócił do normy
http://m.ceneo.pl/366637 -
Renieczka gratuluję Maryśki! A u Ciebie czemu CC? W Polsce widzę szybko po CC wypisują do domu, tutaj po 5 dniach. Co do piersi mi pomogły rady mojej położnej i pielęgniarek w szpitalu. Głównie:
- na początku zanim się laktacja porządnie rozpędzi przystawiać na zmianę do obu za każdym razem i nie pozwalać ssać dłużej niż 3-5 minut z każdej (zazwyczaj i tak odpadała po 4 min), teraz karmię już z jednej, żeby jadła nie tylko to słodkie świeże mleko, ale też to "tylne", które musi trochę pociągnąć, wtedy się nie przejada i lepiej trawi
- przystawiać dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka - na początku nie rozumiałam, o co chodzi, ale rzeczywiście, jak nachylam się do niej z piersią to mnie boli, jak przystawiam jej główkę to lepiej łapie (powinna brać cały sutek razem z otoczką, jak ssie tylko brodawkę to wtedy boli)
- nie odrywać dziecka od piersi, bo masakruje brodawki, wkładać mały palec w kącik ust dziecka, wtedy samo puści, ja zazwyczaj wyczajam moment, kiedy odpada, bo zasypia i wyjmuję bez palca
- nie pozwalać robić z piersi smoczka, jak już mocno zasypia, to odstawiać, bo ślina podrażnia sutki
- starać się przystawiać, jak już jest laktacja w pełni na zmianę z prawej i z lewej (przy kolejnym karmieniu) dziecko do każdej piersi, wtedy maltretuje sutki równomiernie i dokładnie wysysa gruczoły.
Poza tym na początku smarowałam 2 razy dziennie Purelanem, potem raz dziennie, ostatnio zapominam i łaziłam po pokoju szpitalnym z biustem na wierzchu. Przy nawale u mnie wystarczyło potraktowanie 4 razy dziennie piersi ciepłym prysznicem i umiejętności ssania córki. Sutków nie mam popękanych, nic mnie nie boli poza kręgosłupemJak czułam przy karmieniu, że coś boli, próbowałam inaczej przystawić, bo pielęgniarki twierdzą, że jak boli, tzn. że popełniam jakiś błąd, ale nie wiem czy to prawda, każdy ma inną skórę chyba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 22:02
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Co do ogarniania domu nie ma co na zaś zakładać, czy ktoś ogarnie czy nie. Zobaczycie w praniu, zależy jakie dziecko
Moim zdaniem jednak (z obserwacji znajomych i nas) z pojawieniem się dziecka aż tyle się nie zmienia, tzn. zmienia się wszystko, ale jak ktoś był wcześniej aktywny i w miarę dobrze zorganizowany, to taki zostaje. Ja nigdy nie byłam typem kanapowym latającym po kanałach tv, teraz mam dużo więcej czasu na ogarnianie chaty i wyżywanie się w gotowaniu, bo nie pracuję i nie prowadzę intensywnego życia towarzyskiego. Nie ma jednak co przesadzać. Co do podziału ról u nas nie ma restrykcyjnego. Tatuś świetnie zajmuje się małą, umie ogarnąć przy niej wszystko. Tylko on kąpie, wieczorem jej też czyta i słuchają razem muzy. Ja lubię gotować, więc częściej gotuję, ale jak padam na twarz to gotuje małż. W przyszłym tygodniu idę na imprezę, małż pilnuje
Zaskoczyło mnie, ile przyzwyczajeń dziecko wynosi z ciąży jeszcze. Nasze funkcjonuje dokładnie w trybie dzienno-nocnym, jak ja w ciąży, czyli śpi mniej więcej od północy do rana. Na posiłki się poza nocą budzi co 3 godziny, tak jak jadła w ciąży przy mojej diecie cukrzycowej. Lubi muzę, która podobała jej się już w ciąży. Nie przeszkadza jej hałas i uwielbia jak nią wózek trzęsie (bardzo dużo chodziłam w ciąży, poza tym była ze mną na koncertach, w teatrach itp.). Dzieci koleżanek, które spędziły ciąże na kanapie nie znoszą wybojów i reagują na każdy najmniejszy hałas.Viki26, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
arlenka wrote:Jak to możliwe?! Dieta? Wymioty? Wow! Aktualna waga Ci odpowiada?
Nie wymiotowalam na diecie też nie byłam, ale leżałam 10 tyg i zamiast słodyczy wolałam jeść owoce bo nie są suche i na lezaco lepiej się jadło, waga jeszcze nie taka jaka bym chciała przydałoby się jeszcze 8 kg zrzucić
Renieczka ja po cc krwawilam 4 dni później 6 tyg plamilam tylko